Forum OSKKO - wątek

TEMAT: jajko czy kura, czy.. coś innego? Czyli dyskusja z 2003 r:-)
strony: [ 1 ][ 2 ]
Jacek16-10-2003 14:52:50   [#51]

no cóż ...

nie musi jak go organ zwolni. Ja lubię mieć lekcje bo pozwalają oderwać się od:

zalatania, zabiegania, zadzwonienia, wzywania, konferencyjności, zebraniowości, przywalenia papierami "na wczoraj"

ale z drugiej strony żal mi uczniów kiedy muszę ich zwolnić lub dać zastępstwo za mnie i czuję się nie w porządku w stosunku do nich bo:

zadzwoniono, wezwano, zapowiedziano się, nakazano, przykazano, etc.

:)))

Rycho16-10-2003 14:54:49   [#52]

u mnie

wszyscy wiedzą, że lekcje są święte.

Jedyne odstępstwa jakie zdarzały mi sie w tej materii (a było to bardzo rzadko) to ewentualne wyjścia służbowe poza teren szkoły - np. konferencje zwołane przez któryś z organów.

Jeśli jestem w szkole to nie ma wizyty sekretarki po podpis, telefonu, rozjuszonego rodzica czy organu w czasie moich lekcji. To wszystko te 45 min. może poczekać. Jedyna sytuacja jaka mogłaby mnie zmusić do wyjścia z lekcji, to jakieś zagrożenie w szkole. Póki co nic takiego (w czasie moich lekcji) w szkole sie nie działo. Na szczęście.

migotka16-10-2003 21:00:33   [#53]

do Marka

Nie gniewasz się na mnie za moje słowa?
RomanG16-10-2003 22:17:54   [#54]
Marek nie jest gniewliwy ;-)
Małgosia16-10-2003 22:55:06   [#55]

to zabrzmi pompatycznie...

...ale wydaje mi się, że dyrektor powinien być przywódcą.

To słowo może się niektórym źle kojarzyć, bo się wyświechtało swego czasu. Może się też wydawać trochę na wyrost. Ale jak się zastanowić, to powinien być to człowiek, za którym będą podążać inni, bo przecież "przywódca, za którym nikt nie podąża jest tylko spacerowiczem".

Małgoś16-10-2003 23:07:52   [#56]

w dziedzinie "przywódczości" są różne możliwości w zakresie osobowosci i umiejętności...

ROLA

OPIS

TYPOWE CECHY

ZALETY

SŁABOŚCI

 

PRAKTYCZNY ORGANIZATOR

Zamienia koncepcje i plany na działanie praktyczne i realizuje uzgodnione plany w sposób systematyczny i efektywny. Zrównoważony i zdyscyplinowany. Dzięki niemu następuje praktyczne wdrożenie projektów i planów rozwiązań. Pragnie konkretów, nie lubi zmienności planów

Konserwatywny, obowiązkowy, praktyczny.

Zdolności organizacyjne, zdrowy rozsądek, samokontrola.

Brak plastyczności, powątpiewanie w nowe pomysły i zmiany.

 

 

NATURALNY LIDER

Sprawuje piecze i kontrolę nad sposobem, w jaki grupa stara się osiągnąć cele. Potrafi efektywnie wykorzystać zasoby zespołu. Rozpoznaje gdzie tkwią zalety, a gdzie słabości grupy. Potrafi wykorzystać potencjał indywidualny każdego pracownika. Zrównoważony, dominujący ekstrawertyk. Charakteryzuje go zdrowy rozsądek, a nie rozważania intelektualne. W kierowaniu nie jest agresywny.

