Na inne adresy się to nie nadaje.

Drugie pisanie to nie to samo.

Może później.

Na razie czytam o średnich i śmiech mnie ogarnia.

Jak można z prostej - funkcjonującej od lat sprawy, zrobić taki kociokwik.

Tak, jakby jednym strach w oczy zaglądał a drugim zamarzyły sie kokosy.

Ale jako praktyk - wiem co jest na rzeczy -)))))))))) Zajmowałem się bardzo dokładną analizą wynagrodzeń, symulacją pewnych zależności i zdarzeń. Ciekawe były to analizy, pozwalające na programowanie zdarzeń w czasie i dostosowania regulaminu do potrzeb i zapisów ustawy. Ale to się odbywało na konkretnych danych - tam i onegdaj. Kto tak robił - wie o co chodzi.

Teraz mogę tylko pokibicować Mani - chyba kuma o co chodzi.

Myślę, że MEN ostatecznie sprawę rozwiąże. I to nie po myśli niektórych OP. Tych, co zdroworozsądkowo do tej pory realizowali zapis o średniej. Niektórym się oczy otworzą przy analizie tak rozbudowanej analityki wynagrodzeń. A wtedy może w pewnych grupach awansowych być płacz i zgrzytanie zębów.

Dzień Dobry ...

Chyba, że wcześniej nieszczęsna (albo szczęsna- zależnie od punktu siedzenia) stara Karta przestanie funkcjonować..

Normalnie sama nie wierzę, że od rana taka naiwność we mnie...

http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dz=redakcyjne.edukacja.aktualnosci&dep=61710&data=&_CheckSum=-1826634216

Dzień dobry :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

a u mnie dzisiaj piątek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dobry dzionek, chociaz wtorek:)

Zadzwoń Sylwia do MEN - hihihiih- przypomniało mi się, iż tam udzielają wielce adekwatnych odpowiedzi.

ja to bym była ostrożna - jest jeszcze ojciec dziecka i "jakby co" może dochodzić roszczeń...

Z opowieści mojego przewoźnika - zatrzymał się na prośbę pani koło domu (nie na przystanku), potrącił ją samochód. Ona "nie była roszczeniowa", ale jej syn tak. W sumie przewoźnik zapłacił karę i odszkodowanie.

i czego się czepiasz??? przecież ZAPRASZAJĄ , nawet OBOWIĄZKOWO.

Jak obowiązkowe zaproszenie to i kwota obowiązkowa:))) Sylwia nie schodź z ceny!!! Osobiście się nie piszę:)))) Nawet obowiązkowo:))) Załatwię sobie zwolnienie:))))

Ale dobre…. to zaproszenie:)))))

Dobrze, że chociaz w tym wątku ludziska mają poczucie humoru i nie są drażliwi:)

Swoi to zawsze swoi….

Coś uduchowionego:

http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dz=wiadomosci_lokalne&dep=61759&data=&_CheckSum=-16060109

Pozdrowienia dla wszystkich.

Czy jutro będzie ktoś z Forum na konferencji Vulcana we Wrocławiu w ramach projektu "innowacyjny urzędnik"?

Otrzymałam wniosek od pracodawcy o dofinansowanie kosztów młodocianego pracownika.

Młodociany odbywał naukę zawodu trawjącą 36 miesięcy.

Natomiast dokształcał się w formie pozaszkolnej.

Mam jego zaświadczenie o ukończeniu kusru kwalifikacyjnego w zawodzie piekarz w okresie 03.03.2009-19.05.2009r.

Nie wiem czy powinnam wypąłcić pracodawcy kasę?

Nie wiem co to za forma pozaszkolna, nie mam na to żadnego dokumentu.

Co radzicie ??

dzień dobry :-)

domagałabym się dokumentu (dyplom, świadectwo) potwierdzające zdobycie zawodu. Przygotowanie 36 - miesięczne do tego właśnie zmierzało. Niedawno pracodawca chciał uzyskać dofinansowanie przedkładając mi zaświadczenie o o ukończeniu przez ucznia 3 tygodniowego kursu dokształcania zawodowego II stopnia i twierdząc, ze jest to wymagany przepisami dokument. Zadzwoniłam do szkoły i upewniłam się, że taki kurs jest obowiązkowy ale tylko "po drodze" do zdania egzaminu końcowego. Do tej pory pracodawca nie dostarczył dyplomu czeladniczego ucznia - myślę, że uczeń po prostu tego nie ukończył.

Ty Sylwia nie śmiej się- byłam na tym szkoleniu i do śmiechu mi nie było. Urzędnik wg prowadzących był tak dalece innowacyjny, iz nie potrafił posłużyć się programem office i był tegoż nauczany. Śmiech mi przeszedł jak próbowałam przez jakieś 6 godzin za wszelką cenę nie usnąć i nie spaść z krzesła:) Drugiego dnia już nie poszłam, więc nie wiem jak bardzo uczestnicy stali się innowacyjni- jam w każdym razie nie innowacyjna:)

Ja też witam!

Mirku, czy to, że młodociani nie muszą być w budżecie jest w "jakimś prawie"?

Ania, ja tez nie mam ;) Bo nie mam co na nim trzymać ;) A "oni" chcą jeszcze odsetek z tego konta-jako przychód.

Nic nie odpisałam w panelu. A inną drogą nie dostałam pytania.

Witka :-)

Ja mam osobne konto dla młodocianych. Bylabym przeszczęśliwa gdyby zabrali nam tych mlodocianych bo w przyszlym roku bede mieć bardzo duzo wniosków :-) 

Ja też mam osobne konto na młodocianych

Cześć,

 Słuchajcie muszę ogłosić konkurs na dyrektora.

Czy mogę ingerować w treść wzoru ogłoszenia, czy przepisać go jak leci?