Forum OSKKO - wątek

TEMAT: SPECJA-ły
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 10 ][ 11 ][ 12 ] - - [ 84 ][ 85 ]
Fakir202-08-2005 23:59:50   [#501]

30 dzień istnienia...

Jubileuszowe SPECJA-ły....
- - -
Wszystkim Lidiom i Augustom życzę radosnego, pełnego satysfakcji poczucia dobra !!!
- - -
Jeśli to czytasz, to żyjesz już w nowym dniu !!!
- - -
Jaki będzie, zależy w dużej mierze od Ciebie....
Cieszmy się z tego, że możesz działać, robić, nawet wyzywać... Żyj :))))
- - -
No i jak co dzień już od 30 dni...
Pamiętasz co mówię tu od początku istnienia? Nigdy nie jesteś całkiem sam -:)))))))))
Jest Ktoś, kto o tobie myśli...
I to myśli życzliwie! Z miłością! Bezinteresowną...
Ja mogę Ci tylko życzyć na każdą chwilę wszystkiego co najlepsze !
- - -
Każdy dzień ma swoją tajemnicę...
I ten ma także...
Tą tajemnicą jest: Staraj się być w każdej chwili dobrym...
Przy okazji bycia człowiekiem...
- - - - - -
Od dwóch dni to piszę.... I będę pisał przez cały miesiąc...
Sierpień jest bardzo dziwnym miesiącem.... Nabrzmiałym od wspomnień, doświadczeń i rocznic...
Pełnym myśli szlachetnej i przepełnionej cierpieniem...
Kto dzisiaj pamięta rocznicę (wrześniowo-październikową)  programu "T4" - eksterminacji niepełnosprawnych, upośledzonych,  tzw. psychicznych ???
Ja pamiętam.
- - -
Jeśli chcesz też poznać i zapamiętać, wejdź:
http://www.wandea.org.pl/eutanazja.htm
http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/11684
- - -
Byłem w Wiedniu... Wizytowałem na obrzeżach placówkę dla głębiej upośledzonych umysłowo...
Tam w ramach programu T4 naziści wyrżnęli 2.000 upośledzonych... Po prostu...
Weszli i zastrzelili...
Martyrologia "naszych"...
.......
Jutro opowiem więcej... Teraz po prostu nie mogę...
Dlatego pamiętam...
- - -
Dzisiaj inne czasy, inni ludzie...
Człowiek jest DOBRY...
Tylko musi na siebie uważać!!!
Możemy mu w tym pomóc...
Pomóżmy :)))))))))))))))))
- - - - -
Grażyno !
Dziękuję Ci :)))
Fakir203-08-2005 13:30:51   [#502]

cd Wiednia...

Stary, zabytkowy, wielki kompleks szpitalny...
Niedaleko Mauerbach, na obrzeżach miasta...
Przed wojną był tam szpital psychiatryczny, także oddział dla dzieci upośledzonych umysłowo...
W ramach T4 naziści zabili wszystkich...
Jednego dnia - "hurtowo"...
- - -
Po wojnie postanowiono tam zrobić ten sam typ placówki...
Przy okazji - pomnik "Pro Memoria"...
2.000 ustawionych w równych rzędach srebrno-szklanych słupków-reflektorów...
Wieczorami się zapalają i wysyłają w niebo potężny, kwadratowy słup światła...
Znak dla ludzi i dla nieba...
Pamiętamy!
Pamiętajmy!
O kim?
O tych, którzy nawet za życia nie mogli się poskarżyć...
Teraz mogą wołać tylko światłem - dziełem naszych rąk i naszej pamięci...
Ad perpetuam rei memoriam...
- - -
To trudne tematy...
Bo kim są ci "nasi" dla świata?
Balastem? Ciężarem społecznym? Wyrzutem?
Czy też może przyczynkiem do naszego "uczłowieczania-odzwierzęcania", przypomnieniem, że nie wszystko jest mocne, silne, sprawne i wydajne a mimo to może dawać siłę i samo być siłą?
- - -
Piszę te same słowa od początku sierpnia...
"...Sierpień jest bardzo dziwnym miesiącem.... Nabrzmiałym od wspomnień, doświadczeń i rocznic...
Pełnym myśli szlachetnej i przepełnionej cierpieniem......"...
- - -
Pamiętamy Powstańców Warszawy...
Pamiętamy wiele innych wydarzeń brzemiennych dla dziejów Polski...
Pamiętajmy i o tym, że "ludzie specjalnej troski" (a sami się przecież tak nie nazwali, to MY nadaliśmy im to miano) też mają swój wkład cierpienia w losy tego świata...
- - -
I to o czym piszę nie wydarzyło się przecież tylko w Wiedniu...
....
Może mało to "wakacyjny" temat...
Słońce, woda, wypoczynek...
Nabierajmy sił i radości !!!
Ładujmy nasze akumulatory !!!
- - -
Także po to, by nie zapomnieć...
Grażyna Stanek03-08-2005 19:32:53   [#503]

Pięknie to ująłeś.