Spokojny, pewny siebie, zdyscyplinowany

Zdolność do dostrzegania potencjału tkwiącego w ludziach, silne skupienie na celach

Przeciętne zdolności intelektualne i twórcze

 

 

CZŁOWIEK AKCJI

Kształtuje sposób, w jaki wykorzystany zostanie wysiłek grupy. Kieruje swoją uwagę bezpośrednio na ustalanie celów i priorytetów. Pragnie wywierać wpływ na kształt i wzorzec dyskusji grupowej i na wynik aktywności grupowej. Niespokojny, dominujący ekstrawertyk. Impulsywny, łatwo się irytuje. Chce szybko widzieć rezultaty. Rywalizuje i bywa arogancki, ale dzięki niemu coś się rzeczywiście dzieje.

Bardzo napięty, dynamiczny, stawiający wyzwania

Pragnienie i gotowość do przezwyciężania inercji, braku efektywności i samozadowolenia

Skłonność do prowokowania innych, do irytacji i niepokoju

 

 

SIEWCA - CZŁOWIEK IDEI

Wysuwa nowe pomysły i strategie ze szczególnym uwzględnieniem najistotniejszych problemów i próbuje przedzierać się ze swoja wizją przez grupowe podejście do problemu na zasadzie konfrontacji. Dominujący, inteligentny introwertyk. Może gubić szczegóły i popełniać błędy, a także krytykować pomysły innych. Im ważniejszy problem tym większe wyzwanie, żeby go rozwiązać. Uważa, że wszystkie dobre pomysły początkowo dziwnie wyglądają. Roztacza wokół siebie aurę geniusza.

Indywidualista, poważny, niekonwencjonalny

Geniusz, wyobraźnia, intelekt, wiedza

Marzycielstwo, pomijanie praktycznych szczegółów

 

 

CZŁOWIEK KONTAKTÓW

Bada, analizuje i przytacza informacje na temat pomysłów, stanu wiedzy i działań na zewnątrz grupy. Nawiązuje kontakty zewnętrzne, które mogą być użyteczne dla zespołu. Potrafi prowadzić  negocjacje. Zrównoważony, dominujący ekstrawertyk. Popiera innowacje i jest dobrym improwizatorem. Trochę cyniczny w poszukiwaniu zysku dla grupy. Wyznawca zasady „nowe możliwości powstają w wyniku błędów innych.

Ekstrawertyk, entuzjasta, ciekawy świata, komunikatywny

Umiejętności interpersonalne, reagowanie na wyzwania, zdolność odkrywania nowego

Szybko traci zainteresowanie, gdy minie pierwsza fascynacja nowością

 

 

SĘDZIA

Analizuje problem. Ocenia pomysły i sugestie, dzięki czemu grupa startuje z lepiej przygotowanej pozycji do podjęcia wyważonej decyzji. Inteligentny, zrównoważony introwertyk. Jest najbardziej obiektywny, bezstronny i niezaangażowany emocjonalnie. Lubi mieć czas do namysłu. Brak mu entuzjazmu, ale jego spokój pozwala na podejmowanie wyważonych decyzji.

Trzeźwy, bez emocji, ostrożny

Umiejętność oceny, dyskrecja, praktyczność, nieuleganie sentymentom

Nie potrafi inspirować i motywować innych

 

 

CZŁOWIEK GRUPY

Wspiera członków grupy. Podbudowuje morale grupy. Jeśli są jakieś niedociągnięcia i braki, potrafi zapobiegać konfliktom. Kształtuje ducha grupy. Wzmacnia współpracę i lepsza komunikację. Jest lojalny wobec zespołu. Zrównoważony niedominujący ekstrawertyk. Empatyczny bez skłonności do rywalizacji. Mimo słabo dostrzegalnego wkładu, nieoceniona jest jego lojalność i oddanie wobec grupy. Nie lubi konfrontacji

Zorientowany na społeczną stronę pracy, łagodny, wrażliwy

Zdolność empatii, umiejętność wzbudzania „ducha” grupy, funkcja integrująca

Brak zdecydowania w sytuacjach kryzysowych

 

 

PERFEKCJONISTA

Nastawiony na konkretny efekt: na zakończenie zadania w określonym czasie i zapewnienie jak najwyższego standardu wykonania. Może być trudny w kontakcie ponieważ jest wrogiem przypadku i niekiedy grzęźnie w szczegółach, które nie są najistotniejsze dla realizacji celu. Zawsze świadomy celu. Niespokojny, napięty introwertyk. Zdyscyplinowany.

