no to tak, by sobie ogólnie ponarzekać

Nietrafiona matura z polskiego IAR 10:10

Matura z języka polskiego w I LO w Gorzowie Wielkopolskim (fot. PAP / Lech Muszyński) Goście Salonu prasowego Trójki zgodzili się, że tegoroczna matura z języka polskiego była zupełnie nietrafiona. Tematy maturalne nie miały związku z rzeczywistością - uważa Piotr Gabriel z "Rzeczpospolitej". Jego zdaniem na maturze powinny znaleźć się bardziej współczesne lektury - jak chociażby twórczość Gombrowicza. REKLAMA Czytaj dalej if(typeof isSrd05=='undefined'){NPB("005");} if (NJB('srodtekst') && typeof isSrd05=='undefined'){document.getElementById('rekSrd05').style.display='block';var isSrd05=true;} Jan Wróbel z "Dziennika" - publicysta, a zarazem dyrektor jednej z warszawskich szkół średnich - powiedział, że nowa matura jest trudna i została stworzona na miarę naszych potrzeb. Jednak - jak podkreślił - zupełnie nietrafionym rozwiązaniem jest nowa matura z języka polskiego. Jego zdaniem na tego typu egzaminie lepiej wychodzą szablonowi uczniowie, a nie ci, którzy mają "wenę literacką". Goście Trójki zgodnie stwierdzili, że nad tegorocznymi egzaminami unosi się duch ministra edukacji - Romana Giertycha. Zdaniem Igora Janke z "Rzeczpospolitej" decyzja o amnestii maturalnej to największa głupota, jaką Giertych mógł wymyśleć. Pomimo, iż amnestia nie będzie obowiązywać w przyszłym roku goście salonu prasowego uważają, że już sama decyzja o jej wprowadzeniu była fatalna. Piotr Gabriel boi się, że w związku z tym polska matura zostanie uznana za śmieszną. Goście Programu III zgodzili się również, że pomysł tworzenia wspólnego europejskiego podręcznika historii jest absurdalny. Dlatego nie dziwią się decyzji ministra Giertycha, który zadeklarował, że nie podpisze wspólnej deklaracji państw europejskich, wprowadzającej taką obowiązkową lekturę. Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" zaznaczył jednak, że nie wiemy, jak wyglądały negocjacje ministrów edukacji i dlatego ciężko jest odnieść się do tego tematu. (aka)

bardziej niż Żeromski, a ideowo, to nawet bardzo współczesny

:)

Zdał :-)

ale niezadowolony ( ja spokojna, bo jedno za nim ).

Temat: porównaj działo liteackie i filmowe. oceń dokonania tworców filmu. Omawiał na podstawie "Władcy Pierścieni".

Pani go pytała czemu nie lektura- odebrał to jako zarzut:-(

I jeszcze miał pytania o motyw wędrówki w literaturze..

I jakie sa dokonania w zakresie efektow komputerowych w polskiej kinematografii.

Pytała, czy zna film "Katedra"..nie znał..I - pani - mówiła o tym filmie..

 Mateusz jest raczej małomówny. Nie polemizował. .:-)

Teraz idę na rodzinne piwo kolacyjne:-)

Terza mogę tylko trzymać kciuki- angielski zawsze był moją piętą Achillesa, matematykę lubiłam - kiedyś..Zdaje rozszerzoną - za tydzień.

Dzięki - za gratulacje :-)

Polski za nami...

Jutro angielski.

Uświadomiłam sobie, dlaczego założyłam ten wątek.

Żeby się wyładować.

Bo sobie uświadamiam, jak mam inne podejście niż panowie  do tego typu historii.

Mąż sobie ogląda telewizję. Przy obiedzie - pytanie: to ty kiedy COŚ zdajesz ? Jutro ? Angielski ? Acha...

 Syn wstał późnym południem, zjadł, teraz sobie gra w cóś tam ...

A ja??  przejrzałam forum maturzystów, przeczytałam co tam obstawiają, znalazłam strony )"poćwicz przed maturą z angielskiego ", wyżyłam się na równoległym wątku, pogadałam telefonicznie z siostrą , która ma trzy wzorowe córki i mnie tylko teroetycznie rozumie...Uff...

I wiem , naprawdę wiem, że to jego matura, że jak sobie pościele..., że przesadzam ..

Ja to wszystko wiem - i co z tego ?!

Nudna jestem ??

nie jestes nudna:-)

I wiem , naprawdę wiem, że to jego matura, że jak sobie pościele..., że przesadzam ..

bo to tylko gadanie,że jak on sobie posciele tak sie wyśpi, bo naprawde to jego scielenie ma wpływ na to jak wyspisz sie i Ty:-)

moja studiuje, ale dobrze pamietam jak było ze mną...myslalam sobie "Boże, niech juz bedzie wiadomo co i jak, bo przynajmniej bede wiedziala co dalej";-)

tak naprawde nie boimy się przyszłosci, bo przeciez jej nie znamy, boimy sie tego co mozemy stracic na skutek zmian:-)

się spokojnie denerwujcie:-)

:-)

To :

myslalam sobie "Boże, niech juz bedzie wiadomo co i jak, bo przynajmniej bede wiedziala co dalej";-)

magosia

U mnie bardzo podobnie : mąż spokojny, młody jeszcze bardziej, a ja siedzę przy kompie i czytam forum, żeby nie myśleć. Aż się boję jutra, dobrze,że do pracy idziemy - zajęć nie muszę szukać, jest tego tyle.

