Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Jak sobie radzicie z "karcianą" godziną? |
bosia | 06-09-2009 00:38:38 [#253] |
---|
hmm...
każdy może mieć swoje zdanie
nie wiem co nauczyciel robi długopisem i zeszytem jako wyposażeniem stanowiska pracy-starać się o nie nie będę, bo u nas nauczyciele mają komputery, a głównie laptopy (jako wyposażenie stanowiska pracy) |
jatoja | 06-09-2009 01:11:41 [#254] |
---|
wycięłam...nie w temacie wątku
post został zmieniony: 06-09-2009 01:14:17 |
AsiaJ | 06-09-2009 01:58:36 [#255] |
---|
1woj -
prawo jest prawem, art.42 KN określa dosyć precyjnie w jakich formach masz realizować tą godzinę.
Rezygnuj sobie, jak chcesz, od jakiegoś czasu w RP nie ma nakazu pracy. |
grażka | 06-09-2009 08:47:11 [#256] |
---|
O! I to jest argument!
Za dużo entuzjazmu, niestety :) |
izabelamaciejka | 06-09-2009 15:10:53 [#257] |
---|
Podnoszę jeszcze nzapytanie dotyczące ilości godzin karcianych wypracowywanych przez kierowników wychowania, internatu itp., którzy mają zniżki godzin. Czy powinni oni wypracowywać 38 godzin w roku, czy też ilość naliczamy proporcjonalnie do zniżki godzin? |
bosia | 06-09-2009 15:27:20 [#258] |
---|
jeśli zapomniano ich wykluczyc z tego obowiązku, to wg mnie proporcjonalnie do zniżki
kurcze dzieci mi zabraknie na te godziny;-) |
dyrlo | 06-09-2009 17:12:42 [#259] |
---|
bosiu, a mój OP powiedział-zarządził (jak zwał tak zwał), że Ci co mają zniżki to mają de facto pełny etat - więc 38 karcianych maja u mnie wypracować.
Czyli chyba decyzja OP będzie tu wiążąca, Oni dali zniżkę dydaktycznych, Oni ustalają liczbę "karcianych".
post został zmieniony: 06-09-2009 17:13:01 |
zgredek | 06-09-2009 17:14:33 [#260] |
---|
mnie się wydaje, że to dyrektor ustala
nie tak zapisali w KN? |
dyrlo | 06-09-2009 17:16:00 [#261] |
---|
Qrcze idę poczytać KN - ale mogę ustalić 38?
Skoro taka sugestia OP?
|
dyrlo | 06-09-2009 17:20:54 [#262] |
---|
[KN] Art.42a. 1. Organ prowadzący szkołę lub placówkę może określić przypadki, w jakich nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć można obniżyć tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć, oraz warunki i tryb tego obniżenia.
A to? Zgredku - chyba OP może obniżyć ale "karciane" kazać pełne?
|
dyrlo | 06-09-2009 17:22:08 [#263] |
---|
Muszę zniknąć ale poczytam później :-) |
zgredek | 06-09-2009 17:24:39 [#264] |
---|
moim zdaniem - karciane to są dyrektorskie - a skoro dyrektorskie to dyrektor ustala ich liczbę i sposób realizowania |
katarzyna30 | 06-09-2009 17:58:01 [#265] |
---|
Jak będzie wyglądać sytuacja, gdy uczniowie nie przyjdą na zajęcia, na które się sami zdeklarowali. Ja przez całe lata prowadziłam nieodpłatne fakultety przygotowujące do matury. Różnie bywało z przychodzeniem uczniów na nie. moim założeniem było zawsze być do dyspozycji uczniów o tej samej godzinie w wyznaczonym dniu. Zdarzało się, że przychodził jeden uczeń, a w okresie przedświątecznym nie przyszedł nikt. Kiedy weszło rozporządzenie w sprawie w/w godziny zaraz ucieszyłam się, że będę prowadzić te fakultety. No ale ta godzina jest obowiązkowa dla nauczycieli, a jak z uczniami? Szczególnie w szkołach ponadgimnazjalnych, do których 80% uczniów dojeżdża. Na prowincji komunikacja publiczna funkcjonuje jako tako w "szczycie" a późnym popołudniem już nie ma dojazdu w żadną stronę. Zresztą innego typu zajęcia też czasem będą problematyczne ze względu na brak czasu uczniów, a nie nauczycieli.
|
Maryna | 06-09-2009 18:55:59 [#266] |
---|
Uważnie śledzę forum dotyczące godziny karcianej, proszę jednak o rozwianie moich wątpliwości (z góry przepraszam, jesli pytania są zbyt trywialne):
1)jesli nauczyciel jest zatrudniony na 1,5 etatu w jednej szkole, to realizuje 38 godzi, a nie proporcjonalnie 57 godzin
2)jeśli nauczyciel pracuje w dwóch różnych szkołach - jednej na pełny etat, w drugiej na 0,5 etatu, to realizije w pierwszej 38 godzin karcianych, a w drugiej - 19 godzin, czyli łącznie 57 godzin.
