Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Forumowy Klub Wsparcia Maturalnego
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 17 ][ 18 ][ 19 ] - - [ 31 ][ 32 ]
Annax05-05-2008 22:47:48   [#851]

Ona wie, że do niczego sie jej nie przydadzą... Nad czym boleje i woła, że to niesprawiedliwe bo napracowała się nad tą prezentacją trochę.

Ale mimo wszystko chce wypaść jak najlepiej...

Małgoś05-05-2008 22:53:03   [#852]

Annax,

moja miała chyba największą satysfakcję z tej części matury :-)

mimo, że nieużyteczną (pozornie - bo w prawdziwym zyciu umiejętnośc publicznego prezentowania swojego stanowiska - jest bardzo uzyteczna)

dla maturzystów poważnie podchodzących do prezentacji to chyba jedyna taka okazja, żeby  zademonstrować swoją dojrzałość -  intektualną i emocjonalną ;-)

Annax05-05-2008 22:58:30   [#853]

Poszła spać jak jej powiedziałam co napisała Asia. I dobrze.

Ale jutro z samego rana podeprę się Twoim - Małgosiu - autorytetem - i raz jeszcze tak właśnie ją spróbuje podbudować. Dziękuję!!!

cynamonowa05-05-2008 23:00:17   [#854]
Oj tak, moja tez maxa dostała ( dziekuję jatoja:) ). Potwierdzam........wybitnie potrafi prezentowac swoje stanowisko:)
beera05-05-2008 23:01:01   [#855]

niech śpi:)

przed nią najdłuzsze i najfajniejsze wakacje - niech zbiera na nie siły;)))

dorotagm05-05-2008 23:02:26   [#856]
stresuję się , bo mój syn dopiero ma plan prezentacji i twierdzi, że mu się on nie przyda wcale.

A ustny gdzieś za 1,5 tygodnia.
cynamonowa05-05-2008 23:03:37   [#857]

ot, facet........

będzie dobrze, skoro tak "siły" rozłozył:)

Annax05-05-2008 23:05:47   [#858]

Na te wakacje to ieszy się jak na nic dawno sie nie cieszyła!!!

Juz planuje i odpoczynek, i wielkie w domu sprzątanie (:-)) ), i pracę juz sobie załatwiła. Tylko niech miną te dni do 14 (wtedy ostatni egzamin) ja mówię - a ona wciąż dodaje - "jak zdam..."

A ja wiem, że ZDA!!! Bo niby czemu miałaby nie zdać? Poważnie podchodzi do tych egzaminów.

Dziekuję raz jeszcze!!

Małgoś05-05-2008 23:06:24   [#859]

Dorota :-)

jedno jest pewne - Twojemu synowi nie grozi wyścig szczurów, pracoholizm i inne takie stresogeny ...charakterystyczne dla tzw. osobowości A

a zdrowie jest przecież jedną z najważniejszych wartości :-)

dorotagm05-05-2008 23:08:22   [#860]
wiesz Małgoś - coś w tym jest.

Biorę Twoje słowa za dobrą monetę.

Zdrowie...
dorotagm05-05-2008 23:12:25   [#861]
ale taki mało ambitny mi się wydaje

i nieodpowiedzialny

:((
Annax05-05-2008 23:16:23   [#862]
Bo przeciez nie od dziś wiadomo, że chłopaki później dojrzewają, czyż nie? ;-)
Małgoś05-05-2008 23:18:04   [#863]

wolałabyś, żeby z nadmiaru ambicji bolał go brzuch???

a może on już wie, że "miejsca na ziemi wcale nie tłumaczy zaliczona matura na 5"  :-)

cynamonowa05-05-2008 23:18:11   [#864]
ale za to jakie serca mają.........
Ala05-05-2008 23:20:14   [#865]

łoj, mój to chyba już dawno wie,

jak ja przeżyję w przyszłym roku?

Annax05-05-2008 23:20:54   [#866]

"miejsca na ziemi wcale nie tłumaczy zaliczona matura na 5" 

Oj, prawda, prawda.

Tylko wszyscy jednak chcemy zdać, dobrze zdać, i dalej w to życie iść

dorotagm05-05-2008 23:20:55   [#867]
dzięki zaa Wasze słowa otuchy
malgala06-05-2008 14:47:29   [#868]

Mój po angielskim w lepszym nastroju niż wczoraj.

Dorotko, materiały do prezentacji zbierał, sam ją przygotowywał w tym sensie, że było "mama przeczytaj, sprawdź i może coś poprawisz". Skończył w styczniu. Potem wydrukował i pokazał polonistce plan, oddał w ostatnim terminie konspekt i reszta sobie spokojnie jeszcze w komputerze czeka. Twierdzi, że po biologii się weźmie.

