Forum OSKKO - wątek

TEMAT: SPECJA-ły
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 16 ][ 17 ][ 18 ] - - [ 84 ][ 85 ]
Fakir214-09-2005 21:37:05   [#801]

Grażyno !

Dzięki za majlika - treścią sprawił mi radość (bo trudno się nie ucieszyć z takich słów :)))), natomiast z reguły nie rozsyłam takich listów... Taką mam zasadę...
"Mieć osoby, o których zawsze się pamięta i być czyimś prawdziwym przyjacielem" - to jest coś o co warto w życiu walczyć." - tu masz całkowitą rację :))))))
- - -
Karolino!
Fakt, że Ty nie masz jednostkowego doświadczenia. I oby takich jak Ty było jaknajwięcej - wtedy możemy mówić o partnerstwie, pracy razem dla...
Fakt też, że na 100% rodziców takich jak Ty jest góra kilka %...
Znam kilkadziesiąt stowarzyszeń, fundacji... Z kilkoma współpracuję... I tam odsetek "aktywnych" poszukujących rodziców jest niewielki. Im "starsze" stowarzyszenie tym jest ich mniej...
Ty spotkałaś wielu nauczycieli, którzy w Twoim (i zapewne moim też) rozumieniu - mimo ukończenia studiów itd. po prostu NIE SĄ nauczycielami...
U mnie jest tych "prawdziwych" nauczycieli może więcej (sam sobie dobieram i mam ostre kryteria), ale nie łudzę się że są nimi wszyscy, czy choćby połowa... Większość jest dobra i chce, ale...
- - -
Instytucjonalna pedagogika specjalna nie stoi na wysokim poziomie. To fakt.
Ale też nie wszystkie instycje rodzinne (po prostu rodziny) stoją na wysokim poziomie.
Trzeba więc, by i ci "światli" rodzice i ci poszukujący i rozwijający się "specjalni specjaliści" razem robili maks dobrego. Zgodzisz się?
- - -
Nie wiem co będzie z dzisiejszymi SPECJA-łami...
Muszę się wcześniej położyć bo po prostu zejdę....
Wróciłem po 20:00 - miałem szkolenie dla tzw. VIPek. Podczas naszego MATPu będą wolontariuszkami, muszą więc przejść takie samo szkolenie :))))
- - -
A dzień? Jak wszystkie ostatnie dni...
Płaczący rodzice, bo OP nie ma forsy na dowozy i dziecko idzie na nauczanie indywidualne...
Błysk kontaktu w oczach mojego "głębokiego" ucznia jako odpowiedź na prawdziwie serdeczne przytulenie....
Głupota nauczyciela...
Poświęcenie robotnika...
Zmęczenie dyrektora...
I coś pięknego : dobre słowo nadzoru !!!!
- - -
Śpijcie dobrze i niech się Wam przyśni coś na razie jeszcze tylko dostępnego w snach... Z wiarą, że kiedyś tam w realu zdarzy się naprawdę...
- - -
Stać mnie tylko na ten jeden wpis....
Rano mam nadzieję się przyczołgać i otworzyć następną edycję "erupcji czegoś wyłącznie dobrego" czyli SPECJAŁ-ów :)))))))))
Fakir215-09-2005 08:06:05   [#802]

:))))

I znowu moment refleksji nad zdarzeniami tego świata.

Kolejny dzień SPECJA-łów – miejsca, w którym wzruszenie, zamyślenie, empatia i po prostu dobro mają być najważniejsze...

- - -

Czy pamiętałeś o Dolores, Marii, Albinie, Rolandzie i Nikodemie?

Pospiesz się !!! Może Twoje życzenia, są jedynymi, których się mogą spodziewać?

Też i Wam Jubilaci – radości z tego co już było i z tego co będzie J))))

- - -

Zmęczony idziesz spać, rano jednak (nawet niewyspany – znam takiego) wstajesz z nowym duchem, innymi siłami i wewnętrznym przekonaniem że stać cię i że zrobisz coś unikalnego, dobrego, wspaniałego, nieprzemijającego !!!!

I tak przecież jest.... Bo żyjesz !!! A Twoje życie takie właśnie jest J))))

- - -

Przytulony do kruchego ciałka maluszka, czując jego oddech i bicie serca, doświadczając drżenia jego istoty – za każdym razem poznaję nowy „kawałek” tej nieskończonej tajemnicy niepowtarzalności, unikalności istnienia...

I.... spływa na mnie wtedy zawsze taki ogromny wewnętrzny pokój i pogoda...

- - -

Czasami myslę, że nienormalne nie jest istnienie tych naszych (raz bardziej słodkich, raz bardziej gorzkich i słonych, ale zawsze) Specjałów...

Nienaturalne jest to, że przez wieki istnienia świata, ludzkości nie potrafiliśmy my – jako ludzie – znaleźć im i sobie odpowiedniego miejsca w życiu...

- - -

Trochę filozoficznie dzisiaj.... szaro, mglisto...

W niczym nie zmienia to jednak mojego  nastawienia do świata J)))

Idźmy i bądźmy sobą. Bo jesteśmy dobrzy z natury J))

Powodzenia Kochani !!!
Fakir215-09-2005 08:07:51   [#803]

No oczywiście....

Jakby nie liczyć to 71 dzień :))))
miriamm915-09-2005 08:51:39   [#804]

A my

z koleżanką trochę uzdrowiłyśmy ocenianiew szkole w kwestii dostosowania wymagań edukacyjnych do możliwości uczniów z opiniamii PPP. Burza była, ale się udalo!
Karolina15-09-2005 11:37:30   [#805]

Instytucjonalna pedagogika specjalna nie stoi na wysokim poziomie. To fakt.
Ale też nie wszystkie instycje rodzinne (po prostu rodziny) stoją na wysokim poziomie.
Trzeba więc, by i ci "światli" rodzice i ci poszukujący i rozwijający się "specjalni specjaliści" razem robili maks dobrego. Zgodzisz się?

