Forum OSKKO - wątek

TEMAT: hed hanters ent spólak
strony: [ 1 ][ 2 ]
Gaba08-01-2003 07:38:42   [#01]

Zbijanie fortuny na uczniach

"Super Express": Odpłatne konkursy wiedzy i testy kompetencyjne organizują w szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach nie kuratoria, ale prywatne firmy, ośrodki, stowarzyszenia. Uczniowie płacą po 5-7 złotych.

"Zamierzamy bliżej przyjrzeć się tym testom" - zapowiada Antoni Grochal z małopolskiego Kuratorium Oświaty.

Agnieszka Kowal, szóstkoklasistka z Krakowa, wylicza: "Mieliśmy test z matematyki za 6 złotych, test z historii za 5, teraz przygotowujemy się do testu z Unii Europejskiej. Pani mówiła, że też trzeba będzie zapłacić".

Na pytanie gazety czy wszyscy biorą udział, uczennica odpowiada: "Ci biedniejsi, co nie mają pieniędzy, to nie".

"Co z tego macie?" - "Dobre oceny. Jak przyślą dyplom, to pani wpisuje szóstkę. "Super Express" demaskuje ten proceder - Interes jest prosty - piszą reporterzy gazety - by przygotowywać testy i sprzedawać je do szkół, nie trzeba mieć certyfikatów i pozwoleń Ministerstwa Edukacji Narodowej, zgody wyrazić nie musi nawet wojewódzki kurator oświaty. A pieniądze potrafią być z tego duże.

"Od maja 2000 roku współpracujemy z ponad 3 tysiącami szkół, co daje 300 tys. uczniów, którzy nasze testy wypełnili" - zdradza Jolanta Sokołowska, wiceprezes stowarzyszenia Instytut Badań Kompetencyjnych w Wałbrzychu. "Pobieramy 5-6 złotych od każdego uczestniczącego w testach ucznia" - dodaje.

Szkoły zasypywane są testami. Kangur, Mat, Omnibus, Alfik itd. Warunkiem przystąpienia do niego jest wpłata od 5 do 7 zł od ucznia na konto firmy. Potem karty wypełnione przez uczniów odsyła się do firmy, która konkurs zorganizowała. Po jakimś czasie przychodzą wyniki. Dla najlepszych są nagrody.

Całość przedsięwzięcia opisana jest w artykule "Lekcja zbijania kasy" w dzisiejszym "Super Expressie".

 

- z ONETU

Ewa z Rz08-01-2003 14:27:09   [#02]

No tak, ale...

Nie mozna wszystkich wrzucać do jednego worka...

Co innego Instytut Kompetencji w Wałbrzychu a co innego firma krzak...

I tesy wałbrzyskie kosztują tylko 4,5 zł, więc nie wiem skąd ta informacja o 5-6 zł od ucznia... Ja swoim uczniom robię te testy jako szkoła, z pełną aprobata rodziców. Są to testy kompetencji, a nie konkursy i moi uczniowie nie dostaja za nie żadnych ocen.

Marek Pleśniar08-01-2003 14:46:08   [#03]

i ja tak myślę

wprowadziłem zewnętrzne sprawdziany kompetencji i zadowolony byłem zarówno ja jak i rodzice. A oni są tu ważni. Uznali to za kontrolę jakości pracy szkoły. Ja też. Lepszą niz ankiety i sprawozdania. Omawiałem to z RR i uzyskałem najpierw akceptację tejże.

Nie bardzo chcę reklamować firmę, więc powiem tylko tyle.

Aha - i niedopuszczalne jest przekładanie tego na oceny szkolne. Tylko uważajmy z opiniami - nie zawsze mamy do czynienia z rzetelnym dziennikarstwem.

jotef08-01-2003 18:43:52   [#04]

na stronie MENiSa jest interpretacja

Menis na swojej stronie potępił w sposób zdecydowany ten preceder

Pozdrawiam

beera08-01-2003 19:46:58   [#05]

Jeśli nie wiadomo o co chodzi- wiadomo o co chodzi.

Tu moim zdaniem pojawia sie kilka spraw.

1. Dla mnie najważniejsze: Zewnętrzny system badań wiedzy i miejetności dzieci został wprowadzony do szkół przez Menis. Tak? Tak! Wprowadzony został na wariackich zasadach. W SP bada się VI klasą i na tej podstawie ma się wyrokowac o pracy szkoły, uczniów i nauczycieli. Dla mnie to skandal- i nie ma we mnie zgody na takie traktowanie sprawy.  W dolnośląskim KO nie bylo nawet próbnego sprawdzianu.

