Rodzice pytają co z wycieczkami, wyjazdami i zieloną szkołą od 17.05.? Jakie jest Wasze zdanie?

A co myślicie o np. Dniu Matki?

zaprosić tylko osoby z paszportem po szczepieniu i z głowy:-)

wcale nie żartuję

A co Wam podpowiada rozsądek? (najlepiej "zdrowy").

Zdrowy rozsądek podpowiada, ale rodzice pytają co z możliwością organizacji wyjazdu uczniów na "zieloną szkołę" jeszcze w tym roku szkolnym? Czy istnieją przepisy regulujące tę kwestię?

Myślę, ze za wczesnie na odpowiedź- poczekajmy na przepisy sanitarne tyczące noclegów i transportu. A moze i wypoczynku.

Póki co- chyba trudno byłoby i wiązący program i kosztorys takiego przedsięwzięcia ustalić.

dałabym sobie spokój w tym roku szkolnym

może we wrześniu, a może dopiero za rok

Też.
Acz rozumiem też rodziców, którzy chcieliby na parę dni choćby odetchnąć od latorośli zostawiając je ze stęsknionymi za odbudowywaniem relacji pedagogami.

Pytają nauczyciele, pytają rodzice, pewnie też i uczniowie. Jakieś lokalne, szybkie do zorganizowania (i ewentualnego odwołania) czemu nie. Jakieś grubsze tematy lepiej sobie odpuścić.

Lokalna wycieczka dwóch równoległych  klas. Mogą jechać jednym autobusem (ok. 1 h) ? Mam wątpliwości, ale  uczniowie do szkoły przyjeżdżają wspólnie. 

na taką wycieczkę: przepisy sanitarne dotyczące transportu plus zgody rodziców

no i potem jeszcze zdrowy rozsądek:)

środkami publicznego transportu zbiorowego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym oraz pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą – danym środkiem transportu albo pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi 100% liczby miejsc siedzących albo 50% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych;

czyli ile w końcu może jechać w autokarze dzieci na wycieczkę?

Nijak mi do wynajetego pojazdu wycieczkowego (czy dowożacego uczniów na zajęcia) nie pasuje kategoria publiczny transport zbiorowy.
Acz oczywiście nie wykluczam, że to jest ta kategoria.

nie jest to zdefiniowane i tylko problemy rodzi

a zna ktoś odpowiedź?

Myślę, że przewoźnik powinien znać odpowiedź na to pytanie. Mówisz mu ile masz dzieci i opiekunów do przewiezienia i on powinien podstawić odpowiedni autobus(y) i poinformować Cię o kosztach.

Mój przewoźnik twierdził, że dowóz do szkoły to transport specjalny, natomiast sanepid, że nie.... Pytałam jesienią, może teraz coś ustalono. 

Po wczorajszym zebraniu rodzice wyszli z propozycją 4-niowiej wycieczki z 3 noclegami. Co zrobić, żeby wycieczki nie było ?

nie wyrazić zgody

A co najważniejsze, nawet nie trzeba swojej decyzji uzasadniać. Wystarczy powiedzieć "NIE" i nie podpisać karty wycieczki. :)

Wycieczek może nie być w szkole z różnych powodów, a przy COVIDzie to nawet i wymówka jest. Tak czy siak jednak nikomu nie trzeba się z tego tłumaczyć.

A co z wyjazdami do kina, zbiorowym środkiem transportu (MPK)?

Nauczyciel chce na szkolną wycieczkę zabrać swoje prywatne dzieci, które uczęszczają do innej szkoły. Pozwalacie?

Tak

Nie

Nauczyciel jest opiekunem dzieci ze swojej szkoły i na tym ma się skupić.

Jak rozwiązujecie system wpłat rodziców na wycieczki kilkudniowe? Np. koszt. wycieczki 1200 zł. Uczniowie wpłacają gotówkę do nauczyciela organizującego wycieczkę czy wpłacają na konto szkoły i z tego konto opłacane są wszelkie opłaty za wycieczkę?

u nas...uczniowie wpłacają gotówkę do wychowawcy, ten przekazuje do sekretariatu, a potem sekretarka wpłaca całą

zebraną kasę do urzędu gminy na szkolne konto, bo to gmina będzie dotację rozliczać

Najlepszym rozwiązaniem wydają się subkonta na koncie Rady Rodziców (u nas).

W ten sposób każdy(rodzic, nauczyciel) może zbierać środki na dowolny cel(szczególnie ten generujący duże łączne sumy) w tym na wycieczki czy obozy.

Bałbym się takiego łańcucha typu wychowawca-sekretariat-bank, dużo możliwości pomyłek czy innych wypadków.

Tylko wpłaty na konto, a potem przelew na konto biura podróży/urzędu etc.