Słowem trzeba jednoczyć siły, oczywiście - zgadzam się. Bardzo prosze w miedzyczasie abyśmy nie zgubili tego najważniejszego. A bysmy potrafili patrzeć na dziecko jednostkowo i na rodzica również. Naprawde nie ma gotowych i latwych rozwiązań.

Tak zastanawiam się... jak kiepski pedagog ma sprawdzic, czy rodzic jest kiepski czy nie. ;-) Krzysztofie masz jakiś pomysł?

Zycze wszystkim samego dobra w pracy z dziecmi;-)

Fakir215-09-2005 20:19:33   [#806]

Karolino !

Z Twoim ostatnim postem zgadzam się.... z małym dodaniem:
Abyśmy nie tylko na dziecko i rodzica potrafili patrzeć jednostkowo. Na nauczyciela, pedagoga rehabilitanta również...
I drugie... Jak "kiepski" rodzic ma sprawdzić, czy pedagog (nauczyciel etc.) jest kiepski czy nie?
- - -
Czy mam pomysł.... Mam ich wiele. Jeden z nich jest taki, że staram się robić pewne rzeczy grupkami. Ja - w mojej prywatnej ocenie jestem niezły :)))) - staram się dobrać owe grupy i grupki tak, by byli tam "dobrzy" i "słabsi" zarówno nauczyciele (i inni moi fachowcy) jak i rodzice - bo ja swoich rodziców znam wszystkich...
Jest szansa na w miarę niezły poziom...
Nauczyciele w "mojej" szkole mają wpisaną w zakres obowiązków konieczność zarówno prezentacji własnego zdania (tzn. nie może siedzieć cicho!!!) jak i obrony tego zdania przy "elastyczności", czyli gotowości do zmiany tego zdania w obliczu argumentacji innych.... I wiecie, że to działa?!?!?
- - -
No i jeszcze jedno - taka jest pedagogika specjalna jak jej wyznawcy...
Ja "fachowiec" uprawiam ped. specj. i staram się...
Ty rodzic uprawiasz ją i starasz się...
Wielu jest takich wiernych....
Wielu jest też takich, którzy będąc w obszarze specjalnej są "letni", nie zależy im tak naprawdę...
- - -
Pozostaje nam właśnie owo "jednoczenie" sił, praca organiczna u podstaw...
Chociaż po trzydziestukilku latach takiej pracy mam prawo spodziewać się większych "plonów"...
Karolino - tysiące przeprowadzonych wykładów, setki kursów, wiele grantów, paneli, dyskusji... I tak niewiele...
Ale przestać nie można !!!!
I ja - nie przestanę :)))))
- - - -
Miriamm !!!!
To co napisałaś brzmi bardzo ciekawie i zachęcająco-radośnie !!!! Rzuć coś bliżej ???
- - -
Jeszcze raz przepraszam wszystkich za kilkudniową absencję.... :)))))
rzepek15-09-2005 22:43:53   [#807]

miriamm9

My też opracowalismy i stosujemy system oceniania uczniów z dysfunkcjami. I co z tego, skoro w gimnazjum nauczyciele nawet nie wiedzą / bo nie są zainteresowani, chociaż przesłałam opinie/, że ci uczniowie powinni mieć dostosowane wymagania  i ocenianie do swoich możliwości.
Fakir216-09-2005 07:57:15   [#808]

Witam SPECJAL-nie

Wszystkich :))))

Już raz 72 !!!!!

- - -

Imieniny Antyma, Cypriana, Edda, Edyty, Eugenii, Franciszka, Kamila, Kornela, Korneliusza, Ludmiły, Łucji i Sędzisława - Wszystkiego pieknego :))))

I tym, którzy pamiątkę narodzin swoich dzisiaj sobie przypominają = dumy z tego co było i radości na to, co nadejdzie :))

- - -

Na dworze leje, szaro i mglisto....

W niczym jednak nie może to podłamać naszego ducha, naszej radości z tego, że dano nam kolejne zadanie!!!!

Mamy żyć !

Mamy przeżyć ten kolejny dzień i to tak, by wieczorem móc być dumnym z tego, co zrobiliśmy :))))

Z takim nastawieniem wkraczam w to, co już się gdzieś tam kłębi.....

Idzie wizytator KO :)))))))))

- - - -

Miriamm, Rzepek - dajcie coś więcej, proszę ?!?!?!?!

miriamm916-09-2005 08:08:44   [#809]

To wynika z rozporządzenia

o ocenianiu i klasyfikacji. Jest to wlaśnie normalne gimnazjum, gdzie jest wiele dzieci z opiniami i orzeczeniami. Wso nie ma informacji o dostosowaniu wymagań przy opiniach i ocenianiu z orzeczeniami. Brak procedur odwoławczych i wielu innch postanowień;    rozp. o ramowych sztatutach mówi, że WSO musi być szczegółowe. PSO mieli też ogólnikowe, a musi zawierać wymagania dostosowane dla danego konkretnego ucznia. Szkola po takiej pseudopracy w ocenianiu zdecydowala o pozostawieniu ucznia na drugi rok nie uwzględniając opinii, bo co inni uczniowie powiedzą?   Mama ucznia złożyla pismo do KO z prośbą o zbadanie zasadnosć oceny. Całe wakacje trawały dzialania KO i PPP. Dziecko zdało egzamin poprawkowy dostosowany do opinii z PPP. PO tych działaniach przeprowadzilyśmy z koleżanką szkolenie w RP- materialy Nowa SZkola, Niemierko, przepisy,  wreszcie dotarło, że jeśli nie bedą mieć i stosować uregulowań zgodnie z prawem oswiatowym zawsze bedą na przegranej pozycji. Co najmniej połowa RP to nauczyciele, ktorzy chcą robić cos dobrego i pomóc uczniowi, druga połowa nieszczególnie. Stanęło na tym, że nie mogą lekcewazyć przepisów,  dostosowywać kryteria oceniania do możliwości ucznia przy opiniach , orzeczeniach. Uzupełnią szereg innych rzeczy w WSO, ktorych nie mieli. Samo pismo sluzbowe to 5 str, miejscami pisane 12-stką. Przykro pisać o kulisach sprawy, aby to w ogole ruszyć, ktoś musi być baaardzo uparty i konsekwentny.
Fakir216-09-2005 08:42:21   [#810]