Sprawdzian w SP niczemu , ale to niczemu nie służy i służyć nie będzie bez diagnozy. Wstępnego badania, badania przyrostu wiedzy i umiejetności i traktowania sprawdzianu po szóstej klasie jako punktu dojścia ucznia, a zarazem punktu wyjścia. Nic z tego. Sprawdzain jest zupełnie wyalienowanym ze szkolnej rzeczywistości dzialaniem oświatowym.

KO  każe na podstawie tego sprawdzianu zbudowac mi program naprawczy- na podstawie badań dzieci, ktore już poszły w świat ja mam naprawiać nowe dzieci TO jest dopiero skandal! I udawanie i mydlenie oczu.

2. Kasa: MENIS sprzeciewia się więc systemowi, czy kasie pobieranej przez ośrodki?

Jesli nie wiadomo, o co chodzi.... Pewnikiem lepiej byłoby, gdyby wystandaryzowane testu były dostępne gratis w KO. Jakoś na to nie wygląda...

W notatce prasowej czytam :Zamierzamy bliżej przyjrzeć się tym testom" - zapowiada Antoni Grochal z małopolskiego Kuratorium Oświaty. Może zamiast przyglądac się tym złym, niech stworzą swoje- własne , lepsze? Ja byłabym im za to wdzięczna- bardzo.

To, co się dzieje, to po prostu krok w stronę ściągnięcia od takich ośrodków kasy, będą one musiały pewnikiem starać się o certyfikaty MENU :-) Bo nikt im działalności zakazać nie może :-) Oświata prywatna- tak bywa na całym świecie, będzie i u nas...

3.Temat dyskusji który powinien być ważny dla MENISU, prasy i dla nas, to nie "za ile testy" Tylko "czy , dlaczego i jak" testy .

........

No i jeszcze- robię co roku testy wałbrzyskie. Robię je sobie po coś. Lubimy je. Sa przyjazne uczniowi i rodzicowi- ot taka wieksza klasówka. Wieksza, bardziej uroczysta i kompleksowa. Dzieciaki dostaja fajne karty po badaniu. Analizują wyniki i czytają wykresy. Czytają diagnozę- podana w bardzo atrakcyjny spoosób. Jest to  także pewien sposób na  budowanie samoświadomości i nabywania prostej wiedzy dotyczącej czytania dokumentów.

Moim zdaniem- fajna rzecz.

Uczniowie , ani rodzice nie płacą za badania- wyprosiliśmy w gminie na to pieniądze

.......

no i jeszcze- Ewa- testy wałbrzyskie kosztuja 5-6 zlotych. Niestety podrożały :-)

Gaba08-01-2003 19:58:48   [#06]

co mam zrobić, bo OKE rozsyła zewnętrze sprawdziny próbne... w cenie 3 zł za komplet. Czy MENiS objedzie też OKE lub CKE? A to ciekawe...

 

- my chcemy z RR wziąć pieniądze, dla klas VI zapłaciła gmina...

Marek Pleśniar08-01-2003 20:03:37   [#07]

no i wiemy o co chodzi:-))))

o 3 zł od łebka:-))
violka08-01-2003 21:43:20   [#08]

OKE rozsyła , a jakże - tylko trzeba samemu sprawdzać

 pół biedy jak się ma w szkole przeszkolonych egzaminatorów - jesli ma to robić zwykły nauczyciel, nie przygotowany - to trochę nie ma to sensu

(ale jaka za to oszczędność na skromnym wynagrodzeniu okręgowych komisji egzaminacyjnych i in. kosztach)

poza tym skąd te 3 zł (może to gim), w lubelskiem była 1 zł  (dla SP) i organ zafundował wszystkim szkołom

Małgosia08-01-2003 22:46:35   [#09]

MENiS przemówiło

Jest głos (stanowisko) w powyższej sprawie na stronie MENiS-a.
hania08-01-2003 22:47:10   [#10]

1,5zł

za arkusz - humanist+ mat-przyr=3zł. Pewnie więcej papieru..... a w ogóle to Oke we współpracy ze WSiP. Jak o coś chodzi....... Ciekawam, czy kuratorium tym też się przyjrzy. U nas zwyczajnie zbieramy pieniadze od dzieci. Rodzice wyrażają zgode... bo co mają robić.
Tera08-01-2003 23:38:26   [#11]
Czyżby moralność Kalego?
Jak OKE to w porządku ( u nas po 2 zł od ucznia za arkusze na próbny egzamin).
Jak inne firmy to be...
A KANGUR to przez kogo był promowany od lat i rozpropagowany w szkołach?
Oj ciekawe, to ciekawe..........
HenrykB09-01-2003 20:24:59   [#12]

Rodzicom powiedziałem, że egzaminów próbnych nie będzie bo nas na to nie stać.

