Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Forumowy Klub Wsparcia Maturalnego
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 27 ][ 28 ][ 29 ] - - [ 31 ][ 32 ]
AnJa24-03-2011 14:30:35   [#1351]

Nie jest całkowicie wykluczone, że także moje dziecię przystapi w tym roku do egzaminu maturalnego. Oczywicie zalezy to od tzw. kontekstu, w szczególności zaś nauczycieli, którzy niestety wciąz są na wzmiankowane dziecię uwzięci.

Co do ewentualnych szans na zdanie- niestety, wraz z pobytem dzieciecia w szkole zdają się one maleć - np. dzisiaj dostałem od niego sms z błędem ortograficznym- a takich nigdy nie robił, nawet wtedy, kiedy czas jakiś temu był po raz pierwszy nieomal w klasie maturalnej.

Ala24-03-2011 18:13:21   [#1352]

błędy w sms-ach się nie liczą

groźne są te w arkuszu ;-))

a i to tylko na polskim ;-)


post został zmieniony: 24-03-2011 18:14:15
bosia24-03-2011 18:32:19   [#1353]

AnJa więcej wiary we własnego syna i jego możliwości:-)

wtedy niemożliwe (wg Ciebie) stanie się możliwe

a w ogóle to się ciesz, że pisze do Cię, bo mógłby przecież nie;-) dzieci tak mają

i się błędów nie czepiaj (też zdarza mi się je robić)

AnJa24-03-2011 21:41:27   [#1354]

taż ja nie do niego pretensje mam a do szkoły

że zgłupiał ortograficznie przez nią

ortograficznie- bo inne dyrnoty to raczej genetyczne

bosia24-03-2011 21:55:46   [#1355]

eeeee

jak genetyczne, to nie najgorsze są;-)

dyrlo25-03-2011 06:39:33   [#1356]
No proszę - wina szkoły - czytaj: dyrektora :-)
hania02-05-2011 14:16:01   [#1357]

matura tuż tuż.....

jak tam mamusie i tatusie?

mnie się uczepiło zdenerwowanie, w przeciwieństwie do dziecięcia, które się aktualnie w formie wycieczki prywatnej na Turbacz odstresowuje podobno......

staram mama maturalna: jedna córa starą maturę, druga - nową (pierwszy rocznik gim ) zaliczyły, a ja od nowa to samo...

dobrze, że mam tabletki na nadciśnienie;-))


poprawki przedmaturalne literówek zrobiłam;-))


post został zmieniony: 02-05-2011 14:16:59
AnJa02-05-2011 15:10:22   [#1358]

moje dziecię odniosło odroczony nieco sukces - szkołe ukończywszy

co teraz robi- nie wiem- ale nie przypuszczam by się szczególnie stresowało lub odstresowywało (z powodu stresu maturalnego, bo ogólnie to nie wykluczam)

co do mnie- tyle nowych matur przeżyłem, że też się nie stresuję ani odstresowuje

 

graraz02-05-2011 15:42:06   [#1359]
A moje dziecię, typowy umysł ścisły, boi się matury z j. polskiego.... A ja mam "stresa" razem z nią....:(
AnJa02-05-2011 16:24:32   [#1360]

jeśłi ściślak- to stawiam na jakieś 60-70% z podstawowej

aha- dziewczyna

no to biorąc poprawkę (dziewczyny ściślaki mają potrzebę szukania drugiego dna) - około 50 ok.80 jełśi wyłaczy myślenie

graraz02-05-2011 17:45:11   [#1361]
Jej 30% wystarczy.. :)
Ala02-05-2011 18:53:32   [#1362]

a ja się nie stresuję :-) bo już matury za mną

ale za wasze pociechy i za was kciuki trzymam :-))

joljol02-05-2011 21:45:31   [#1363]

ja się stresuję, a moja maturzystka nie

szkołę skończyła i z tego póki co cieszy się

matura pierwsza dopiero w środę 

dota c04-05-2011 00:05:40   [#1364]

Mam nadzieję, że zasnął :)

Właściwie nie denerwuje się tym, że pisze maturę, tylko niecodziennością sytuacji :)

Ja podobnie...

joszka04-05-2011 05:22:23   [#1365]

JUUUUUŻ czekam na kuriera.Piszę jednym palcem,bo sciskam kciuki za wszystkich,szczególnie za matki forumowiczki .

Za młodzież tradycyjnie od 1980r....... 