"zdawałam" tak dwie matury

Wcale się nie gniewamy, prawda?

Cóż za dziwna sytuacja. Cieszymy się, że ktoś się denerwuje - bo nie jesteśmy osamotnione w tym zdenerwowaniu !!!!

Polonistki kochane :-)

zwlaszcza te z uprawnieniami do oceniania prac maturalnych

mam pytanie, które mnie dreczy (chodzi o jez. polski i poziom rozszerzony - tekst B. Schultza):

Czy ten tekst przytoczony w arkuszu jest jednoznacza pochwala prowincji? Czy rzeczywicie jest to zdaniem autora kraina marzen, piekna i szczescia?

Czy mozna wyczytac z niego inne emocje i oceny?

Malgoś:-)

Jakem polonistka ( co prawda bez uprawnień egzaminatora) to

DZIEŁO LITERACKIE NIGDY NIE JEST JEDNOZNACZNE

i na tym polega piękno literatury - i tego zawsze uczyłam swoje dzieciaki .....

Ale wiem, że Ty nie o to pytasz, (bo  matura z kluczem oceniania to inna rzeczywistość - takie mam wrażenie)

- pozdrawiam :-)

I jak wrażenia?

prowincja Schulza - to kraina z marzeń, snu, fantasmagorii, ale i piekło i kraina krokodyli... sklepy cynamonowe, mocne... korzenne i... manekiny-fantomy... wszystko jak ze snu symbolistycznego, jedno rodzi drugie... - ważna jest owa jednoczesność bytów,dwoistość.

ale ja nie egzamintorka, zwykła nauczycielka tablicowa...

Ale to się rozbudowało...

moja z ang. zadowolona :-)

Gaba, czy taka niejednoznaczność to cos chrakterystycznego dla twórczości Schultza?

wstyd przyznać, ale u mnie ze szkolną wspólczesnością to słabiutko: Schultza chyba w kanonie wtedy wcale nie było - za moich czasów jakoś tak współczesność kończyła się na ...Broniewskim ;-)

Do Janusza :-)

Ale Ojcowie jacyś tacy bardziej opanowani- albo tak się maskują:-)

Mam tydzień przerwy w emocjach :-))) maturalnych.

Mój młody też zadowolony z angielsiego. Każe mi wyluzować ale jakoś nie mogę. Jutro przerwa, w środę ustny anglik, w czwartek geografia...

a potem długa przerwa do 28 - jak to wytrzymać?

Polskiego nie analizujemy, wystraczy,że wszyscy w koło maja jakieś wątpiwości.

oczywiście, że wiedzą, to na pewno doświdczenia normalni (zwyczajni) poloniści.

Moja przygoda z Schulzem ... Moja mała startowała w pewnym konkursie...przygotowywałysmy się tradycyjnie ze wstępów do BN... i...  - poraził brak wiedzy oceniających, klucz fruwał, nie znano nawet ustaleń naczelnego szulcologa kraju prof. Jarzębskiego. Odpowiedzi komisji kpowały. 

Były rzeczy to elementarne dla studenta... coż... Milczę więc, bo mi nie wypada. Myślę, że moga ludzie nie wytrzymac i pójśc do gazet z tym. Mnie marwti to, że robią to nauczyciele, więc coś tam winni wiedzieć.

Kochani - ponadgimnazjalni ...

mam pytanie : czy można jeszcze teraz ( egzamin za 2 tygodnie ) zmienic poziom egzaminu ustnego z języka .

Własnie teraz moje dziecię oświadczyło mi ,że jako jedyne z klasy zdaje rozszerzony ustny angielski - a wiem ,że w klasie byli od niej lepsi.

Pytanie :

1.czy można zmienić poziom na podstawowy

2. jeśli ewentualnie chciałaby poprawiać w przyszłym roku to czy musi na podstawowym czy może na rozszerzonym - jak to jest ???

A tak wogóle to pytam profilaktycznie , bo ona raczej o tym nie myśli .

WOS??

Tak z ciekawości pytam- jak dzisiejsze matury?

Kolega syna zdawał dziś dwie- WOS i historię sztuki.

Jak oceniacie  zadania?

Małgoś:

szczerze , z głębi serca i ze zrozumieniem stresującego się rodzica GRATULUJĘ i Tobie i Dziecku .

Moja ustną ma dopiero 29.

Jutro geografia.

zdaje się, ze powoli się czuję wyalienowana:)

80% :)

mój na próbnej miał 70 i jak twierdzi, cieszyłby się z 10% podwyżki:)

Małgoś, Asia

Gratulacje- tym co już PO :-)