w sumie jest chyba najbardziej znaną nam metodą

nie ma lepszej, bo nie ma innej:)

Myślę, że jest , tylko o niej jeszcze nie wiemy! ;-) Nie należy zapominać, że jej twórca - R.Dolata nie uważa jej za najlepsze narzędzie tego świata!

To trochę jak z demokracją...nie jest idealna, ale jak do tej pory, nie wymyślono niczego innego! /Churchill/

:))

no tak trochę napisałam - jest najlepsza, bo lepszej nie mamy (na razie)

Łatwo powiedzieć- trudno zrobić! Ale kiedyś i do tego dojrzeje polska szkoła!

Niestety, na proste pytanie: jak uczy szkoła? nie ma prostych i jednoznacznych odpowiedzi!

Daltego traktuje nowy nadzór jako próbę spojrzenia na życie szkoły z innego nieco puntu. Ale OSKKO nie gratuluję.....

ale OSKKO nie tworzyło tego rozporzadzenia, to jakas bzdura jest:)

ups...

przepraszam asiu - ale 258 postów tu trzeba było napisać, żeby się dowiedzieć, że OSKKO nie ma nic wspólnego z nowym rozporządzeniem?

tylko ewentualnie osoby prywatne,

które ewentualnie mają z OSKKO coś wspólnego?

hmm...

trochę nie rozumiem pytania, ale postaram się odpowiedzieć

konsultowaliśmy to rozporzadzenie - więc mamy cos wspólnego

ale nie tworzyliśmy tego rozporzadzenia w OSKKO

to tak ja - nie rozumiem odpowiedzi:-)

a może rozumiem?

rozumiem

no to OK

usunęłam cząść postu wyżej ze względu na to, ze osoba je pisząca nie podała prawdziwych danych, 

rzeczywiście ten watek, to hit - jak ktos napisał

dużo osób się dla niego loguje na forum:)

===

zaczynam mieć nieprzyjemne poczucie zagrozenia:)

nie będę uczestniczyła w rozmowach na tym wątku

nikt nie chce tu rozmawiać o nadzorze:))

===

dziękuję za maile i wiadomosci na priv.

Do Anula- twoje opinie o poziomie dyskusji  są wysoce niesprawiedliwe. Właśnie wracam z pokoju nauczycielskiego i nie zdecyduję się napisać(chyba że tego chcecie) tam przedstawianych opinii na temat rozporządzenia m.inn.przez księdza proboszcza który oczywiście uczy religii w szkole. A opinie zasłyszane od dyrektorów szkół podczas sierpniowych narad tez nie sa zbyt optymistyczne.

AnO - spróbuj poczytać rozp. o nadzorze i podyskutować. To, co tam napisane na 100% Ty robisz.... Nie wierzę, że wchodzisz do szkoły i nic tylko myślisz jak by tu odwalić swoje godziny pracy. Kontrolujesz wszystko co sie da, albo i więcej :):)

Nastawienie nauczycieli do zmian jest nieciekawe, wiem o tym, bo to samo jest i u mnie. Ale jeśli jeszcze i my zaczniemy wszystko i wszystkich krytykować - to nic sie nie uda zmienic w oświacie. Spróbuj podyskutować z Asia, ale merytorycznie. Jestem pewna że odpowie Ci na wszystkie pytania............... Jest naprawdę mądrą kobitką. Nie wazelinuje nikomu, ale mnie rozjaśniła wiele wątpliwości. Jeszcze zobaczysz że nowy nadzór nie jest taki straszny. Nauczyciele mają ogromny potencjał. Trzeba tylko to wykorzystać. Sami pomogą Ci w ewaluacji. Zobaczysz.

Pozdrawiam serdecznie i może sie zobaczymy w W-wie to podyskutujemy:):):):

racja

auczyciele mają ogromny potencjał i muszą być tu stroną/partnerem

dodam - ale jeśli zawiedzie ich dyrektor, bo nie będzie zmian znał, rozumiał i jesli jedyne co im zaoferuje to rozmowa językiem narzekającego pokoju nauczycielskiego to nic z tego nie będzie

dyrektor jest przywódcą a nie jeszcze jednym nauczycielem, przecież wybrał kim chce być składając koncepcję pracy szkoły na konkurs

ma być liderem - przynosić ludziom zmiany i być sam zmianą a nie jej obserwatorem

