Forum OSKKO - wątek

TEMAT: SPECJA-ły
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 38 ][ 39 ][ 40 ] - - [ 84 ][ 85 ]
Annax10-02-2006 11:40:19   [#1901]
Wróciłam z 18 - tki naszego wychowanka, zaraz mykam na imrezę walentynkową do 2 kl pdp. ("BEZDOTYKOWĄ" - jak obiecała koleżanka wychowawczyni tejże klasy...). I właśnie był telefon - za niecałą godzinkę przywiozą z zaprzyjaźnionej firmy  meble do pracowni komputerowej!!! No właśnie - zapomniałam!!!  Dużo mniej byłoby możliwe do zrobienia gdyby nie góra zaprzyjaźnionych, życzliwych ludzi, dyrektorów, prezesów, kierowników, i wszelkich ludzi dobrej woli i wielkiego serca!!! Prawda?
Fakir210-02-2006 11:53:58   [#1902]

Wróciłem :)))

Jesteś niesamowita...

To fakt, że żaden dyrektor cvzy wice czy ktokolwiek inny "kierowniczy" niczego by nie dokonał, gdyby nie ludzie...

I zawsze szkoda, że są też ci "prawie wszyscy"...

Mam u siebie na korytarzu wywieszona taką wielką antyramę z "pomocnymi dłońmi" - na każdej "łapce" jest nazwa pomagajacej firmy, człowieka... Na tę tablicę trafiają tylko ci, którzy prawdziwie się "zasłużyli" (pomoc długotrwała, znacząca kwotowo lub materialnie...)

Zainspirowany Twoimi słowami poszedłem policzyć... Mam aktualnie 45 łapek :)))

Nie liczę tu "pomocnych dłoni" z zagranicy - ogromnie nam na początku naszej drogi pomogli Niemcy (Ośrodek Ekumeniczny z Wurzburga), Holendrzy, Amerykanie... Dzieki ich wsparciu mogliśmy ruszyć  :)))

No, ale to materiał na osobny zupełnie wątek...

:)))

Fakir210-02-2006 16:41:33   [#1903]

Jutro jest

Światowy Dzień Chorego, ogłoszony przez Jana Pawła II.

Z tej okazji już dzisiaj w Archikatedrze Poznańskiej jest o 18:00 uroczysta msza święta, celebrowana przez abpa Gądeckiego...

Jeśli ktoś uzna to za właściwe, to... niech o tej godzinie westchnie za wszystkich "naszych" i za nas wszystkich...

I ja - co oczywiste - to uczynię...

:)))

ejrut10-02-2006 21:45:37   [#1904]

Co tu tak cicho? 

Pochorowali się wszyscy? Martwię się o Was!!!!

Przecież już za pasem weekend, u niektórych ferie się zaczęły i ....żadnych okrzyków radości???

Fakir210-02-2006 22:18:28   [#1905]

I znowu dzień cały za nami...

Czas leci jak oszalały do przodu - szczęśliwy ten, kto choć na chwilę potrafi zatrzymać się w biegu...

Więcej uchwyci, pełniej przeżyje i szerzej obejmie...

Czy potrafimy? Czy umiemy? Czy zatrzymujemy się choć czasami?

- - -

Potężna katedra, na posadzce napis literami kutymi w brązie: "Tu leżą pierwsi władcy z rodu Piastów Mieszko I, Bolesław Chrobry, król Mieszko II, Kazimierz Odnowiciel..."

I po tych wspaniałych literach przejeżdża powoli skrzypiący, stary wózek inwalidzki...

W ławce dziewczyna mierzy elektronicznym glukometrem poziom cukru we krwi...

Poznański senator modląc się pilnuje równocześnie swej teczki...

Czytam pierwsze czytanie... Dla tej garstki (nie ma nawet 100 ludzi...) pragnących słuchać w tej ogromnej katedrze...

- - -

Cierpiący, niepełnosprawni, chorzy, samotni... Oni dają siłę światu przez swoje istnienie!

Istnieją... Są... Siedzą pośród nas...

A pod kamiennymi płytami na których opieramy swe stopy, leżą kości książąt, królów, kardynałów, biskupów...

Jest mensa chrzcielna Mieszka I...

Niesamowite wrażenie...

Przez zderzenie: umarłej świetności i żywego cierpienia...

- - -

Jutro rano pełni nowych sił i nadziei, mocy wyspania i chlubnych zamierzeń, dalej będziemy szukać okazji do zrobienia czegoś dobrego!!!

A ile zrobimy ?!?!?!

:))))

- - -

Radość Jubileuszu będą świętować jutro wszyscy, którzy zechcą  przywołać jakieś "Ważne dla Siebie Wydarzenie" z przeszłości...

