Forum OSKKO - wątek

TEMAT: opiekunowie na wycieczce
strony: [ 1 ][ 2 ]
barbarakuk23-05-2007 17:34:25   [#01]
przypomnijcie, proszę, ilu uczniów przypada na jednego opiekuna podczas szkolnrj wycieczki!!
barbarakuk23-05-2007 17:44:20   [#02]
pomóżcie proszę
DYREK23-05-2007 17:47:59   [#03]
w szkole określa to Wasz regulamin wycieczek, w starych przepisach 1 opiekun na 15
DYREK23-05-2007 17:50:38   [#04]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 8 listopada 2001 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki

barbarakuk23-05-2007 17:51:32   [#05]
dziekuję!!
monipg23-05-2007 18:41:59   [#06]
pytanie z innej beczki ale tez o wycieczki

1. wycieczka szkolna do Niemiec, czy obowiazkowo paszporty, czy moga byc dowody dzieci?

2. na wzorze europejskiej karty wycieczki jest miejsce na wklejenie fotografii dzieci, które nie maja paszportu, czy ktos to praktykował?
teka5723-05-2007 19:16:56   [#07]
nie trzeba europejskiej karty-jestem w temacie-moje dzieciaki akurat teraz są na wycieczce.Wystarczy dodatkowo ubezpieczyć w firmie ubezpieczeniowej.Europejskie karty obowiązywały ,gdy nie byliśmy w  Unii.Dzwoniłem do KO(wielkopolska)Paszpory też nie obowiązują,może być dowód osobisty dziecka(tańszy w wyrabianiu).Moi wyrabiali jednak paszporty(Czechy).
monipg23-05-2007 19:32:19   [#08]
dzieki za szybki odzew
moje KO stoi na stanowisku EUro karty
krystynekk23-05-2007 21:24:16   [#09]
Wyjeżdżam z dziećmi do kina 4 kilometry od miejsca zamieszkania czy nauczycielka musi mieć kurs kierownika wycieczki ,proszę o pomoc
jota12323-05-2007 21:28:58   [#10]

Krystynekk

Nauczyciel nie musi mieć kursu kierownika wycieczki, to dyrektor powierza mu taką funkcję.
AnJa23-05-2007 21:30:06   [#11]
nauczycielka ma uprwnienia kierownika wycieczki
krystynekk23-05-2007 21:35:33   [#12]
Chodzi o to że żadna nie ma ,dyrekcja również ,dzieci mają obiecane kino z okazji ;dnia dziecka '' .Stąd problem czy jechać czy odwołać
zgredek23-05-2007 21:36:46   [#13]
Krysiu - jechać i zaufać jocie i AnJi;-)))))
krystynekk23-05-2007 21:41:59   [#14]
Dzięki zgredek też tak myślę ,nie wiem czy tylko mam mieć kartę wycieczki i oświadczenia od rodziców czy coś więcej
DYREK23-05-2007 21:59:45   [#15]

wszystko jak przy "normalnej" wycieczce ( dla spokojności)

każdy kto jest nauczycielem może być kierownikiem wycieczki

monipg23-05-2007 22:44:36   [#16]
Niemcy! wycieczka szkolna!

Jak wyglada przekracznie granicy w Zgorzelcu? czy długo, czy autobusy wycieczkowe puszcaja szybciej?
AnJa24-05-2007 08:36:50   [#17]
w Zgorzelcu za UE nie byłem- ale na podstwie doświadczeń z innych przejśc: na granicach wewntrznych UE kolejki praktycznie nie istnieją , autobusy maja zazwyczaj oddzielne  pasy, nie ma preferencji dla wycieczek (na granicy zewnętrznej- np. Ukraina autobusy kursowe mają takie)

generalne - od kilku lat problemu granicy nie ma- nawet Litwini się tego nauczyli, a ono swoja graniczność świeżo odzyskana lubili celebrować
basias24-04-2008 12:37:47   [#18]

Nauczycielka sama zgłosiła się (około 2 miesiące temu), że chce być kierownikiem wycieczki. Był to wyjazd dzieci do pobliskiego miasta na spektakl teatralny.

Z propozycją karty wycieczki nauczycielka zapoznałą mnie w poniedziałek. Kartę dostarczyła dzisiaj rano - wyjazd zaplanowany na 8.00.

O godzinie 12.10 wrócił autokar z dziećmi i opiekunami. Kierownik samowolnie pozostał w mieście!!! Opiekunów poinformował, że musi zostać w mieście w sprawie rodzinnej.

Co mam zrobić????

Pomocy!!!!

Resztę mojego życia chcę spędzić na wolności!