Czy właśnie tak ma być?
|
AnJa | 06-09-2009 19:00:46 [#267] |
---|
2 x tak |
Maryna | 06-09-2009 19:05:34 [#268] |
---|
AnJa, serdecznie dziękuję za odpowiedź i wszystkim innym za cenne informacje na forum :). |
irekm1 | 06-09-2009 19:19:31 [#269] |
---|
Ja również chciałbym się upewnić. Skoro nauczyciel pełnoetatowiec ma realizować 1 godz. to rozumiem, że np. nie może realizować tej godziny ,,karcianej" w swoim ,,okienku", które nawet z przerwą trwa 55 minut. Czy dobrze rozumiem, czy jednak nie? |
zgredek | 06-09-2009 19:20:25 [#270] |
---|
z dwiema przerwami 65 minut |
Ala | 06-09-2009 19:23:19 [#271] |
---|
wystarczy przeliczyć pełne godziny na niepełne ;-) |
irekm1 | 06-09-2009 19:25:07 [#272] |
---|
Nie do końca rozumiem. ,,Okienko" to 45 minut i jedna przerwa 10 min. Potem nauczyciel idzie na inną lekcję, a uczniowie często do domu albo również mają inne zajęcia. |
irekm1 | 06-09-2009 19:28:03 [#273] |
---|
Ala, czyli realizuje np. 55 minut i na koniec np. I semestru umawia się z uczniami na tyle godzin ile brakuje temu nauczycielowi do wykonania tych ,,karcianych" godzin? |
Ala | 06-09-2009 19:32:34 [#274] |
---|
albo realizuje po 45 min niechby przerwę przed następną lekcję miał i nauczyciel i uczniowie, ale tych 45-minutowych musi być odpowiednia liczba :-) i po sprawie |
irekm1 | 06-09-2009 19:39:28 [#275] |
---|
Dzięki Ala, teraz rozumiem. Mam jeszcze takie jedno pytanie. Nauczycielka prowadzi od lat koło przyrodniczo - turystyczne. Zawsze umawiała się z uczniami w soboty na kilka godzin i wychodziła, albo wyjeżdżała w teren. Obecnie w ramach tych ,,karcianych" godzin chciałaby raz w miesiącu w sobotę 4 godz. zaliczyć sobie te godziny. Jak uważacie, czy może, czy jednak 1 godz. w tygodniu. |
sońka | 06-09-2009 19:43:57 [#276] |
---|
można łączyć godziny |
irekm1 | 06-09-2009 19:53:46 [#277] |
---|
No właśnie, też tak to rozumiem, że można blokować godziny, ale trochę zwątpiłem, bo dyrektor z sąsiedniej szkoły nakazał swoim nauczycielom, niepełnoetatowym, którym wychodzi tygodniowo 10 minut realizować ten czas 10 minut w tygodniu. Śmieszne prawda? |
Ala | 06-09-2009 19:55:16 [#278] |
---|
łomatko, po 10 minut???
......
przecież to bez sensu, zdążyłby obecność sprawdzić i do widzenia powiedzieć :-( post został zmieniony: 06-09-2009 19:56:18 |
irekm1 | 06-09-2009 20:00:12 [#279] |
---|
No właśnie, tak nauczycielka powiedziała temu dyrektorowi, a on na to. Tak ma być. I koniec. |
eny | 06-09-2009 20:02:25 [#280] |
---|
... i to jest dowód na to, że niektóre osoby NIE NADAJĄ się absolutnie na to by być dyrektorem( czyt.zarządzać ) |
dyrlo | 06-09-2009 20:08:50 [#281] |
---|
irekm1 - ale za tą sobotę to koniecznie dzień wolny, pamiętasz o tym? |
JarTul | 06-09-2009 20:10:49 [#282] |
---|
Do #275 Aby tylko na nauczycielka nie zarządzała kiedyś wynagrodzenia za trzy lata wstecz za pracę w soboty.