Sami wnioskowali o przeprowadzenie egzaminu deklarując współfinansowanie. Koszty to nie tylko arkusze egzaminacyjne.

Kto nie chciał, nie pisał.

Marek Pleśniar09-01-2003 22:03:21   [#13]

hmm, mono..jakoś to sie nazywa?

monopol? hę?

Mamy w kraju szkoły społeczne, prywatne, samorządowe, państwowe

jakoś się to udało.
Ale nadal mozna przycisnać dyrektorów szkół by nie korzystali z prywatnych zakładów mierzących jakość - część (mało) robi to nieźle. A jak sie dopilnowuje by swoi zarobili to to jest praktyka monopolistyczna, jeśli się nie mylę;-)

hania09-01-2003 23:16:48   [#14]

no i mamy stanowisko MENiS.........

prosto ze strony men

Stanowisko Ministra Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie organizowania przez prywatne firmy klasówek, sprawdzianów i konkursów w szkołach.

    Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 21 marca 2001 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów, słuchaczy oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów w szkołach publicznych w każdej placówce obowiązuje wewnątrzszkolny system oceniania. Ma on na celu między innymi "bieżące ocenianie i śródroczne klasyfikowanie" uczniów.

    Osobą upoważnioną do oceniania wiedzy i umiejętności uczniów, w tym poprzez prace klasowe i sprawdziany, jest nauczyciel, któremu dyrektor w organizacji roku szkolnego powierzył prowadzenie zajęć w określonej klasie z określonego przedmiotu. Szczegółowe zasady oceniania wewnątrzszkolnego określa statut szkoły.

    Jeśli więc nauczyciel angażuje do procesu wewnątrzszkolnego oceniania firmy niezwiązane ze szkołą, jeśli wyniki sprawdzianu prowadzone i oceniane przez tę firmę wpisuje jako własne do dziennika lekcyjnego, jeśli na ich podstawie dokonuje klasyfikacji uczniów - narusza obowiązujące prawo. Sytuację taką Minister Edukacji Narodowej i Sportu uznaje za niedopuszczalną. Podobnie niedopuszczalne jest pobieranie od uczniów dodatkowych opłat za organizację sprawdzianów wiedzy prowadzonych w szkołach.

    Każda szkoła może organizować szkolne konkursy wiedzy i umiejętności obok konkursów przedmiotowych prowadzonych przez kuratora oświaty i olimpiad organizowanych przez Ministra Edukacji Narodowej i Sportu. Szkolne konkursy z pewnością wzbogacają system dydaktyczny i wychowawczy szkoły, powinny być wpisane w program wychowawczy placówki. Udział w konkursach jest oparty na zasadzie dobrowolności i nie może być w żadnej formie wymuszany przez nauczycieli. Jakakolwiek odpłatność z tym związana jest niedopuszczalna. Minister Edukacji Narodowej i Sportu uznaje działania szkół opisane w artykule "Zbić fortunę na uczniach" za naruszające zarówno obowiązujące przepisy jak i etykę zawodu nauczyciela. Przekaże stanowisko w tej sprawie kuratorom oświaty, a za ich pośrednictwem dyrektorom szkół. Podejmie także stosowne działania wyjaśniające.

hania09-01-2003 23:19:38   [#15]

a nasi matematycy uczący w klasach 1 i 2 gim właśnie zaplanowali Kangura.

Ocen z tego wprawdzie nie robią........ i powszechne nie jest, ale i tak może niedobrze....

Gaba10-01-2003 06:07:35   [#16]

Komunikat p. minister wisi już w pokoju nauczycielskim.

Żal ALFIKA, żal KANGURA matematycznego - oby nie było do jednego wora, ale jak nie jest... to potem jest dobijanie się do ekspertów o łaskawe dozwolenie, a ekspert o szkole często wie dużo, bo "teoretycznie".

Tytuł tego wątku (wraz z pochodzącą ode mnie oczywiście koszmarną literówką w słowie "spółka") wzięłam od innego wątku z innego forum. Oczywiście, nie chodzi o krytykowanie tamtego forum. Napisałam już, że nasze dzieci czuły się obrażone poziomem pytań w konkursie (zmilczę w chwili obecnej nazwę tego konkursu):

- dlaczego pytania jakoby konkursu humanistycznego promowały programy TV, z najgorzej dobranym repertuarem, pytaniem kluczowym okazało się - jak przyrządzać barszcz czy inne pierogi.

