Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Forumowy Klub Wsparcia Maturalnego
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 18 ][ 19 ][ 20 ] - - [ 31 ][ 32 ]
Ajcila07-05-2008 19:22:55   [#901]
AnJa a historia rozszerzona jak typujesz jaka będzie?
AnJa07-05-2008 20:09:09   [#902]
na historię nie ma mocnych

podobno zmienił się zespół układaczy w CKE- więc tym bardziej trudno odgadnąć
Ajcila07-05-2008 20:23:24   [#903]
Toś mnie pocieszył:-(
aza07-05-2008 20:27:49   [#904]

hm....

może historia najnowsza?????

1968???  - rocznica...

danucha07-05-2008 20:45:39   [#905]
Moja córka po rozszerzonym WOSie powiedziała MASAKRA

a AnJa tą konkurencją z geografią już całkiem mnie załamał,ona we wrześniu zamieniła geografię na WOS
AnJa07-05-2008 20:59:07   [#906]
zobaczymy co będzie na geografii

dotychczas była drabinka: geografia, nieznacznie trudniejszy wos i o jakąś klasę (10-20 p.) od nich trudniejsza historia

w tym roku wos poszybował - a jak geografia z nim? a historia zostanie albo na ryj?
bosia07-05-2008 21:02:18   [#907]

no to mnie tez zmartwiłeś

bo wos u nas zawsze dobrze wypadał i geografia

najwięcej ma zdających wos i geografię

przygotowuje ten sam nauczyciel i jest niezły

albo może nie kracz;-) z tą geografią

Ajcila08-05-2008 16:40:17   [#908]
Córka mówi, że niemiecki byl trudny:-(
bosia08-05-2008 18:01:55   [#909]

ch....

to nieźle nam te matury pójdą:-((((((((((

ban08-05-2008 19:52:52   [#910]
Zdawałam w ubiegłym roku. W dniach egzaminu pracowałam jak szalona by nie myśleć. Chłopak dostawał "Grześka" bo lubi jako porcję "na spokój" , którego otwierał gdy go wyrzucałam pod szkołą. A na maturze z matmy (tez w ub roku nie najłatwiejsza) pod koniec stwierdził (przerywnik).... nic więcej nie wymyślę... policzył muchy w ramie za oknem, szczebelki w drabinkach i wtedy.. a może by to zadanie zrobić tak?... w 3 minuty napisał to nad czym siedział wcześniej dobre 20. Czyli rada dla zdających odpuść sobie KONIECZNIE wysoki wynik, to popatrzysz spokojnie więcej napiszesz. A maturę z matmy syn zdał zdał na 90% (rozszerzenie) czego i wam życzę
Ajcila08-05-2008 19:55:18   [#911]
bosia może tak źle nie będzie po sprawdzeniu wyników stwierdziła, że nie jest najgorzej ale...ona jest naprawdę dobra z niemieckiego, co z tymi słabszymi?
aza08-05-2008 19:56:54   [#912]
ja tam juz sie denerwuję po tym, co tu piszecie w tym roku........
Ajcila08-05-2008 20:03:25   [#913]

aza zobaczysz co będzie za rok...:-(

Mam też maturę u drugiej córki, a tu wygląda na to że co rok to gorzej:-(

elrym08-05-2008 20:03:41   [#914]

Aza, Twoje zdenerwowanie to nic z tym obecnym...

jestem o 100 lat starsza, mam więcej o 1000 siwych włosów( z tego wynik że wszystkie;-)) i 1000 000 nowych zmarszczek

aza08-05-2008 20:06:20   [#915]

kurka.....

ładna perspektywa....

-------------------

a dziecko musi mieć tę maturę??????

jestem o 100 lat starsza, mam więcej o 1000 siwych włosów( z tego wynik że wszystkie;-)) i 1000 000 nowych zmarszczek

:-((((((((((((((((((((

Ajcila08-05-2008 20:06:21   [#916]
Elrym nie jesteś w tym niestety osamotniona:-(
aza08-05-2008 20:07:13   [#917]
cholewcia...........
Ajcila08-05-2008 20:08:54   [#918]
trzeba było o tym pomyśleć jakieś 19 lat temu....o tych czekających stresach!
Annax08-05-2008 20:09:30   [#919]

No i właśnie - nerwówka jest i już!!!