Z rozporządzenia "płacowego": § 10. Nauczycielom, którzy w dniu wolnym od pracy realizują zajęcia
dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze, a nie otrzymują za ten dzień
innego dnia wolnego, przysługuje odrębne wynagrodzenie za każdą godzinę
pracy obliczane jak za godzinę ponadwymiarową. |
JarTul | 06-09-2009 20:11:47 [#283] |
---|
Oj! Oj! Zaś się "spaźniłem" ;-(
|
dyrlo | 06-09-2009 20:12:35 [#284] |
---|
Ale przynajmniej utwierdziłeś mnie w moim przekonaniu :-) |
irekm1 | 06-09-2009 20:12:49 [#285] |
---|
Pamiętam, ale szczerze mówiąc nauczycielka nigdy nie chciała dnia wolnego za sobotę dlatego, że w tygodniu nie zebrałaby chętnych, a w sobotę tak. To była jej decyzja. |
AsiaJ | 06-09-2009 20:13:28 [#286] |
---|
kobieta zmienną jest;-) |
dyrlo | 06-09-2009 20:14:13 [#287] |
---|
Czyli prywatnie umówiła się z uczniami i sobie poszli na spacer;-) |
JarTul | 06-09-2009 20:15:01 [#288] |
---|
To nie znaczy, że nie należy jej się dzień wolny lub wynagrodzenie. Nauczyciel proponuje, a dyrektor wyraża zgodę, nauczyciel pracuje... i #282 |
JarTul | 06-09-2009 20:16:24 [#289] |
---|
"Znowum sie spaźnił" ;-( - chyba się rozpłaczę. Jakiś wolnym. Starość czy cóś?:-) post został zmieniony: 06-09-2009 20:16:40 |
dyrlo | 06-09-2009 20:20:12 [#290] |
---|
Nie rozpaczaj, dobrze jest ;-))))) |
irekm1 | 06-09-2009 20:26:21 [#291] |
---|
Rozumiem, że muszę jeszcze raz napisać. Nauczycielka ta miała społeczną godzinę kółka przyrodniczo - turystycznego. Była to w 1 godzina w tygodniu w szkole. Jednak raz lub dwa w semestrze właśnie w sobotę umawiała się z uczniami na wycieczkę turystyczną ( zwiedzanie ciekawych miejsc itp. ) Była to kilkugodzinna wycieczka, za którą nie chciała ona żadnych pieniędzy ani dnia wolnego. Czy coś w tym złego? |
JarTul | 06-09-2009 20:30:56 [#292] |
---|
"miała społeczną godzinę kółka przyrodniczo - turystycznego" ???
Rozumiem, że w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy wykonywała inne czynności wynikające z zadań statutowych szkoły. Gdyby realizowała te zajęcia w ciągu 5-dniowego tygodnia pracy nie byłoby problemu. Ona pracowała w dzień wolny od pracy.
|
dyrlo | 06-09-2009 20:31:35 [#293] |
---|
społecznie ????
irekm1 - nie wolno pracować społecznie, Ona ta nauczycielka pracowała w ramach swoich 40 godzin a że w sobotę to jej dzień wolny przysługuje.
I Ty jej ten dzień wolny na 100% dawałeś bo ona pewnie miała wolne pomiędzy świętami a Nowym Rokiem albo w okolicach Świąt Wielkanocnych ;-)
|
dyrlo | 06-09-2009 20:32:21 [#294] |
---|
JarTur, ja już zamilknę bo jak echo piszemy ;-) |
JarTul | 06-09-2009 20:33:59 [#295] |
---|
:-)
Ależ wtedy większa moc argumentów - co dwa głosy to nie jeden... :-)
|
dyrlo | 06-09-2009 20:35:58 [#296] |
---|
Co prawda to prawda. |
irekm1 | 06-09-2009 20:36:24 [#297] |
---|
Poddaje się. Macie rację ....... |
dyrlo | 06-09-2009 20:37:08 [#298] |
---|
Ale fajnie, przegłosowaliśmy Cię ;-) |
irekm1 | 06-09-2009 20:38:03 [#299] |
---|
Fajnie się z Wami pisało. Pozdrawiam. |
JarTul | 06-09-2009 20:40:10 [#300] |
---|
Pozdrawiamy! |
|