Miriamm :))))))

Bardzo się cieszę....

Można takie działanie chyba nazwać "pracą u podstaw"????

A swoją drogą, dlaczego tak jest, że trzeba się zaprzeć, żeby coś zdziałać?

Pozdrawiam :))))))))))))

pag cz16-09-2005 09:01:39   [#811]

Co to znaczy normalne gimnajum? Jakie to jest w takim razie nienormalne? I jak nazwać dzieci uczące się w nienormalnym? Sorry. Mogę powiedzieć tylko, że żeby uczyć dzieci z deficytami muszą to robić naprawdę fachowcy z dobrym doświadczeniem. A tu często myślenie etatami. Żeby dobrze przysłżyć się dzieciom potrzebującym pomocy, trzeba dobrych regulacji prawnych w szkole, dobrze przygotowanej kadry i bazy a nie hurra optymizmu. Czytałem Twoje posty Fakir i zgadam się, że nawet wysokie kwalifikacje nie wystarczą jeśli zabraknie w nauczycielu człowieka, który chce zrozumieć i pomóc drugiemu. To jest kwestia wejścia w rodzinę, zrozumienia jej sytuacji, spotkania, rozmowy. Nie wystarczy praca z dzieckiem. To musi być pewien system. Cały czas ciepło, spokój, opanowanie i konsekwencja w działaniu. To bardzo trudne, czaso i pracochłonne.

Ale daje efekty. I warto. I trzeba.

Fakir216-09-2005 09:08:50   [#812]

pag cz, napisałeś

"...nawet wysokie kwalifikacje nie wystarczą jeśli zabraknie w nauczycielu człowieka, który chce zrozumieć i pomóc drugiemu. To jest kwestia wejścia w rodzinę, zrozumienia jej sytuacji, spotkania, rozmowy. Nie wystarczy praca z dzieckiem. To musi być pewien system..."...

- - -

Nic dodać, nic ująć... W związku z tym podkreślonym tekstem pojawia się pewien problem zasadniczy... Potrzeba ludzi!!! Dodatkowych ludzi - których niestety nie przewidują żadne normy dzisiaj.... A jak nie przewidują, nie ma pieniędzy...

U siebie rozwiązałem to w ten sposób, że ... wychowawcy dostali dodatkowe zadania... Zresztą i tak sami chodzą, wolałem jednak dać to oficjalnie...

Niewielu ludzi jest po terapiach systemowych a potrzeb wiele...

pag cz16-09-2005 09:40:25   [#813]

Zgadzam się. Niestety system studiów nadal nie idzie w dobrym kierunku. Przygotowują teoretyków. A potrzeba zupełnie kogo innego. Ostatnie zmiany w oświacie - do gimnazjum specjalnego, żeby uczyć np. matematyki trzeba będzie mieć studia kierunkowe i oligo. MEN pewnie zakłada,że dzieki takiej zmianie uczniowie tych szkół  zaczną wygrywać konkursy przedmiotowe. Tylko po co?

Pozdrawiam

miriamm916-09-2005 10:39:09   [#814]

pag cz

wiesz, że to skrót myślowy a nie etykietowanie. Nie trać energii, aby mi to tlumaczyć.
Ja mimo wszystko cieszę się.
Fakir216-09-2005 20:09:42   [#815]

Jestem oczywiście w szkole...

Czekam na dzieciaki wracające z wymiany (byli we Vlotho, niedaleko Hanoweru).... 2 godziny spóźnienia, bo korek był...

- - -

Przed chwilą skończyliśmy szkolenie wolontariuszy na naszą imprezę Olimpiad Specjalnych...

Jeszcze przedtem SIO...

Jeszcze przedtem..... Itd.

- - -

Chyba ruszę nowy wątek:

"Praca dyrektora jako przykład dowartościowania entuzjasty"... :)))))

- - -

Pag cz napisałeś: "...Przygotowują teoretyków. A potrzeba zupełnie kogo innego..."... To też nie do końca tak... Wiele na ten temat myślałem - na moim własnym przykładzie:

Najpierw miałem praktykę (z powodu uwarunkowań rodzinnych). Potem obudowałem ją teorią. Dała mi ona tyle, że mogłem kolejną praktykę wykonywać w miarę logicznie (logiczniej). Gdy już okrzepłem stwierdziłem, że czas wziąć się za prawdziwe, wnikliwe studia teoretyczne. Dopiero po nich poczułem się pewnie... Pewniej... Choć stale są sytuacje, które mnie zaskakują, "przypadki"  i momenty w których czuję się bezradny... I wcale nie są one rzadkie - tyle tylko, że dzisiaj radzę sobie z nimi szybciej i pewniej.

- - -

Fakir217-09-2005 11:40:34   [#816]

No i wreszcie...

