Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Napisałam plan nadzoru pedagogicznego :-) |
Adaa | 13-11-2009 15:30:10 [#251] |
---|
no i jakie to wszystko proste:-)
choć, juz teraz idące w tysiace, postów na temat nadzoru temu przeczy;-) |
teka57 | 13-11-2009 15:30:16 [#252] |
---|
byłem uczestnikiem wczorajszego spotkania z p. Szumilas-
wystarczy ,aby szkoła spełniała wymogi D lub B, "a potem to już tylko CBA-" super to zabrzmiało
Tak na poważnie: mają być prowadzone -jedne dla każdego powiatu, szkolenia w temacie ewaluacji dla dyrektorów.Szkolenia prowadzone będą przez przeszkolonych wizytatorów,a nie przez innych ludzi(trochę mnie takie określenie zaskoczyło) ,gdyż tylko oni są w tym kompetentni.Plan nadzoru na MEN-skiej stronie, nie ma być sztampą,lecz pokazaniem czego będą wizytatorzy oczekiwać podczas wizytacji.Zmienią się priorytety MEN,ale to nie oznacza,że w szkołach te priorytety mają być realizowane.Każda szkoła ma mieć własne i może tylko na tych bazować-ważne, aby jej wyniki były dobre,a w szczególności poprawiające jakość kształcenia owej placówki-mowa- każda placówka ,jej środowisko jest inne-i tu pies pogrzebany,bo nie wiadomo ,którzy wizytatorzy do ciebie przyjadą.Dyrektor prowadzi nadzór pedagogiczny wewnętrzny,a ko zewnętrzny ,który wpadnie za 7 dni i proponowany na www ma być tylko pomocny,a nie sztampa dla wszystkich.Można sobie zrobić własny wzór, ale wiedzieć czego, ode mnie będą wymagać.
Nadal można prowadzić współpracę doradczą z wizytatorami,pod warunkiem,że dany wizytator nie przyjedzie do twojej placówki na kontrolę, bo to nie byłaby bezstronność.
Wyszedłem(bo mówię i piszę za siebie i o swoich subiektywnych odczuciach) ze "słoniem,którego należy po kawałku konsumować"-ulubione powiedzenie sekrzetarz, z wielkim zadaniem,które mamy opracować i pamiętać,że do 23 listopada przedstawić RP i RR -DALEJ NIE WIEDZĄC DO KOŃCA JAK
|
bosia | 13-11-2009 15:33:51 [#253] |
---|
AnO, a co tu jest drogie?
Bo pisze plan nadzoru tak jak pisałam do tej pory
choć, nie własciwie inaczej....
bo do tej pory czesto modyfikowałam gotowce
a teraz nie zamierzam tego robić
zamierzam napisać krótki plan nadzoru, konkrety i opisac to, co robię/robimy cały czas
i im więcej czytam o ewaluacji, to tym bardziej mi się podoba (choć wcześniej trochę ambiwalentnie do niej podchodziłam)
rozmawiałam z nauczycielami i powiedziałam o pracy grupowej, że ich czeka sporo
hmm...dostałam odpowiedź, ze dawno nic się nie działo (przez miesiąc?) i nie widzą problemu
ale u nas jest młode grono, to i nie skażone za bardzo |
beera | 13-11-2009 15:40:24 [#254] |
---|
adoo - naprawdę proste
kontrola i wspomaganie -jest jasne
ewaluacja, to badanie własnej działalności w taki sposób, zeby przynosiło pożytek
zdaje się, ze wyżej jest Twój przykłąd - dośc prosto i jasno napisany.
I koniec.
nie ma co tego komplikować - jak zaczniemy, to zrobimy z tego działania to samo, co się stało w 2004.