Staranny, uporządkowany, sumienny, niespokojny

Skuteczny w realizacji zadań, perfekcjonizm

Skłonność do przejmowania się drobiazgami, napięcie

Gaba17-10-2003 05:32:16   [#57]
Czuję się, jak po lekturze "Schizofrenii" Kępińskiego... mam wszystkie te objawy...

:-)))
Ania17-10-2003 09:18:41   [#58]

o!

Tyle wpisów! Marek się ucieszy, gdy wróci :-)

A mnie nie daje spokoju Romanowe "Dyrektor ma dawać nauczycielom przykład ".

Myślałam o tym wczoraj. Raz na tak, a raz na nie :-)

W świetle wczorajszej rocznicy jasno widać, że i dorosłe, ukształtowane osoby mogą stawiać sobie kogoś za wzór, w rozumieniu: standard, do którego się dąży.

Wymagać jednak od dyrektora, aby był globalnym wzorem (i to TAKIEGO formatu) to chyba jednak za wiele.
Natomiast jest przecież tak, że punktualny, solidny i pracowity dyrektor łatwiej zmobilizuje do takiej samej pracy swoich nauczycieli, bo jesli potwierdza własnymi czynami wymagania stawiane podwładnym, to jakoś tym nauczycielom łatwiej jest :-))))))

Na szczęście Roman zawęża to oddziaływanie wzoru do "jak nauczać, jak wychowywać, jak się opiekować."
Zaprotestowałabym, gdybyś stawiał mi dyrektora za wzór CNÓT WSZELAKICH :-))))

Ale i to "jak nauczać, jak wychowywać, jak się opiekować "  to według mnie za dużo, skoro uważam, że dyrektor niekoniecznie musi mieć predyspozycje do bycia znakomitym nauczycielem.
Wobec tego mógłby ten znakomity nauczyciel być wzorem dla dyrka, czyż nie? :-))))))))))))

A zatem wzorem - nie we wszystkim i niekoniecznie.
Przywódcą - tak!
"Stara gęś na przedzie swoje dzieci wiedzie" :-)
(To tak, żeby było mniej pompatycznie :-)

Z ulgą przyjmuję takżę porozumienie zawarte z Rychem, zwłaszcza w sprawie Krakowa :-)
Teraz tylko przyjdzie się nam dogadać, jakiemu klubowi kibicujemy...

Wprawdzie to może być nieco skomplikowane, bo... w dzieciństwie chodziłam do Cracovii na... gimnastykę akrobatyczną :-)))))))))))

No ale od tego czasu uzyskałam... ileś tam... procent zniżki na okulary, więć może dogadać się będzie łatwiej?
A w każdym razie odmawiam pojedynku na kije bejsbolowe, hi hi :-)

Rycho17-10-2003 10:10:43   [#59]

Kurcze Ania :-)

Z ulgą przyjmuję takżę porozumienie zawarte z Rychem, zwłaszcza w sprawie Krakowa :-)

Uff ...

Teraz tylko przyjdzie się nam dogadać, jakiemu klubowi kibicujemy...

Nareszcie wiem skąd ten "szpagat" ;-)

Co do klubu ... Temat chyba na inny wątek...

I na bejsbole też sie nie zgadzam. :-)))

Rycho17-10-2003 10:17:16   [#60]

Tak a propos

samego wątku i pytań jakie to nam ojciec dyrektor zadał.

Od początku wiedziałem do czego mu to potrzebne! I mam nadzieję, że go trochę oświeciliśmy w tej sprawie.