"przerwa w dopływie internetu"...
To za co ja płacę?
- - -
Ale jestem... Tak długo, dopóki będę :))))
- - -
Kolejna  - już 73 - refleksja nad tym, co SPECJA-lne...
- - -
Kolejny dzień...
Dla niektórych dobry, w odczuciu innych nienajlepszy - zawsze jednak potrzebny i w istocie swojej ważny!
- - -
Pamiętałeś, że dzisiaj o życzenia proszą: Ariadna, Dargosław, Dezyderiusz, Dziebor, Franciszek, Hildegarda, Justyn, Justyna, Lambert, Lamberta, Narcyz, Robert i Teodora?
Spiesz się !!! Być może to Twoje życzenia będą jedyne, jakie dzisiaj otrzymają?
A Wam Jubilaci – dzisiaj wspominający radosny moment narodzin dla świata - życzę też przyjemności "smakowania" radości życia :))))
- - -
Zmęczenie, niewyspanie, przykrości codzienne, choroby... Ale i też szczęście wypoczynku, zadowolenie, niespodziewanie otrzymane dobro, dobrodziejstwo wyleczenia, ukojenia...
Nasze życie!
- - -
Możemy dać innym wiele...
Ale i od drugich byśmy chcieli coś dobrego otrzymać...
- - -
Refleksji, zamyślenia i duuuuuuuuuuuuuużo siły sprawczej.... I chęci !
Po prostu - miłości...
- - -
Dlaczego?
Bo żyjesz !!!
Jakiś powód tego życia jest, no nie?
- - -
I znowu  filozoficznie dzisiaj.... Ale to ta pogoda...
- - -
Wiem, że jestem trochę (?) nudny, ale powtórzę:
Żyjmy! Idźmy naprzód tak jak umiemy! Bądźmy sobą, czyli bądźmy dobrzy!!! Bo tacy jesteśmy z natury :)))
Fakir217-09-2005 14:57:11   [#817]
Z wątku: Usprawiedliwienia.....
- - - - - -
Fakir2 17.09.2005 14:18 [#33]
No i znowu mnie przyniosło...
Moi uczniowie (głębiej upośledzeni umysłowo, ze współzaburzeniami,  nieraz nawet 20, 21letni) nie mogą :
- odmówić wsadzenia siebie do samochodu (są dowożeni) - czyli nie mogą wagarować (choćby chcieli);
- napisać sobie usprawiedliwienia (gdyby jakimś cudem już odmówili wejścia do samochodu dowożącego);
- zaprotestować przeciwko  podmywaniu ich przez pomoce nauczyciela (nawet nie mogą sobie wybrać, która to zrobi);
- skutecznie zaprotestować przeciwko karmieniu ich nielubianymi potrawami (czy muszą wszystko lubić?);
................... itd. itd. itd.
- - -
I żeby było jasne - uwagi te dotyczą także tych, którzy MOGLIBY stanowić o sobie, gdyby KTOŚ POTRAFIŁ ich zrozumieć, odczytać ich komunikaty.... Ale ten KTOŚ:
Nie umie...
Często nie potrafi...
Czasami nie chce...
A nie chcąc.....
No właśnie:
Jak to się ma do cytowanego już Art. 31:
 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
 2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
- - -
Nie chodzi mi o podejmowanie dyskusji.
Chciałem tylko ukazać pewien aspekt dyskutowanego problemu.
- - - - - - - - - - -
No właśnie....
W tego typu dyskusjach prawie zawsze pomija się naszych....
Jakby ich nie było...
A są !!!!
Fakir217-09-2005 17:44:13   [#818]

Żeby troszę ducha podnieść

w tak zwanym "międzyczasie" przypominam prośbę:
20.11. o godzinie 14:15 w Poznaniu, w kościele pw. Matki Boskiej Bolesnej odprawiona zostanie specjalna msza św. - żałobna - w intencji wszystkich naszych zmarłych "dzieci specjalnej troski"...
O tej godzinie, w tym dniu, westchnijcie w ich intencji a my to Wasze westchnienie włączymy w nasze modlitwy...
Jeśli chcecie wyślijcie ich imiona na mój nick...
Wymienimy, zaniesiemy przed ołtarz znicz żałobny w intencji spokoju duszy każdego...
No i z prośbą...
Bo jak to już pisałem: nie mając możliwości czynienia zła - nie czynią go - są więc święci!!!
Tylu ich mamy...
Prawdziwych SANTO SUBITO...
O ich wstawiennictwo będziemy prosić...
Niezależnie od wyznania lub jego braku.
- - -
Szczególnie dzisiaj, w obliczu zjazdu w Gnieźnie i wspólnych - wzajemnych jak zaznaczono - modlitw żydów, muzułmanów i chrześcijan, moja prośba brzmi serdeczniej....
Fakir218-09-2005 10:11:29   [#819]

Późno, lecz tak samo gorąco :)))

74 dzień refleksji...
- - -
Kolejny dzień...
Oby był dobry, potrzebny i ważny dla każdego z nas!
- - -
O życzenia proszą dzisiaj: Dobrowit, Irena, Irma, Józef, Ryszarda, Stanisław, Stefania, Tytus i Zachariasz. Wszyskiego kochanego :)))))

I Wam Jubilaci  życzę tej przyjemności "kochanego" życia :))))
- - -
Smak wyspania się.... Spania do oporu....
Dawno niezaznany - dzisiaj spełniony...
Spałem !!!!!!!!!!!
- - -
Możemy dać drugiemu wiele...
Możemy od innych brać wiele...
Czyli - możemy żyć !
Żyjmy tak, by wieczorem kładąc się do łóżka, nie musieć zasłaniać luster szmatami....
- - -
Kochaj człowieka i dawaj wyraz tej swojej miłości...
- - -
Fakir218-09-2005 11:50:55   [#820]

Ciężko....

