Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Forumowy Klub Wsparcia Maturalnego
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ] - - [ 31 ][ 32 ]
ewa04-05-2007 17:01:48   [#151]

yhm

fajna asiu ta zasada

przecież w końcu... to już się podziało :-))

Magosia04-05-2007 17:04:37   [#152]

refleksje..

Jak się tylko pojawiły odpowiedzi - wydrukowałam, wołam Młodego , proszę, chodź, sprawdzimy...

Przyszedł , zajrzał, proszę, policzmy , ile mniej - więcej Ci wyszlo..

-Nie chce mi się ...

Zajeżyłam sie , ale myślę, ma prawo - stres..

Odpuściłam, zrobilam kawusi, ciasto, na słoneczko zaprosiłam, zagajam tak lekko:

- To sprawdziłeś sobie..? Zawisło w powietrzu...

...??

-Mama, przecież to pisała jakaś polonistka , której się tak wydaje, że jest dobrze, a tak wcale nie musi być. Nie ma co liczyć , trzeba poczekać...

Hm...

Jeśli inteligencja nie bierze sie z czytania ( BO NIE CZYTA!!) TO SKĄD ??

I to wcale nie jest pytanie retoryczne:-)

A teraz poćwiczymy jutrzejszą prezentację i koniec nerwów ...do niedzieli :-)

Magosia04-05-2007 17:06:23   [#153]

I jeszcze dokończę ..

jajko madrzejsze??
beera04-05-2007 17:29:23   [#154]

TAK

mądrzejsze :)))

nic z tego nie wynika z tego sprawdzania, poza większa niepewnoscią, ani z tego wiedza większa na temat przyszłości, ani więcej możliwości poprawienia błędów, nic, poza większą niepewnością i stresem.

A on musi pisac angielski z poczuciem, że jest OK.

Moje dziecię nawet nie myśli o sprawdzaniu i spod auli odszedł szybko, by nie uczestniczyć w rozmowach, jak kto napisał co.

Mi poopowiadał za to, a ja mu zawsze mówię, ze OK :)
dobrzes chłopie zrobił :)
Bo mi powiedział, że sprawdził, że starał się pisać wyraźniej, i że przeczytał jeszcze raz polecenia i wyłapał błedy...

czego więcej chcieć od dzieciaka?

..........

a życie?

fajnego mam syna i mało punktów z polskiego tego nie zmieni :)

dyrlo04-05-2007 17:45:34   [#155]

Majka

Zadałaś mi w #107 pytanie o rozszerzony, nie odpowiedziałam, bardzo Cie przepraszam, dopiero teraz w domku tu zaglądnęłam. Właśnie jak usłyszałam, że wychodzą Ci z rozszerzonego to poleciałam do Nich i już do wątku nie wróciłam, dopiero teraz.
some04-05-2007 17:53:30   [#156]

ASIA154#

sUPER, POPIERAM.MY TEŻ NIC NIE SPRAWDZAMY. MŁODY POWIEDZIAŁ :NAPISAŁEM, SAM SIĘ ZDZIWIŁEM,ŻE TYLE; JEST ZADOWOLONY I TAK MA BYĆ .NA PONIEDZIAŁEK MU WIARA POTRZEBA!!!! I NA RESZTĘ.CO MA WISIEĆ NIE UTONIE!NAWET JAK NIE ZDA KOCHAĆ GO BĘDZIEMY!!!!NASZ CI ON, PRZECIEŻ !
ankate04-05-2007 20:50:18   [#157]
Ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiisza po burzy. To do poniedziałku;-)
Magosia04-05-2007 21:10:43   [#158]

E tam ..