Annax06-05-2008 15:34:58   [#869]

Moja właśnie przed chwilą wyszła na ustny z polskiego. Zestresowana raczej mocno... Boże, jakie ona sobie dziś wymyślała pytania, które być może jej zadadzą!!!!!!.......

Ona ma na 16 i oczywiście dochodziły do niej wieści jak poszło innym. Oczy szeroko otworzyła gdy się dowiedziała, że koleżanka raczej słabsza wypadła lepiej niż bardzo bystry, wygadany i po prostu dobry kolega. No cóż - bywa i tak. Loteria trochę i tutaj.

Ajcila06-05-2008 15:42:43   [#870]

Moja zdała niemiecki ustyny na 100%!!!:-)))))

Jest taka szczęśliwa ...a ja z nią:-)

Najważniejsze, że już pisemnego się nie boi:-)

Miałam ten dyżur w szkole i się cieszę bo kiedy przyszła córka, a zdawała dopiero o 13, to była strasznie zdenerwowana, i uspokoiła się kiedy zaczęłyśmy z druga matką rozmawiać na zupełnie inne tematy, zresztą już po ogłoszeniu wyników sama stwierdziła, że dobrze że z nią byłam:-)

bosia06-05-2008 15:47:42   [#871]

Ajcila

gratulacje dla córki!

dyrlo06-05-2008 15:51:32   [#872]

Ja mam w gabinecie "hurtownię" napoi dla dzieciaków. Moi rodzice zakupili dla dzieciaków, wstawili do mojego gabinetu i kto chce to przychodzi i się częstuje. Jak się skończy zapas mam zadzwonić to dowiozą... a po szkole nikt mi tu nie chodzi, w stołówce (ajent tam jest) załatwili dla dzieciaków co piszą rozszerzone języki obce, kanapki i kto chce to tam się udał dzisiaj no i uda się w czwartek.

Nauczyciele mają przerwę i do baru lub restauracji obok szkoły idą jak chcą (za swoje pieniążki). Sama chodzę do pobliskiego baru w maju na obiadki.

przecinek postawiłam


post został zmieniony: 06-05-2008 15:52:28
Ajcila06-05-2008 15:59:47   [#873]

bosia dziękuję:) i córka też!

 

Annax06-05-2008 16:11:43   [#874]
Moje Słońce zdało ustny polski na maksa !!! Taka jestem szczęśliwa...
Ajcila06-05-2008 16:13:32   [#875]
Annax ale mamy zdolne dzieciaki:-) a my się martwimy, nie wiem po co?
bosia06-05-2008 16:27:53   [#876]

Annax

dla Twojego dziecka też gratulacje!

a martwić to już zawsze się będziemy, chociaż też nie wiem po co

my mamy tak już mamy;-)

Ajcila06-05-2008 16:29:11   [#877]
I właśnie po to są mamy:-)
bosia06-05-2008 16:29:56   [#878]
no:-)
eny06-05-2008 16:52:07   [#879]
Moja córcia zdawała dzisiaj angielski rozszerzony. Na pytanie o trudność odpowiedział, że był łatwy. To spokojnie czekam dalej. Jutro WOS.
Annax06-05-2008 17:12:11   [#880]

Dziekuję za dobre słowa - wszystkim!!!

Właśnie jesteśmy po obiedzie - oczywiście to Tosia lubi najbardziej. Zaraz podam deser. Jutro dzień przerwy a w czwartek pisemny niemiecki.

No własnie  - "po to są mamy".

Dzwoniła do mnie  kuzynka moich dzieci - tez tegoroczna maturzystka - ... " Ciociu, dobrze, że do mnie dzwonisz. Dzwonisz częściej niz mama. Ona ciągle zajęta. Idę sobie zaraz kupic jakiś obiad..."

No własnie  - "po to są mamy".

A więc - martwmy sie drogie mamy - oni tego potrzebują!

malgala06-05-2008 17:43:00   [#881]

Alicia, Annax, gratulacje dla córek.

Mamy są bardzo potrzebne, nawet jak dzieci czują się już dorosłe.

Ajcila06-05-2008 18:07:39   [#882]

malgala dzięki:-)

Dla nas mam dzieci do końca życia zostaną dziećmi, bez względu na ich wiek:-)

aza06-05-2008 18:21:57   [#883]
wiedziałm, że będzie dobrze
Annax06-05-2008 18:34:16   [#884]
Tak czy inaczej - to dopiero początek, ale napawa optymizmem i daje nadzieję! :-)
malgala06-05-2008 20:00:56   [#885]

Przed moim jeszcze biologia i oba ustne, a potem egzamin zawodowy.

Teraz śpi, chyba dwudniowy stres odsypia.

dorotagm06-05-2008 21:16:23   [#886]
mój syn dzisiaj zdał - wybrany przez pomyłkę - niemiecki rozszerzony ustny. Uff, bałam się, bo raczej ze słownictwem u niego nie nadzwyczajnie. On też stwierdził, że w życiu tak się nie denerwował, jak przed wejściem.