By nie zapomnieć...

Fakir204-08-2005 00:00:39   [#504]

31 dzień...

Sierpień...
Niezbyt lubię ten miesiąc...
Odczuwam różne lęki...
- - -
Boję się - gdy znam zagrożenie...
Lękam się - gdy nie wiem, co mi zagraża, a wiem, że tak jest....
JPII wołał.... "Nie lękajmy się !!!"
To trudne.... Bardzo trudne....
- - -
Wszystkim Dominikom i Protazym - także (przede wszystkim) tym, o których nikt nie pamięta.... życzę wszystkiego DOBREGO !!!
- - -
Pamiętasz co mówię tu od początku "życia" SPECJA-łów? Nigdy nie jesteś całkiem sam -:)))))))))
Jest Ktoś, kto o tobie myśli...
- - -
Piszę to stale.... W sierpniu....
Że jest bardzo dziwnym miesiącem.... Nabrzmiałym od wspomnień, doświadczeń i rocznic...
Pełnym myśli szlachetnej i przepełnionej cierpieniem...
Kto dzisiaj pamięta rocznicę (wrześniowo-październikową)  programu "T4" - eksterminacji niepełnosprawnych, upośledzonych,  tzw. psychicznych ???
Ja pamiętam.
- - -
Człowiek jest DOBRY... Bardzo dobry z natury...
Tylko musi na siebie bardzo uważać!!!
Możemy mu w tym pomóc...
Pomóżmy :)))))))))))))))))
- - -
Także po to, by nie zapomniał...
- - -
Chociaż to Twoje wakacje....
Pomyśl !
Grażyna Stanek04-08-2005 07:04:57   [#505]

pomyślałam ...

Fakirze2
Zapoznałam się również z:
http://www.wandea.org.pl/eutanazja.htm
http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/11684
umieszczonymi w #501.
Tym bardziej wspominam, chociaż czas jakby wakacyjny ...

Przez długie lata byłam odpowiedzialna za Akcję pod hasłem "Człowiek jest tyle wart, ile zrobi dla innych i na ile szanuje pamięć zmarłych" - była to opieka nad grobami zmarłych nauczycieli i pracowników oświaty pochowanych na naszym cmentarzu. Chociaż przybyłam tu z innych stron i na innych cmentarzach pochowani są moi nauczyciele.
Nauczyła mnie tego "moja Pani z klasy I" - nawiasem mówiąc niewierząca.
To już tyle lat minęło ...
A w głowie zostało "szanuj pamięć zmarłych".

Fakir204-08-2005 23:02:50   [#506]

Grażyno...

Zanim ruszę kolejny dzień SPECJA-łów - to nic, że prawie samotnych (prawie, bo Twoja obecność Grażyno dodaje otuchy i chęci ) - chce Ci podziękować !
Za to, że jesteś, za to, że otuchy dodajesz, za to w końcu że myślisz i pamiętasz...
To ważne, bardzo ważne...
Ten, kto nie ma wrażliwości - zignoruje...
Ale ten, kto ma w sobie to "coś"... zapamięta...
- - -
Tak sobie myślę, ile w tym wszystkim jest - Grażyno - bezradności...
Ludzie są bezradni wobec cierpienia, zwłaszcza "naszych"...
Ale.... Kropla drąży... Ja będę drążyć też...
- - -
Dziekuję, że jesteś ze mną :))))
- - -
Uważałem, że powinieniem i.......... CHCĘ to powiedzieć!
I powiedziałem :))
Fakir205-08-2005 00:00:40   [#507]