Jutro o 13.30  ma prezentację z polskiego.
ankate04-05-2007 21:30:46   [#159]
Ooo, w sobotę, to jakaś pracowita komisja ...
beera04-05-2007 21:32:17   [#160]

ooooooooo

o rany- szybko

mój ma 22 maja dopiero

będziem trzymać kciuki:)

AnJa04-05-2007 21:37:07   [#161]
jutro mam 100 osób z polskiego

i nie ma to nic wspólnego z pracowitością komisji - ot, walnięty dyrektor
some04-05-2007 21:49:53   [#162]

Rany, ale tempo.Komisja musi mieć dobrą kondycję.

Mój młody po 7,9 i 10 ma przerwę do 28 maja! Tempo do przemyslenia.

AnJa04-05-2007 21:52:32   [#163]
parę mam tych komisji równolegle
some04-05-2007 21:55:38   [#164]
Biedni młodzi, odsapnąć im nie dają...
AnJa04-05-2007 21:57:07   [#165]
bo ja wiem...

owszem - polonistki mam młode, ale jednak parę lat stażu już mają:-)
Gaba04-05-2007 22:01:32   [#166]
matura to egzamin dojrzałości czyli dorosłości, weźcie się nie użalajcie... ;-))) - kiedyś miałam 13 egzaminów w jednej sesji (1988r.), a w jednym dniu 5 (w szkole muzycznej i nikt nie chciał ustąpić)
some04-05-2007 22:19:40   [#167]

no, zgadza się, nieraz się zasuwało bez wytchnienia ( i tak nam zostało ). ale to w końcu nasze dzieci, to trochę możemy się poużlać - przecież nie słyszą, a ten wątek jst dla nas...nie?

no dobra, komisja też biedna, niech będzie

Gaba04-05-2007 22:22:47   [#168]
możecie, możecie - ja tu tylko gram szwarcacharakter...
some04-05-2007 22:26:58   [#169]

czasem tacy potrzebni w charakterze kubła zimnej wody na opamietanie dla maruderów !

ale mi ulżyło ! w domu robię dobrą minę...a tu mogę pomarudzić.

a najbardziej podoba mi się to , że tak tu się wszyscy wspierają , pomagają sobie... super, tego mi trzeba było!

Marek Pleśniar04-05-2007 22:27:57   [#170]

syn Koleżanki zastosował 2 ważne zasady zarządzania - bedzie dyrektorem jak nic

1. powiedział sobie: "zrobiłeś - trudno - idź z tym dalej"

2. i poszedł - na piwo

AnJa04-05-2007 22:32:03   [#171]
no-przerażające są te młode wilki

w jego wieku wprawdzie p.2 stosowałem, ale dopiero z 5 lat temu zrozumiłem dlaczego - że to z powodu  p.1
Małgoś04-05-2007 22:33:35   [#172]

burze minęły na szczęście :-)

zastanawia mnie cel rozpowszechniania  tzw. przykładowych rozwiązań;

jesli robia to gazety, portale to niech sobie robią, ale jesli CKE rozpowszechnia w całej RP "przykładowe rozwiązania" m.in. w postaci wypracowań to zaczynam miec wątpliwości

Przykład przykładu:

Zadanie 8. (1 pkt)

Jaką funkcję w tekście pełnią pojawiające się w nim pytania?

Mają znaczenie dla stylu wypowiedzi oraz dla kompozycji.

 

Czyż funkcja może polegać na "posiadaniu znaczenia"?

A wypracowanie? Tylko nerwy, rozpacz i żal, że się inaczej interpretuje kwestie subiektywne "czy tekst jest czy nie jest pochwałą czegoś"

 

Dlaczego zamiast anonimowego wypracowanka nie podaje się zasad i klucza oceniania? Po co ten niezdrowy zamęt? :-(

Gaba04-05-2007 22:39:55   [#173]

gdyby znany był cel (czyli odpowiedź na pytanie po co?), nie byłby to zamęt - a tak to masz zamęt i niewiedzę.

Ten kto ma informację - ten ma władzę.