|
AnJa | 13-11-2009 16:00:36 [#255] |
---|
wciąż się ci wizytatorzy gdzieś pałętają niepotrzebnie wg mnie
to ja jeszcze inaczej
mam 10.letnie coś, co nazywa się samochodem osobowym
i toto, raz do roku podlega ewaluacji zewnętrznej - jadę do stacji kontroli, tam sprawdzają stan światel ogumienia , zawieszenia, układu jezdnego, kierowniczego,hamulcowego szczelnośc instalacji LPG
i podbijają dowód rejestracyjny - że sprawne toto (czyli poziom spełniania wymagań D) prawo drogowe innych poziomów nie przewiduje - ale nawet jakby przewidywało, to D mi wystarcza, jesli dopuszcza do ruchu)
znam stacje w okolicy- w jednych trzesa 3 minuty, w innych 30 sekund, w jednym sprawdzają na którym oczku łapie ręczny, na innych czy gdziekolwiek łapie i trzyma
jesli będę mial luzy w układzie kierowniczym, spaloną jakąkolwiek z wymaganych żarówek, brak hamulców- nieważne do jakiej stacji zajadę- nie podbiją mi
mam więc to D i właściwie spoko na rok
ale przecież jesli po 3 miesicach hamulec przestał trzymac, koła klekocą, a z przeciwka mi migają, że na jedno oko jadę- to sprawdzam, co właściwie jest - czyli przeprowadzam ewaluację wewnętrzną wymagań państwa
ale też co jakis czas, w ramach tej wewnętrznej, sprawdzam co jest z olejem, układem chłodniczym, przyczepnoscią opon, zaawansowaniem korozji - a to państwa przecież nie interesuje na etapie podbijania dowodu
ba- sprawdzam to nawet częsciej niz tamto co w stacji kontroli- i choć mi nikt nie każe - uzupełniam, wymieniam, daję do lakiernika ... tak mi sie akurt skojarzyło, bo rozrząd trza wymienić chyba:-(
chyba- bo stan łańcuszka własciwie niemierzalny jest
|
S Wlazło | 13-11-2009 16:05:07 [#256] |
---|
Zgadzam się w pełni z wszystkimi postami po moim poprzednim wpisie. Ewaluacji będziemy się uczyć, gdyby była bardzo prosta - nie powstałyby całe sterty książek na ten temat. Napisałem, że ten plan nadzoru opubliowany na stronie MEN nie podoba mi się. Mam chyba prawo. A w ewaluacji najbradziej mi zależy, żeby plan nadzoru koncentrował się pozyskiwaniu informacji o rozwoju uczniów. Zawsze miało to miejsce w szkole |
Cz Ula | 13-11-2009 16:05:11 [#257] |
---|
Wszystkim aktywnym na tym forum jestem bardzo wdzięczna. Wiele informacji, które rozjaśniły temat ewaluacji i problem planu nadzoru, ale chyba nadmiar zaczyna mi mieszać powoli w głowie. Mam tylko jedno pytanie (mam nadzieję, że się nim nie ośmieszę): czy przedmiot ewaluacji w planie nadzoru to np. wymaganie z załącznika do rozporządzenia? |
beera | 13-11-2009 16:21:16 [#258] |
---|
CzUla - może to być wymaganie z załacznika, ale może to być zagadnienie spoza wymagań - decyzja nalzy do szkoły.
===
Stefanie - warto przeczytać wszystkie wymagania z rozporzadzenia. Częśc wymagań nie dotyczy rozwoju uczniów, a innych aspektów pracy szkoły - choćby sfery zarządzania (np. ewaluacji)
Co do tego, ze masz prawo do niezgody na plan ze strony MEN - oczywiście, ze masz prawo:)
Ja na przykładmam wątpliwości , co do planu nadzoru, który Ty zamieściłeś wyzej:)
|
bosia | 13-11-2009 16:32:10 [#259] |
---|
zamierzam poddać ewaluacji koncepcję pracy szkoły
ale najbardziej będzie mnie i mam nadzieję pozostałe osoby interesował proces
to co się wydarzy przy tym wszystkim
tu będzie też współpraca w zespołach
zobaczymy jak współpracujemy ze srodowiskiem lokalnym itp.
nie zamierzamy wchodzić w inne wymagania do ewaluacji, ale nie da sie oddzielić
szkoła funkcjonuje całosciowo, funkcjonuje w jakims kontekscie
|
maeljas | 13-11-2009 16:35:10 [#260] |
---|
Czytam, czytam....i coraz więcej wątpliowści
Wyjaśnię na przykładzie "Planu nadzoru" ze strony MEN ( wiem, że to tylko "na przykład"ł
"Cel ewaluacji: Zebranie informacji, czy w szkole analizuje się wyniki sprawdzianu i czy wdraża się wnioski z tych analiz. Ustalenie: Co moglibyśmy zrobić, żeby proces analizy wyników był lepszy? Co należy doskonalić? Podjęcie decyzji o dalszym postępowaniu."