przynajmniej potośmy my dyrektorzy zakładający nasz ruch się zebrali kiedyś w kupkę:-)

zachęcam do włączania się do tego nurtu

Marku pisałam o tym gdzieś wcześniej.Za dużo wątków o nadzorze i temat się rozmywa.Liczyłam na to że tu porozmawiacie o tym jak praktycznie ten nadzór będziecie prowadzić,myslałam że podane zostaną jakies propozycje zapisów.W sumie na moje wątpliwości odpowiedziała mi jedna osoba.Wiem jak będę prowadzić ewaluację i w jakim zakresie.Wiem że będą to razem ze mna robic moi nauczyciele,ale miałam np.problem jak kontrolować przestrzeganie prawa przez nauczycieli,ktoś mi podał pomysł.Ale co z kontrola zarządzania?jak ona będzie wyglądac?

Tu i teraz trwa tylko polemika:po co nowy naz\dzór,kto go konsultował.kto napisał?po co to wszystko?Jest i już. Teraz trzeba go napisać i wprowadzić w szkole.Jadę na szkolenie więc może czegoś wiecej się dowiem.A jak zrobie to się podzielę.

#01

czytając #258 zastanawiam się dlaczego mamy dziękowac OSKKO i za co?

wstawiłam 0 przed jedynką ( wyjasnienie dla tych, którzy mogą się poczuć zmanipulowani;)

Z toku dyskusji w której  wypowiada się  autor wątku śmiem podejrzewać że jest to ironia?

Byłam na spotkaniu z Pania Szumilas.Spotkanie takie sobie bo nie powiedziała nic o rozporządzeniu czego bym nie przeczytała tutaj,ale jedno do mnie przemówiło:po pierwsze wiem co będzie kontrolowane oraz że wszystkie szkoły tym samym narzędziem co może dać obraz polskiej oświaty.Oczywiście warunkiem jest obiektywizm kontrolujacego.

#272

to być może;) ale w kwestii nadzoru to chyba raczej -dziekujmy sobie piszącym tutaj

Rycho -wątek który przedstawiasz pochodzi z lipca 2009 roku. Zgodnie z prawem dyrektor jak kazdy

nauczyciel ma w tym czasie urlop. W przypadku gdybym wypowiadał się w tym czasie organ prowadzacy

powinien mi dać urlop uzupełniajacy w ciagu roku szkolnego.

Marek szkoda że swojego wzorca dyrektora nie wprowadziłeś do rozporządzenia o nadzorze w rubryce wymagania na poziom D oczywiście.

A ja skomentuję.AnO,daj już spokój co?

Oczekiwałabym raczej odpowiedzi merytoryczej jak napisać nadzór niż złośliwości.:-(

Z jednego  z wątków (chyba został usunięty)dowiedzieliśmy się  że w pracach  nad nowy rozporządzeniem brało udział ok. 200 osób. I to im zadaj to pytanie.

Tak mi się wydaje że te osoby troszkę oderwały się od rzeczywistości,stworzyły ''klub wzajemnej adoracji ''i są żli jak ktoś ma innepoglądy.

Jestem dyrektorem szkoły od 1992 roku. Wtedy też wprowadzano jakieś reformy,pisano że dyrektor powinień zarabiać przynajmniej dwukrotność zarobków nauczyciela.

Jest rok 2009 i co się dzieje?Od tamtego czasu przybyło,ale obowiązków przynajmniej czterokrotnie że wymienię np.

- odpowiedzialność  za całość gospodarki finansowej np.gdy księgowość prowadzona jest w organie prowadzącym, a jak sami wiecie są to kwoty rzędu kilku,kilkunastu milionów złotych,

-egzaminy zewnętrzne ,

-SIO itp.

Od tamtego czasu jest to czwarta reforma nadzoru ,a szkoła pracuje jak pracowała wypełniając w miarę dobrze swoje zadania. 

Dyrektor zarabia troszkę więcej od nauczyciela ,a czasami troszkę mniejjak tamten ma duzo godzin.

Moje wypowiedzi czasami są celowo przerysowane ,czasami są reakcja na inne nerwowe wypowiedzi.

Jako dyrektor oczekiwałem od oskko że będzie pomagało mi w pracy , a te rozporządzenie na pewno tego nie uczyni. I obawiam się że jest to dopiero początek kłopotów , bo wprowadzenie zawartych tam zapisow będzie ,bardzo trudne a  wręcz niemożliwe.Efektem na dzisiaj jest lęk wsród nauczycieli i szeregowych dyrektorów i chyba u wizytatorów?