AnJa04-05-2007 22:41:51   [#174]
około poniedziałku zbierze się w Warszawie sabat czrownic- znaczy samych najmądrzejszych egzaminatorów i dopiero on ustali jedyny słuszny klucz odpowiedzi

z tym, że on zostanie zdaje się poufny - nie będzie udostępniany w mediach

po co toto teraz- a bo ja wiem?
Gaba04-05-2007 22:44:24   [#175]
nie będzie - oj, nie będzie on ci znany, bo byby jeszcza jakie dochtory - profesory obśmiały...
Małgoś04-05-2007 22:45:35   [#176]

AnJa,

to ONI tego klucza jeszcze nie mają?

jesli się tworzy narzędzie pomiaru czegokolwiek, to zanim się dokona pomiarów w skali ogólnonarodowej, nie trzeba wiedzieć co i jak toto mierzy????

AnJa04-05-2007 22:45:59   [#177]
abo nawet jakiś rozgarnięty maturzysta
ankate04-05-2007 22:46:01   [#178]
Hej, n-le, LO jak dzieciaki u was komentowały podstawowy i rozszerzony???
Gaba04-05-2007 22:48:34   [#179]

Małgoś - brak klucza przed badaniem dyskwalifikuje narzędzie. To jest nadkryterium oceniania kryterialnego.

Ale oni nie ustalają żadnych zasad - oni uściślają klucz, albo moderują.... a wy to sie nie znacie...

AnJa04-05-2007 22:49:22   [#180]
jest klucz matka - ułozony przez poetę (twórcę arkusza)

w Warszawie sabat dostaje trochę prac i porównuje matke z płodami - jeśli uzna, że płody do matki niepodobne, ale mądre- rozszerza klucz, jeśli jakis płod uzna za głupi, ale często klonowany - zapisuje w kluczu, że taką odpowiedź należy uznać za błedną

nie pamiętam, czy z polskiego, ale mam w szkole troche mędrców sabatowych to i coś tam słyszałem
Małgoś04-05-2007 22:50:02   [#181]
egzaminatory-moderatory?
Gaba04-05-2007 22:50:47   [#182]
a więc uszczelniają...  - tu mozna dokładnie wyszystko
Majka04-05-2007 23:05:16   [#183]

AnJa?

Czy twoi poloniści wypełniają podczas ustnego egzaminu prócz protokołu jeszcze indywidualne karty oceniania (karty indywidualnej pracy egzaminatora czy coś w tym stylu) ?
AnJa05-05-2007 06:34:56   [#184]
coś tam juz w zeszłym roku marudzili, że chcą- ale im nie dałem

jak sie uprą to chyba w tym roku im pokseruję - miękki z wiekiem się robię
AnJa05-05-2007 06:45:52   [#185]
zaraz

to klub wsparcia maturomamuś - a my tu klub dykusyjny dotyczący procedur maturalnych zakładamy

a kysz, a kysz - zgiń , przepadnij siło nieczysta
Majka05-05-2007 06:57:41   [#186]

gafa!

Kłaniam się kornie i przepraszam :)
Wynoszę się z biurkiem na inny wątek :)
Magosia05-05-2007 12:13:46   [#187]

Nie przenoście sie :-)

Takie rozmowy są TU potrzebne.

Bo mnie (nas?) też takie wątpliwości proceduralne nachodzą. 

Co do terminu ustnego....

( piszę, bo własnie syn pojechał się prezentować, a ja sobie miejsca szukam :-)

W sumie to jestem zadowolona, że ten ustny , to tak z marszu...

Tak naprawdę - punktacja z ustnego to sprawa ambicji, a jak to już będzie miał za sobą - to skoncentruje się na ważniejszym, czyli matematyce.

 W szkole Mateusza 4 klasy dzisiaj zdają ustny - jak u AnJi ponad 100.

