Forum OSKKO - wątek

TEMAT: książki na wakacje?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]
wisiak03-07-2007 12:40:06   [#51]

dla mnie zdecydowanie

Coelho - Jedenaście minut - zaskoczenie! Troche bajka ale po naszych wariacjach - fajna. Teraz "Czarownice" też super!! Uwielbiam go za...róznorodnośc. Acha i jeszcze pamiętniki odlotowej Wirginii Wholf..
joljol03-07-2007 22:22:20   [#52]

"Cela" - Anna Sobolewska

"Ono" i  "Poczwarka" - Dorota Terakowska

Majka03-07-2007 23:26:20   [#53]

dla Marka

Bo nie wiem, kto jeszcze fantastykę czyta (rosyjską:)
Siergiej Łukanienko: Nocny patrol
i w spółce z W. Wasiliewem
Dzienny patrol i Patrol zmroku
krystyna03-07-2007 23:38:39   [#54]

dlaczego nie ma tomu 8 ???

(Stephen King (pseud. Bachman Richard):

Roland  [tom 1]
Powołanie trójki  [tom 2]
Ziemie jałowe  [tom 3]
Czarnoksiężnik i kryształ [tom 4]
Wilki z Calla  [tom 5]
Pieśń Susannah  [tom 6]
Mroczna Wieża  [tom 7]

oraz dla lubiących fantasy:

Cykl "Złotoskóry" Robin Hoob (właśc. Ogden Margaret Astrid Lindholm)

Misja Błazna [tom 1]
Złocisty Błazen [tom 2]
Przeznaczenie Błazna  [tom 3]

i tej samej autorki:

cykl "Skrytobójca":

Uczeń skrytobójcy [tom 1]
Królewski skrytobójca [tom 2]
Wyprawa skrytobójcy [tom 3]

a dla zwolenników science fiction:

cykl "Ender" (Card Orson Scott) - niestety przeczytałam tylko "Grę Endera" (super !) i "Mówcę umarłych", ale całość jest świetna:

Chłopiec z Polski  [tom 0]
Gra Endera [tom 1]
Mówca umarłych [tom 2]
Ksenocyd  [tom 3]
Dzieci umysłu  [tom 4]
Cień Endera  [tom 5]
Cień Hegemona  [tom 6]
Teatr cieni  [tom 7]
Cień olbrzyma  [tom 8]
Pierwsze spotkania w Świecie Endera

dla lubiących biografie:

Pan raczy żartować, panie Feynman! (Feynman Richard Phillips)

(czekam właśnie na syna, który przywiezie mi tę książkę "czytaną" przez samego Feynmana !)

smutne, tragiczne i śmieszne.......Sergiusza Piaseckiego:

Zapiski oficera Armii Czerwonej

oraz trylogia:

no i cały Pratchett, prawie cały John Irving, Jacek Piekara, Mika Waltari itd....itp.....  

PS

mój ulubiony prezent imienionowo - urodzinowo - świąteczny:

duża paczka z np. z Merlina !

dota c04-07-2007 00:10:34   [#55]

Krystyno!

To wszystko w jedne wakacje?

gimnazjum04-07-2007 13:46:39   [#56]
Tak - 60 książek w 2 miesiące - nasza polonistka zdołowala mnie w ubiegłe wakacje bo ja czytam dużo, ale tak mi sie tylko wydawało.....do tamtych wakacji.... Pratchetta właśnie zamówiłam i czekam czy ocenie podobnie do WAS?
dota c04-07-2007 14:20:59   [#57]

Gimnazjum

Fiu, fiu! Skoro czyta całe gimnazjum to już się nie dziwię.

Ja tam czasem wolę jednak OLB

walia04-07-2007 20:16:25   [#58]
kiedyś mi polecono, teraz ja mogę polecić, zdecydowanie Alchemika Paulo Coelho i wszystkie pozycje tego autora. Super!
krystyna04-07-2007 20:41:34   [#59]

o !

dopiero teraz zauważyłam, że DYREK "mojego osobistego" Szwejka polecił - i słusznie !