W tej radości towarzyszyć im będą Solenizanci, którymi jutro będą: Adolf, Adolfa, Adolfina, Alf, Bernadetta, Dezydery, Eufrozyna, Lucjan, Lucjusz, Łazarz, Łucjusz, Maria, Olgierd, Świętochna i Świętomira :)))

Przyjmijcie nasze dobre życzenia!!!

No a poczekać jeszcze muszą: Aleksy, Benedykt, Damian, Eulalia, Julian, Laurenty, Modest, Nora, Norma, Radzim, Radzimierz i Trzebisława...

Magosia10-02-2006 22:23:14   [#1906]

:-)

Ten fragment o mszy w katedrze...

 ...wrażenie...

Dzięki :-)

Fakir210-02-2006 22:27:32   [#1907]

Nie umiem niestety...

oddać tego do końca tak...

Ale to porusza do głębi...

Od tylu lat.

Ciągle.

Na nowo i mocniej...

georgina10-02-2006 22:48:51   [#1908]

...szkoda

Krzysiu, pięknie i wzruszająco napisałeś o Mszy św. w katedrze w intencji Naszych i nas.Wstyd mi,że nie wiedziałam o modlitewnym spotkaniu w naszej katedrze. A powinnam tam być...Mam prośbę do Ciebie:uchyl rąbka tajemnicy o terminie emisji programu TVN,w którym wystąpiłeś (u Drzyzgi).Życzę spokojnej nocy Forumowiczom,którzy teraz jeszcze tutaj są

Fakir211-02-2006 19:02:28   [#1909]

- - -

Napisałem wczoraj:

"...Jutro rano pełni nowych sił i nadziei, mocy wyspania i chlubnych zamierzeń, dalej będziemy szukać okazji do zrobienia czegoś dobrego!!!    A ile zrobimy ?!?!?!..."

Już za 5 godzin minie ostatecznie to wczoraj awizowane "jutro"...

Czas dać odpowiedź, ile zrobiliśmy?

Udało się nam znaleźć tę okazję do zrobienia czegoś dobrego?

I czy szukaliśmy?

Szukaliśmy intensywnie, czy raczej tak...?

- - -

Mój dzień pracowity, nawet bardzo. Od rana zajęcia na kursie surdo, potem drzemka (też męcząca) a teraz zbieramy się na bal organizowany przez Radę Rodziców.

Byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że jutro mam od rana kolejne 10 godzin zajęć...

Przesunięta została data balu a ja moje zajęcia mam od dawna ustalone, więc jest jak jest... A szkoda, bo właśnie ten bal jest tym, na który się czeka cały rok!!!

- - -

Wszystkim tu zaglądającym - bez wyjątku - życzę już teraz dobrej nocy, pogodnych snów, łagodnego przebudzenia i rozkosznie leniwego dnia:)))

Pamiętaj, że i Ty jesteś człowiekiem, który potrzebuje (choć czasami) Twego zainteresowania :))))

- - -

Jubilatom - Wiwat!!!!

Solenizantom (którymi są: Aleksy, Benedykt, Damian, Eulalia, Julian, Laurenty, Modest, Nora, Norma, Radzim, Radzimierz i Trzebisława) pogody i radości :))) Wszelkiego dobra !!!

O "odczekanie swego" proszę: Benignę, Grzegorza, Jordana, Kastora, Katarzynę, Klemensa, Lindę, Swetłanę i Toligniewa...

- - -

Aniu! Naprawdę nie wiem, kiedy będzie ten program... Nie powiedzieli dokładnie, tylko ogólnie: za 2-3 tygodnie...

W tzw. "międzyczasie" była tragedia w Katowicach i zajęli się "na gorąco" tamtą sprawą...

Jak będę coś wiedział - "uchylę rąbka" :)))

Fakir212-02-2006 08:53:46   [#1910]

Po zabawie...

Udała się :)))

Około 70 osób miało radość bycia razem, tańca, rozmowy...

Tego nam nikt nie odbierze...:)))

- - -

Idę gnębić (odbiór słuchaczy) - dawać radość poznawania (myślenie moje) kursantów...

- - -

Witaj nowy i piekny dniu!

Dniu nieskażony jeszcze głupotą działania człowieka - wszyscy śpią...

Annax12-02-2006 10:07:16   [#1911]
A gdzie tam śpią!!!!....
Fakir213-02-2006 08:51:09   [#1912]

A jednak jakby spali...

Dzień cały - wczorajszy - minął ciszą i spokojem...

Przynajmniej na SPECJA-łach...

Nic się widać nie działo aż tak istotnego, by pisać...?

- - -

Dzisiaj więc jesteśmy jak "młode bogi": pełni sił, wigoru, chęci i mozliwości do życia lepszego :)))

Wstańcie - idziemy!!!