Jak wytłumaczyć rodzicom dziecka z cereidolipofuscinosis, że ich dziecko się nie rozwinie a wręcz przeciwnie?
Po raz setny, tysięczny....
Jak?
Fakir218-09-2005 16:13:39   [#821]

Wklejam fragment tekstu referatu

wygłoszonego rok temu na jednym z sympozjów... (zweryfikowałem tylko dane liczbowe).
Ku przemyśleniu, ku rozwadze, ku zastanowieniu co każdy z nas może zrobić...
- - -
"... W całej Polsce jest zaledwie stokilkanaście „szkół życia”, w Wielkopolsce kilka (nie licząc tzw. „klas życia” w szkołach dla lekko). Spośród osób głęboko upośledzonych umysłowo, w wieku szkolnym, edukacją (nie opieką) objętych jest w naszym województwie (razem z Poznaniem) tylko 148. W tym 93 osób w ramach zajęć indywidualnych (z tego w Poznaniu 42) i 55 w ramach zajęć grupowych (w Poznaniu 28). To bardzo niewiele, gdyż liczba osób z głęboką niepełnosprawnością jest i w Poznaniu i województwie z pewnością o wiele większa. Gdzież więc te osoby są? W domach? Także, ale przede  wszystkim w domach pomocy społecznej, ośrodkach i placówkach o charakterze opiekuńczym. A tak być nie powinno!
(...)
Polska weszła do Unii Europejskiej, siłą faktu więc powinniśmy korzystać z doświadczeń tych, którzy nas na tej drodze wyprzedzili. Obecnie stoimy, wszyscy tu obecni, przed niepowtarzalną okazją zrobienia czegoś razem także i na polu edukacji osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną. Powiedziałem „razem”, bo niestety, według posiadanych przez nas informacji, także nasi niemieccy przyjaciele mają niestety podobne problemy. Wg badań (m. innymi prof. dr Barbary Fornfeld z UNI Koeln) w prawie wszystkich krajach związkowych RFN, liczba osób w placówkach li tylko opiekuńczych – wzrasta! Deutsche Heilpaedagogische Gesellschaft e. V. alarmuje, że (pomimo istniejących odpowiednich przepisów prawa) w niektórych krajach związkowych (np. Wuerttemberg-Hohenzollern) przewiduje się tworzenie kolejnych ośrodków czysto opiekuńczych (Pflegeheim) – do 31.12.2003 w liczbie 200... W tzw. berlińskim memorandum podaje się, że obecnie w RFN aż ok. 30% osób głęboko upośledzonych umysłowo przebywa w placówkach opiekuńczych...
- - -
Musimy się zastanawiać. Bo inaczej praca z tymi osobami nie będzie miała sensu!
Pokazać że jest kolorowy, pachnący i dźwięczący świat (na poziomie domu, szkoły) i potem kierować do placówek o - siłą rzeczy - innym charakterze...
- - -
Wracam do wątku dawno sygnalizowanego...
Zostawiać na poziomie wegetatywnym?
Jasne, że nie.... Ale jak przekonać o tym świat? Ten nasz lokalny, mały światek decydentów?
Fakir219-09-2005 07:38:39   [#822]

Już poniedziałek !!!

Zaczynamy na nowo, jak odradzający się Feniks!!!

75 dzień....

- - - 

I tyle czasu starczyło, muszę jechać.... Ale wrócę :))))

Pomyślcie nad losem dyrektora.......

Fakir219-09-2005 10:58:23   [#823]

Wróciłem....

Dlaczego nie starcza czasu na nic?

Wykonujemy swoją pracę najlepiej jak umiemy, staramy się, robimy, działamy i... okazuje się, że moglibyśmy więcej, gdyby było więcej czasu...

Teraz dop[iero jest okazja by złożyć piękne życzenia imieninowe Alfonsowi, Alfonsynie, Januaremu, Konstancji, Teodorowi i Więcemirowi !!! Obyście mieli czas na wszystko co dobre :)))

I Wam, którzy dzisiaj obchodzicie urodziny - poczucia, świadomości żeście danego sobie czasu nie zmarnowali i by ten, który jeszcze jest przed Wami owocował jedynie dobrem :))

Wszystkiego najlepszego !!!

- - -

Wracam do # 817....

Na "właściwym" wątku (czyli tam gdzie został umieszczony) przeszedł bez echa...

Kubuś Puchatek ? Jak schowa się głowę pod poduszkę to juz nas nie ma?

- - -

W # 819 napisałem:

"...Możemy dać drugiemu wiele...
Możemy od innych brać wiele...
Czyli - możemy żyć !
Żyjmy tak, by wieczorem kładąc się do łóżka, nie musieć zasłaniać luster szmatami....
Kochaj człowieka i dawaj wyraz tej swojej miłości..."

Tak sobie myślę, czy takie zadanie życiowe jest w ogóle wykonywalne? Czy dzisiejszy człowiek jeszcze potrafi dawać wyraz miłości? Czy jesteśmy już tak zmienieni cywilizacyjnie, że już to nie jest możliwe?
- - -

Możemy dać drugiemu wiele czy nie?

Możemy od innych brać wiele, czy nam nie dadzą?

Możemy żyć jak ludzie?
Kochaj człowieka i dawaj wyraz tej swojej miłości...

- - -
No i przypominam: 20.11.br, o godzinie 14:15 w Poznaniu, w kościele pw. Matki Boskiej Bolesnej odprawiona zostanie specjalna msza św. - żałobna - w intencji wszystkich naszych zmarłych "ludzi specjalnej troski"...
O tej godzinie, w tym dniu, (jeśli oczywiście nie możecie być osobiście)westchnijcie w ich intencji a my to Wasze westchnienie włączymy w nasze modlitwy...
Jeśli chcecie wyślijcie ich imiona na mój nick...
Wymienimy, zaniesiemy przed ołtarz znicz żałobny w intencji spokoju ich duszy...