A "osobistego", bo stacjonował w moim gimnazjum i płyny konserwujące z preparatów w pracowni biologicznej wypijał....

i okoliczny "wesoły domek" z wojakami odwiedzał, ku radości panien tam "pracujących"...

i w ogóle, wesoły z niego wojak był !

A oprócz pomnika, fajny szlak rowerowy jego imienia mamy, a zapaleni szwejkowscy chcieli jeszcze okolicznościową tabliczkę na szkole przybić...

-:))))))))))

danucha04-07-2007 23:38:36   [#60]

dziękuje bogda 4

trzech panów w łódce czytamy namiętnie rodzinnie na każdych wakacjach wiec chętnie poczytam tych z rowerami ,ja polecam Sandora Marai  "Dziennik"- bardzo ciekawe oglądanie świata
bosia08-07-2008 19:40:09   [#61]

Podniosę wątek

może podrzucicie jakiś ciekawy tytuł

bo wakacje juz jakiś czas trwają:-)))

Leszek08-07-2008 19:43:13   [#62]

dla mnie od kilku dni - L.Tołstoj i "Wojna i pokój"...

pozdrawiam

krystyna08-07-2008 20:04:13   [#63]

ostatnio czytane:

"Wszystko za życie" - Jon Krakauer

To się naprawdę zdarzyło. Chris McCandless - pochodzący z zamożnej amerykańskiej rodziny młody, zdrowy człowiek - wkrótce po skończeniu studiów z wyróżnieniem, decyduje się zerwać z dotychczasowym życiem. Zmienia nazwisko, rozdaje swoje pieniądze na cele charytatywne, pozbywa się większości rzeczy osobistych i rusza w podróż autostopem po Ameryce. Po jakimś czasie jego zwłoki odnajduje grupa myśliwych w dzikich ostępach na Alasce.

Jon Krakauer, świetny dziennikarz i uznany pisarz, odtwarzając ostatnie miesiące życia Chrisa, stara się nie tylko zrozumieć jego postępowanie, ale zastanawia się także nad: fascynacją Amerykanów dzikimi terenami, urokiem, jaki ma dla wielu młodych ludzi niebezpieczne życie, czy skomplikowanymi układami emocjonalnymi między ojcami a synami.

"Moje drzewko pomarańczowe" - Jose Mauro de Vesconcelos (płakałam !)

To piękna opowieść o tym, jak rodzi się czułość i jak ważna jest w życiu każdego człowieka, bo nawet jej okruszyna potrafi przywrócić chęć do życia i zamienić rynsztok w skrawek nieba. Przecież każdy z nas potrzebuje kogoś, kto się o niego serdecznie zatroszczy i w niego uwierzy. A wtedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stajemy się lepsi, silniejsi i radośniejsi. Bo radość to słońce w sercu, które czerpie swe ciepło z miłości.

No i ostatnie moje odkrycie:

"Długi marsz" - Sławomira Rawicza

od kilku lat zajmująca czołowe miejsca na listach bestsellerów w USA !

"Jedna z najbardziej zdumiewających i heroicznych opowieści, jakie kiedykolwiek powstały" - wg Chicago Tribune

Wiosną 1941 roku autor, 26-letni polski porucznik kawalerii, organizuje ucieczkę z obozu nr 303 na Syberii. Towarzyszy mu sześciu więźniów z różnych krajów, w tym jeden obywatel USA. Uciekinierzy przedzierają się na południe przez tajgę, wyżyny Mongolii, pustynię Gobi, Tybet, Himalaje, do brytyjskich Indii - ponad 6000 km. Nie mają mapy ani kompasu, jedyny ich ekwipunek to siekiera i nóż. Codziennie czyhają na nich nowe niebezpieczeństwa. Mimo wielkiej woli przeżycia, odwagi i wytrzymałości fizycznej nie wszystkim uda się osiągnąć cel.

Książka Sławomira Rawicza zrobiła zawrotną karierę, została przetłumaczona na 18 języków i obok relacji z wypraw Scotta czy Sjackletona weszła do światowej klasyki książek o heroicznej walce człowieka o przetrwanie w skrajnych warunkach.


Prawa do ekranizacji kupiła hollywoodzka wytwórnia Warner Bros. i George Clooney.