Czy masz ferie czy nie - to naprawdę nie ma znaczenia...

Ci co mogą niech czynią wokół siebie piękno radości!

Także za tych, którzy nie mogą lub nie chcą...

- - -

Skoro dane nam było się obudzić, skoro dane nam było przez noc zmysłów nie stracić i możemy to czytać - to mamy już wystarczającą legitymację do tego by nie tylko "być" ale i "BYĆ" :))))

Pomyśl - ilu istotom nie było dzisiaj dane obudzić się, wstać?

Pomyśl - ile osób wstało dzisiaj rano bez nadziei na posiłek?

Pomyśl - ilu ludzi cierpi na różne choroby bez możliwości podjęcia leczenia?

Tych "pomyśl" jest prawdziwie dużo, więc... pomyśl !!!

- - -

W obliczu tego wszystkiego czym są nasze przyziemne problemy?

- - -

W tym roku "wypuszczamy" kolejnych absolwentów. Jak bumerang powraca pytanie: Co dalej z nimi będzie? Organizujemy zajęcia w ramach klubu absolwenta, ilu jednak tych absolwentów możemy "obsłużyć"?

Niestety, ten dyskutowany już wcześniej wątek wcale się nie skończył... Brak systemu, brak logiki w tym co jest, złe przepisy - to wszystko podlane sosem "braku pieniędzy" powoduje ustawiczną traumę rodziców, opiekunów czy nauczycieli...

Jedynie dzieciaczki patrzą niezmiennie ufnie w nasze oczy wierząc, że mama, tata, pani, pan coś wymyślą...

- - -

W obliczu ferii najbardziej powszechnym marzeniem rodziców naszych uczniów były... półkolonie!!! Żeby choć na kilka godzin zabrać dziecko z domu...

- - -

Dzisiejszym Jubilatom i Solenizantom (czyli: Benignie, Grzegorzowi, Jordanowi, Kastorowi, Katarzynie, Klemensowi, Lindzie, Swetłanie i Toligniewowi) piękne życzenia dobrego życia :)))

A do wtorku poczekać muszą na objawy życzliwości świata: Adolf, Adolfa, Adolfina, Alf, Cyryl, Dobiesława, Dobisława, Józef, Józefa, Konrad, Konrada, Krystyna, Lilian, Liliana, Metody, Niemir i Walenty...

Jutro będzie więc wielki dzień: patroni Europy swoje święto mieć będą i to w otoczeniu zakochanych "od świętego Walentego" :)))

Fakir213-02-2006 20:53:09   [#1913]

Człowiek czeka...

lecz widocznie nie zawsze doczekać się może... Powinien?

- - -

Kolejny dzień mija - dzień wcale niełatwy, choć podobno są ferie...?

- - -

Obiecałem parę dni temu niespodziankę - na wczoraj...

Niestety - nie wypaliła wczoraj, jest za to dzisiaj :)))) No, ale żeby się przekonać co to za niespodzianka, musicie zajrzeć nieco w dół :)))

- - -

Od dzisiaj zaczęły się remonty, porządki, czyszczenie zaległych spraw... A przecież i te - pozornie przyziemne czynności - wymagają zaangażowania, tej specyficznej miłości...

Przygotowujesz się do czegoś...

Organizujesz wszystko na przyjęcie kogoś...

Sam pełen radości malujesz, czyścisz, kupujesz...

Będzie pięknie :)))

Pięknie tak, by było godnie...

Godnie, bo i ci dla których to robisz sa niezwyczajni, są wyjątkowi, są niepowtarzalni....

Nasi uczniowie:)))

- - -

Jutro swoje święto będzie mieli wszyscy ci, którzy będą się cieszyć wspomnieniem - Jubilaci...

A także Solenizanci, czyli: Adolf, Adolfa, Adolfina, Alf, Cyryl, Dobiesława, Dobisława, Józef, Józefa, Konrad, Konrada, Krystyna, Lilian, Liliana, Metody, Niemir i Walenty :)))) Wszystkiego dobrego !!!

Do środy odczekać muszą: Faustyn, Georgia, Georgina, Jordan, Jowita, Józef, Klaudia, Klaudiusz, Przybyrad, Sewer i Zygfryd...

- - - - - - - -

Kochani! pozdrawiam was ciepło z......Poznania. Pierwszy dzień ferii spedzam właśnie u Krzysztofa....,,coby nauczyć się czegoś " w sposób bezpośredni.

Miałam dojechać do niego wczoraj ale.... nie udało się wczoraj to, co udało się dzisiaj.

Mam już pełną głowę ....bo Krzysztof chętnie dzieli się tym co posiada - nie wiem czy przeżyję do jutra z tego nadmiaru wiedzy ale mam nadzieję, że jednak przeżyję ....