I dalej harmonogram rozpisany na cały rok -
Robimy praktycznie próbne egzaminy co 2 miesiące - mam dziewczynę, która świetnie opracowuje wyniki - ląduje
to to u mnie na biurku - czytam - patrzę, co najlepiej wypadło, z czym są problemy - wzywam nauczycieli - tych u
których wyszło najsłabiej
i pytam "dlaczego" i co planuje" potem sprawdzam - czy jest to wprowadzane - od razu wiem, "czy w szkole
analizuje się wyniki sprawdzianu i czy wdraża się wnioski z tych analiz." -
bez nadętych harmonogramów i papierologii - "na buzię" te wnioski są formułowane i wrażane od ręki (jesteśmy
szkołą niepubliczną - rodzice płacą, więc muszę mieć na bieżąco informację, by reagować - tym bardziej, że szkoła
jest ukierunkowana na pracę z uczniem mającym trudności w nauce - 80% uczniów).
Podobnie dzieje się z pozostałymi aspektami pracy
szkoły
Jedyny "harmonogram" - to plan pracy w danym roku szk.- gdzie są podane terminy i obowiązki n-li- z których na
bieżąco są rozliczani
A i jeszcze jedno - końcowy efekt - czyli końcowy wynik egzaminu - tu tylko przekazuje wyniki - bez analiz i
programów naprawczych ....
Bo i po co?
Ostatnie 2 lata były" miodne" - szkoła podstawowa - 2008 rok - 9 stanin, 2009 rok -8 stanin
2010 - pewnie 1 - najniższy (jesteśmy po pierwszym próbnym sprawdzianie - średnia 12,4 pkt) - ile zdołamy
poprawić - góra 3-4 punkty więcej
Po prostu takie są możliwości dzieci kończących w tym roku szk. szkołę
|
konrad | 13-11-2009 16:44:39 [#261] |
---|
mam następujące pytanie:
Czy w planie (na 23 .XI ) jeśli chodzi o ewaluację to koniecznie należy napisać bardzo szczegółowy harmonogram, czy wystarczy wybrać i napisać "to" co chcemy ewaluować oraz określić cel;
i tyko napisać, że szczegółowy harmonogram będzie opracowany przez zespoły w listopadzie/grudniu, a wnioski z ewaluacji/raport przedstawiony RP w czerwcu.
|
bosia | 13-11-2009 17:00:14 [#262] |
---|
zamierzam napisać "szczegółowy harmonogram będzie opracowany przez zespoły w listopadzie/grudniu, a wnioski z ewaluacji/raport przedstawiony RP w czerwcu"/sierpniu.
myślę, szczególowe zadania należą do zespołu, w tym i harmonogram
chcemy zatrzymać się dłużej w fazie przygotowawczej, możliwe, ze na tym w roku skończymy
ale to będzie zależało od wielu innych czynników
ważna jest też elastyczność |
AnJa | 13-11-2009 17:02:14 [#263] |
---|
niezbyt wiedząc jak ma tem harmonogram wygladać szczegółowy - napisałbym taki jak proponujesz (dodałby jednak jakieś punkty krytyczne- np. uszczególowienie przedmiotu do..., opracowanie narzedzi do..., projekt raportu do...)