AnJa24-04-2008 12:47:03   [#19]
cóż

gdyby glupota mogła latac...

nie wiem co mozna zrobic, zdarzenie z kategorii niewyobrażalnych
basias24-04-2008 13:00:30   [#20]

Miłosierdzie boskie i .... ludzka nie zna granic - wiem

do jutra ochłonę

na "niewyobrażalne" muszę zareagować...

basias24-04-2008 17:27:25   [#21]

Jutro - na pewno rozmowa wyjaśniająca (choć co tutaj wyjaśniać?)

Czy są jakiekolwiek powody, które usprawiedliwią "opuszczenie" wycieczki?

Dalej: notatka służbowa, upomnienie, nagana?

Przez kilka lat "dyrektorowania" w poprzedniej szkole nawet do głowy nigdy mi nie przyszedł pomysł o karaniu...

Wiem, że nauczycielka będzie mnie straszyła kuratorium, będzie mówiła że od lat ulega mobbingowi, że ona tyle czasu i serca poświęca pracy...

ankate24-04-2008 18:17:24   [#22]
Nie rozumiem, to do teatru musi być kierownik wycieczki??? U mnie jeżdżą wychowawcy ze swoimi klasami.
post został zmieniony: 24-04-2008 18:18:12
ankate24-04-2008 18:18:57   [#23]
Dzieci chyba same nie wróciły?
basias24-04-2008 19:50:52   [#24]

Wyjechało prawie 50 uczniów z klas 0 - VI. Podzieleni byli na dwie grupy. W planie oprócz spektaklu był czas przewidziany na odwiedziny w zakładzie pracy.

Jak jedni oglądali - druga część zwiedzała. A potem była zamiana. Związane to było z przemieszczaniem się po mieście, kupowaniem biletów.

Prawdą jest, że kierownik był z grupą do momentu "zapakowania" do autokaru.

Dzieci nie wróciły same - były z nimi opiekunki.

Czy to jednak właściwe, że nauczycielka zostawia uczniów? W karcie wycieczki nie było mowy o tym, że w drodze powrotnej będzie mniej nauczycieli.

Naprawdę przesadzam?

 

 

skrzat24-04-2008 19:59:35   [#25]
Przesadzasz.....
AnJa24-04-2008 20:31:24   [#26]
nie sądzę

w LO bym sądził, w podstawówce nie
skrzat24-04-2008 20:36:15   [#27]
Trzeba by jeszcze wiedzieć, czy kierownik wycieczki ma 'swoją grupę' pod opieką.
ankate24-04-2008 20:43:07   [#28]
a te opiekunki, to nauczyczycielki???
basias24-04-2008 20:56:11   [#29]

Opiekunki - nauczycielki

Kierownik - bez grupy - jest od załatwiania biletów, wejść, organizacji...

W autokarze pewnie nie był konieczne niezbędny...

A co z zasadami? Mógł sam uznać że już nie jest potrzebny?

 

ankate24-04-2008 20:58:06   [#30]
Nno miał stanowisko kierownicze, to pewno i tak uznał :-) Chyba rzeczywiście  przesadzasz, Basiu...
AnJa24-04-2008 21:00:50   [#31]
nie- był odpowiedzialny za całość

miał prawo do wszystkiego- poza zwolnieniem siebie z odpowiedzialności
Jersz24-04-2008 21:01:37   [#32]

Dyrektor zatwierdził plan wycieczki, nauczycielka była kierownikiem , na niej więc spoczywał najeiększa odpowiedzialność za przebieg wycieczki. Wycieczka to forma zajęć realizaowana poza szkołą, a nauczyciel nie wypłenił do zakończenia wycieczki swojego zadania, właściwie opuścił miejsce pracy.

Jutro wezwałby i ukarał. Na komisję dyscyplinarną to za mało, ale ukarać należy.

basias24-04-2008 21:11:31   [#33]

Myślę tak jak AnJa i Jersz

A teraz jakie konsekwencje?

Dodam, że za dwa tygodnie nauczycielka ma wyznaczony termin oceny pracy

 

Krzysztof Pom24-04-2008 21:24:41   [#34]
no to sobie nagrabiła...
skrzat24-04-2008 21:26:02   [#35]
Ja myślę, że tutaj pewne znaczenie mają kontakty między nauczycielką a dyrektorem. Jeżeli miała cos waznego do załatwienia w mieście, mogła przed wycieczka udać sie do dyrektora i poprosić o wyznaczenie kierownika na czas powrotu dzieci z miasta autobusem. Myślę, że można to było zrobić....nie miała przecież grupy, a na pewno pracowała juz po swoich godzinach.
Nie zrobiła tego, bo była pewna, że dyrek sie nie zgodzi.....a szkoda.
basias24-04-2008 21:31:17   [#36]

Sądzę, że po prostu na myśl jej nie przyszło, że postępuje niewłaściwie, choć stażem tom już na emeryturze

Nie mogę na niej polegać...