                     Pozdrawiam serdecznie.....ejrut.

fakirka13-02-2006 21:54:13   [#1914]

co tu tak cicho?

Lubię tu zajrzeć od czasu do czasu i poczytać o tym, co się dzieje w szerokim świecie specjałowym, a tu od kilu dni pusto i głucho... :-(

ludzie, co z Wami? śpicie? nieeeee... już wiem, ferie macie i wyjechaliście w głuszę...  hmmm... to odpocznijcie sobie i wracajcie pełni sił!

-------

Fakir! Przypominam uprzejmie o biurku i półkach! I jeszcze o bindownicy! Teraz cię będę nawiedzać przez forum! Ha, tego się nie spodziewałeś!

cynamonowa13-02-2006 21:54:41   [#1915]
 Ejrut - zdrowo Ci ( Wam) zazdroszczę. Korzystaj z wiedzy Fakira ile wlezie. Pozdrawiam Was i wspaniały Poznań.
bratek13-02-2006 22:25:10   [#1916]

Informuję, że siedzę cicho, bo...

nie wyrabiam na zakrętach.....

Przerabiam wniosek do PFRON-U, pisze wniosek do Ministerstwa, użeram się z gośćmi na Międzynarodową Konferencję, drukuję ulotki o 1 % podatku i ogólnie padam ze zmęczenia (to po nocach), próbuję być żoną i matką a oprócz tego zarobić na chlebek jeszcze (to w dzień).

Ogólnie- TURBO-MŁYN

Zaczęłam ferie....

Cudownie! - jadę jutro o 6.00 do domu- do najukochańszej Nysy!!! byłoby pięknie ale biorę z sobą kompa:((((( Siostra zajmie się Dziecięciem, ja zrobię zaległości .....

Ferie....

Oprócz tego pojadę do Kłodzka (dziecko na konsultację, Matka płacze mi od 2 m-cy że w promieniu 200 km nikt się nie zajmuje autyzmem) i poprowadzę kurs pod Nysą.

A poza tym....

JEST CUDOWNIE- możecie mi wierzyć albo nie ale.... JA TO KOCHAM!!!!

Pozdrawiam!

Arwena14-02-2006 19:29:38   [#1917]
Bratku, chciałabym mieć choć trochę Twojego entuzjazmu...
A Ejrut i Fakir znikli, nikt kolejnego dnia SPEC-jałów nie ogłosił:-(
To ja tak nieśmiało przypominam, że dziś też był dzień, ale doliczyć się nie potrafię, który.
Pozdrawiam zapracowanych i leniuchujących feryjnie.
Annax14-02-2006 20:54:33   [#1918]
"Był" - jest ciągle. A który?  KOLEJNY - po prostu
fakirka14-02-2006 23:11:41   [#1919]

Nie przypuszczałam, że to powiem, ale: dzień bez Fakira jest dziwny... Ludzie, do czego to doszło!

Nie ogłosił kolejnego dnia, nie zapowiedział Solenizantów - Fakir, wiem, że masz ferie, ale tak poza tym wszystko ok, nie?

Widocznie sama mam się domyśleć, że dzisiaj awizowanie Solenizantów to moja działka. W taki razie, wszystkim, którzy z niewiadomych powodów otrzymali na chrzcie imiona: Faustyn, Georgia, Georgina, Jordan, Jowita, Józef, Klaudia, Klaudiusz, Przybyrad, Sewer, Zygfryd, co oznacza, że mają imieninki jutro, wszystkiego najlepszego! A do czwartku czekają na kwiatki i czekoladki: Bernard, Dan, Danisz, Danuta, Julianna, Samuel, Symeon, Szymon. Dzisiaj zaś  macie jeszcze szansę "nawiedzić" osoby o imionach: Adolf, Adolfa, Adolfina, Alf, Cyryl, Dobiesława, Dobisława, Józef, Józefa, Konrad, Konrada, Krystyna, Lilian, Liliana, Metody, Niemir, Walenty - także ukłony!

Tylko sobie nie myśl, że tak już będzie zawsze! ;-)
Fakir215-02-2006 08:23:12   [#1920]

Jestem...

Cały czas jestem, tylko nieziemsko zabiegany, wychodzony, spracowany i... wymęczony :)))

Melduję posłusznie, że Ejrut to.... Hohohohohoho...

:)))

Przede wszystkim protestuję !!! Otworzyłem Specjały na 14.02. (patrz post 1913)...

A 13.02. SPECJA-ły otworzyły się po raz 220 :)))

Dzisiaj więc otwierają się po raz 222 :))))))

- - -

Krótka relacja...