z perspektywy tygodnia, który pozostał mi do przedstawienia planu nadzoru- uwazam, że wymóg zawarcia w nim już przedmiotu, a na pewno harmonogramu- był na wyrost
czyli jednak okreslę cel - w miarę operacyjne- przedmiot i harmonogram zostawię na dużym poziomie ogólności
niech zespół też ma autonomię :-) |
bosia | 13-11-2009 17:19:30 [#264] |
---|
zastanawiam się jeszcze nad poziomem ogólności
ale chyba nie chcę za bardzo uszczegółowić
zostawię to zespołowi, jak oni to widzą
zajmę sie raczej pokazaniem ewaluacji jako czegoś innego niż w wyobrażeniach niektórych
ewaluacji od strony korzysci jakie ona niesie dla szkoły
u nas się ostatnio za mało działo i niektórych zaczyna nosić-znaczy fajne pomysły mają;-)
kasę już prawie wydaliśmy-nawet więcej by można (np.nowy samochód i super tokarka) |
S Wlazło | 13-11-2009 18:08:32 [#265] |
---|
Podoba mi się tok myślenia Maeljas. Czy nie za dużo dyskusji o tym planie? Przecież to jest narzędzie, który tworzy dyrektor dla siebie, z rozporządzenia i "Wymagań" nie wynika, by ten plan podlegał zewnętrznej ewaluacji- zresztą, kiedy ona będzie, na pewno nie w tym roku szkolnym, a szukamy "wzorcowego" planu - nie ma takiego, ten plan jest dobry, z którym dobrze będzie mnie się pracowało. Ja nie lubię "papierzysk" i gdy widzę jakieś kilkanaście stron planu - to mam odruch wymiotny. Najchętniej bym polubił dwustronicowy - pierwsza strona:współdziałanie z zespołami nauczycielskim w zakresie ewaluacji, na drugiej - tradycyjna kontrola dokumentacji pedagogicznej i szkolenie rady. |
Adaa | 13-11-2009 18:39:44 [#266] |
---|
momentami mam takie wrażenie, ze scieraja sie tu dwa fronty : teoretycy, którzy dawno nie odkurzali praktyki i praktycy, ktorzy maja awersje do teorii
teoretycy stworzyli cos na czym maja pracowac praktycy
no i oczywiscie jest AnJa, ktory stara sie łaczyć jedno z drugim, czego skutkiem jest czasami groch z kapustą;-)
to oczywiscie moje spojrzenie, które moga krytykować jedni i drudzy
a AnJa moze nawet zapytac do jakiej grupy zaliczam sie ja - zapytac retorycznie, bo oczywiście odpowiedx juz zna - do czepialskich;-)
...................................
a najbardziej zdumiewa mnie to z jaka nadzieją niektórzy licza na zespoły nauczycielskie:-))
|
jatoja | 13-11-2009 19:04:24 [#267] |
---|
To ja będę trzecia
Zdecydowanie jako reprezentant ekstremum ( znak rozpoznawczy: kotek- młotek), wyjaśniam, co następuje:
nie mam Waszej praktyki, waszego "zdrowego rozsądku", wiedzy i intuicji wynikających z lat doświadczenia w kierowaniu szkołą,
dlatego do problemu podeszłam z innej perspektywy: żeby zrozumieć
rzeczywisty obraz ukryty w sztampowych, uschematyzowanych hasłach tabelkowych w tzw. planie nadzoru, sięgnęłam do
źródeł: do pojęć, potem niejako rekonstruowałam metodologię ( mam w tym
cel praktyczny, ale to nieistotne). Teoria jest dla mnie ważna - bo ona steruje myśleniem, a myślenie działaniem. I daje poczucie bezpieczeństwa. Jak? Lepiej rozumiem, gdzie mogę zrobić błąd i gdzie błędu nie zrobiłam ( czytaj. gdzie mam rację). Może ścieżki do mojego rozumienia pokrętne są, ale- m wiekiem już podeszła, zmieniać tego nie mam zamiaru.
Może być inna droga: olanie teorii i praktykowanie u praktyków. Tak mam zamiar robić, tylko najpierw łyknęłam sporo teorii i zabezpieczyłam się przed biernym "wytnij -wklej", która zarżnie każdą inicjatywę.
Myślę, że najwięcej kłopotu z planem nadzory mają początkujący
A raczej wszyscy się martwią o starych wyjadaczy
uff, aż się zatchłam :-)
|
Adaa | 13-11-2009 19:14:00 [#268] |
---|
czyli zaczyna sie powoli klarować
a gdyby tak jeszcze panelowo podyskutowac w grupach :
-praktycy -teoretycy -czepialscy -ekstremisci
to by może uporzadkowało ten nadzór;-)
|
AnJa | 13-11-2009 19:25:58 [#269] |
---|
Adaa- Cię zaszufladkowac się nie da
chyba, ze do Adaopodobnych- co Cię zapewne by uraziło, boś nawet jako wzorzec niepowtarzalna
" a najbardziej zdumiewa mnie to z jaka nadzieją niektórzy licza na zespoły nauczycielskie:-))"
mię też - i to czyni mnie Adaopodobnym
po moja prawda taka jest, ze to ja nadzór zorganizuję- bo za to mi płacą |
Adaa | 13-11-2009 19:42:27 [#270] |
---|
liczylam na jakis ostrzejszy epitet ... a tak ...przyjdzie mi się uprzejmie nudzić:-))
.................................