Moja po niemieckim mówi, że średnio trudny i średnio jej poszedł - czyli co mam mysleś jakbym miała te dwa "średnio" wypośrodkować????...

Wczorajszy wos zdawał jej chłopak - tylko machał ręką...

No cóż - teraz w poniedziałek biologia ... Trzeba czekać....

 

aza08-05-2008 20:12:16   [#920]

kurka........

ide do piwnicy.....

elrym08-05-2008 20:16:11   [#921]
Aza, czekaj! idę z Tobą ;-)))
bosia08-05-2008 20:17:44   [#922]

a moja córka

na studiach na pierwszym roku, po egzaminie też pierwszym

wyłączyła telefon i nie odpowiadała cały dzień

szukałam, aby się z nią jakoś porozumieć, udało się

dowiedziałam się, że na 100% nie zdała

dostała 4!

teraz też jeszcze potrafii na 100% czegoś nie zdać

a  nie oblała jeszcze żadnego, to już nie wierzę

 

Ajcila08-05-2008 20:18:11   [#923]

Annax będzie dobrze, moja córka za każdym razem mówiła, ze jej poszło średnio nawet na ustnym z którego dostała 100%. Dziś też mówiła, że jest niezadowolona a jak sprawdziła wyniki w Internecie twierdzi, że powinna mieć ponad 70%. Zobaczymy co wyniki pokażą...

aza08-05-2008 20:19:18   [#924]

elrym -

trzymmmy się.......

tegie08-05-2008 20:22:14   [#925]
Moi chłopcy po maturze z wosu poprosili mnie, bym załatwił im pracę w Multikinie przy biletach...
elrym08-05-2008 20:24:57   [#926]

muszę, dzięki ;-))

nie myślalam, ze tak to zniosę

starsza, według starych reguł, jakoś inaczej było...

dobija... to czekanie na wynik!

jeszcze z m-c chyba?

Aza, za rok będziemy przeżywać z Tobą, nijaka to pociecha, ale lżej, jak można się wyżalić :-)

zgredek08-05-2008 20:32:04   [#927]

to może ja inaczej;-)

moi rodzice myśleli, ze jestem na drugim roku

nie wyprowadzałm ich z błędu do czasu, gdy musiałam powiedzieć, ze jedną dziekanką przedłużyłam sobie studia o dwa lata (z czteroletniego toku wpadłam na pięcioletni)

;-)

 

Magosia08-05-2008 20:44:48   [#928]

Elu ( #926) i wszyscy pozostali:-)

Wspieram :-)

Ale - fakt- rozciągnięcie tego w czasie ( matura-czekanie- wyniki- czekanie- rekrutacja- czekanie)- do dwóch miesięcy albo i ponad jest wkurzające dal osob wychowanych na maturze typu "dziś pisanie - jutro ocena".

Dzieci znoszą to lepiej niż my , bo się przyzwyczaiły- to w końcu pierwszy rocznik, ktory zaliczył juz i sprawdzian , i egzamin.
Matura to juz trzecie podejście dla Nich.

zgredek08-05-2008 21:07:20   [#929]

Magosiu - im dłużej tym lepiej - się przygotować, do przygotowania rodziców można

;-)

ban08-05-2008 21:15:01   [#930]
Nie martwcie sie rodzice. Nie wiem jak inni egzaminatorzy ale z mojego przedmiotu jesteśmy naprawdę za uczniem. Z przyjemnością czytamy dobre prace ale, zwłaszcza w podstawie nie jesteśmy czepialscy. Na rozszerzeniu - no fakt tu margines tolerancji jest mniejszy ale zawsze na plus.
A dzieciaki ? JEDYNYM plusem tej sytuacji są blisko 4 miesiące wakacji. Większość na nie zasłużyła, więc odpoczywają się a tylko my odliczamy czas
Annax08-05-2008 21:37:49   [#931]

Jasne wakacje im się należą. I właśnie taaaaaakie dłuuugie!!!

