Forum OSKKO - wątek

TEMAT: przyprawy w tornistrze
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Gaba19-09-2015 18:13:51   [#51]

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/8114923,zakazany-obwarzanek-moze-powrocic-do-szkolnych-sklepikow,id,t.html

 

dlaczego półlegalnie odsprzedaje? uczeń może kupić koledze, co chce - nie wolno sprzedawać w sklepiku

JarTul19-09-2015 19:13:10   [#52]

I tak "uczymy" młodych ludzi przedsiębiorczości... :-)

cynamonowa19-09-2015 22:06:57   [#53]

http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/1,34959,18846074,z-solniczka-w-tornistrze-przedziwne-skutki-nowych-wspanialych.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Szczecin_Wyborcza

cynamonowa19-09-2015 23:35:47   [#54]

http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/gimnazjalisci-wymykaja-sie-na-stacje-benzynowa-po-jedzenie,578634.html

 

joljol20-09-2015 11:41:23   [#55]

a u nas wszystko dobre i póki co mieścimy się w 5 zł przy 4 posiłkach (przedszkole).

mam zaradną i konkretną intendentkę - posprawdzane, wyszperane, zastosowane w kuchni. 

Pieczywo razowe zawsze było ale teraz jest go więcej - wszystkie pestki są hitem - podajemy jeszcze w miseczkach do przegryzania dzieciakom

gorzej jak wzrosną ceny warzyw i owoców a pewnie tak będzie po tegorocznej suszy

 

zmobilizowałam rodziców "wszystkich alergii" powpisywanych w kartach do dostarczenia zaświadczeń lekarskich: nie muszę robić tyle herbaty (oszczędność na miodzie) gdy jest mleko - a i dzieciaki jakoś lepiej je piją jak nie ma bardzo wyboru

jolkao220-09-2015 12:13:29   [#56]

joljol  - 5zł przy 4 posiłkach - brawo tylko pogratulować. Poradz jak to zrobić.

A może wymiana doświadczeń - to propozycja dla wszystkich, bo miotamy się, szukamy, wymyślamy - może nie warto wyważać otwartych drzwi.

Pozdrawiam

jolka

Macia20-09-2015 14:59:50   [#57]

też chętnie skorzystałabym z pomysłów na dania zgodne z rozporządzeniem, które dzieci chętnie zjedzą. U nas na razie zużywamy zapasy a gdzie się daje próbujemy wprowadzać zmiany. Dzieci nie chcą pić niesłodzonej herbaty, czy kompotu, miód nie każde lubi no i te ceny. Trzeba będzie wkrótce zwiększyć ceny posiłków

 a swoją drogą pomysł z wystąpieniem stowarzyszenia w tej sprawie jest bardzo dobry

 

 

Gaba20-09-2015 15:04:04   [#58]

czy komersy organizowane dla uczniów zewnętrznie tez podlegają ww. przepisom?

czy Wigilie i jajeczka klasowe też?

Czy na wycieczkach pozaszkolnych również?

- może pomyślicie, że jestem złośliwa... - myślę jednak, że przewidująca, że zrobi zdjęcie i wyśle do pracy, radia, telewizji id odpowiednich czynników kontrolnych - i dyrektor winien był przewidzieć, zapobiec, przeciwdziałać, szkolić, przyjąc oświadczenia itp.

kulka20-09-2015 17:41:30   [#59]

Gaba, popieram Twój głos, niestety.

Jedna z klas szykuje trzydniową wycieczkę. Jeden z rodziców zapytał jak na wycieczce zamierzam wyegzekwować przestrzegania norm przy posiłkach. No, właśnie. Jak?? 

Mam pytanie. 4 posiłki w przedszkolu przy ilu godzinach pobytu dzieci? My mamy trzy posiłki.

I jeszcze, czy może ktoś na mojego maila, lub do wymiany przesłać przykłady potraw spełniających aktualne normy? 

Nasze jedzenie naprawdę było smaczne, po domowemu robione, bez szaleństwa z tłuszczem, solą i cukrem. Jednak nasze  kucharki to starsze panie, przyzwyczajone do pewnego stylu i sposobu gotowania, chętne do zmian są, ale... 

Cóż, przepraszam, ja im też za bardzo nie pomogę. Mało gotuję! Kuchnia mnie zbyt  nie pociąga. Talentu zbyt dużego w gotowaniu nie mam i nigdy nie miałam!! I dlatego jestem TYLKO DYREKTOREM SZKOŁY...