Nie sądzę żeby miało to znaczenie, czy nauczyciel jest po lekcjach - wszack pensum i obowiązki... ale nie była. Dzieci wróciły o 12.10. Pani zajęcia w planie miała do 12.30

Jersz24-04-2008 21:32:21   [#37]
a dalczego miałby to zrobić dyrektor? Jesli pani nie miała czasu bo chciała sie spotkać z rodziną, należałoby wysłać inną nauczycielkę na wycieczkę, a pani mogłaby po lekcjach pojechać sobie do miasta do rodziny ;-)
Krzysztof Pom24-04-2008 21:36:07   [#38]
skrzat, nie jest ważne co pani chciała a czego się bała; kierownik to kierownik; od momentu wyjazdu do chwili powrotu jest z dziećmi.
O d p o w i e d z i a l n o ś ć
nie daj Boże, gdyby coś się stało, to prokurator nie będzie pytał czy ta pani lubi się z dyrektorką czy nie... Na karcie wycieczki ona jest kierownikiem i ona ponosi odpowiedzialność.
ankate24-04-2008 21:37:51   [#39]
nie bardzo rozumiem, po co kierownik na tak krótkim wyjeździe, ale może tak macie w regulaminie...zwolnić ignorantkę najlepiej, albo naganę, albo rozmowę dyscypinującą, albo może karę w postaci niewysyłania jako kierownika na wycieczki...albo...wyczerpało mi się...ja bym porozmawiała po praostu...o odpowiedzialności...
basias24-04-2008 21:48:42   [#40]

Pewnie jutro tak zrobię (porozmawiam), ale różne przypadki od września nie nastawiają mnie optymistyczne... Będzie mi tylko przykro, gdy pani będzie krzyczała, że to jest mobbing...

"... daj pogodę ducha, żebym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę..." - ale nie mogę się chyba zgodzić na ignorowanie obowiązków...

Jersz24-04-2008 21:56:54   [#41]

Dla mnie to co zrobiła Pani to opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia. Na temat kar ..

Kary porządkowe

26.11.2004, 15:23

Kary porządkowe

Kary porządkowe

Istota odpowiedzialności porządkowej polega na stosowaniu wobec pracownika sankcji typu represyjnego tj. kary za naruszenie obowiązków przestrzegania porządku pracy. Podstawą uznania przez pracodawcę odpowiedzialności porządkowej pracownika jest równoczesne występowania następującego okoliczności: 1) bezprawne naruszenie przez pracownika porządku oraz 2) wina pracownika.

Kodeks pracy przewiduje dwa rodzaje kar porządkowych: niemajątkowe (upomnienie i nagana) oraz majątkowe (kara pieniężna). Pracownik może być ukarany upomnieniem lub naganą za każde przewinienie porządkowe natomiast karę pieniężną może mu wymierzyć tylko za:

- nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych;
- opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia;
- stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożycie alkoholu w czasie pracy.

Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika oraz dotychczasowy stosunek pracownika do pracy. Wymiar kary pieniężnej za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności nie może przewyższyć jednodniowego wynagrodzenia. Kary pieniężne za przekroczenie popełnione w okresie, za który przysługuje wynagrodzenie, nie mogą przekraczać łącznie 1/10 wynagrodzenia. Ponadto pracownik ukarany karą porządkową nie może ponosić dodatkowych ujemnych konsekwencji, takich jak utrata świadczeń typu premia czy nagroda z zysku.

Tryb postępowania przy wymierzeniu kar oraz uchylenie i zatarcie

Wymierzenie kar porządkowych należy do pracodawcy. Kara nie może być zastosowana po upływie dwóch tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego oraz po upływie 3 m-cy od dopuszczenia się naruszenia. Zastosowanie kary może nastąpić dopiero po uprzednim wysłuchaniu pracownika. W przypadku nieobecności pracownika w zakładzie pracy i niemożności wysłuchania go, bieg dwutygodniowego terminu nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu do dnia stawienia się pracownika w pracy. O zastosowaniu kary pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj i datę naruszenia obowiązków pracowniczych oraz informując o możliwości i terminie zgłoszenia sprzeciwu. Odpis zawiadomienia o karze składa się do akt osobowych pracownika. W przypadku gdy kara została wymierzona bezzasadnie następuje jej uchylenie w trybie odwoławczym, który toczy się przed pracodawcą na skutek złożonego przez pracownika sprzeciwu od ukarania.