- - -

miriamm919-09-2005 14:28:10   [#824]

Możemy dać,

ale nie ogladajmy się, że zwrócą wiele. Jakaś rownowaga jest, bo nieoczekiwanie dostaniemy wiele od calkiem innych osób. Działają prawa naturalne i w tej kwestii: prawo odbicia-co dajesz, emitujesz, wraca do ciebie.  Pozdrowienia dla wszystkich wrażliwych,empatycznych,którym sie pomimo chce.

Fakir220-09-2005 00:06:21   [#825]

Kolejny już raz...

Prawie samotne SPECJAły.....
76te
- - -
Matka przyszła dzisiaj do mnie.... Prosząc, by jej dziecko miało..... MNIEJ godzin nauczania.... Bo takie delikatne, wrażliwe.... 12 lat.....  I zawsze było przy mamusi...
- - -
Straszne....
- - -
SPECJA-ły.....
Miejsce dla ludzi wrażliwych, specjalnych w różnym rozumieniu, innych...
Ja tu czekam.
Na Was.
Jeśli Wam źle, parszywie, nieludzko...
Czekam.
Mnie samemu też nie jest łatwo:
Zmęczenie powala.
Głupota ludzka wykańcza.
Problemy innych przytłaczają.
Jednak jestem.
Czekam...
Na Ciebie !!!!
- - -
Chcę, żebyś miał/miała świadomość, że chociaż Ciebie - czytający w tej chwili te słowa - nie znam, myślę o Tobie z życzliwością....
Choćby nie wiem jak pokręcone były Twoje losy - ja myślę życzliwie...
Mieści Ci się to w głowie? Taka nieustanna nowenna za nieznajomych.... ?
By i Tobie było dobrze....
I pięknie...
Cudownie....
- - -
I pięknie życzę wszelkiego dobra solenizantom: Dionizemu, Eustachiuszowi, Eustachemu, Filipowi i Filipinowi...
I Jubilatom dnia dzisiejszego.... Młodym i starszym...
Tego co na tym świecie jeszcze zostało piękne, dobre i szlachetne...
A zostało....
Tego życzę !!!!!!!
- - -
Miriamm napisała:
"...Możemy dać, ale nie ogladajmy się, że zwrócą wiele..."
Właśnie tak.... Nie oglądajmy się.... Nie czekajmy SWEGO....
Dawać, nie wiedząc komu i nie oczekując niczego....
- - -
Do jasnej cholery, czy nas na to naprawdę NIE STAĆ ?!?!?!?!?!?!?!
ejrut20-09-2005 06:55:38   [#826]

Dlaczego samotne? Nieprawda, tylko czasem...........przeżywamy coś w milczeniu.Odkąd wiem o specjałach-nie są samotne i nie będą.

ejrut20-09-2005 06:59:01   [#827]

Witam wszystkich serdecznie.Witaj Fakirze.

Dziś rozpoczynamy 77 Specjały.Życzę wszystkim miłego, słonecznego dnia.

Sylwia Ledwig20-09-2005 08:17:01   [#828]

Również życzę wszystkiego dobrego na dzisiaj i każde jutro.

Samotne ? zajrzałam tu dzisiaj już o 4.00, ale wszyscy jeszcze spali "specjalnym" snem, a, że mógłby być on taki piękny jak ten Karoliny z ostatnich postów, nie chciałam budzić. Poza tym niedobrze by było gdybym tak np. Fakira wyrwała ze snu z do połowy naładowanymi akumulatorami ... no i szkoda przede wszystkim !

Pozdrowienia

Właśnie doświadczam, że mimo bezrobocia i marnych zarobków, czy posiadanych środków - trudno znaleźć osobę do pomocy przy osobie starszej i niepełnosprawnej, mimo dobrych warunków takiego zatrudnienia; łatwych pieniążków by się chciało ...

Karolina20-09-2005 12:47:38   [#829]

Orgazniuję wyprawy integracyjne. Mam mozliwośc zorganizowania wielu fajnych zajęc sportowo-rekreacyjnych oraz z pedagogiki zabawy z dziećmi ze szkól masowych i ośrodka wsparcia oraz szkoły specjalnej. Zajęcia mają sie odbywac po południu - ba ....

Są fajne pomysły, trochę atrakcji, nawet posiłki będą. Celem jest udział wszystkich dzieci z okolicy. I już widać na horyzoncie problemy... bo te niepełnosprawne są przeważnie dowożone i nikt nie zaczeka z autobusem, nie ma szans ;-(

amrek20-09-2005 13:12:43   [#830]

wróciłam z Tuchowa pod Tarnowem właśnie, gdzie przez trzy dni ceramika, malowanie na szkle, rzeźba, muzyka i - o dziwo - poezja, a nie poezjactwo rozkoszoszonych szufladowców, co to muszą, bo się uduszą...żadnych aniołów na granitach ani pustych oczodołów księżyca...tylko świeże patrzenie na zwykłe rzeczy...Spotkanie prawdziwie iskrzące, a bez koturnów:-)

tyle stamtąd przywiozłam, że mogę się dzielić, a i tak na długo starczy jeszcze...no to zostawiam w specjałach trochę świateł z podtarnowskich pagórów

dobrego popołudnia all, Agnieszka

Fakir220-09-2005 14:18:50   [#831]

Ejrut...

Napisałaś: "...Dziś rozpoczynamy 77 Specjały.Życzę wszystkim miłego, słonecznego dnia..." - fajne :)))))))

Ale masz przyspieszenie !!!!!! "77me" zaczną się dopiero o północy dzisiaj... Jeśli dotrwam i nie padnę wcześniej...