 

A teraz przedzieram się przez "Lód" - Jacka Dukaja, jestem już na 829 str., lektura na pewno nie jest w lekkim, wakacyjnym stylu, ale dla ...:

http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=88856

krystyna08-07-2008 20:17:44   [#64]

i

jeszcze dodam,

że nie znałam, a dzięki rekomendacji zakupiłam i przeczytałam !

(co zresztą powinien uczynić każdy posiadacz psa ! :-)))

maeljas

                                                 30-06-2007 18:32:49   [#29]

John Grogan - "Marley i ja" (Życie, miłość i najgorszy pies świata.)

Marek Pleśniar08-07-2008 20:56:34   [#65]

pisalismy o tym [#31]:-)

ale zaliczyłem z tym wpadkę

dokopałem się gdzie to kupić w oryginale ?(bo lubiętak sobie czytac) i sprowadziłem z samej hameryki

NIE DA się czytać

koszmarnie cieżkim jezykiem - jak dla mnie - napisane

ten marlej:-)

 

w przeciwieństwie do ksiązek carolla (chichy itp). Rewelacyjny język - jak ktoś lubi tę ksiązkę i chce się podkształcić w angliku - to typ na 100%

To nie pierwsza wpadka tego typu. Kompletnie nie do przeczytania jest mój ukochany Pickwick w oryginale. Porażka. Koszmarnie zawiły i trudny do tłuczenia łbem w stół:-)

Tatomiast świetnie, bombowo się czyta w oryginale ksiązki Orsona Scotta CVarda o Enderze.

Zwłaszcza Grę Endera, rzecz jasna:-)

po naszemu tez polecam:-)

świetna fantastyka po latach pewnych napisana jak już dawno nie pisano

(złote lata SF to daaawno dawno temu)

beera08-07-2008 21:07:01   [#66]

a ja ostatnio kupiłam felietony Allena

Lubię nosić ze soba książkę w torbie i czytać po kafejkach z kawą - na takie okazje dobre są opowiadania, felietony i eseje

Na długi czas ostatnio czytuję Murakamiego - podoba mi się (ale opowiadania są - jak dla mnie - fatalne)

Nieodmiennie moim typem są kryminały i po poleceniu Christe polecam też serię Mordestw w Midsomer.

Oczywiście ZAWSZE w wakacje Klub Pickwika i Szwejk, marek mi przypomniał Endera- pewnie też warto wrócić

Ostatnio przeczytałam też książkę, którą dostałam od Jana - Zarys dziejów traktora po ukraińsku jego ta ksiązka szalenie rozsmieszyła, a mnie jakos zasmuciła

A zawodowo przeczytałam ostatnio teksty o zmianie pod redakcją Elsnerowej - jest kilka naprawdę wartych polecenia tekstów w tym płytowym wydaniu

Annax08-07-2008 21:24:53   [#67]

Jeśli ktoś nie zna jeszcze (lub chce sobie przypomnieć): William Wharton: Spóźnieni kochankowie. (dla mnie niezmiennie - piękna...)

Po raz kolejny (i zawsze ze wzruszeniem - ale co tam -w końcu - baba jestem): Lew Tołstoj: Anna Karenina.

I odkrycie ostatnie: Mark Haddon: Dziwny incydent z psem nocną porą. (bardzo mi się podoba!!!... ...)

Miłego wakacyjnego czytania!!!

krystyna08-07-2008 21:27:13   [#68]

no...

pod "Enderem" podpisuję się wszystkimi kończynami !

 

hania08-07-2008 21:32:31   [#69]
polecę co aktualnie czytam:
Beata Pawlikowska "W dżungli życia"
w podtytule: poradnik dla dziewczyn i chłopców oraz niektórych dorosłych
uważam, że dla wszystkich dorosłych nauczycieli - wychowawców, co chcą i lubią rozmawiać z dziewczynami i chłopcami - swoimi wychowankami
córce też podrzucę - jak przeczytam....
w dedykacji od autorki:"tubylcom w Oliwkowej Krainie www.oliwkowo.pl oraz wszystkim, którzy szukają własnej drogi"
nigdy nie jest za późno na szukanie własnej drogi moim zdaniem........