AnJa05-05-2007 12:17:22   [#188]
jeśli umięjętoność mielenia ozorkiem po mamusiach Wasze (magosi i Asi ) dziecięcia odziedziczyły - z ustnego polskiego min.18p (margines 2p na złośliwośc komisji  trza uwzględnić)
...
prawda, że brakowało mnie tutaj jako wsparcia?
ankate05-05-2007 12:19:37   [#189]

U nas na szczęście ustny po 20 maja, bo inaczej byłoby kiepsko.

Wczoraj silna grupa kolegów mojego dzieliła się wrażeniami, jak słuchałam to włos mi się zjeżył nieco na głowie, bo oni łącznie z moim osobistym, nie za wiele zrozumieli z tego obywatelstwa...czarno to widzę... a wszyscy kończyli naprawdę niezłą szkołę.

beera05-05-2007 12:19:48   [#190]

:))))))))))))

tak- zdecydowanie pocieszasz optymalnie;)

Magosia05-05-2007 12:21:00   [#191]

Nie przeczę Asanie

szczypta inteligencji PO MAMUSI, lenistwo ...po... ??, zamiłowanie do klawiatury i Internetu?? O nie - to nie po mnie!

Wydusiłam z potomka co mogłam - uwzględniając opór materii. I tyle na ten moment. Idę sprzatać :-)

AnJa05-05-2007 12:28:11   [#192]
ankate- beneralni: im lepsza szkoła tym niej rozumienia

jakby dzieciaki z wynikami gimnazjalnymi na poziomie rekrutacyjnym 150 (tacy idą do szkól renomownych) trafiły do mechanika czy rolniczej - z egzaminu wychodziłyby po godzinie, a średni wynik oscylowałby wokół 85%

niestety- w renomowanych nazbyt często realizują komleksy magistrów nauk przeróżnych, którym w życiu nie wyszło - a nie uczą się myśleć
ankate05-05-2007 12:36:29   [#193]

Wcale nie wiem, czy po tym polskim, nasz RG nie utwierdzi się w przekonaniu, że amnestia była jednak koniecznością :-(

Córka przyjacółki, humanistka, próbna na 100% z aspiracjami na polonistykę na UJ znalazła u siebie 3-4 błędne odpowiedzi w teście, Brunona nie omawiali, a Flauberta przeczytała dla przyjemności kilka lat temu, wypracowanie pisała tylko w oparciu o przytoczone fragmenty.

beera05-05-2007 12:41:41   [#194]

Wszyscy omawiali- choc pewnie "sklepy cynamonowe"

Aniu- podane były teksty, nie ma siły, by średnio inteligentny dzieciak z tego czegos nie wyciagnął. Najwyżej nie będzie miała maksa.

Nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem :))

W dodatku ten test dotyczy tylko 11% dzieciaków- malusio ich

..........

Przeczytałam  pokrętny wywód Anji i o dziwo, zaczynam się zgadzać- masz chyba rację, co do tej oceny.

AnJa05-05-2007 12:48:25   [#195]
oj-paręnaście literówek i zaraz, że pokrętny
ankate05-05-2007 12:50:59   [#196]
To niby moje kopleksy????, chyba będzie w eppp!!!
AnJa05-05-2007 12:54:35   [#197]
a co? pracujesz w renomowany ogólniaku?
ankate05-05-2007 12:57:14   [#198]
nie - w renomowanej wiejskiej freblówce, a u was nie ma magistrów nauk wszelakich?, do mnie dziś po szyi jak do żyrafy trafia :-) to po przeżyciach związanych z obywatelstwem.
AnJa05-05-2007 12:59:12   [#199]


ale my takie sobie, masowe , małomiasteczkowe liceum

a to leczy zasadniczo z kompleksów
some05-05-2007 18:28:00   [#200]
Napiszcie lepiej jak prezentacje wypadły....pocieszcie!!!!!My do końca maja bedziemy czekać na swój występ - jak to przetrwać?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ] - - [ 31 ][ 32 ]