Ewka04-05-2011 05:26:27   [#1366]
Aby Ci nie było smutno joszka, to ja też już czekam...
joszka04-05-2011 05:38:59   [#1367]
Juz sie policzyłem,wszystko OK-pozdrawiam CIEPŁO (MEC włączył na wszelki wypadek ogrzewanie-chociaż słoneczko  pięknie maturalnie świeci).
Jacek W04-05-2011 06:38:20   [#1368]
No to zaczynamy, po raz drugi - nie licząc własnej w 1978 r :)
beera04-05-2011 08:03:48   [#1369]

i ja trzymam kciuki.

Za dyrektorów i uczniów - to rzecz jasna

ale i za nasze dzieci forumowe.

Strach myśleć, ze to są te dzieci, które, gdy zaczynaliśmy tu pisać ledwo właśnie zamierzały iść do szkoły...

izael04-05-2011 08:50:40   [#1370]

Też trzymam kciuki za dzieci forumowe i pozaforumowe (u mnie duzo takich bliskich w tym roku).

Za rodziców też.

hania04-05-2011 09:02:54   [#1371]

też trzymam, za własne i te pozostałe znajome......

jako dobra mama wstałam, zrobiłam śniadanko dziecięciu, wczoraj uprasowałam bluzeczkę...;-))

no i chyba własnie zaczęli....

moja tylko spytała, czy koniecznie musi siedzieć do końca, bo jak zacznie poprawiać, to głupot dopisze i co....

Ala04-05-2011 09:48:22   [#1372]
no to trzymcie się wszyscy maturalni :-))
ewa04-05-2011 09:50:07   [#1373]
trzymam kciuka :-))) 
ReniaB04-05-2011 10:58:14   [#1374]
Chyba żadnego egzaminu swojego czy dzieci tak nie przeżywałam; jestem w rozsypce; chyba się wezmę za kontrolę zarzadczą to przestanę myślec o M
izael04-05-2011 11:52:06   [#1375]

Renia:) mnie się wydaje, że kontrola zarządcza to cię nie wyciszy

:)

 

graraz04-05-2011 12:04:52   [#1376]
Czy ktoś już wie czy był trudny j. polski?
izael04-05-2011 12:07:32   [#1377]

wychodzący mówili, że łatwy

tak mi powiedziała koleżanka, co matury ma:)

ale gdy po sprawdzianie nasi uczniowie mówią, że łatwe było, to zaczynam mieć obawy duże

o wynik:)

Bazia04-05-2011 12:37:27   [#1378]

Iza, ja zdaję w tym roku;) Boję się matematyki, bo dwa egzaminy jednego dnia, to sporo.

izael04-05-2011 13:08:34   [#1379]

Baziu, trzymam kciuki:)

Trochę tu jest maturalnych dzieci i rodziców.

Ja w tym roku spokój.

Za rok licencjat i magister.

bb197504-05-2011 13:10:06   [#1380]
u mnie też wszyscy tlumnie orzekli ze byl prosty - a wypracowania byly jeden temat z Granicya drugi analiza porownawcza dwoch wierszy - tyle mniej wiecej wiem
Bazia04-05-2011 13:32:32   [#1381]

dziękuję:)

Licencjat będziemy robić razem, może nawet dasz się namówić na szczegółową analizę np; w Teatralnej?

izael04-05-2011 13:34:56   [#1382]
TAK:)))
joljol04-05-2011 13:35:21   [#1383]

ponoć łatwe, moje dziecko poszło w poezje, 

to do jutra 

dyrlo04-05-2011 14:37:21   [#1384]

Wy już do jutra?

A ja siedzę dalej... zaczęli pisać rozszerzony, dobrze, że już kaloryfery ciepłe :-)

bb197504-05-2011 15:04:33   [#1385]
nie siedzisz sama - u mnie też piszą .... i jutro .... i pojutrze też niestety
dyrlo04-05-2011 15:19:49   [#1386]

Miło w dobrym towarzystwie posiedzieć, kawę sobie zrobimy, co Ty na to? Przed chwilą do niszczarki wrzuciłam papierów a papierów i teraz na kawę zasłużyłam... 4 worki (40 l) ścinków, na jakiś mecz piłkarski by się zdało ;-)))

bb197504-05-2011 15:43:28   [#1387]
ja już dziś kawy 2 to dość - ale herbatą Ci potowarzyszę:)
joszka04-05-2011 16:01:52   [#1388]
Już po wszystkiem"jak mawia dr Szymańska.Do jutra!
dyrlo04-05-2011 16:09:04   [#1389]
bb1975 - ja trzeciej kawie nie odpuściłam... ale w domu się nie przyznam, z tym, że ja 3 filiżanki w tym 2 rozpuszczalne - chyba się sama rozgrzeszę ;-)
ReniaB04-05-2011 17:03:31   [#1390]
Nawet najgorsze papiery nie pomogą!!!! Moje dziecię po rozszerzenie bez humoru to ja niestety też, a tu tyle jeszcze przed nami..... Zrobię herbatkę na smutki
dyrlo04-05-2011 18:46:16   [#1391]