Elżbieta miała przyjechać do Poznan ia w niedzielę wieczorem a przyjechała w poniedziałem około 13:00. W ten sposób nad wyraz skutecznie rozwaliła przygotowane dla siebie niespodzianki i dopracowany harmonogram pracy... (wiecie ile mi piwa zostało?!?!?)

Wyjechała ostatecznie (miała wyjechać wcześniej, ale mieli problemy z samochodem) około 19:00 we wtorek - a ja przeżyłem horror!!!

No nie z powodu Ejrut :)))

Wyjeżdżam ze szkoły - nagle telefony, że alarm wyje, informacje od ochrony, że został naruszony system itd. 

Myślę sobie - duch Eli !!!! Został i kseruje dokumentuy !!!

W tej chwili przednia szyba zrobiła się jak mleko.... Hamulce! Staję na awaryjnych, wyłażę... Lód na szybie - dobra, drapię....

Telefony:  naruszony system ochrony... Nikt z moich ludzi nie może podjechać... Skręt, pisk, wracam... W szkole cicho... Wchodzę, odblokowuję, sprawdzam, blokuję, wychodzę...

Nagle - wyje!!!!

I w tej chwili widzę wyłaniającego się z podziemi informatyka....

Jego pomieszczenia są też chronione a on po prostu zapomniał mnie poinformować, że jest na terenie...

Włączając alarm, załączyłem jego pomieszczenia też...

- - -

Z Elzbietą spędziliśmy naprawdę piękny czas :))) Myślę, że z obustronną korzyścią. Wiele się nawzajem o sobie dowiedzieliśmy, o swoich szkołach, o tym jak rozwiązujemy problemy i jakie w ogóle one są...

Dobry czas!

Nie mogłem sobie podarować i pojechaliśmy z Ejrut specjalnie do katedry, by mogła zobaczyć te wspaniałą posadzkę kamienną z literami z brązu (ten napis o tym, że tu pochowani są ktrólowie...) :)))

Ejrut - dziękuję !!!

- - -

Nie powiem, żeby dzisiaj rano mi się chciało wstać... Szło mi to raczej z dużymi oporami...

Ale wstałem! Jestem w szkole! Szykuję się do dania "odporu" zalewajacej mnie masie papieru... Musze zdążyć z rana, bo na 10:00 narada w OP...

Mam dobry humor i dobre samopoczucie... Spędziłem dobre dni, niegłupio je wykorzystałem...

Wierzę, że mimo braku "znaków" Waszego życia jesteście i towarzyszycie mi przynajmniej myślą...

- - -

Idę więc nie tyle walczyć z tym dniem, co chłonąć dobro, które w sobie niesie - Cieszmy się :))))

- - -

Fakirka - Wielkie dzięki za wsparcie!!! A ten pomysł, byś Ty codziennie zapowiadała.... Hm... Niezły jest :))))

Viola, Bratku, Arweno, Annax: dzięki za to, że jesteście :)))

- - -

Prócz Jubilatów imieninki swoje dzisiaj obchodzą (o czym pisała już Fakirka): Faustyn, Georgia, Georgina, Jordan, Jowita, Józef, Klaudia, Klaudiusz, Przybyrad, Sewer i Zygfryd :))) Wszelkiego dobra i piękna !!!

A do czwartku muszą czekać niestety (o czym fakirka też już pisała): Bernard, Dan, Danisz, Danuta, Julianna, Samuel, Symeon, Szymon...

georgina15-02-2006 08:25:54   [#1921]

fakirka

Chociaż na chrzcie dano mi imię Anna,ale z wielką radością przyjmuję życzenia jako "Georgina". Jestem wielce zaniepokojona,że Krzysiu-Fakir nie daje znaku życia.Mam nadzieję,że nic złego nie przytrafiło się Jemu.To prawda,że mamy teraz ferie,ale czy to coś zmienia w życiu Fakira? Na pewno działa (jak zawsze),może już pojechał do rodziny? A może mimo wszystko odezwie się do nas? Póki co,Fakirko,wszystko na Twojej głowie.Przynajmniej tu,na forum.Pozdrawiam z Poznania.

cynamonowa15-02-2006 09:15:20   [#1922]
 No i wszystko wtóciło do normy............. fajnie i bezpiecznie zrobiło sie w Specjałach :))))))))
Fakir215-02-2006 09:24:01   [#1923]

Bratku :)))

Teraz dopiero doczytałem...

TURBO-MŁYN....

Dobre :))))

Ja to tez kocham !!!!

Chybabym juz nie umiał żyć spokojnie, powoli i cicho... Trzeba żyć!!!!

:))))

Georgino!