i moja prawda jest taka, bo oprócz tego, ze mi placą, to dodatkowo jestem realistką;-)
|
AnJa | 13-11-2009 19:54:51 [#271] |
---|
szkoda , ze nie poznaliśmy się wcześniej - programy typu "Uwaga" i " Interwencja" miałyby pożywkę |
Adaa | 13-11-2009 20:03:07 [#272] |
---|
szkoda ... ech... i te zapowiedzi : "Ugodzony przez (....) nożem kuchennym, (....) wykrwawił się naśmierć. Sprawczyni zeznała, ze działala w obronie wlasnej - zaatakowana przez furiata broniła się , godząc go nozem w pierś - i tak 40 razy"
szkoda;-)
post został zmieniony: 13-11-2009 20:04:05 |
AnJa | 13-11-2009 20:06:00 [#273] |
---|
40 razy godząc???
szkoda...
|
Adaa | 13-11-2009 20:16:43 [#274] |
---|
uznalam, że "godząc" brzmi godniej niż dźgając
tyle mogłabym dla Ciebie zrobić w warstwie słownej ;-)
no...juz nie wspomne, ze w pierś a nie gdzie indziej;-)
.....................
uprzejmie przypominam Panu, ze to watek o nadzorze a nie dozorze, albo prokuratorze ;-)
komu jak komu, ale Tobie Cezarze nie wypada go psuć
;-)
|
AnJa | 13-11-2009 20:49:56 [#275] |
---|
oj, Brutusku... |
Adaa | 13-11-2009 20:56:50 [#276] |
---|
No dobrze - będę Ci mowic Cezarku, niech Ci będzie
jeju, co za fanaberie
|
AnJa | 13-11-2009 21:12:10 [#277] |
---|
mow mi tak
tez chcialem inaczej- ale "głuptasku" odwagi nie miałem napisac |
ankate | 13-11-2009 21:37:16 [#278] |
---|
Ale się rozpisaliście 2 dni czytam i coraz mniej rozumiem.
Po pierwsze primo:
gdzieś umknął mi komentarz "ewaluacja krok po kroku i za (...). nie mogę go odnaleźć, a potrzebuję go jak kania dżdżu
Po drugie primo:
Mam tak, że zespół u mnie od lat (przeszkolony odpowiednio) analizuje sprawdziany próbne i zewnętrzne, pisze raport, kolorowy, wykresiki piękne, różnego typu zestawienia, mocne i słabe strony i na koniec wnioski...a najśmieszniejsze jest to, że w kwietniu, jak zapoznam się po sprawdzianie z arkuszem wiem jaki będzie wynik sprawdzianu w mojej szkole i jeszcze przed tą całą analizą wiem jakie zespół wyciągnie wnioski i te najczęściej pokrywają się z tym co ja wiem
Po trzecie primo:
Chcemy żeby ewaluacja wypadła jak najlepiej, zarówno wtedy, gdy jest ona zewnętrzna myślę, że podobnie przy wewnętrznej.
Wiemy, co i po co zamierzamy badać skoro sami określimy przedmiot ewaluacji i jej cele.
Żeby był wilk syty i owca cała rozumiem, że nie badamy "na surowo" tak jak jest tylko jeszcze przed ewaluacją pracujemy nad tym, żeby było jak najlepiej...czyli plan nadzoru powinien w pewnym sensie być skorelowany z planem pracy na dany rok, bo inaczej to, jak napisałam, wiem jak jest w mojej szkole i bez tej całej procedury,...
ale już nie wiem czy dobrze myślę....