to nie jest książka przygodowa Pawlikowskiej!
hania08-07-2008 21:33:41   [#70]
krystyna - po tej książce "Marley i ja" chwilami patrzę na mojego psa inaczej...:-)
beera08-07-2008 21:40:32   [#71]

mi się przypomniało przez Hani Beata Pawlikowska "W dżungli życia"

Zdecydowanie Cejrowski z jego gringiem. Faceta jako kowboja znieść nie mogłam, jako podróżnika - zdecydowanie bardziej


 

hania08-07-2008 21:53:50   [#72]
Cejrowskiego - podróżnika mam poczytanego
i oglądam namiętnie w TV... może trochę przez Elę - bywała tam też tu i ówdzie:-)
beera08-07-2008 22:02:54   [#73]

no tak

może mają nawet wspólnych znajomych wśród tych tam :)

(ale ja też oglądam - chłop jest geniuszem slowa, przez niego zaczęłam nawet słuchac tej okropnej;) muzyki, o której opowiada w sobotę w radio:)

hania08-07-2008 22:05:31   [#74]
opowieści jego fascynują nas oboje ( z Gieniem) - geniusz słowa - fakt
2katarzyna08-07-2008 22:15:33   [#75]
Cejrowski!!! Jest genialny. Na wakacje wprost idealny. Tylko w księgarni, bo biblioteki jeszcze nie mają.
Polecam także "Podwojenie" Jose Saramago - jeśli mieliście kiedyś przeczucie, że ktoś jest bardzo, bardzo do was podobny...
Marek Pleśniar08-07-2008 22:28:21   [#76]

no dobra, mnie przekonaliście

zmorduję tego marleja jakoś:-)

margo7108-07-2008 23:47:22   [#77]
Szefowi nie polecam, bo to iście babska i lekka literatura -no taka na wakacje dla strudzonych dyrektorek i nie tylko: Monika Szwaja: Zapiski stanu poważnego, Jestem nudziarą, Klub mało używanych dziewic i ostatnia Dziewice do boju, sama autorka pisze, że to powieści dla kobiet oraz płci pozostałych, więc może szef sie pokusi... Wszystkie książki łączy jednak wątek edukacyjny - bohaterki: nauczycielka, dyrektorka szkoły. Autorka tez nauczycielka...
Krzysztof Pom09-07-2008 00:56:55   [#78]
Ach, jak pięknie i wzniosle wręcz... Jak cudownie i egzaltowanie... 
A ja na wakacje chciałbym szalenie lekturę jaką cudaczną, łatwą, lekką i przyjemną, taką,  której fabuła nie pozwoli mojej gębie zamknąć się ze śmiechu
AnJa09-07-2008 09:03:03   [#79]
własnie też szukam czegoś takiego

pewnie wrócę do Haszka
Leszek09-07-2008 09:05:52   [#80]
namówiliście mnie na Cejrowskiego (którego dotąd tylko oglądałem)...
teraz poczytam
pozdrawiam
bosia09-07-2008 09:36:26   [#81]

Flagg Fannie:

"Boże Narodzenie w Lost River"

"Dogonić teczę"

"Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie pójdę do Nieba"

Podeszłam na początku dość sceptycznie do tych książek, znałam oczywiście "Smażone zielone pomidory", podobały mi się, ale bez zachwytu

ale czytając w zeszłe wakacje :"Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie pójdę do Nieba"

zaśmiewałam się z dowcipu i pełnej uroku, ciepłej, zaskakujacej filozofii życiowej autorki

teraz czytam już wszystko Fannie Flagg i nie zawiodłam się

to sa właśnie takie książki jak napisał Krzysztof w #78

pio09-07-2008 12:41:19   [#82]
Przyłączę się do piewców Carda i jego serii o Enderze. "Gra Endera" jest znakomita, ale mam wrażenie, że raczej męska, za to "Mówca umarłych" jest bardziej uniwersalny i przez to genialny. Można czytać nie znając pierwszego tomu. "Ksenocyd" niewiele ustępuje, ale trudny w odbiorze bez znajomości wcześniejszych części.

Grabski Władysław - "Saga o jarlu Broniszu" kapitalna ksiązka bazująca na legendach, mitach i historii. X wiek, miłość, wojna, przygoda i piękny język.