Fakirka tez z Poznania.... Jest bliżej niż myślisz :)))

ejrut15-02-2006 10:04:28   [#1924]

Uff! kochani ...wstałam choć w domu byłam o 3 godzinie w nocy.

Od Krzysztofa z Poznania wyjechałam ok. 19-tej we wtorek ...ale to kupa kilometrów...ponad 400. Pierwszy raz byłam w Poznaniu.......ze 2 razy pomyliłam się przy wyjeżdzie z tego ogromnego miasta... Droga ciężka bo miejscami mgła jak mleko i nie dało się jechać szybciej niż 35km/godz. Tirów też się namnożyło...

Ale po 8 godz. jazdy dotarłam szczęśliwie do domu.

Kochani!  Krzysztof to wspaniały człowiek...z sercem na dłoni...

Przecież my poznaliśmy się wirtualnie tu na forum....od dawna udzielał mi wsparcia i ciepłych rad...zresztą jak wielu innym forumowiczom .....

Ale on jest prawdziwy....nie wirtualny....

Jest taki jakim go sobie wyobrażałam po postach na tym forum........

Krzysztofie...dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłeś i mam nadzieję, że ..... wyjący alarm nie będzie ci się kojarzył ze mną.

Myślę sobie - duch Eli !!!! Został i kseruje dokumenty !!!

Otrzymałam od ciebie wszystko co chciałam i to z ogromną  nawiązką.......

Krzysztof zdążył jeszcze zabrać mnie do katedry, obejrzałam stary rynek.....oczywiście musiałam połazić po poznańskich sklepach i kupić sobie coś na pamiątkę......

Tak ....czas spędzony z Krzysztofem ....to piękny czas.

W  tym momencie analizuję sobie mój pobyt u niego.....i muszę stwierdzić, że oprócz wszystkich zalet, które posiada ....jest nadzwyczaj cierpliwy i wyrozumiały....

Sam fakt, że wytrzymał te wszystkie moje pytania........( mam nadzieję, że może jeszcze dziś gadać), stanie przy ksero....kilka godzin...., poszukiwanie tego co chciałam zobaczyć i poznać naocznie........

Krzysztofie.....dziękuję za wszystko jeszcze raz.

Dziękuję założycielom tego forum bo dzięki forum poznałam tak wspaniałego człowieka......... i wielu jeszcze innych.

                                    Pozdrawiam cieplutko.

Annax15-02-2006 11:44:51   [#1925]
Ja też byłam kiedyś u Fakira w szkole. Bardzo mi się podobało, sporo się dowiedziałam i trochę spraw dzięki temu ogarnęłam, ale... No właśnie... Jest jedno ALE... Ale przydałoby się więcej!!! I rzeczywiście - ludzie bywajcie tu bardziej o ile to możliwe. Jakoś raźniej z Wami. Mam ferie. Siedzę za biurkiem w pracy, którą kocham i myślę jak zrobić to co chciałabym zrobić. Pozdrawiam feryjnie, cieplutko i serdecznie.
ejrut15-02-2006 14:06:11   [#1926]

Doszłam już nieco do siebie po pysznej kawce....

Annax! nie siedź w pracy...odpocznij...przecież masz ferie...szkoła chyba nie ucieknie.......co miałaś zrobić dziś...możesz zrobić jutro.

Fakirko! gdzie jesteś? Wiem jak wyglądasz i gdzie mieszkasz.....i cieszę się z tego ogromnie.

Lubię tu zajrzeć od czasu do czasu i poczytać o tym, co się dzieje w szerokim świecie specjałowym, a tu od kilku dni pusto i głucho... :-(

To twoje słowa przecież .......więc i ja czekam na kolejne wpisy, bo lubię tu być i czytać was.

                  Pozdrawiam forumowiczów cieplutko.

Fakir215-02-2006 15:17:56   [#1927]

Annax!!!

Przypomnisz, kiedy byłaś u mnie? Skądeś Ty?

Ejrut - jesteś niepoprawna... I to mimo obcowania ze mną :))))

Ty nie masz siedzieć i czekać na kolejne wpisy, Ty masz pisać!!! I to tak, byśmy MY mogli czytać Twoje wpisy :)))

My tez lubimy tu być i czytać...

- - -

Kończę dodatki motywacyjne (przy tej liczbie ludzi jest co robić - każdy ocenia siebie, jest oceniany przez swojego "szefa" i ostatecznie przeze mnie: w 8 "kategoriach" punktami "0", "1" lub "2", potem przeliczenia kwotowe i... już :)), następnie jadę do jednej znajomej z naszego Forum a potem...

Potem będę spać - po piwie niewypitym przez Elżbietę...