|
Marek Pleśniar | 13-11-2009 21:48:09 [#280] |
---|
ponieważ ewaluacja nie jest oceną a rodzajem dodatniego sprzężenia zwrotnego, warto chyba wyłączyć myślenie o wyniku - jak "najlepszym" ewaluacji, a zmienić to w wynik "jak najprawdziwszy" - bez oceny tkwiącej w tym wyniku
dodam, po namyśle: te róznicę metody uwazam za najwazniejsza i za największa uważam tez szansę myślenia o jakosci
nie nadzorca i wykonawcy tylko dążenie do jakości - wspólne i oparte na wypracowanej wspólnie - nie uzyskanej od kogoś z zewnątrz - wiedzy o aktualnej sytuacji
dlatego nie lubię nazwy "nowy nadzór" :-)
--
można miec watpliwosci co do tego "czy to sie uda". "czy mozna uwierzyć w zespół nauczycieli"
ale jedno pewne - jak się tego nie zrobi to - to się tego nie zrobi
mamy kulturę dochodzenia do jakości jaką mamy
czyli niewolniczą, opartą o nadzór i wykonywanie zaleceń
ale przecież kiedyś wypadałoby się wziąć za zmianę
bo ile jeszcze lat będzie się miało takie cięzkie poczucie w sobie, gdy się będzie wracało przez polską granicę do kraju - ze wracam do ... kraju?
kurtyny nie ma, muru nie ma, a w głowach mamy to bez zmian?
wiadomo że załatwi to biologia, ale szkoda mi jakoś życia, że to już inni zobaczą
post został zmieniony: 13-11-2009 22:13:52 |
ankate | 13-11-2009 22:39:07 [#282] |
---|
Dzięki Adaa, od dwóch dni tego (krok po kroku) szukam na tym wątku i tym nad kreską. Zdradź tajemnicę, gdzie to wygrzebałaś???????????????? |
zgredek | 13-11-2009 22:40:31 [#283] |
---|
wpisała: ewaluacja - w szukajkę
ankate - mogłabyś sie nauczyć wreszcie |
ankate | 13-11-2009 22:42:08 [#284] |
---|
: D |
ankate | 13-11-2009 23:00:12 [#285] |
---|
:b miało być... |
AnJa | 16-11-2009 10:32:17 [#286] |
---|
jestem po lekturze planu nadzoru naszego KO
lektura łatwa i przyjemna a tekst lakoniczny
na razie wychodzi na moje- czyli na papierze jest tak, jak zrozumiałem, ze ma być:-) |
fredi | 16-11-2009 12:24:10 [#287] |
---|
nie ma posagu-błąd strony? |
Marek Pleśniar | 16-11-2009 12:37:16 [#289] |
---|
wot, łowca posagów;-)
A "posag" ma dłuuga historię. Prof Mizerek wyposażał w niego nas - studentów ewaluacji w Kaliszu. I stąd go mamy - lat juz kilka |
Jacek | 16-11-2009 13:57:54 [#291] |
---|
a czego się spodziewałaś? dokumentu ze 100 stronic czy jak? |
czahan | 16-11-2009 14:15:57 [#292] |
---|
3.Określenia celów ewaluacji.
4. Sformułowania pytań kluczowych.
5. Określenia kryteriów ewaluacji.
6. Wskaźników, które zostaną użyte do badania obiektu.
7. Określenia metod badawczych.
8. Określeniapróby badawczej |
beera | 16-11-2009 14:20:01 [#293] |
---|
I to wszystko z wyżej jednakowe wobec wszystkich szkól i placówek?
ale to na marginesie, bo:
Plan WKO jest dokladnie taki jakiego należło się spodziweać - wynika z UoSO i rozporzadzenia |
bosia | 16-11-2009 14:43:22 [#296] |
---|
zobaczyłam to wyżej i ponadgimnazjalnych w tym roku nie będą kontrolować
a u nas jeszcze nie ma nic-czyli też wcale? |
bosia | 16-11-2009 15:23:30 [#298] |
---|
aha, rzeczywiście, tylko jest monitorowanie i ewentualnie ewaluacja |
AnJa | 16-11-2009 20:04:22 [#299] |
---|
nie cieszcie się Panie Dyrektorki za bardzo
pewnie uznali, że to liczby godzin to na nas za mało
i właśnie siedzą i szukają czym tu nas walnąć
przy okazji pokazując, jak w praktyce działa zapis, ze jesli MEN zmieni priorytety to KO dostosowują swoje plny nadzoru
czahan- a te punkty- propozycje tyczące projektu ewaluacyjnego to do czego tu? jakies KO je zamieściło?
|
bosia | 16-11-2009 20:05:57 [#300] |
---|
nie ma to jak optymistyczne podejście;-) |
|