Jacek20-09-2015 17:56:43   [#60]

potrawy aza na forum wkleiła

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=55564&pst=20#pst20 

kulka20-09-2015 18:22:41   [#61]

Nooo, te to już mam:)) 

JarTul20-09-2015 18:45:49   [#62]

do #58:
Pisaliśmy o tym samym: Sklepik szkolny [#10, #11]


post został zmieniony: 20-09-2015 18:46:49
kulka20-09-2015 19:43:44   [#63]

Przepraszam,na końcu mojego# 59,zapomniałam dodać :

;-)

Nie jestem jeszcze tak całkiem zarejestrowaną dyrektorką ;)

Karolina20-09-2015 21:29:59   [#64]

Bardzo fajne portale to zdrowyprzedszkolak.pl i szkoła na widelcu, w polsat cafe w każdy wtorek Misja stołówka, prowadzi Grzegorz Łapanowski - 21.30 polecam

kulka20-09-2015 21:45:24   [#65]

BARDZO PRZEPRASZAM. ostatni post wysłałam z telefonu, który ma wbudowaną opcję słownika i ZMIENIA słowa, przez co moje wypowiedzi,jeśli nie zauważę zmian, stają się niezrozumiałe.  

Zamiast ZAREJESTROWANĄ, miało być sfrustrowaną...:) nie zdążyłam edytować. 

joljol20-09-2015 21:53:56   [#66]

to wklejam ubiegły tydzień

 

Data

Śniadanie

II śniadanie

Obiad

Podwieczorek

 

  14/09/2015

   poniedziałek

 

  • pieczywo razowe, masło, szynka bracka, pomidor,
  • biała kawa, herbata

 

 

  •  banan
  • zupa koperkowa,
  • spaghetti z sosem bolońskim,   
  • śliwka,
  • kompot owocowy

 

  • jogurt Polskie smaki Bakoma

 

  15/09/2015

    wtorek 

 

  • bułka grahamka, masło, twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką,
  • kakao, herbata
  • jabłko
  • zupa pomidorowa z ryżem,
  • ziemniaki, kotlet z fileta kurczaka,               sałata ze śmietaną,
  • banan,
  • kompot owocowy
  • baton owocowy

 

  16/09/2015

     środa

 

  • pieczywo razowe, masło,                kurczak gotowany, papryka,
  • herbata, biała kawa
  • winogrona
  • grochówka,
  • kopytka ze szpinakiem, marchewka                   z chrzanem
  • jabłko,
  • kompot owocowy
  • flipsy,
  • sok owocowy

 

  17/09/2015

   czwartek 

 

  • bułka grahamka, płatki kukurydziane na mleku,
  • herbata
  •  kiwi
  • warszawiak,
  • kasza jęczmienna, ratatuj,
  • śliwka,
  • kompot owocowy     

 

  • sezamki,
  • herbata owocowa

 

  18/09/2015

    piątek 

 

  • bułka grahamka, masło, pasta jajeczna,
  • herbata, kakao
  •  gruszka
  • zupa z soczewicy,
  • ziemniaki, zapiekany filet z ryby miruny , surówka z kapusty pekińskiej,
  • jabłko,
  • kompot owocowy
  • jogurt
Aneta Krzykawska20-09-2015 22:51:37   [#67]

Zastanawiam się czy te owoce muszą być podawane do obiadu? Nie wystarczy kompot za porcję owoców? 

jerzyk20-09-2015 22:54:57   [#68]

Pytania, odpowiedzi

http://www.mz.gov.pl/aktualnosci/najczesciej-zadawane-pytania-dotyczace

i inne porady

http://kuratorium.kielce.pl/12399/rozporzadzenie-sklepikowe-sol-sodowo-potasowa-dozwolona-w-procesie-przygotowania-posilku

http://kuratorium.kielce.pl/12400/rozporzadzenie-sklepikowe-cukry-w-posilkach-w-stolowkach-szkolnych

 

 

 

Karolina21-09-2015 07:26:13   [#69]

to ja jeszcze wklejam menu mego Tymka z przedszkola http://p1bajkapleszew.edupage.org/menu/?

jeszcze niedawno była nutella, pączek - desery zmieniły się mocno na korzyść, obiady zawsze mieli bardzo fajne; dzieci jedzą, nikt nie marudzi, jak ktoś nie lubi herbaty (moje osobiste) ma zawsze wodę, dużo owoców, wszystkiego dużo

prosto, bez problemu

stawka jakieś okolice 5zł za cały dzień - nie pamiętam

koala21-09-2015 08:39:36   [#70]

Co zrobiliście z wcześniej

zakupionymi produktami, które nie spełniają norm?