- - -

Piszesz Sylwio, że: "...mimo bezrobocia (...) trudno znaleźć osobę do pomocy przy osobie starszej i niepełnosprawnej..."... To smutna prawda. Często mówię, że dzisiaj nie ma prawdziwego bezrobocia...  U wielu jest to tęsknota za czasami "czy się stoi, czy się leży..." - ale żeby od razu pracować?!?!?

Amrek :)))))

Podziel się, nie bądź chytra !!!!!! Tego nam naprawdę potrzeba !!!! 

Napisałaś: "...świeże patrzenie na zwykłe rzeczy...Spotkanie prawdziwie iskrzące..." - dokładnie tego nam trzeba w tej dziwności dnia codziennego, użeraniu się, kłopotach, złośliwościach i chamstwie...

- - -

23-24-25.09. w Poznaniu, w Gimnazjum nr 54 na Os. Kopernika, przy ul. Newtona (obok Tesco) odbędzie się V Ogólnopolski Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej (w skrócie MATP).

Sa to "zawody" sportowe - bez współzawodnictwa - dla najgłębiej upośledzonych umysłowo. 110 uczestników z całej Polski, setka trenerów, wolontariusze....

Impreza otwarcia piątek, godz. 17:00.... Zapraszam :)))) Będzie m. innymi występ Majki Jeżowskiej !!!!! No i dekoracje zapierające dech w piersiach :))))) No i nasze dzieciaki :)))))

- - -

Cieszę się, że nie jestem tutaj sam... :))

Fakir220-09-2005 14:25:00   [#832]

Karolino....

Na temat o którym Ty napisałaś nie chcę rozmawiać, bo mnie krew i cholera jaśnista zalewa....

Ile możemy, chcemy i jesteśmy w stanie zrobić - nie zrobimy..... Bo dowozy nie zaczekają.....

Nie mogę, nie wyrabiam często nerwowo.... Ale ile mogę dopłacać z własnych środków?

miriamm920-09-2005 19:31:11   [#833]

Czasem coś drgnie

mam wójta, ktory z funduszy gminnych (nie PFRON-u) dowozi dzieci niepełnosprawne na rehabilitację. A obok, szkoda mówić. Trzymajcie się wszyscy naznaczeni wrażliwoscią.
szkojab20-09-2005 20:42:19   [#834]
Mam w swojej szkole oddział z 12 dzieci - 1 niewidome, dwoje na wózku pozostali  sami poruszaja sie i funkcjonują dośc dobrze, ale jak zawsze zapominani przez wielu. My zamierzamy im stworzyć namiastkę czegoś nowego. Do tej pory pozostawali w domach, zamknięci w czterech kątach - dwa razy w tygodniu zaglądał nauczyciel. Kto ich rozumiał, kto ich potrafił i chciał przytulić?
Fakir220-09-2005 20:46:02   [#835]

szkojab....

Po prostu chylę czoła...
I dziękuję - nie chciałbym byc jedynym, który podziękuje Tobie i Twoim ludziom...
:))))
Przytulcie ich (w ten sposób przytulacie też ich rodziców i opiekunów...), postarajcie się zrozumieć - oni naprawdę mają wiele do powiedzenia :))))))))))))))))))))))
- - -
Oby takich ludzi było więcej .....
szkojab20-09-2005 20:50:35   [#836]
   Fakir2 chyba jesteśmy blisko siebie - terenowo - Ty Poznań? ,ja okolice Skoków
Fakir220-09-2005 20:54:38   [#837]

szkojab....

Poznań.... Szkoła "103" przy ul. Rycerskiej.... Ty ze Skoków?!?!?!
Skąd dokładnie? Ja mam wielu ludzi ze Skoków !!!!!!
szkojab20-09-2005 21:04:10   [#838]

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Jabłkowie, Fundacja Pomoc Dzieciom Wiejskim w Bliżycach ( www.zspjablkowo.pl;www.walentynowka.up.pl - siedziba Fundacji )

Halinka Szaranek, Wiesia Surdyk i wielu innych

Fakir220-09-2005 21:57:30   [#839]

Halinka Szaranek.............

To moja kierowniczka kadr :))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Fakir220-09-2005 23:15:44   [#840]

................

Wszystko pozostaje w domu..............
Fakir221-09-2005 08:03:03   [#841]

Ciężka noc

ale ranek z nadzieją na dobry dzień :))))

- - -

Teraz jest ten 77 dzień SPECJAłów...

Wierzę, że będzie przynajmniej tak piękny, ciekawy i dobry jak życzenia dla "imieninowców" (Bożeciecha, Bożydara, Hipolita i Hipolity, Jonasza, Laurentego, Mateusza, Melissy, Miry i Mirosławy) oraz "urodzinowców" (tych wymienić nie jestem w stanie :))))

Niech Wam będzie dziś "super z nadzieją na jeszcze lepiej" !!!!!

- - -

Jak człek przeczyta takie wypowiedzi jak te wyżej, to aż sie "kopa" do życia dostaje :))))

Można, robi się, dzieje....

Dobrze, że tyle !!!!! Szkoda, że tylko tyle - a przeszkody są w gruncie rzeczy drobiazgami.... Tyle, że trudnymi do przeskoczenia...

- - -

Zzaczynamy nowy dzień.

WIERZMY, że będzie wspaniały!!!

Miejmy NADZIEJĘ, że nasza wiara nie okaże się płonna...

I KOCHAJMY - siebie, drugich i samo.... zjawisko życia :))))))))

Sylwia Ledwig21-09-2005 11:56:38   [#842]

835 - Przytulcie ich (w ten sposób przytulacie też ich rodziców i opiekunów...), postarajcie się zrozumieć - oni naprawdę mają wiele do powiedzenia :))))))))))))))))))))))

Pozdrowienia południowe

Fakir222-09-2005 00:09:27   [#843]

Nie da się ukryć.....

