U nas sypie, leje i chlupie:-(

przestało ciapać, za to za oknem domowe TV - dzwońce, czyżyki, dzięcioły i grubodzioby, totalne wariactwo głodnej ptasiej gawiedzi... je słonecznik, czerniuszkę i inne ptasie smakołyki

A do zlotu coraz bliżej...

***55***

tak biało sypie, że już widzę tylko ciemność;-), czyli czarne widoki na wiosnę:-)

hura! dzisiaj nic nie nawaliło :)

pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie musiałam odkopywać auta :)

w sumie to ja też, ale nawet tego nie zauważyłam przytłoczona szarością i dziurawą nawierzchnią i wszechobecną breja śniegowo-błotno-deszczową

byle do wiosny

;)

tak jest  ;)

54

żurawie właśnie ponownie przyleciały i tym razem postanowiły tu zostać (tydzień temu zatoczyły kręgi i odleciały)

ale chyba będą musiały sobie troszkę poodśnieżać trzcinowisko:-)

nareszcie nic nie pada i nawet świeci słońce :-)

"Murmańskie porzekadło: jeżeli do sierpnia śnieg nie stopnieje, lato będzie krótkie."

można "pęc" ze śmiechu :-))))

53

śnieg znika

bardzo powoli ale jednak :)

no i dobrze:-), żeby nie było tak jak Marek napisał wyżej o sierpniu;-)

u mnie też słonecznie:-)

słonecznie to nie było u nas :(

tylko trochę cieplej

52

słońce i mróz:)

ale wiosna juz idzie

powietrze jest zupełnie inne

śnieżnie, buro i zimno:-(

pozdrawiam cieplutko:-)

Renia, słońce od Ciebie przyszło teraz do mnie

:)

o i do Krakowa też!

51

i znowu śnieg :(((

50

a dzisiaj mgła i deszcz :(

na fb mówią, że w maju będzie tak ciepło, ze w samych klapkach bedzie mozna po sniegu chodzić!

a nawet biegać ;)))

pojawiło się słońce :)))

49!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja w sprawie wcześniej wspomnianego filmu. Z castingiem czas ruszyć. Z wstępnych (słownych) scenariuszy wynika że niezbędne minimum obsadowe to:

1. ojciec M. (którego chyba nie trzeba wybierać),
2. aspirant Nocul (tu chyba w przedbiegach wygrywa AnIa, no chyba że pojawi się konkurencja),
3. inspektor Możejko (co prawda mam swój typ, ale sprawa jest otwarta),
4. gospodyni Natalia (zgłaszała się Aza, choć tu chyba trzeba będzie więcej dziewczyn "przejrzeć"),
5. biskup (tu mam problem),
6. Pluskwa (widziałbym tu Nasssego, z jego wrodzonym urokiem, sprytem i niepohamowanymi ciągotkami do wyczynów kaskaderskich),
7. ofiara przestępstwa na tle seksualnym (do tej roli zgłosiła się już pewna osoba z zastrzeżeniem o nie ujawnianiu wizerunku - nie powiem, jestem przychylny),
8. morderca (bliżej nieokreślony typ - wszystko zależy od tego w którą stronę pójdą scenarzyści :-))). A że pójdą, to pewne.

jeszcze babcia, kościelny itp. Wybrać możemy, najwyżej nie zagrają ;-).

Potrzebne będą jeszcze:

• sutanna, koloratka, modlitewnik,
• mundur policjanta (lub chociaż czapka), pałka,
• rower,
• szachy,
• narządzie zbrodni,
• bliżej nieokreślone przedmioty inspirujące scenarzystów.

Co więcej, nie wiem, ale wierzę w waszą kreatywność.

Sławku, podziwianie owoców Twojej kreatywności to miodzio po prostu :))

jakby co to tak wstępnie wyznam, że dysponuję sutanną, dokładniej to mój syn, który występował na jakimś balu w tej roli ;)

a ja mam szachy ;)

a ja mam w kuchni i w garażu sporo potencjalnych narzędzi zbrodni

zresztą moja torebka też się nada

ona mam taki ciężar, że może służyć do skutecznej samoobrony

:))

:)))))))))))

Trochę myślałem o twojej torebce Izo, ale nie śmiałem zaproponować. Czy to ma znaczyć twoje zgłoszenie do roli złoczyńcy?

mogę  grać sukę, Ormiankę, aspirantkę, nauczycielkę chemii (zabitą szachami z dużej wysokości), nieboszczkę gospodynię, siostrę gotującą biskupowi, siostrę Natalii, albo eksprezydent miasta

a to ci dopiero ! już tylko 49 dni ! 
hmm... 
to ja na ochotnika przywiozę bliżej nieokreślone przedmioty inspirujące scenarzystów :) 

Imperatorze jesteś Wielki :-)

Gabo, bez Ciebie ten film nie powstanie. Jak to? To się nie może stać. Ogranicz tylko ilość ról, bo my mamy ambicję nakręcić tylko jeden, i to skrócony odcinek ;-)

Mogę córkę Nocula - młodszą??? 

Wzrost pasuje;-))))

ja nie chcę grać tych wszystkich naraz ról, ja chcę jedną... - biorę nieboszczkę, będę leżeć i odpoczywać.

Gabo, podoba CI się numer 7 w obsadzie bo ofiara, czy że na tle?

Poza tym ta rola nie jest taka łatwa, bo na ekranie zionąć ducha to trza umieć. A to oko nie tak domknięte, a to ostanie słowa nie takie, ciągłe duble, że można wykitować. Przemyśl to. Wydaje mi się również, że jak na nieboszczkę, to ty trochę za bardzo żywiołowa jesteś;-)

Dostanie w ep Izuni torebka to i ze 6 dubli bezzywiolowo przelezy. 

:)))))))))))))))))))))))

48

--  47  --

JA mogę robić za telewidza

obawiam się Marku, że to nie wchodzi w rachubę, że przytoczę wersję Sławka ;)

ojciec M. (którego chyba nie trzeba wybierać)

obiecał już trenować na rowerze ;))

46

po to chociażby warto pojechać ;)

a jeśli do tego dołoży się rolę numer dwa i siedem, że nie wspomnę o martwej Gabie, to nader interesująco się zapowiada :D

 aspirant Nocul (tu chyba w przedbiegach wygrywa AnIa, no chyba że pojawi się konkurencja)

Pluskwa (widziałbym tu Nasssego, z jego wrodzonym urokiem, sprytem i niepohamowanymi ciągotkami do wyczynów kaskaderskich)

Ja to sie widziałem w roli asystaenta reżysera. Mógłbym chodzic po kawę dla niego. I bym miał duzo do powiedzenia w trakcie kastingu, który mym zdaniem może być ciekawszy od produkcji. 

i przypomne o ścieżce dzwiekowej, i ustalmy od razu kto pojedzie po odbiór oskara.