Istotnym bohaterem życia kulturalnego panny gimnazjalnej ma być niejaka Britni Spirs (na której pisownię nazwiska nie wysilę mej angielszczyzny - nie z pogardy do osoby ludzkiej, ale do kiczu tak rozumianej kultury pop).

Hola! Mości Państwo, ale nie uwierzycie - moi gimnazjaliści opuścili salę i odmówili pisania po przeczytaniu testu humanistycznego.

I dobrze nam tak. Jako szkoła, jako polonistka - dałam się uwieść i nabrać. Jest mi wstyd przed sobą i przed dziećmi. Dzieci od nas usłyszały słowo - przepraszam.

 

Ponadto jeden z bywalców tego forum w pewnym okresie zwracał też uwagę na problem uczciwości, wg niego część tych teścików mogą rozwiązywać sami nauczyciele, którzy w ten sposób szukają poklasku. dla siebie. To też wymaga jakiegoś rozpatrzenia - zapewnienie standardów.

Chciałabym, by niektóre z tych konkursów otrzymały akredytację ministerstwa, by organizatorzy wchodzili w umowy ze sponsorami, RR, gminami na opłacenie takiej formy promocji wiedzy (rozumianej jako wiedza, a nie błąkanie się pilotem po programach TV). Dopiero po zawiązaniu umowy z podmiotem zew. być może niektóre z tych konkursów są do uratowania.

Ale niektóre to koszmar i jeżeli otrzymają placet MENiS-u, to będę protestować.

Próbny egzamin nie stwarza dla mnie żadnych barier, by wstawić z niego ocenę, ja nie mam żadnych oporów - kwestia wyskalowania oceny i przełożenia oceny punktowej na cyfrowej. To samo robi nauczyciel z teścikiem na 10 pkt oraz na 110. Wpisywanie ocen za aktywność np. 6, bo brał udział w konkursie, ale se za to zapłacił... jest moralnie dwuznaczne, wskaże takich, którzy pójdą na ten konkurs, właśnie dlatego, by dostać to 6 od nauczyciela.

stan10-01-2003 06:57:42   [#17]
... Właśnie Pani Minister w radio, zapowiedziała konsekwentne działania ... nowelizację ustawy  ... i usuwanie krnąbrnych dyrektorów.
Pozdrawiam
stan
Marek Pleśniar10-01-2003 07:07:40   [#18]

jak się chce niepaństwowe uderzyć

to się chyba właśnie kij znalazło. A chodzi jak zawsze o to samo;-)

No i co krnąbrni dyrektorzy? Wracają lata siedemdziesiąte. Zobaczycie teraz jak gorliwie w polskich szkołach zacznie sie usuwać Wałbrzychy, Torunie i inne przedsięwzięcia dot. badania jakości. Wszystkie te co odstają.

To tak przy okazji wylewania kąpieli. Bo jakieś mizerne teściny czy konkursiny faktycznie mogą spokojnie zniknąć.

Teraz należałoby zlikwidować skandaliczny proceder uczenia za pieniądze w szkołach prywatnych. Pomału i to się naprawi.

stan10-01-2003 08:35:17   [#19]
Obyś był złym prorokiem.
tfu ...
:-)
Pozdrawiam
stan
Sylwek10-01-2003 09:12:13   [#20]

Wracamy to starych wypróbowanych metod

Wracamy do starych wybróbowanych i sprawdzonych metod w PRL-u. Teraz tylko czekać na wytyczne, procedury i.t.p. To się ma nazywać autonomia szkoły.
JarTul10-01-2003 13:11:06   [#21]

Jak zawasze ostatnimi czasy

MENiS impulsywnie reaguje na artkuły prasowe (będę trochę obsceniczny M=P i wiadomo skąd ta impulsywność. Zmiana nazwy źle zrobiła ministerstwu :-))) )
A tak swoją drogą, ciekawe jak dokonać zewnętrznego pomiaru jakości pracy szkoły bez pieniędzy? Czekać tylko na KO?

A jeżeli to rodzice oczekują badań zewnętrznych? Jeżeli dzieci (młodzież) chcą brać udział np. w Kangurze?

Rozumiem, że ministerstwo z rezerwy budżetowej przydzieli dodatkowe środki na te działania szkoły? :-)))

beera10-01-2003 14:31:56   [#22]

To paranoja..

Państwowe osrodki typu CODN, OKE TAKŻE te badania robią za darmo- to jak ? Im płacić można?

Tylko nienamaszczonym ośrodkom nie można?

Wiecie co..