Też mnie przeraża to długachne czekanie na wyniki, ale przecież nic na to nie poradzimy...

zgredek - [#927] - to rzeczywiście super musiało być... :-))))

Ajcila - "Zobaczymy co wyniki pokażą..." - nic innego nam nie pozostało...

ban - "(...) jesteśmy naprawdę za uczniem."; (...) nie jesteśmy czepialscy. - no i na to liczę!! Pewnie nie tylko ja :-)))

Ajcila08-05-2008 21:54:32   [#932]

oj tak, tak na tych "nieczepialskich" liczymy:-)))

A wakacje ...nam by się też dłuższe przydały:-)

Annax08-05-2008 21:58:24   [#933]
Oj - TAK TAK !!!   Oj - TAK TAK!!!!
elrym08-05-2008 21:59:17   [#934]

dzięki, że jesteście :-)))

 

zgredek08-05-2008 22:06:57   [#935]

Aniu - ja tylko tak w ramach współpracy z rodzicami napisałam

bo mi się strasznie podoba Wasza wrażliwość

możesz mi wierzyć, że wyrosłam na porządnego człowieka - mimo #927

pozdrowienia

;-)

malgala08-05-2008 22:07:58   [#936]

Ja też na poniedziałkową biologię czekam i jeszcze dwa ustne.

Zgredku, też sobie studia dziekanką przedłużyłam i też rodzinka znacznie później się o tym dowiedziała.

bosia08-05-2008 22:20:21   [#937]

a ja żałuję, że nie przedłużyłam

ale nie mogłam

 

hania08-05-2008 23:17:01   [#938]
nie martwcie się - moda taka wsród młodych : "średnio mi poszło"
a potem wyniki baardzo zadowalają
zawsze wolałam się miło rozczarować:-)
a narzekanie, to taki polski zwyczaj:-)
Annax08-05-2008 23:27:00   [#939]
zgredek - "możesz mi wierzyć, że wyrosłam na porządnego człowieka - mimo #927" - przecież ja to wiem od kilku juz lat!!!! - myślę, że choć (a może właśnie dlatego?...) jestem jak najbardziej "STARA MATURA" - nieźle umiem czytać "ze zrozumieniem" ... ;-)) 
zgredek08-05-2008 23:28:24   [#940]
:-)
dorotagm09-05-2008 07:43:58   [#941]
a ja ciągle czekam,aż mój syn się weźmie za prezentację z polskiego na poniedziałek. Na dzień dzisiejszy ma wstęp.

I przestałam się przejmować.

Po niemieckim wczorajszym powiedział,że dobrze mu poszło, z tego co mógł sam ocenić to prawie maxy.

A polski podstawowy to ja bym na bank oblała teraz.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.
Annax09-05-2008 09:58:56   [#942]

Autorka matur: czuję się winna   http://wiadomosci.onet.pl/1745318,11,item.html

Ale cóż nam - tegorocznym z tego przyjdzie? - Nic prócz nadziei, że innym może będzie lepiej, mądrzej, sensowniej...

jatoja09-05-2008 10:05:29   [#943]
Ot, kiedyś juz wklejałam...to było po jednej z pierwszych matur ( klucz nie uwzględniał pojęcia :jadł rybę)



A gdy na maturę ruszał
Jaś, co "zna-potrafi-umie"
W losach pana Tadeusza
Sen o Polsce dorozumie.
Wie, co znaczą różne sosny,
Motyw z ballad zna miłosny,
I potrafi bez problemów
genologię wskazać trenu
Umie antyk w nawiązaniach
Wskazać, gdy się Makbet skłania
Duncanowi zrobić kęsim,
I potrafi nasz - nie gęsi
Język użyć przy pisaniu
O poetów duszy graniu.

Wie co chaizm
apostrofy
synestezja
synekdochy
metafora przybosiowa
neologia leśmianowa
różne takie duperele
jak inwersje, paralele,
peryfraza,
metonimia,
tu przerzutnia,
tam jej ni ma...

Więc, gdy Jasio, nasz żołnierzyk,
Do rozprawy stanął dzielnie
Z kluczem, który temat mierzył,
Nie przewidział, że polegnie:

Że Wokulski, który ości,
Gdy u Łęckich w domu gościł,
Nożem krajał "ile wlizie",
objaśniając pannie Izie
sawuarwiwru obcy niuans,
co go poznał tam, nie u nas,
gdy na wojnie z Anglikami
Baraninę jadl palcami.
Ekscytację w pannie chyba
wzbudził, choć ta "zimna ryba".