32 już dzień istnienia

SPECJA-łów, czyli miejsca dla ludzi z branży tzw. "specjalnej" i nie tylko...
- - -
Imieniny dzisiaj obchodzą - i niech im się darzy - Marie i Stanisławy !!!
Im (wszystkim Marysiom i Staszkom) oraz tym, o których nikt nie pamięta życzę wszystkiego DOBREGO !!!
- - -
Od początku "życia" SPECJA-łów mówię ciągle to samo: nigdy nie jesteś sam -:)))))))))
Stale jest Ktoś, kto o tobie myśli...
I to myśli dobrze! Serdecznie! Z miłością :)))
- - -
W sierpniu piszę dzień w dzień to samo....
Że jest miesiącem dziwnym ten sierpień....
Pełnym wspomnień, pamięci doświadczeń, pełnym rocznic...
- - -
Ja pamiętam o tych rocznicach...
- - -
Człowiek jest po prostu DOBRY... Bardzo dobry z natury... Bo jest człowiekiem
Musi jednak na siebie baaaaaaaaaardzo uważać!!!
Pomóżmy mu w tym!!!!
:)))))))))))))))))
- - -
Także po to, by nigdy nie zapomniał że jest człowiekiem...
- - -
Żyj jak potrafisz najlepiej i najpiękniej!
Po prostu bądź ludzkim człowiekiem :))))
- - -
Bo człowiek nie tylko BRZMI dumnie, on JEST !!!
Fakir205-08-2005 15:13:52   [#508]

Wykorzystał chłopca...

"Wykorzystał chłopca i przyznał się do winy"
- - -
To tytuł artykułu w "Głosie Wielkopolskim" z dnia 5 sierpnia 2005 (autor beb)..
Poniżej fragmenty:
"...  Piotr J. został oskarżony o to, że wielokrotnie współżył seksualnie i wykonywał inne czynności seksualne z kalekim chłopcem, głęboko upośledzonym umysłowo, który trafił do rodziny zastępczej. Piotr J.
był tam częstym gościem. Zdaniem prokuratury nieprawości dopuszczał się od listopada 2001 roku do stycznia 2004 roku, czyli kiedy chłopiec nie ukończył 14 lat, a uprawiał swoje praktyki do czasu ukończenia
przez niego 17 lat.
(...)
Głębokie upośledzenie ofiary utrudniało śledztwo, bo chłopak nie ma orientacji czasowo- przestrzennej, ale dzięki współpracy z Piotrem J. udało się zabezpieczyć materiał procesowy. Inicjując śledztwo, prokuratura w pierwszej kolejności przesłuchała w obecności psychologów wszystkie dzieci z rodziny zastępczej, które miały kontakt z Piotrem J. Żadne z nich nie było przez niego molestowane. Dlaczego zatem zrobił to z dzieckiem głęboko upośledzonym? Sam tego nie potrafi wyjaśnić. Jak się okazało, ma on dziewczynę i zamierza ułożyć z nią swoje życie. W wyniku ujawnienia przestępstwa i wyrażenia szczerej skruchy oraz pomocy w śledztwie, prokurator wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się przez Piotra J. karze. Wynegocjowany wyrok to dwa lata więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat, 1600 złotych grzywny i obowiązek kontynuowania terapii psychologicznej. ..."
- - -
Mam szereg pytań i wątpliwości.
Jedno z nich dotyczy równości wobec prawa.
Inne dotyczy tego, dlaczego tak się dzieje? Z czyjego przywolenia?
I wiele innych...
Fakir206-08-2005 00:00:57   [#509]

To już 33 dzień istnienia wątku...

- miejsca dla ludzi z branży tzw. "specjalnej" i nie tylko...
Miejsca, dla ludzi wrażliwych...
Może niezbyt "merytorycznego", ale za to pełnego życzliwych, pozytywnych emocji....
- - -
Imieniny dzisiaj obchodzą - i życzę im wszystkiego najpiękniejszego! wszystkie Sławy i Jakuby !!!
Im oraz tym, oimieninach których nikt nie pamięta - wsyzstkiego najlepszego po raz drugi !!!
- - -
Nigdy nie jesteś sam!!!
Mówię to od pierwszych dni na tym Forum...
Nigdy -:)))))))))
Zwaszejest Ktoś, kto o tobie myśli...
I to - jesteś w stanie to sobie wyobrazić? -  myśli dobrze! Serdecznie! Z bezinteresowną miłością :)))
- - -
Dzień w dzień to samo... W sierpniu:
Że jest miesiącem pełnym wspomnień, pamięci, rocznic...
- - -
................................
- - -
Człowiek jest DOBRY... Dobry z natury... Bo jest człowiekiem
Pomóżmy mu w tym, by był dobrym człowiekiem!!!!
- - -
By nigdy nie zapomniał że jest człowiekiem...
- - -
Żyj jak potrafisz!
Bądź ludzkim człowiekiem :))))
- - -
Życzę wszystkim - czytającym te słowa i obojętnym na nie - radości z życia!!!!
Grażyna Stanek06-08-2005 09:57:21   [#510]

ludzie wrażliwi ...