Pójdźmy dalej :-) czy aby skonstruowane przez  autorów różnorodnych pozycji książkowych typu " Wybór testów" lub " przygotowanie do sprawdzianu" nie stoi w cholernej sprzecznosci z opinią MENISA?  Bo przecież: Osobą upoważnioną do oceniania wiedzy i umiejętności uczniów, w tym poprzez prace klasowe i sprawdziany, jest nauczyciel, któremu dyrektor w organizacji roku szkolnego powierzył prowadzenie zajęć w określonej klasie z określonego przedmiotu.

No i dalej: Jeśli więc nauczyciel angażuje do procesu wewnątrzszkolnego oceniania firmy niezwiązane ze szkołą, jeśli wyniki sprawdzianu prowadzone i oceniane przez tę firmę wpisuje jako własne do dziennika lekcyjnego, jeśli na ich podstawie dokonuje klasyfikacji uczniów - narusza obowiązujące prawo

Zdaje się, że korzystanie z takich testów też na mocy tej opinii można uznać za "be", bowiem: nauczyciel ich nie stworzył, firma je wydała, trzeba było za nie zapłacić...

Popadniemy zaraz w jakąś paranoję...

........

Ja jako dyrektor niedługo nie będę mogła palcem w bucie pogmerać bez zgody władz.

Pamiętam zakusy na dysponowanie godzinami z ramówki ( pismo Menisa), centeralizację wyprawek, brak możliwości dysponowania własnymi kadrami...

.......

Noi i Jartul- oczywiście, że czekać na KO. To najbezpieczniejsze. Zbierać te wytyczne, wycofywać się z własnyxch pomysłów- oswiata wreszcie będzie  krainą mlekiem i miodem ;-)

AndrzejW10-01-2003 17:53:50   [#23]

RAPORT KARNY

Pani minister już zarządziła postawienie dyrektorów do raportu.

Kuratorzy dostali odpowiednie polecenie:

Do 25 stycznia wszyscy kuratorzy powinni zbadać, czy w podległych im szkołach przeprowadza się przygotowywane przez zewnętrzne firmy testy kompetencyjne, za które muszą płacić uczniowie

Do 25 stycznia wszyscy kuratorzy mają zbadać, czy w ich szkołach przeprowadza się przygotowywane przez zewnętrzne firmy testy kompetencyjne, za które muszą płacić uczniowie. Zażądała tego w liście wysłanym do kuratorów minister edukacji Krystyna Łybacka. To reakcja na burzę medialną wokół szkół m.in. w Małopolsce i na Śląsku, które organizowały takie testy, każąc uczniom płacić po kilka złotych za każdy z nich. "Ubolewam, że nikt z kuratorów nie zasygnalizował mi zjawiska i jego skali. Nie chcę przypuszczać, że nie znacie państwo swoich placówek i ich dyrektorów. Wtedy bowiem zwątpić można w skuteczność i sens sprawowanego nadzoru" - napisała Łybacka do kuratorów.

Według MENiS jeśli szkoła chce przeprowadzić taki test w ciągu roku szkolnego, jego opłacenie dyrektor ma przewidzieć w budżecie szkoły. Nie mogą płacić za niego uczniowie, a jego wyniki, które firmy przysyłają do szkoły, nie mogą być traktowane jak nauczycielskie oceny.


http://www2.gazeta.pl/edukacja/1,27095,1261387.html

Zdaniem men-u otrzymują wyłącznie sygnały, że wszystkim się to podoba.

Namawiam tych, którzy mają inne zdanie niż men do zabrania głosu na forum wyborczej - jako opinie pod cytowanym artykułem.
beera10-01-2003 18:45:20   [#24]

!!!!!!!!!!

Ha!!!

maja wreszcie co robic w menisie!

Wytropili winnych i powód degrengolady polskiej oświaty...

Idę na podany przez Ciebie adres, andrzej

Ada 110-01-2003 18:55:55   [#25]

 

Moi drodzy a co z konkursem KANGUR, przecież on też jest "odpłatny" i to od bardzo wielu lat.

Czy osiągnięcia sukcesu w tym konkursie nie można brać pod uwagę  wystawiając  szóstkę z matematyki.

Marek z Rzeszowa10-01-2003 21:07:10   [#26]

Przecież Pani Minister nie chodzi o żadne Alfiki, Kangury czy inne Asy. Niech ktoś spróbuje podać podstawę prawną do ich zakazania w czasie pozalekcyjnym i za zgodą rodziców.
Tu wyraźnie jest mowa o testach kompetencyjnych, więc sprawa jest oczywista. To głównie OKE (u nas krakowskie) organizowały próbne sprawdziany i brały za to kasę.
Ja się temu sprzeciwiłem od początku, zorganizowałem własny sprawdzian próbny (to przecież w końcu żadne mecyje) bez żadnych opłat uczniowskich.