Annax15-02-2006 15:52:38   [#1928]

Juz jestem w domku. I teraz troche poodpoczywam. Mam w domu dzisiaj 3 dorastające pannice: 2 moje całkiem i 1 moja dojeżdżająca. FERIE!!! Pooglądamy film, zjemy coś dobrego, pogramy w SCRABBLE  - popołudnie całkiem feryjne. Prawda, ejrut? A jutro na chwilke jednak do pracy.

Byłam Fakir u Ciebie calkiem niedawno...

Fakir215-02-2006 16:04:52   [#1929]

Hmmmmm...

Sulęcin?

Danka?

Annax15-02-2006 17:34:26   [#1930]
yyyyy... Pudło...:))
Fakir215-02-2006 17:41:10   [#1931]

Trudno...

Nie można mieć i wiedzieć wszystkiego... Nie chcesz się "objawić" - widać masz powód :)))

- - -

Może to się wydawać nieprawdopodobne, ale mam problem ze znalezieniem nauczyciela... Od ręki mam dwa etaty świetlicowe (chwilowo do końca roku, ale jak będzie dobry/dobra to zawsze istnieje mozliwość przedłużenia) i nie mogę znaleźć chętnych...

- - -

Dziwny jest ten świat...

A równocześnie taki piękny i niesamowity :)))

Annax15-02-2006 18:04:57   [#1932]

Fakir2

Pierwszy raz widziałam i słyszałam Ciebie na spotkaniu z rodzicami dzieci "specjałów" w Wolsztynie (byłam tam rodzicem takim właśnie), potem na wykładzie na kursie oligo (który jednak kontynuowałam i ukończyłam w innej placówce, m. in. słuchając Twojej siostry), potem jedno czy dwa spotkania "z daleka", no i moja wizyta u CIebie w szkole na przełomie wrzesnia i pażdziernika 2005.

"Nie chcesz się "objawić" - widać masz powód :)))" Nie, nie mam powodu żeby się nie "objawić" - chyba tylko ten, że jestem trochę bardzo onieśmielona... ( A może nieśmiała??.. :)  :)  ) Pozdrawiam

Piękny jest ten świat?  O tak!!! I dziwne, ale dostrzegam to tym bardziej im jestem starsza... Ciekawe... A mówią, że młodość najpiękniejsza...

Fakir215-02-2006 18:25:19   [#1933]

Małpiszono :))))

Tak też przypuszczałem (bo tak naprawdę, to byłem ciekawy jak nie wiem co :)))

Cieszę się :))) I również serdecznie ściskam :)))

Gdybyś dzisiaj robiła studia na opiekuńczo-wychowawczej to trafiłabyś na Fakirkę :)))

Annax - gdy byliście u nas, to naprawde na nieśmiałą, czy onieśmieloną, nie wyglądałaś :))) Rozumiem, że to tak przez kokieterię.... :)))

A świat jest także mały... No sama powiedz... Myślałabyś kiedyś?!?

Szkoła w Wolsztynie to perełka... Tylko zazdrościć :))

Ale, ale.... To spotkanie z rodzicami w Wolsztynie to było ładnych parę lat temu ???

Annax15-02-2006 18:43:51   [#1934]

Spotkanie w Wolsztynie, rzeczywiście - ładnych parę lat temu.

"Szkoła w Wolsztynie to perełka" - No tak. Kończyło ją też moje dziecko. Ale MOJA PLACÓWKA - też niczego sobie - SŁOWO DAJĘ!!!! A będzie jeszcze lepsza!!! (bo zawsze może byc lepiej, prawda? :) ) Poważnie - u nas też jest duuużżżoooo dobrego i fajnego.  I ciągle coś ulepszamy.

"Annax - gdy byliście u nas, to naprawde na nieśmiałą, czy onieśmieloną, nie wyglądałaś" - nie wyglądałam?... Kamuflaż... Wcale nie kokieteria... Kamuflaż.

Fakir215-02-2006 19:02:28   [#1935]

Pytanie następne....

będące logicznym następstwem: Zbąszyń?

Annax15-02-2006 19:04:06   [#1936]

bingo...

Fakir215-02-2006 19:06:52   [#1937]

:))))

Do dzisiaj czekam na zaproszenie....

:))))

Żartuję.... Przecież jestem zaproszony.... I przyjadę :)))))

Fakir215-02-2006 19:15:53   [#1938]

Zaraz zaraz....

Przecież to ja Wam wtedy mówiłem o Forum i OSKKO ?!?!?!

Zgadza się?

A członkiem OSKKO jesteś już? Ty się zapisuj!!!!!