Noah Gordon - "Medicus" można całą trylogię, choć w zasadzie trzy odmienne książki, które niewiele łączy poza medycyną i nazwiskiem głównego bohatera. Medicus najlepszy, bo z największym rozmachem i też w bardzo odległych historycznie czasach gdy wydawałoby się, że medycyna nie istniała

Umberto Eco - "Wahadło Foucaulta" Ciężkawa lektura, ale czytałem gdy świat oszalał na punkcie Kodu daVinci. Ubaw miałem przedni. Dla przeciwwagi zupełnie luźne "Zapiski na pudełku od zapałek" Boki zrywać i strach, ze wciąż aktualny tekst " z ziemi włoskiej do Polski" Absurdy życia codziennego to nie tylko polska specjalność.
omonika09-07-2008 15:22:35   [#83]
Polecam książki Jodi Picoult: "Bez mojej zgody", "Zagubiona przeszłość", "Dziesiąty krąg", "Świadectwo prawdy" i ostatnia "Czarownice z Salem Falls" oraz Marcina Bruczkowskiego "Bezsenność w Tokio" (nie wiem, jakie są dalsze części). Dzięki wszystkim za swoje tytuły. Niektórych z nich w ogóle nie znałam.
post został zmieniony: 09-07-2008 15:26:41
EwaBe09-07-2008 16:46:36   [#84]

Chętnie czytam kryminały.

Niewakacyjne, ale warte przeczytania wszystkie "Breslau" Marka Krajewskiego.

A dla patriotów lokalnych, czyli kochajacych Wrocław - obowiazkowo!.

Z czytaniem nowości zawsze celowo się spóźniam, bo kiedy ucichnie już szum medialny, robię listę synowi, a on kupuje je w internecie za grosiki.

 

Ewav09-07-2008 17:17:21   [#85]
Ken Follett "Filary Ziemi" i "Świat bez końca". Właśnie skończyłam. Bardzo wciągające. Akcja rozgrywa s się w Anglii w latach 1100-1400. I duuuużo czytania:))
AnJa09-07-2008 17:21:52   [#86]
Follet o średniowieczu?

zaciekawiło...
dyrlo09-07-2008 18:46:44   [#87]

Mam własne, stoją na półce nieprzeczytane (te filary - 3 tomy), ale wezmę się za nie bo ostatnio szukam co by tu przeczytać.

Na usprawiedliwienie dodam, że te filary to męża są więc mam prowo do nieprzeczytania. Dostał kiedyś od córki na imieniny i też mi polecał, chyba się skuszę.

grażyna blo09-07-2008 19:20:02   [#88]
Guy Gavriel Kay - jak ktoś lubi fantasy mało fantastyczne ;)
Moja ulubiona to "Pieśń dla Arbonne", ale może być jeszcze "Tigana", "Lwy Al-Rassanu", dwutomowa "Mozaika sarantyńska", Ostatnie promienie słońca".
dorotagm11-07-2008 14:02:40   [#89]
lekkie na wakacje:
z okładki:
"Claire Randall i jej mąż spędzają wakacje w Szkocji. Spacerując wśród wrzosowisk, natrafiają na starożytny kamienny krąg. Claire jest nim zafascynowana. Kiedy dotyka jednego z głazów, zostaje przeniesiona w przeszłość. Wyrwana z własnych czasów przez siły, których nie rozumie, trafia w XVIII wiek, w świat niebezpieczeństwa i płomiennej namiętności..."

ja się zaczytałam. Romans, historia, szkocja, prymitywna medycyna...

Dłuuugie - parę tomów kontynuacji, właśnie znalazłam kolejny wydany tom o Claire...
grażyna blo11-07-2008 15:03:50   [#90]
Diana Gabaldon ?
hania11-07-2008 15:19:47   [#91]
dorotko - jak lubisz przenosiny - polecam cudownie lekkie Chmielewskiej: Przeklęta bariera
w sam raz na wakacje, cudowne zdziwienia naszymi, obecnymi realiami bohaterki przeniesionej z XIX wieku... zdziwienie np czemu wszyscy prawie trzymając rękę przy uchu mówią jakby do siebie...:-)
w ogóle przeniosła się wte i wewte:-) bez świadomości wstępnej co się dzieje!
o prądzie, łazience zamiast nocnika pod łóżkiem, autach i samolotach nie wspomnę
o obyczajach w dziedzinie damsko męskiej... hmmm. to trzeba przeczytać...
czytałam w jedną noc po raz kolejny...
śmiech z przemyśleniami rożnymi na przemian..
córce nastoletniej podrzuciłam ..- zachwycona......
bosia11-07-2008 15:36:33   [#92]