Pracownik może wnieść taki sprzeciw w dowolnej formie w terminie 7 dni od dnia zawiadomienia o ukaraniu. Decyzja o uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu należy do pracodawcy po rozpatrzeniu stanowiska związków zawodowych reprezentujących pracownika. Brak wystąpienia pracodawcy do związków zawodowych jest wadliwym rozpatrzeniem sprzeciwu i może pociągnąć za sobą uchylenie kary porządkowej przez sąd. Nie odrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni jest równoznaczne z jego uwzględnieniem czyli uchyleniem kary. W razie nieuwzględnienia sprzeciwu pracownika, może on w ciągi 14 dni od zawiadomienia o tym, wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary. Jeżeli sąd uzna, iż zastosowanie kary nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa to orzeka o uchyleniu kary. Uwzględnienie sprzeciwu pracownika przez pracodawcę lub sądowe uchylenie kary powoduje, że staje się ona niebyłą, a wszystkie wzmianki o ukaraniu usuwa się z akt osobowych pracownika. W przypadku kary pieniężnej należy zwrócić pracownikowi jej równowartość. Zatarcie nałożonej kary następuje po roku nienagannej pracy, kiedy to uważa się ją za niebyłą, a opis zawiadomienia o ukaraniu usuwa się z akt osobowych. W terminie wcześniejszym kara może być uznana za niebyłą na podstawie decyzji pracodawcy. Wniosek w tej sprawie może złożyć pracownik oraz reprezentująca go zakładowa organizacja związkowa.


Stan prawny na 19.10.2004
skrzat24-04-2008 22:09:28   [#42]
"Nie sądzę, żeby miało to znaczenie, czy nauczyciel jest po lekcjach - wszack pensum i obowiązki"
Oczywiście, że nie ma to znaczenia - dzieci powinny wrócic pod opieką na boisko szkolne i chyba nikt nie ma co do tego watpliwości. Nauczycielka zrobiła źle - i KONIEC! Mnie jednak chodzi o cos innego: wyznaczenie innego kierownika wycieczki na czas powrotu uczniów nie byłoby chyba problemem dla dyrektora?
ankate24-04-2008 22:11:22   [#43]
tylko że on nie wiedział, że ona nie zamierza wrócić...
Krzysztof Pom24-04-2008 22:15:01   [#44]
Nie, nie mógł wyznaczyć innego kierownika wycieczki. Na karcie została zapisana ta osoba. Jeśli zajdą jakieś nagłe nieprzwidziane okoliczności (nagły wypadek powodujący uniemożliwienie wypełniania funkcji kierownika wycieczki), dyrektor wyznacza innego kierownika. Jeśłi chciała coś w mieście załatwiać, spotkać się z rodziną - mogła nie pisac się na wycieczkę. To na pewno nie była okolicznośc usprawiedliwiająca takie zachowanie.
ankate24-04-2008 22:15:56   [#45]
Dzieci wracały pod opieką kilku nauczycielek, gdyby doszło do ... lepiej nie myśleć, to nie byłyby pozostawione same sobie, każdy nauczyciel z pewnością po kursie wycieczkowym, przecież każdy ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczniów i podpisuje to przynajmniej u mnie przed wycieczką, więc myślę, że nieumyślnego narażenia dzieciaków nie było w tym wypadku...ja bym poprzestała na rozmowie...
basias24-04-2008 22:18:06   [#46]

Niestety, tak właśnie było...

Pani nie musiała być kierownikiem, nie musiała być opiekunem, nie musiała jechać... Sama poprosiła...

A rozmawiałam z nią rano. Nie wspomniała o swoich planach.

skrzat24-04-2008 22:18:59   [#47]
Ja nie twierdzę przecież, że była to okoliczność usprawiedliwiająca ;)
Nie rozumiem tylko, na jakiej podstawie twierdzisz, że dyrektor nie mógł wyznaczyc drugiego kierownika na czas powrotu uczniów do szkoły??...I wpisać go na kartę.Nie znam takiego przepisu, więc gdybyś był tak miły....:)
ankate24-04-2008 22:24:28   [#48]
...dla mnie to jest dzielenie włosa na czworo, dzieci miały opiekę i nic im nie groziło. Jaki jest zakres obowiązków kierownika wycieczki do teatru? Trzeba było po prostu tego kierownika nie wysyłać bo i po co?
Jersz24-04-2008 22:27:56   [#49]
Kierownik wycieczki jest kierwonikiem wycieczki i przestaje nim być jak się wycieczka skończy. Moim zdaniem jako mieszkańca Wielkopolski, a więc sprusaczonego Polaka, obowiązuje porządek ;-)
skrzat24-04-2008 22:31:05   [#50]
Jersz....ale kierownik wycieczki może przestac być w jakimś momencie kierownikiem, a funkcje przejmuje ktos inny, który teraz jest kierownikiem, tak??:)))
strony: [ 1 ][ 2 ]