Annax15-02-2006 19:20:48   [#1939]
Oczywiście, że jestem!!! Oboje jesteśmy!!! (tzn i ja i R.) Mówiłeś nam wtedy o OSKKO, ale ja nieskromnie powiem, że zaglądałam tu już od dawna... O czym napomknęłam równie nieśmiało wtedy u Ciebie... Nie pamiętasz... Rozumiem. :) Juz nawet składki na bieżący rok również mamy zapłacone!!!:))
Annax15-02-2006 20:10:29   [#1940]

Fakir2

A w kwestii zaproszenia - jak najbardziej!!! Teraz u nas troche twórczego zamieszania ale jak już bedziemy jeszcze piękniejsi - bedziemy czekać!!!
Fakir215-02-2006 21:28:11   [#1941]

myślę, że....

wjadę do Was w maju.....

Bo bardzo chcę.... Nie na "kontrolę" czy cóś takiego.... Po prostu, lubię patrzeć jak ludzie piękne rzeczy robią :))))

Annax15-02-2006 21:47:42   [#1942]

No, ja myślę, że nie na kontrolę... Do kontroli są przecież inni różni tacy, prawda?

A w maju już powinno być u nas parę nowych rzeczy do pokazania.

Fakir215-02-2006 22:26:19   [#1943]

I na to się cieszę....

Annax...

Ja jestem prostym człowiekiem... To znaczy - nieskomplikowanym !!!!

Znam się na tym o czym mówię... To wiem - co wiem...

Niczego nie kontroluję.... Wiem, co wiem i na to patrzę.... Bedzie głupie - powiem.... Będzie dobre - powiem....

Przecież tu nie chodzi o mnie...

Mamy dzieciaczki i to one mają prawo do otrzymywania tego, co dla nich najlepsze... I już....

:))))

O Zbąszyniu się u nas dużo mówi... To jak mam nie pojechać ?!?!?

Annax15-02-2006 22:35:15   [#1944]
U nas - czyli gdzie? I mowi się --ale tzn : jak?
Annax15-02-2006 22:37:37   [#1945]
Jasne, że to o nasze dzieciaki chodzi ciągle. A uwag to  my sie nie boimy. Szukamy, doskonalimy, uczymy sie wszędzie gdzie dajemy radę. A uwagi od MISTRZA - toż to miodzio być musi...
Fakir215-02-2006 22:53:43   [#1946]

U nas, czyli w Poznaniu...

I mówi się dobrze.... Bardzo dobrze..

Miodzio... Uwagi od Mistrza... Mój Boże...

A i tak do Was przyjadę :))))

Nie odpuszczę sobie :))))

Fakir216-02-2006 10:16:15   [#1947]

Kolejny dzień

woła nas :)))

Cóż więc mamy robić? Trzeba odpowiedziec na to wołanie, przełamać opory wewnętrzne i iść!!!

Iść z nastawieniem, że uda się nam to wszystko o czyma marzymy, myślimy... Czego pragniemy...

No bo dlaczego niby miałoby się nam nie udać?

- - -

Dzień pracowity przede mną...

Dowód najlepszy - pisze ten tekst od godziny 07:45... I skończyć nie mogę...

- - -

Właśnie wyszła mama... Zabrała synka 2 lata temu do "lepszej" szkoły... Wróciła, gdyż to jednak "ta" szkoła jest dla jej dziecka najlepsza... Oby tak było naprawdę...

- - -

Dużo jeszcze pracy przede mną, więc dzisiaj 223 SPECJAły będą nietypowo krótkie :)))

Wszystkim, którzy świętują dzisiaj sobie znane rocznice - Jubilatom - oraz Solenizantom (którymi dzisiaj są: Bernard, Dan, Danisz, Danuta, Julianna, Samuel, Symeon, Szymon) życzenia najlepsze - szczęścia z dawania siebie innym :)))

Odczekać na życzenia do jutra muszą: Aleksy, Donat, Donata, Franciszek, Izydor, Julian, Konstanty, Łukasz, Niegomir, Sylwin, Zbigniew i Zbyszko...

ejrut16-02-2006 10:39:23   [#1948]

Coś tu cicho ...za cicho...

Czyżby wszyscy jeszcze spali?......Albo wszyscy bawią się dobrze ,, na wyjeździe".  I co ja mam czytać???

Fakir znowu siedzi w pracy....tak niewiele dziś napisał...

Kochani!....gdzie wy?????

Małgosia16-02-2006 10:39:31   [#1949]

Krzysztofie...

Czy Ty masz ferie, czy ferie inaczej? Zresztą - po co pytam ;-)))

Z Twojej wypowiedzi biorę dla siebie fragment "uda nam sie wszystko, o czym marzymy" - jako motto na dziś.

Pozdrawiam :-)))

Małgosia16-02-2006 10:41:36   [#1950]

o, ejrut...

Puknęłyśmy w tę samą minutę :-)
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 38 ][ 39 ][ 40 ] - - [ 84 ][ 85 ]