Grazzza21-09-2015 08:44:36   [#71]

na razie wykorzystujemy "do wyczerpania zapasów"

Gaba21-09-2015 09:56:56   [#72]

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/8169062,szkolni-sklepikarze-ruszaja-do-brukseli-na-wojne-z-ministerialnym-rozporzadzeniem,id,t.html 

jerzyk21-09-2015 22:11:34   [#73]

http://men.gov.pl/wp-content/uploads/2015/09/list-minister-edukacji-narodowej-do-dyrektorow-przedszkoli-i-szkol..pdf

 

joljol22-09-2015 22:38:51   [#74]

no piszemy co nam przeszkadza bo ktoś nie pomyślał o tym, że miód jest mocno uczulający

a kompoty bez cukru to jeden wielki kwas:(

Gaba23-09-2015 04:12:13   [#75]

http://www.pomorska.pl/kujawsko-pomorskie/art/8175913,uczen-diler-czipsow-na-duzej-przerwie-wideo,id,t.html?cookie=1 

JarTul24-09-2015 17:42:53   [#76]

Rodzice rezygnują z żywienia w stołówkach szkolnych, a restauracja położona w pobliżu szkoły przeżywa oblężenie. W ostatnim czasie zdecydowanie przybyło im małych klientów tak ok. 60 młodych osób, a rodzice płacą co najmniej drugie tyle za obiady, co w stołówce szkolnej.


post został zmieniony: 24-09-2015 17:43:19
ReniaB24-09-2015 17:48:11   [#77]

Czy można podawać dżem, ma na pewno więcej niż 10% cukru, więc chyba nie

Co ze serami żółtymi i topionymi  - maja więcej niż 10% tłuszczu

o słodzeniu w stołówkach napojów należy zapomnieć, a uczniowie będą nosili swój cukier

Ile kosztuje sól, której można używać?

 Niesolony makaron lub ryż jeszcze przeżyję smak można nadać sosem , ziołami

 Ale niesolone ziemniaki?!

 Nie można liczyć tych 50 gram w dodawaniu soli do produktów ponieważ w te 50 gram wchodzą wszystkie posiłki, a sol jest w wędlinach, pieczywie twarożkach, w żółtym serze.. ale ten chyba będzie zakazany

 W podanym jadłospisie są sezamki, są zdecydowanie za słodkie jak na te normy

 Dlaczego nie wolno mi jeść ruskich pierogów ze skwareczkami

Pisze mi ale to cytaty z moich dzieci i rozumiem ich rozgoryczenie

To nie jest normalne żywienie to wybiórcza dieta, a według mnie takie diety to prosta droga do zaburzeń w odżywianiu; zdrowy człowiek powinien jeść wszystko tylko w odpowiednich ilościach

JarTul24-09-2015 17:50:29   [#78]

Górale chcą, żeby do szkolnych stołówek wróciła sól i cukier

Tak mi się wspomniało. Hm! Chleb zmoczony wodą i posypany cukrem, a w wersji "full wypas" chleb ze śmietaną i cukrem... smaki dzieciństwa. :-)

Karolina24-09-2015 19:46:42   [#79]

ReniaB na wszystkie twoje pytania nie odpowiem ale jedno co mi się nasunęło - ziemniaki gotuje jakieś 3-4 razy w miesiącu i nigdy ich nie solę. Zaprawdę są zjadliwe i pyszne - zupełnie normalnie smakują.

cynamonowa24-09-2015 20:55:41   [#80]

Karolino, owszem.....ale niektórzy gotują je 3-4 razy w tygodniu i pyszne wydają im się wtedy gdy są posolone :)

Karolina24-09-2015 21:56:24   [#81]

nasze  podniebienia i wyczucia smaków kształtują się latami... niemowlętom nie solimy i jedzą; to jest kwestia przyzwyczajeń

polska kuchnia - pyry, sos i mięso..... pyry, tłuszcz, schabowy, pyry, pyry, pyzy, pyry... :)

naprawdę nie pojmuję tej narodowej tragedii jaką jest propozycja zmiany nawyków żywieniowych

 

 

Karolina24-09-2015 21:59:48   [#82]

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/sol-bialy-zabojca_36391.html

http://zdrowie-diety.pl/cukier-cichy-zabojca

nikt nie zakazuje soli i cukru - chodzi tylko o przywrócenie równowagi i zdrowego rozsądku jak pisała Renia - bo wydaje mi się, że powoli go zaczynaliśmy gubić