Ale żądanie zaplanowania tego w budżetach szkół, świadczy o tym jak daleko jest Pani Menisowa od rzeczywistości szkolnej.
Śmiech mnie ogarnął gdy dowiedziałem się, że tzw. bon przewidziany przez MENIS dla mojej szkoły (kto wie dlaczego w Rzeszowie wynosi on 2382,42 zł na ucznia rocznie?) wystarczy na mi na 40% wydatków. Kto to kurde wylicza?

A se jeszcze zaplanuję sprawdzian...

Marek

beera10-01-2003 21:18:49   [#27]

Marek?

a gdzie podstawa prawna do zakazania robienia tego podczas lekcji?

Poszukajmy głębiej- bo gdzie?

.........

i jeszcze- to , że OKE robiły płatne to fajne jest- wyglada na to, że Menis zaczyna się zżerać od ogona ;-))

Marek z Rzeszowa10-01-2003 21:29:59   [#28]

No, w czasie lekcji nie można organizować czegoś co jest płatne,a więc z założenia niedostępne dla wszystkich uczniów.
Wydawało mi się, że MENiS'owi chodzi głównie o OKE - przecież tam jest chyba jeszcze stara kadra - będzie powód by ją wymienić...

A może... niewiedza Menisowej jast AŻ TAK WIELKA?

No nie w to nie uwierzę

;-))

Marek

beera10-01-2003 21:33:12   [#29]

Marek?

A wycieczki?

W czasie lekcji- płatne i nie dla wszystkiuch..

a koncerty, a kino...

Jedni ida drudzy nie.

Aczkolwiek nie podoba mi się, ze tak to bywa, ale bywa...

Marek z Rzeszowa10-01-2003 21:58:59   [#30]

W zasadzie masz rację.

Może tylko tym się różnią wycieczki i wyjścia, że na tym nikt tak bezpośrednio nie zarabia kasy.

Ale patrząc na to bez emocji, to jest rzeczywiście to samo.

Marek

Marek Pleśniar10-01-2003 23:14:25   [#31]

nalezy moim zdaniem

skontrolować czy robią te wycieczki. i wytargać dyrów za uszy. Dobrze im zrobi na krążenie;-)

Hmm, powiedzcie mi, bo nie wiem, podczas bezprawnie opłacanych przez uczniów wycieczek i zielonych szkół robi się w terenie lekcje i wystawia oceny?!!!!!

czy nie?

Wiecie co jest najlepszą bronią na urzędnicze krucjaty obserwowanego tu typu? Ośmieszenie ich!
Oni baardzo się tego boją;-)

Majka12-01-2003 00:30:50   [#32]

jest oficjalna wypowiedź IBK

Na forum Gazety wypowiedział się w imieniu wałbrzyskiego IBK Darek.
Ewa z Rz12-01-2003 09:12:46   [#33]

przeczytajcie...

http://www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=427&w=4228779&a=4242101

Podobało mi się... Jakbym sama siebie czytała.

Maelka12-01-2003 10:38:17   [#34]

Matko...

Jak długo taka paranoja może trwać?
Aż stanie się normą?
Mam wrażenie, że powoli się staje...
Jak to mówił Kargul?
Ja się z takiego państwa wypisuję...
Majka12-01-2003 11:46:33   [#35]

Ewo

Może dyrektorzy powinni dopisać się do tego krakowskiego postu ? Może wyliczycie Naszej Pani pozycje, na które nie starcza w budżecie? Na które od lat muszą się składać rodzice , uczniowie i sponsorzy? Redaktor Pendel ma czasem zwyczaj przekazywać do MEN-u wydruki z forum.

 Z "pomysłem racjonalizatorskim" pani minister na temat finalistów olimpiad udało się dzięki forum...

RomanG12-01-2003 13:58:58   [#36]
"Redaktor Pendel ma czasem zwyczaj przekazywać do MEN-u wydruki z forum."

Hm, szkoda, że nie z naszego :-)
Gaba12-01-2003 14:47:28   [#37]

- jestem w stanie zrozumieć wiele argumentów ministerstwa, że nie wypada, ale ja pokażę chętnie wiele innych spraw w szkole, których nie wypada, np. robienie konkursów za pieniądze nauczycieli. Robienie dekoracji za pieniądze nauczycieli, ksero za pieniądze nauczycieli, których to pieniędzy złośliwi (jak rozumiem) i niedobrzy dyrektorzy nie przewidzieli w budżetach. Be! Wstyd!