I tu główny wiersza wątek:
W rybie klęski jest początek!
Nie jadł ryby! - klucz orzekał
Żadnej ryby przecież nożem
Nasz Wokulski nie posiekał!
Ryba to jest szczupak może,
co na dnie jeziora drzemie,
może śledź czy inne leszcze,
okoń, brzanka, płotka, klenie,
Sandacz rybą nie jest jeszcze
albo już. Jak zburzyć z bzdury
Ichtiologii klucza mury?

Po co chaizm
apostrofy
synestezje
synekdochy
metafory przybosiowe
neologie leśmianowe
różne takie duperele
jak inwersje, paralele,
peryfraza,
metonimia,
Kiedy sandacz
to nie ryba!
AnJa09-05-2008 10:11:53   [#944]
spoko- nic sie aż takiego z maturami nie dzieje a Ciotka Reformy usiłuje wiatr złapać

ot, Dziennik zorganizował maturkę (nie pisali całego arkusza) dla 2 intelektualistów

Ci napisali jak napisali - nie znam się, więc nie oceniam, ale nie powaliło to mnie

dano to nastepnie do sprawdzeni pewnej nauczycielce - i ta oceniła wg wykutych na szkoleniuschematów, z wyłaczeniem myślenia (co u nauczycieli sie zdarza, a u egzaminatorów pewnie nawet częściej niż u innych nauczycieli)- nie wykluczam zresztą, ze tu wyłaczenie było zamierzone i celowe,

no i na tej podstawie inni intelektualiści napisali list, pod którym podpisł sie i Ciocia Reformy

tymczasem błedy są u podstawy 2:

1.intelektuliści nie pisali całego arkusza- nie wiemy wiec ile punktów łacznie złapaliby - stawiam, że ok.80

2.klucz nie powstaje w glowie jedne osoby, jest modyfikowany, egzamintorzy (niektórzy) myślą
jatoja09-05-2008 10:18:06   [#945]
AnJa - sama dla siebie - nie jako egzaminator czy nauczyciel - jako filolog - robiłam sobie sporo "matur" - porażki sie zdażały, klucz wyeliminował mi połowę treści.
Sądzę, że nauczyciel uczący do matury powinien sam robić ją na 200%, mnie zdarzały się...hm.

Zastanawiałam się, czy wymazać te porażki...zostawiam. Nowa matura to dla mnie metodyczny zgryz.
bosia09-05-2008 10:31:47   [#946]

Sądzę, że nauczyciel uczący do matury powinien sam robić ją na 200%,

jatoja

nie wyobrazam sobie, aby nauczyciel matematyki przygotowujący do matury nie zrobił jej na 100%

jatoja09-05-2008 10:35:58   [#947]
w polskim: jestem w stanie postawić głowę...że 100% to byłby tylko jakiś procencik ogólnych wyników.

Narażam się polonistom...trudno.
bosia09-05-2008 10:40:48   [#948]

nie znam się na polskim

ale myslę, że i matematyków by sie troche znalazło

miałam praktykantkę...na lekcji w II kl źle rozwiązywał zadanie z dzieciakami

pytam później czy się przygotowywala do lekcji i jak to robiła..

a ona, że jest juz na czwartym roku, to zadań z technikum przecież nie musi robić, bo umie??????

uczy teraz w szkole i korepetycje ma też

a ja tak tylko trochę idealistycznie i naiwnie:-)

nigdy nie daję uczniom zadań, których sama nie rozwiążę wcześniej i to na ich poziomie ma być rozwiazanie

jatoja09-05-2008 11:18:48   [#949]
Bosia, szkoła nauczy ją pokory ;-)

Na czwartym roku myślałam, że jestem co najmniej Mickiewiczem czy innym Bachtinem.

W sprawie matury ( to jest moje zdanie i będę tego się trzymać) - nowa formuła matury wymaga od ucznia solidnej szkółki historycznoliterackiej i teoretycznoliterackiej. Konia z rzędem nauczycielowi, który realizuje ideę kształcenia dla kultury, podstawę i jednocześnie przygotowuje ucznia do matury.
eny09-05-2008 11:55:35   [#950]
Hurra muszę się pochwalić. Moja córka dzisiaj za prezentację dostała 100%. A mówiła na temat egzystencjalizmu w literaturze ... dla mnie kosmos. Ale ona humanistka z krwi i kości (nie po rodzicach:)))
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 18 ][ 19 ][ 20 ] - - [ 31 ][ 32 ]