 

 

 

Adaa25-09-2015 20:09:45   [#83]

moi dalecy kuzynowie nie uzywaja soli, cukru, przypraw, masła - od zawsze
kiedy jestesmy u nich na obiedzie po prostu nie smakuje nam za bardzo
kiedy sa u nas na obiedzie pałaszują wszystko ze smakiem
uzywam soli, cukru, przypraw 

to jak to jest z tymi nawykami? ja - soląco pieprzaca nie potrafie sie przestawić, oni niesolacy itd. szybciutko i ze smakiem pochłaniają to co poprzez ich nawyki zywieniowe nie powinno im smakować:-)

AnJa25-09-2015 21:29:19   [#84]

E, tam. Doprawiają skrycie.

Byłem kiedyś na bezalkoholowym weselu, więc wiem co piszę.

Karolina25-09-2015 21:38:30   [#85]

jednemu trzeba szczyptę soli, innemu łyżeczkę - trudno tu uogólniać, być może Ado nie solisz aż tak mocno by nie jedli a może jedzą z grzeczności czy głodu :))

ja do gotowania używam soli morskiej i oczywiście do zup dodaje - nie solę warzyw w czasie gotowania - żadnych; często jedząc poza domem czuję, że coś jest przesolone ale jem  - jeśli jestem gościem nie robię wokół tego zamieszania

bardzo mocno wyczuwam glutamian sodu 

olaszyma28-09-2015 10:58:56   [#86]

Rząd na wojnie z drożdżówkami

Piotr Legutko


GN 39/2015 |

Jedną ustawą oraz rozporządzeniem z dwoma załącznikami nie uda się zmienić żywieniowych nawyków polskiej młodzieży.


Rząd na wojnie z drożdżówkami   Grzegorz Michałowski /PAP Usunięcie słodyczy ze szkolnych sklepików nie sprawi, że dzieci nagle stracą na nie apetyt. Zwłaszcza że wciąż są bombardowane ich reklamami

Od początku września w szkolnych sklepikach i stołówkach panuje stan wyjątkowy. Jego ofiarą padły nie tylko cola i chipsy. Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia wyczyściła szkoły także z kajzerek, drożdżówek, serków topionych i większości wędlin. Cukier i sól nie mają tu wstępu, a smażone dania mogą pojawić się jedynie raz w tygodniu. Szczegółowe zasady komponowania szkolnych kanapek reguluje teraz rozporządzenie ministra zdrowia, podpisane… na tydzień przed początkiem roku szkolnego. W wojnie wydanej śmieciowemu jedzeniu nie ma „miękkiej gry” ani okresów przejściowych. W podstawówkach i gimnazjach kłopot mają głównie właściciele sklepików i szefowie stołówek. W liceach za to pojawiły się już pierwsze protesty uczniów.


 

W pełnej wersji artykułu ciekawa wzmianka o tym jak w Wielkiej Brytanii walka o zdrowe jedzenie trwała 10 lat i zapoczątkowana została przez Jamiego Oliviera. A u nas chce się wszystko załatwić jednym rozporządzeniem w dwa miesiące

Gaba28-09-2015 14:46:06   [#87]

i rękami dyrektorów... pod presją reklam!

Leszek28-09-2015 17:37:01   [#88]

utrzymuję com pisał w #15

pozdrawiam

Gaba28-09-2015 17:47:00   [#89]

https://www.youtube.com/watch?v=In4j3suPEuo 

DYREK29-09-2015 09:04:56   [#90]

Oby z ambitnych planów resortów zdrowia i oświaty nie zostało skojarzenie, że zdrowa żywność to żywność niesmaczna.

Karolina29-09-2015 09:06:38   [#91]

Myślę, że skojarzenie będzie takie na jakie sobie sami zapracujemy :)

noe1929-09-2015 09:10:31   [#92]

- dlaczego w sklepiku szkolnym nie mogę kupić zwykłej bułki?

- bo nie!

- dlaczego w sklepiku obok szkoły mogę kupić zwykłą bułkę?

- bo tak!

 

Logika jest prostą nauką ;)

AnJa29-09-2015 09:19:03   [#93]

Dlaczego w knajpie po drugiej stronie ulicy mogęwypić piwo

Bo tak

Dlaczego w szkole nie mogę wypić piwa?

Bo nie

Dlaczego ani w szkole ani w barze nie mogę zapalić marychy?