-         zgadzam się, że powinnam mieć na takie działania jakieś pieniądze, ale z wyjątkiem paragrafu środek specjalny, to nie widzę żadnego konta analitycznego nadającego się na sfinansowanie ww. przedsięwzięcia, a na środku specjalnym ZERO.

- i p. minister to sprawi, że będę miała zmieniony budżet? A tak sprzedać peżoty Łapińskiego, a tak dostać pieniądze za drugą skórzaną teczkę Hausnera (oszkliłabym salę gimnastyczną, dopłaciła do MPECu i zakupiła egzamin - marzenia się spełniają, ja tylko proszę o 2 tys. złotych za teczkę)

-         ZERO jest ciekawą liczbą, kazała mi gmina wydać do zera wszystko, co miałam na środku specjalnym, gmina w budżecie moim nakazała mi... nic nie mam

- kiedy ja zarobię wreszcie, czy szkoła jest od zarabiania

- gmina jakiekolwiek grosze prześle po zatwierdzeniu budżetu - to też moja wina, że nie mam?

-         Mam inne priorytety niż ten egzamin - mam problem egzamin płatny czy grzanie.    Kran albo egzamin - oto jest pytanie!

-         To są pytania hamletyczne – być albo nie być - uczyć? najpierw być.

-         Ten środek muszą sobie dyrektorzy sami wypracować, czyli właśnie co pozostaje?

Może ewentualnie gmina zapłacić, tak już u nas było. Ja poprosiłam w tamtym tygodniu RR o pomoc, może dadzą. Ale gmina to chyba jakieś państwo, z którego nie mogę się wypisać.

- czy my naprawdę jesteśmy od wypłakiwania pieniędzy po różnych instytucjach?

 

Kto to jest p. Pendel?

 

czy można by zainicjować taką akcję, by szkoły/dyrektorzy powiadomili np. GW, ile sami zarobili dla gmin w roku 2002, do jakiej aktywności jesteśmy zmuszani?

Marek Pleśniar12-01-2003 15:59:17   [#38]

nie śpiesz się Gaba

z pisaniem ile zarabiasz dla szkoły bo Ci rabną tę kasę i jeszcze (już tak robią) wstawią do planu na przyszły rok i każą wykonać;-)
Marek z Rzeszowa12-01-2003 16:08:59   [#39]

To w Krakowie trza zeroważ środek specjalny?

Kurczę! Niby ta sama Galicja a różne przepisy. Przecież nie ugotowałbym ani pół obiadu 4 stycznia,gdybym wyczyścił specjalny. A poza tym,co to za racjonalizacja wydatków.

Ktoś Ci chyba wpuścił szczura Gabo!

Marek

Adaa12-01-2003 16:11:48   [#40]

Gaba kto zmusza..

dyrektorów do takiej aktywności i zarabiania dla gminy ,hm?

wiem mamy mało, dostajemy za mało...

ale w wielu przypadkach miarą aktywności i wartości dyrektora jako menadżera jest punktowana lokata w wyścigu szczurów...do którego sami stają (dobrowolnie)

Gaba12-01-2003 17:26:01   [#41]

Rozmiar żartu

Mnie szczura? Nie mnie - dyrektorom z gminy Kraków... kto? lokalni politycy - jest uchwała. I już!

Ja mam więcej takich fajnych spraw - np. szkoły należące pod ZEO nie muszą mieć kosztorysów na planowane remonty, by dostać pieniądze na nie, szkoły "samobilansujące się" czyli należące pod ZEO inaczej, muszą (z nieznanych, nie przewidzianych w budżecie, z nie przekazanych przez owo ZEO) z jakichś wirtualnych pieniędzy zrobić obligatoryjne kosztorysy na ewentualne i planowane remonty i tak..., by śmieć prosić o pieniądze na remonty musze mieć najpierw kosztorys, na który nie mam pieniędzy.

- mam (np. słynne) nakazy, muszę zrobić 5 kosztorysów i... nie dostaję pieniędzy na owe nakazy. I co? Wywalone pieniądze w błoto.

Ale szkoły pod ZEO mają więcej, bo są wyeliminowani inni. Brawo i to jest równość podmiotów wobec prawa. Takie same szkoły tego samego państwa traktowane są wg prawa powielaczowego.

Pani minister żartuje sobie z pieniędzmi na próbne egzaminy, a tu ja mam nakazy, których nigdy nie wykonam, bo mnie nie stać na kosztorysy, pomijam, że nie dostanę ich nawet, jak będę miała te kosztorysy.

 Kto to wymyślił? Włodarze miasta, tego by się nawet Machiavelli nie powstydził, a sądzę, że to nie dociera do lokalnych polityków.