Mój jeden uczeń wyszedł z rozszerzonej i poszedł kupić łopatę (tak mi powiedział)...

bb1975 - jesteś jeszcze? Ja nadal czekam - i mam napisane, że mam szansę do 21.00 czekać. Trochę moja radość zmalała od wczoraj.... eh 

dyrlo04-05-2011 18:51:21   [#1392]
Hura, idę do domu !!!
malmar1504-05-2011 18:59:00   [#1393]

Nie martwcie się, będzie dobrze. :-)

Ja szósty rok po maturze, 7 miesiąc po magisterce, ale w czerwcu/lipcu licencjat. :-)

Mam nadzieję, że moje "maleństwo" na tym zakończy swoją edukację. ;-)

annamaria04-05-2011 19:18:56   [#1394]
Uczeń mówiący w Faktach ,że matura była banalna przesadził-pytania do czytania ze zrozumienie mają haczyki, a temat z "Granicy", na który rzuciła się większość musi wiedzieć , że był zawile sformułowany i wymaga dobrej znajomości całego tekstu.Tak było w ubiegłym roku z Edelmanem.
Magosia04-05-2011 19:49:19   [#1395]

Pozdrawiam i ściskam serdecznie wszystkich Maturalnych - w pierwszym rzędzie rodzicow, bo my chyba bardziej emocjonalnie niż młodzi.

 Ja 4 lata temu , ale jakoś pamiętam dobrze, w końcu ten watek założyłam :-) 

 

malgala04-05-2011 20:06:21   [#1396]

Trzymam kciuki za maturzystów i ich forumowych rodziców.

Dobrze pamiętam jak sama panikowałam, a w tym roku już licencjat przeżywać będę.

Będzie dobrze. Mądre mamy dzieci.

eny04-05-2011 21:13:42   [#1397]

Ja podobnie jak malgala. Trzy lata temu matura za miesiąc licencjat. Przeżywałam, trzymałam kciuki ale moje dziecię wiedziało (i wie ) czego chce.

Ja już na spokojnie.


joszka05-05-2011 05:41:18   [#1398]

Rano(!) wesoły Pan Ogórek z Wyborczej wspominał swoją maturę-chyba 1974.Ja tez mam jedno koszmarne wspomnienie.[wykasowałem-autocenzura-ale to nie było ściąganie!!!!].

Przy okazji przypomnial zapomnianą nazwę przedmiotu-Propedeutyka wiedzy  nauki( no własnie jak  się nazywało ten nasz wos?)nazywanego  w skrócie "propa".

Acha i po raz pierwszy w czasie matur widziałem dzisiaj śnieg na dachu auta jadącego przede mną do szkoły.Kasztany jeszcze nie kwitną! 

Tradycyjne pozdrowienia dla rannych ptaszków i rodziców dzielnych maturzystów.

Już jestem po wizycie kuriera.Policzony,sprawdzony.W szkole cieplutko.

Trzymajcie sie ciepło też. 

bogna05-05-2011 06:27:09   [#1399]

U mnie kasztany zdążyły na maturę,

na autach tylko szron

a wos w moich czasach (zbliżonych bardzo do Ogórkowych) był PNOSem,

czyli propedeutyką nauki o społeczeństwie;

dobrego dnia wszystkim maturzystom :)

Gaba05-05-2011 06:38:00   [#1400]

melduję, że kasztany kwitną wzorcowo, temperatura mi nieznana, wczoraj podobno było trochę powyżej zera, ale tego nie wiem, wyprawiłam gościa w garniturze bez wierzchniego paltocika + tajger + buła + banan + 10zł.

Pooczekuję sobie z Wami na kurierów, a co mi tam. Skarb sobie śpi, snem sprawiedliwego. Muszę przyznać, że się nie denerwuję, bo czym? powiedzcie czym?

strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 27 ][ 28 ][ 29 ] - - [ 31 ][ 32 ]