Bo nie

Prawo nie musi byćlogiczne

Karolina29-09-2015 09:21:14   [#94]

AnJa - dokładnie :)

ReniaB29-09-2015 14:45:06   [#95]

To nie tylko kwestia logiki tylko stawiania wymagań w najsłabszym punkcie; bardzo szkodliwe są reklamy wszelkich lekarstw, a nikt jakoś ich u nas nie zakazuje; firmy z niezdrowa żywnością tez reklamują się intensywnie

Karolina29-09-2015 15:11:26   [#96]

Reniu - szkodliwe też dla niektorych są szczepienia - a są w Polsce uznane za obowiązkowe.... każdy lek/procedura medyczna ma wpływ pozytywny ale i skutki uboczne. W obecnym świecie ważna jest świadomość i owa logika, gdyś machina wpływów i manipulacji oraz dostępu do wszystkiego jest nieograniczona.

Dlatego ważna jest edukacja - a gdzie ją przeprowadzać jak nie w szkołach?

rzewa30-09-2015 00:15:33   [#97]

ale edukacja to nie prohibicja - należy uświadamiać szkodliwość niektórych pokarmów, braku umiaru itp, popularyzować zdrowsze jedzenie, wciągać w to rodziców (bez nich na pewno się nie uda), ale nie zabraniać!

co zabronione kusi jeszcze bardziej i wywołuje bunt i agresję

może być także źródłem nowej niezdrowej mody -> może za chwile okazać się, że jedzenie czipsów czy solenie zupy jest cool (ktoś kto solił niewiele teraz może specjalnie solić więcej, i bardzo łatwo wyrobić w sobie upodobanie do nadmiernego solenia wszystkiego)

można tez całkowicie odzwyczaić sie od solenia ale trzeba tego chcieć i rozumieć dlaczego - na pewno nie osiągniemy tego zakazując solenia

kulka30-09-2015 06:09:41   [#98]

Czy dyrektor MA PRAWO zabronić uczniowi dosolenia swojej porcji na talerzu swoją solą przyniesioną z domu. W zeszły piątek w stołówce zrobiła się awantura- nauczyciel nie pozwalał, uczeń upierał się stanowczo - i niegrzecznie ...ale to inna sprawa - sięgając w końcu po agument ,że tata zadzwoni do dyr.  Nie piszcie ,proszę proszę, żebym z rodzicem rozmawiała,tłumaczyła itp. Ja to wiem. Pytam tylko po jaki argument formalny mogłabym sięgnąć podczas rozmowy.bo ta będzie na pewno . Poza tym tak,jak Rzeka pisze, tzw. dosalanie stanie się pewnego rodzaju modą.

Czy można wprowadzić w regulaminie korzystania ze stołówki coś o takiej zasadzie ?Czy to ma sens? Nie można odprawiać potraw ??;-) 

Karolina30-09-2015 07:23:46   [#99]

Nie zabraniałabym, ale stanowczo i dosadnie pouczyłabym o skutkach nadużywania soli. Jeśli robiłoby się to ciągle i bardzo dobitnie, dziecko zacznie mysleć. Jeśli nie uda się z rodzicami - wszystkimi - to uda się z dziećmi. Tak jak ich uczymy o szkodliwości palenia papierosów - a przecież rodzice palą.

Tu potrzebna jest edukacja, przykład, takt i ..... intensywność i częstotliwość.

Dzieci głupie nie są.... wystarczy, że czytają media i prasę, one widzą bunt dorosłych, sklepikarzy, drwiny tych, którzy powinni egzekwować. To się buntują.

Na modę dosalania i chipsów nie liczę. Jest moda FIT. Ludzie biegają, promują zdrowe jedzenie, sportowcy z pierwszych stron gazet nawołują. 

Dajcie sobie czas i .... działajcie pozytywnie, zamiast narzekać nieustannie jakie to głupie pomysły są.

ReniaB30-09-2015 09:06:51   [#100]

Karolini rozumiem Twoje argumenty, ale nawet Ty nie posiadłaś ich w jeden dzień, ponieważ Ktoś Cię oświecił; nawyki, poglądy to kwestia czasu i edukacji; ponieważ od wydrukowania w DU do konieczność wprowadzenia wszystkiego był chyba jeden czy dwa dni to nie dziw się irytacji ; może nie jestem dyrektorem idealnym, ale przy dużej zmianie oczekuję wsparcia, czasu, współpracy, a zamiast tego dostałam informację o kuriozalnych karach stąd moje autentyczne trudności z wykrzesaniem z siebie entuzjazmu dla pomysłów uzdrowienia sytuacji  na skróty

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]