Jest Ich z całą pewnością znacznie więcej niż dwie osoby, ale pewnie nie mają czasu, by tu pisać i wypowiadać się - magiczne słowo "wakacje" robi swoje.
Każdy ma jakieś inne pilne zajęcia, na które nie ma czasu w ciągu roku szkolnego, np. tzw. "małe remonciki". Utrudniony dostęp do interentu, awaria komputera ...
Też na kilka dni się odłączam, chyba nawet nie będę miała okazji, by tu zajrzeć i choćby poczytać, ale myślę o problemach, które poruszasz.
Wstrząsające dla mnie są informacje zawarte w #508 i cóż powiedzieć, po prostu brak słów. Zostają myśli, a ich natłok jest tak wielki, że nawet trudno wszystko ująć w słowa, by je tu zamieścić. 

Są też tragedie powodziowe, jak pomóc tym ludziom, którzy z dnia na dzień, z godziny na godzinę zostali z niczym. Jak im pomóc ???

Fakir207-08-2005 00:11:48   [#511]

34 dzień istnienia

SPECJAŁ-ów - miejsca dla ludzi z branży tzw. "specjalnej" i nie tylko...
Miejsca, dla ludzi wrażliwych...
Nie do końca może  "merytorycznego", ale za to pełnego życzliwych, pozytywnych emocji....
- - -
Imieniny dzisiaj obchodzą wszystkie Doroty i Kajetanowie - i życzę im wszystkiego najpiękniejszego !!!
Im oraz wszystkim tym, o imieninach których nikt już dzisiaj nie pamięta - wszystkiego najlepszego zyczęi !!!
- - -
Nigdy i nigdzie nie jesteś sam!!!
Mówię to od pierwszych dni na tym Forum...
Pamiętaj o tym... Proszę....
- - -
W sierpniu: Dzień w dzień to samo..
Że jest miesiącem pełnym wspomnień, pamięci, rocznic, zadumy...
- - -
Człowiek musi być  i  jest DOBRY... Dobry z natury... Bo jest człowiekiem
Pomóżmy mu w tym, by był dobrym człowiekiem!!!!
- - -
Żyj jak potrafisz!
Bądź ludzkim człowiekiem :))))
- - -
Życzę wszystkim - czytającym te słowa z życzliwościa i tym obojętnym na nie - radości z życia!!!!
Karolina07-08-2005 11:03:03   [#512]

Wracam na forum po kilku dniach nieobecnosci i wielu spraw i milo czytać ponownie te słowa.

Zimno, napaliłam w kominku i się delektuje ciszą.

Pozdrawiam wszystkich czytających i piszących na tym wątku;-)

annah07-08-2005 11:27:51   [#513]

u mnie też zimno, więc rozgrzewający uśmiech na dzień dobry przesyłam

:))))))

Fakir208-08-2005 08:58:07   [#514]

Mija dzisiaj już

35 dni istnienia SPECJAŁ-ów - miejsca dla ludzi wrażliwych...
Nie do końca może  "merytorycznego", ale za to pełnego ciepła i życzliwości  :)))

- - -

Grazabo pisze o powodzi w Suchej Beskidzkiej. Pomożemy im, wierzę w to, że dzieciaczki godnie rozpoczną nowy rok szkolny. Przecież: nigdy i nigdzie nie jesteś sam!!!

A ile jest w świecie takich "wewnętrznych powodzi"? W naszych domach, sercach, otoczeniu?

- - -
Imieniny dzisiaj obchodzą Dominik, Cyprian, Emilian i Sewer - życzę im (i wszystkim tym, o imieninach których nikt nie pamięta)wszystkiego sympatycznego !!!
- - -
Sierpień jest miesiącem pełnym wspomnień, pamięci, rocznic, zadumy...
- - -
Człowiek powinien być DOBRY... No bo jest człowiekiem...
Pomagajmy sobie nawzajem, byśmy byli dobrymi ludźmi !!!!
- - -
Bądźmy ludzkimi ludźmi :))))
- - -
Życzę wszystkim - zarówno tym czytającym te słowa z życzliwością jak i tym obojętnym na nie - życia w sobie :)))

- - -

Karolinie i annah dziekuję za "ciepłe słowa" i proszę o jeszcze, bo chłodem trąci....

Magosia08-08-2005 09:26:11   [#515]

Fakir

Dobry człowiek z Ciebie - tak wynika z pisania...a chłód, który zakrada się w wątek?