Specjały już raz 78....
- - -
Samotne? Nie.... Skoro tyle Was je śledzi....
- - -
Dobrze, że jesteście..... Ile ja czerpię z Was siły..... nawet nie wiecie ....
- - -
SPECJA-ły.....
Miejsce dla ludzi wrażliwych, innych,...
Ja tu jestem. Cały czas.... I czekam...
Na Was.
Jeśli Wam żle i niedobrze... Jeśli macie problem....
Ja czekam.
Jestem.
- - -
Myślę o Tobie z życzliwością....
- - -
I życzę wszelkiego dobra solenizantom, Tobie: Joachimie, Joachimo,  Maurycy i Prosimirze oraz Tomaszu....
I Jubilatom ... Tym młodym i tym starym...
Dobra wszelkiego :))))
- - -
Jeżeli masz problem, coś Ciebie trapi, jeśli jest jakaś sprawa - i dotyczy ona problemów osób niepełnosprawnych - chodż, powiedz, nadaj...... Zastanowimy się, przemyślimy, spróbujemy...
- - -
Jesteśmy wszak SPECJA-lni..... Czyż nie ?!?!?!?
- - -
Dobrej nocy :))))))))))))))))))))))))))))
miriamm922-09-2005 00:27:32   [#844]

Fakir

Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób niepełnosprawni. Wszyscy jesteśmy specjalni.

Tyle w nas lęków, słabości, spraw zakopanych, odłożonych na później do przeżycia,

a wewnątrz zamknięte to bezradne dziecko z łzą przyklejoną do powieki.
amrek22-09-2005 13:18:51   [#845]

futrzana kieszonka na gorsze czasy

wczoraj po południu zobaczyłam znaną sobie od lat kobietę, która w jednej sekundzie zgubiła dzień. Chwilę wcześniej zwyczajnie kupowała rzodkiewki na kolację...i nie wiadomo, czy będzie pamiętać jeszcze cokolwiek, co się zdarzyło i zdarzy po rzodkiewkach...przestała zapisywać info twardy dysk...

powiedz temu, komu nie mówisz, a kochasz, że go kochasz, ...Powiedz to dziś. Zostaw coś w banku pamięci, żeby bliski miał po co sięgnąć do futrzanej kieszonki, kiedy ściśnie mróz

Dobrego dnia all, Ag

bratek22-09-2005 17:23:06   [#846]

Jak to jest z tym wczesnym wspomaganiem?

Weszły wreszcie jakieś przepisy/rozporządzenia wykonawcze? Możecie podac podstawę?
maeljas22-09-2005 17:47:19   [#847]

bratku

a jak "idzie" praca jeden na jeden? (jeżeli po miesiącu można coś już ocenić)
bratek22-09-2005 22:07:34   [#848]

Cudnie!

Znaczy tak samo cudnie jak przez ostatnich 5 lat:))) Bo nie zaczynamy przecież od teraz- teraz tylko rozszerzyliśmy się:)))
Fakir222-09-2005 23:23:16   [#849]

Kochani....

Dziwne dzisiaj są SPECJA-ły....
Bo o wsparcie proszę...
Jesteśmy już wszyscy na najwyższych obrotach - jutro zaczyna się u nas trzydniowa ogólnopolska impreza...
MATP....
Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych - dla tych naszych najgłębiej poszkodowanych SPECJA-łów.... Ze znacznym i głębokim.... Ze współzaburzeniami....
My - jako Szkoła, jako Sekcja Olimpiad - jesteśmy głównym organizatorem....
Czyli - dom wariatów....
Relację zdam....
- - -
Nie będzie mnie przez 3 dni....
Od rana do wieczora (nocy) jestem przy ludziach....
Zjadą z całej Polski - mają prawo do tego, by ich godnie przyjąć...
Przyjmę....
Ale tutaj mnie nie będzie..... Chyba, że się wyrwę :))))
Choć wątpię :(((
- - -
Nie pozwólcie zdechnąć SPECJA-łom....
- - -
Będzie 110 uczestników z 14 oddziałów regionalnych całej Polski...
Także na wózkach.... Z ssakami.... Zgłębnikami....
Razem z trenerami, organizatorami i wolontariuszami (też z więzienia) - około 350 osób !!!!
Do tego wszelkiej maści VIPy.............
- - -
Pamiętajcie, że życzę Wam wszystkim mocy. Wielkiej mocy do tego, by przeżyć każdy dzień życia godnie i dobrze.
Bo świat jest dobry - i tego przekonania nic we mnie nie zmieni :))))
- - -
Trzymajcie się Maleństwa (często tak mówię, bo mam 114 kilogramów żywej wagi i 186 cm wzrostu....) i nie dajcie umrzeć SPECJA-łom....
Bo tutaj jest miejsce dla każdego....
I niech tak będzie :))))
- - -
Wam mówię dobranoc..... Ja idę wycinać identyfikatory....
- - -
No tak: w tej imprezie biorą udział (poza mną):
- moja Żona Katarzyna (nauczyciel)
- moja córka (koordynator wolontariatu)
- mój syn Michał (szef informatyczny)
- mój syn Dawid (SPECJał - ekipa wykonawcza)
- moja szwagierka (nauczycielka)
- - -
Nie ma więc ani mnie, ani mojej rodziny.... :)))
D O B R A N O C !!!!!
cynamonowa22-09-2005 23:26:21   [#850]
Trzymam kciuki za powodzenie tej imprezy
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 16 ][ 17 ][ 18 ] - - [ 84 ][ 85 ]