"Jako dyrektor oczekiwałem od oskko że będzie pomagało mi w pracy "

AnO tak z ręką na sercu czy nigdy nie korzystałeś z pomocy OSKKO?z wymiany plików czy porad koleżanek i kolegów?

A cóż pensje jakie są każdy widzi,nikt nie każe nam siedziec w oświacie.Może przez tyle lat trzeba bylo zmienic zawód?

Masz wiele racji w tym o czym piszesz w ostatnim poście tylko te żale moim zdaniem to nie do tej instytucji,bo przecież my sami ja tworzymy.

Karolina -tak tej samej szkoły.

Tara -przeszkadza mi   udziale i efekt pracy oskko w wyniku której powstało  rozporządzenie

o nadzorze.

Nie chodzi mi o pensje jako takie ,tylko stosunek pensji dyrektora do nauczyciela.

Co do zmiany zawodu dotyczy to nas wszystkich.

AnO - ja również nie dziwie się Twoim żalom. Rozumiem frustracje - tym bardziej, że 18 obchodzisz na stanowisku w sumie i wiele juz może drażnić. Tak jak Tara myślę jednak, że nie OSKKO jest temu winne.

Naprawdę nie bierz tego do siebie - być może oprócz tego nadzoru inne rzeczy autentycznie cie cieszą w szkole - ale uważam, że kadencja dyrektora powinna być ewentualnie przedłużana jeden raz. Nie wiem czy coś takiego mogłoby znaleźć się w przepisach (np w wyborach na inne stanowiska - nawet państwowe tak jest - np prezydentem nie można być 3 kadencje ;) ) ale u dyrektora powinno być podobnie.

Pewnie nie spodoba się to co napisałam nie tylko Tobie ale tak uważam

Natomiast co do pensji - o ile kojarzę dodatek funkcyjny jest w okolicach tysiąca złotych w przeciętnej szkole (i to minimum), plus motywacyjny zapewne o wiele wyższy. Uważam to za wystarczającą różnicę pomiędzy płacą nauczyciela a dyrektora.

Ano - przewidujesz trudności ze stosowaniem nowego nadzoru. Oczywiście, bo jest to znacząca zmiana w stosunku do ostatniego, biurokratyczno-kontrolnego nadzoru. Naturalny jest też opór wobec zmiany, niepokoi nas to, czego nie znamy. Ale musimy młodych Polaków przygotować do wyzwań współczesności - niech zdominują cała Europę!!!! By to osiągnąć jest nam w zespołach nauczycielkisch potzrebna refleksja - czy edukację, którą prowadzimy w naszej szkole tworzy naszym uczniom szanse na życiowe sukcesy. Nie osiągniemy tego, jeśli nauczyciele będą nadal "siedzieć" w szufladzie swojego przedmiotu i nie interesowali się, jak przebiega edukacja w szkole.Nowy nadzór wymaga zespołowej refleksji nauczycieli, wierzę, że to będzie także zespołowa mądrość pedagogiczna. Uwierzmy w moc sprawczą naszych nauczycieli i w potencjał naszych uczniów.

To nowe wyzwania, na pewno trudne, ale niezbędne, jeśli chcemy nasz kraj uratować przed zechnięciem na obrzeż Europy.

Jeśli uznasz to za potrzebne, to mogę konsultować z Tobą Twoje problemy i Twoich nauczycieli z nowym nadzorem, postaram się pomóc - na miarę moich możliwości. Mój email: swlazlo@poczta.onet.pl. Pozdrawiam Stefan

Nie są to żale , tylko takie sobie przemyślenia. Stanowisko dyrektora nie jest tak atrakcyjne jak prezydenta.

Twoje opinie w pełni sznuję. Poieram wolność słowa a nie cenzurowanie wypowiedzi pod byle pretekstemJeszcze raz powtarzam że oskko nie wykorzystało szansy w przypadku projektu nadzoru pedagogicznego.Rozmawiałem z kikunastoma dyrektorami , wieloma nauczycielami  i jeszcze nikt nie wypowiedział pozytywnej opinii.o czymś to chyba świadczy. A schody dopiero siż zaczną .

olu 13 - przykro mi - może masz małą szkółkę, może biedna gmina - w Polsce nie jest już równo. Nie wiem też jakie masz różnice z nauczycielami. Dodatki motywacyjne dla nauczycieli też są różne w całej Polsce.