No i w związku z tym ciekawe jak mu się wyprawa do Gdańska udała?

Dziś po 15.00 powinniśmy otrzymać odpowiedź na powyższe pytanie.

No Marku, to jak Ci się w tym Gdańsku udało?

                 Opowiadaj

                    :-)))

Marek Pleśniar20-10-2003 04:04:55   [#61]

baaaaaaaaaaaardzo:-)

rano powiem więcej:-)

Marek Pleśniar19-09-2004 10:53:47   [#62]

żeby nie było;-)

opowiedziałem wtedy - ale w witrynie - jest relacja

Marek Pleśniar11-10-2014 15:24:25   [#63]

podnoszę wątek jako godzien przypomnienia:-)

Magosia11-10-2014 16:58:33   [#64]

Kim powinien być dyrektor? 

LIDEREM:-)

 

Marek Pleśniar11-10-2014 19:35:33   [#65]

jak widać mody ewoluują;-)

Marek Pleśniar11-10-2014 21:31:03   [#66]

ale liderem w menedżerowaniu czy liderem w edukowaniu :-)

Ala11-10-2014 22:28:43   [#67]

ponad 10 lat dyskusji i dalej pewności nie ma ;)

jerzyk12-10-2014 01:35:00   [#68]

Teraz, to chyba "Przywódcą" ma być.

jerzyk12-10-2014 01:35:19   [#69]

sklonowało wpis


post został zmieniony: 12-10-2014 01:36:07
Marek Pleśniar12-10-2014 07:07:43   [#70]

zaraz wymyślą że jakimś "kołczem"

Magosia12-10-2014 15:01:33   [#71]

Liderem w życiu, reszta przyjdzie sama:-)

AnJa13-10-2014 07:49:19   [#72]

Przyjdzie albo i nie przyjdzie. Od kontekstu zwanego też otoczeniem bliższym szkoły zależy.

Marta Helena13-10-2014 09:41:05   [#73]

Człowiekiem!

AnJa13-10-2014 09:47:42   [#74]

Jakbyś tak jeszcze zdefiniowała pojęcie "człowiek" to na pewno bym się z Tobą zgodził:-)

Marta Helena13-10-2014 09:55:25   [#75]

a myślałam, że to jasne ;-)

wie, kim jest, co ma robić

 i widzi wokół siebie ludzi

oraz potrafi z nimi żyć

normalnie, po ludzku

 

 

 

 

Marek Pleśniar13-10-2014 10:54:56   [#76]

Leszek Kołakowski w znanym eseju z 1979 r napisał o "słowach - workach na śmieci" 

Takiej klasie ideologicznie nacechowanych pojęć w które każdy pcha co popadnie i co chce - jak w worek na śmieci: prawdy i nieprawdy, to co on uważa i to co uważają inni, wszystko co pasuje...

----

Za takie pojęcie uważam to, używane często w dyskusjach, że trzeba być "człowiekiem"

to znaczy, w intencji naszej, gdy mówimy, że ktoś ma być takim jak  nam pasuje;-)

Nie, dyrektor nie ma być tym jakimś "człowiekiem" bo to w ustach jednego oznacza, że on ma czasem złamać prawo bo bliźni prosi, że np. policjant ma nas puścić mimo bycia po pijaku itd itp, że możemy powiedzieć, no przeeestań, to tylko spóźnienie", albo: "to był ostatni raz"


No i koniecznie z ludźmi trzeba się napić (co akurat nie jest znów tak ciężkim obowiązkiem;-)

Marta Helena15-10-2014 15:58:09   [#77]

cóż, ponieważ wszystko tak można "zaśmiecać" - mamy to, co mamy

:-(

Marek Pleśniar15-10-2014 16:00:22   [#78]

dzisiaj? Wszystko.

Marta Helena15-10-2014 16:04:23   [#79]

i nic

;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]