"Żona podróżnika w czasie" nie pamiętam autora niestety

 

halinah11-07-2008 22:43:48   [#93]
Tegoroczna noblistka - Doris Lessing "Piąte dziecko" i "Podróż Bena". Obie książki stanowią całość. Polecam.
dorotagm11-07-2008 23:33:20   [#94]
he, he, no tak, tytuły ukradli i autora również.
już się poprawiam
Diana Gabaldon
"Twórczyni nowego gatunku przygodowych romansów historyczno-fantastycznych o miłości silniejszej niż czas... Pasjonujące, jedyne w swoim rodzaju książki Diany Gabaldon łączą cechy mistrzowsko opowiedzianego romansu, powieści przygodowej, fantastycznej i historycznej."
• Obca
• Podróżniczka
• Uwięziona w bursztynie
• Ognisty krzyż 1
• Ognisty krzyż 2
• Tchnienie śniegu i popiołu 1
• Tchnienie śniegu i popiołu 2

Haniu, dzięki, świetnie - już szukam, uwielbiam tę autorkę, a tego dawniej nie było, jak się Chmielewską zaczytywałam. Nawet znalazłam w mp3 chmielewską, ale postaram się kupić lub pożyczyć.

Tematy medyczne też lubię. Pomieszane z czymkolwiek.

Tylko kiedy przeczytam, życie tak szybko gna.
Znalazłam, bosiu i zapisałam do zdobycia również:
Żona podróżnika w czasie

Autor: Niffenegger Audrey

Dzięki
bosia11-07-2008 23:37:51   [#95]

i na odprężenie jeśli nie czytałas to co w #81

a ja poczytam te co napisałaś właśnie

dorotagm12-07-2008 00:01:59   [#96]
:)
Małgorzata12-07-2008 07:47:50   [#97]

a ja podpiszę się pod wcześniejszymi zachwytami nad Cejrowskim - ,,Gringo ..."jest niezły i ukazuje autora w zupełnie innym świetle - też nie lubię jego wcześniejszej wersji :)

Doris Lessing też polecam, ale jedynie ,,Piąte dziecko", bo ,,Podróż Bena" jest dużo gorsza, a ostatnio wydana ,,Szczelina" wyjątkowo irytująca

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie książka Odojewskiego ,,Zasypie wszystko, zawieje" -okres II wojny (lata 43-44) stosunki polsko-rosyjsko- ukraińskie, Katyń w tle...nie ma nic wspólnego z lekturą lekką łatwą i przyjemną, raczej porażająca i taka, któą można w małych dawkach, bo dość brutalne.

Można również Olgę Tokarczuk i jej najnowszą powieść ,,Bieguni", która dotyczy podróżowania, nie dorównuje jednak jej najlepszej powieści ,,Prawiek..."

I na koniec Ian McEwan i ,,Pokuta" (Atonement) -literacka wersja przeniesiona zostałą na ekran i film jest dużo lepszy niż literacki pierwowzór, a że nie widziałam filmu, więc musiałąm zadowloić się książką -próba naprawienia wyrządzonej krzywdy skazana na niepowodzenie...

slos21-07-2008 09:48:16   [#98]
Z nowości: Leszek Szaruga "Zdjęcie" - niezwykle mądra i piękna książka. Polecam.
Leszek21-07-2008 09:52:53   [#99]
przeczytałem namówiony obydwie książki Cejrowskiego "...gringo" i "Rio Anaconda" - znakomite
pozdrawiam
frigg22-07-2008 10:59:00   [#100]
Przeczytałam noblistki tegorocznej "Martha Qest" i polecam. Spokojna (może trochę z a opowieść o dorastającej angielskiej dziewczynie zbuntowanej i bardzo krytycznej wobec rodziców.
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]