No i zaczął obmyślać strategię prezentacji(!!!!), a ma ją w poniedziałek. Po drodze ma pisemny niemiecki podstawowy, który go w ogóle nie stresuje.
Magosia06-05-2008 21:25:23   [#887]

Wiecie- taka mnie refleksja nachodzi - jako nauczyciel dawno dawno temu poczułam ,że dojrzałam, kiedy zrozumiałam , że matka mojego ucznia , takiego wiecie " lenia i chuligana" bardzo się o niego martwiła i mówiła " pani, ja go mam jednego, co mam zrobić,żeby bylo lepiej ".

I czasem mówię swoim - a chciałybyś, żeby ktoś tak z Twoim dzieckiem .. Tak na marginesie ta refleksja...

Może nie na temat, a może tak ...

Gratulacje Kochane dla Wszystkich i kciuki dalej za tych co jeszcze :-)

irenastop06-05-2008 22:28:00   [#888]

Mój maturzysta jutro ustny polski zdaje. Raczej się nie boi, ale zmęczenie i  stres dopiero daje znać o sobie. 

Inaczej sie przeżywa egzaminy uczniów, a zupełnie inaczej swoich dzieci.

Małgoś06-05-2008 23:22:45   [#889]

Annax :-)))

Ajcila :-)))

tak panikowałyście ;-)

a macie takie Gwiazdeczki!

Gratulacje dla Mam wszystkich Gwiadeczek i Gwiazdorów! :-)))

za dwa lata będę tez tak panikować... ;-)

jxg06-05-2008 23:44:11   [#890]
To ja w przypływie słabości zgłosiłam w ubiegłym roku
potrzebę założenia takiego wątku,

potem Magosia to zrealizowała, no i popatrzcie jak temat się świetnie rozwija;-)))

Dziś te trudne chwile są już tylko nad wyraz miłym wspomnieniem:-)
zobaczycie jak fajnie będziecie myślały o nich za rok.

Moje "wszystkie" dzieci już po maturach a to, nad którym tak truchlałam rok temu
właśnie poinformowało mnie, że dziś wybierało dziekana z racji zaangażowania
w samorządzie studenckim. Nieźle sobie tam radzi!

Te nasze dzieci to już nie takie małe są;-)))

Trzymajcie się! Wszystko będzie dobrze!

Cieszcie się, że jeszcze je macie w domu,
bo niedługo pójdą sobie w świat i będzie nstępny stres
i ... "syndrom opuszczonego gniazda":-(((
aza07-05-2008 01:55:54   [#891]

a ja mojemu dziecku dziś śpiewałam

"Hej, za rok matura"

nie ucieszyła się, że mamusia jej śpiewa...

a kiedyś lubiła - jak spiewam...

ciekawe - dlaczego????????

AnJa07-05-2008 08:04:28   [#892]
tak tam- mlodzieńczy bunt

za jakieś 30 lat przejdzie
Annax07-05-2008 11:36:28   [#893]
My dziś mamy dzień przerwy przed jutrzejszym pisemnym z niemeckiego. Pozdrawiam wszystkich i wszystkim za dobre słowa dziękuję!! :-))
Ajcila07-05-2008 13:24:46   [#894]

Annax widzę że wy zdajecie to samo co my:-)

Jutro tez niemiecki.

aza na pewno fałszowałaś:-)

eny07-05-2008 13:57:38   [#895]
Dzisiaj moje dziecko zdawało rozszerzony WOS. Stwierdziła, że był trudny, sama geografia. Nie jest zadowolona. Ehhh... czekamy na dalszy ciąg
AnJa07-05-2008 15:45:02   [#896]
z geografią to przesada - chyba, ze polityczna ona

ale pogromik maleńki przeczuwam to tej maturze- w podstawowym sporo nietypowego nazewnictwa

rozszerzona - trudna
eny07-05-2008 15:56:45   [#897]
Rozszerzona - masakra ponoć.
AnJa07-05-2008 16:00:19   [#898]
podstawowy też niebanalny

poczekamy jeszcze na przedmioty z tej samej półki: historię i geografię

bo jesli geografia będzie jak w ostatnich latach to w konkurencji na studia przy zamiennych tych 3 przedmiotch wosowcy nie mają szans
eny07-05-2008 17:09:12   [#899]
Toś mnie zmartwił AnJa na przyszłość. Córka mówi, że zdała ten WOS ale na jej wybrane kierunki powinna mieć dużo punktów
AnJa07-05-2008 18:20:30   [#900]
jeśli przy rekrutacji wos jest jedynym przedmiotem (bez zamiennika) to pojęcie duzo punktów jest niejednoznaczne - może byc to nawet ok.40% z rozszerzonego
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 17 ][ 18 ][ 19 ] - - [ 31 ][ 32 ]