Napisałam generalizując i pewnie wszędzie tak nie jest ale ogólnie tak.

Biurokratyczno-kontrolny nadzór to dopiero będzie.Dyrektorzy sami będa to robić żeby mieć podkładki

w razie wizytacji.Już teraz wyniki egzaminów zewnetrznych pełnią tą role.Radni na sesjach porównują szkoły, a dodatkowo A<B<C<D<F doprowadzi do" wyścigu szczurów".

Opinia że nauczyciele nie interesują się jak przebiega edukacja w szkole jest delikatnie mówiąc mocno

kontrowersyjna(oczywiście w stosunku do nauczycieli) .Patetycznie mówiąc o Europie trzeba brać pod uwagę % PKB przeznaczany na oświate i inne uwarunkowania . I nie mamy czego sie wstydzić.

Ostatnio w ramach podnoszenia poziomu edukacji w Hiszpani zmniejszono ilośc ocen niedostatecznych z którymi uczeń może zdac do nastepnej klasy z 4 słownie czterech do 2.

Ja osobiście nie boję sie nowgo nadzoru .Podczas ostatniej wizytacji szkoła nie dostała zaleceń tylko kilka

uwag.

Skoro sie nie boisz to w czym problem?

Poza tym jesli już nasty rok jsteś dyrektorem to potrafisz przystosować sie do zmian bo niejedno w szkole już przeżyłeś.

Jak tak Ciebie czytam to wydaje się że czasami przeczysz sam sobie i chyba do tego nadzoru to masz jednak mieszane uczucia a nie zdecydowanie negatywne.

AnO - nie jestem dyrektorem, ale załóżmy, ze chciałabymbym*....

 Nie jestem też obrońcą nowego nadzoru ( prawdę powiedziawszy nie dotyczy mnie i tego, co robię)

Ty mi powiedz, co jest złego w tym projekcie nadzoru?

ale nie tak, że W OGÓLE..

tylko w kontekście pracy praktyka, jakim na pewno jesteś.

Myślę, ze Twoje konkretne spostrzeżenia byłyby cenne dla forumowiczów

---------------------------

* powtórzenie specjalne, to tryb przypuszczająco-przypuszczający

Zgodnie z tytułem wątku.

dziękuję OSKKO za nowy nadzór.

Dragon

jeżeli chodzi o mnie to czytam wyrywkowo

piszę dość szybko

nie zużywam czasu na myślenie

najwolniej chodzi  kompek :-)

a w tak zwanym międzyczasie odwalam całą dokumentację

Jatoja :-)))

Przypomniał mi się Baca, który - jeśli miał czas -  siedział i myslał, a jeśli nie miał czasu, to tylko siedział.

;-)

AnO: "Biurokratyczno-kontrolny nadzór to dopiero będzie.Dyrektorzy sami będa to robić żeby mieć podkładkiw razie wizytacji.Już teraz wyniki egzaminów zewnetrznych pełnią tą role.Radni na sesjach porównują szkoły, a dodatkowo A<B<C<D<F doprowadzi do" wyścigu szczurów".

Boże, czy Twoje doświadczenia z przeszłości muszą ograniczać widzenie przyszłości? Na jakiej podstawie twierdzisz, że ten nadzór będzie biurokratyczno-kontrolny - daj przewidywane przykłady. To, że rankingi są szkodliwe i bez sensu - wszyscy wiemy, ale co to ma wspólnego z nowym nadzorem, gdzie jest tam informacja o rankingach? A-D, to nie wyścig szczurów. Obowiązkowy jest D, wyżej - jeśli szkoła chce. Nie ma przymusu.

Czasami się nie dziwię, że Asia ma dosyć dyskusji na tym forum. Wypiłem sporo whiskacza, żeby jutro spokojnie dojechać na Kongres. I w takim stanie powiem coś, czego mogę żałować. Qrcze- jesteś pracownikiem państwa, państwo Ci płaci za Twoją pracę w edukacji, to wykonuj polecenia swego szefa. I koniec dyskusji. I tyle. Własne koncepcje realizuj w prywatnej, założonej przez siebie firmie, najlepiej jednoosobowej. Wybaczcie Stefan