 

Jak to nie muszę wpisać w plan tego, co wysępię? hę? Jak to nie? Muszę, wtedy mam prawo (moje pieniądze!!!) dopiero po zrobieniu korekty budżetu wydać.

Nie wolno dostać od kogoś/czy wypracować i wydać...

Najpierw w plan - korekta planu - potem wydać. 

 

kto to jest Pendel - zapytowywyję się.

Majka12-01-2003 18:47:05   [#42]
Pendel odpowiada za forum edukacyjne w Gazecie, w szczególności za Kujona. Ostatnio wykazywał się aktywnością dziennikarską tego typu, że zbierał głosy z forum (konsultacja społeczna)i udawał się na wywiady do Naszej Pani.
Marek Pleśniar12-01-2003 18:51:19   [#43]

hmm

Pogadam z facetem. Prezesie? Tak?
Majka12-01-2003 19:57:31   [#44]

pytanie naiwne :-)

Dlaczego nasze ministerstwo sprzedaje szkołom programy nauczania?

Gospodarstwo Pomocnicze Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu prowadzi sprzedaż programów nauczania dla szkół zawodowych i liceów profilowanych, a także podstaw programowych kształcenia w poszczególnych zawodach.

Programy można nabyć składając zamówienie:

  1. pocztą elektroniczną ( wchrzasz@menis.gov.pl )
  2. faxem ( nr 0-22 621 50 28 )
  3. listownie na adres:
    Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu
    Gospodarstwo Pomocnicze
    Al. Szucha 25
    00-918 Warszawa

Gaba12-01-2003 20:29:45   [#45]
to jest moralność Kalego - uczniom nie sprzedaje, tylko szkołom, nawet nie nauczycielom (a przecież one mają se koszty uzysku i se mogą wpisać w jakiegoś PITa te pomoce naukowe), ale nie. Sprzedaje szkołom, czyli dyrektorom, który se musi przewidzieć w budżecie, bo jak se nie przewidzi, to...
Majka12-01-2003 20:39:39   [#46]
No to trzeba jeszcze stowarzyszenie profetów budżetowych utworzyć...
Gaba12-01-2003 20:48:10   [#47]

kiedyś to już opublikowałam

Strugacz ołówków, wycieracz nosów, pielęgniarka, pluszowy miś, Anioł Stróż, zderzak, tarcza, bufor...

 

Szatniarz, woźny, dyżurny, sprzątaczka,  ogrodnik, dekorator, dyrektor artystyczny, Adam Słodowy,  sufler, bileter, telefonista...

 

Rodzic zastępczy, tata z mamą, harcerz, detektyw, policjant, jasnowidz, cudotwórca i dobra wróżka...

 

 

- a Ty mów do mnie po prostu Nauczyciel!

 

Spayk14-01-2003 12:19:37   [#48]

sprawdzany kompetencji to jedna strona medalu. Są jeszcze konkursy z różnych przedmiotów. Dostaliśmy ofertę po 6.5 zł od łepka, prywatna firma organizuje konkursy praktycznie z każdego przedmiotu, ta sam sztanca. Ze szkoły musi wystartować min. 6 lub 10 dzieci ( x kilka-set szkół to całkiem niezła kasa). Może sam se założę taka firmę - główna nagroda np. rower ( i tak wygra córka śfagra bo potrzebuje).

Pisałem o tym jakiś czas temu.

Tak sobie pomyślałem  że skoro dziecko nie może płacić za testy, konkursy... to czy nauczyciel który opracuje test na swoją lekcję, odbije na ksero, i zbierze opłaty za ksero, nie popełnia przestępstwa. Przecież w wielu szkołach uczniowie składają się na ksero?

bezpiecznie bedzie wrócić do glinianych tabliczek, każdy uczeń zrobi se ze swojego błota tabliczke, wyżnie nożem rysik i pozom bedzie jednakowy, a nikt nie bedzie miał wontów

Rycho15-01-2003 13:58:12   [#49]

polecane?

 

Konkurs matematyczny „Pikomat”

 

http://www.kuratorium.lodz.pl/strony/index1.htm

 

http://kuratorium.kielce.pl/konkursy.php

 

http://www.kuratorium.krakow.pl/org_ko.html 

 

konkurs matematyczny "Kangur"

 

http://www.ko.poznan.pl/ftp/konkursy_tematyczne/ 

 

komentarz chyba zbyteczny :-((

SławekL15-01-2003 14:14:04   [#50]

minister ruszyła

i stało się!!!

http://www.superexpress.pl/iso/Dzisiaj/Wiadomosci/Kraj/kraj_6.shtml

strony: [ 1 ][ 2 ]