Może za dużo słów, może trudno dodawać coś nowego do podobnych treści? Milczenie nie musi być chłodem czy obojętnością.

Czasem najpiękniejsze dzieje się w milczeniu:-)

Przesyłam poniedziałkowy uśmiech i wakacyjne pozdrowienia :-)

Fakir208-08-2005 09:52:52   [#516]

magosiu

ten chłód.... Po prostu zimno mi !!! W Poznaniu rano było naprawdę chłodno - w żaden sposób nie dotyczyło to wątku...

Tymbardziej dziękuję za "ciepłe" słowa :))) I równie serdecznie i... ciepło pozdrawiam!

- - -

Naprawdę nie lubię sierpnia specjalnie...  Chociaż wakacje są piękne...

Ważne są Twoje słowa o milczeniu. Tak też traktuję ten wątek...

Wiem też jednak, że są pewne sprawy - merytorycznie z tym wątkiem związane - których nie wolno "pomijać" owym milczeniem... Zajmuję się nimi już tyle lat... A ciągle są swoistym tabu...

Uważam, że powinienem przypominać o takim "T4"... Też na tym forum... Chociaż nie jest to z pewnością temat wakacyjny... Ale... Na kiedy by on był?

Fakir209-08-2005 07:19:13   [#517]

36 dzień...

Oczywiście SPECJA-łów :))

Imieniny dzisiaj mają i na swoja kolejkę życzeń i uścisków czekają Roman, Romuald, Ryszard, Roland i... Jan !

Życzymy Wam szczęścia :)))

- - -

Migawka: - - - - - -  Syn od tygodnia pracuje w punkcie ksero, pieczątki, wizytówki... Prasuje i wkłada taką ekstra koszulę. Pytam "dlaczego?" No bo musi godnie reprezentować pracodawcę... Moją uwagę, że pobrudzi ekstra koszulę zbył wzruszeniem ramion... - - - - - -

- - -

Sierpień jest dziwny...

Grażyna Stanek10-08-2005 08:53:28   [#518]

Krzysztofie

śpisz ? Już prawie 9.oo.

Nie ma co czytać. Czytanie tego co napiszesz to pierwsza rzecz po zjedzeniu śniadania i zażyciu leków. Co z Tobą ? Nie zapowiadałeś swojej nieobecności.
36 dni czytania co rano to już nawyk. A tu co ? Cisza.
Ani: "ktoś o tobie myśli życzliwie", ani czyje imieniny, ani życzeń na dzień dzisiejszy, ani jakiejś myśli przewodniej na dzisiaj.

"Budząc się rano, pomyśl, jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować." (Marek Aureliusz)

Fakir210-08-2005 09:39:30   [#519]

No, nie moża tak być, żeby...

nie odnotować 37 dnia istnienia
SPECJAŁ-ów - miejsca dla ludzi najbardziej (?) wrażliwych...
Nie do końca może  "merytorycznego", ale za to pełnego ciepła i życzliwości  :)))
Dzisiaj także pełnego ciepła dla wszystkich Borysów i Wawrzyńców - niech Wam się darzy !!!
- - -
Grazabo pisze o powodzi...
Wielu innych, na innych wątkach pisze o innych potrzebach...
Nie zostaną sami -  przecież: nigdy i nigdzie nie jesteś sam!!!
- - -
Człowiek powinien być DOBRY... No bo jest człowiekiem...
Pomagajmy sobie nawzajem, byśmy byli dobrymi ludźmi !!!!
- - -
Sierpień jest miesiącem pełnym wspomnień, pamięci, rocznic, zadumy... Piszę te słowa od początku sierpnia...  Czy dla Ciebie także takim jest?
- - -
Bądźmy ludzkimi ludźmi dla innych ludzi :))))
- - -
Życzę wszystkim - tym czytającym te słowa z życzliwością jak i tym obojętnym na nie - spełnienia wszystkich dobrych pragnień :)))
- - -
Grażyna przytoczyła słowa Marka Aureliusza: "Budząc się rano, pomyśl, jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować."
Nic dodać, nic ująć....
- - -
No może poza tym, że żyć, pracować i radować się jest PIĘKNIEJ wspólnie z drugim człowiekiem....
Także tym cierpiącym, słabym, "gorszym" dla świata...
- - -
Kimkolwiek jesteś - trzymaj się !!!
Fakir210-08-2005 09:41:16   [#520]

Grażyno !

Nie śpię, tylko od wczesnego rana przygotowuję się na wizytę..... pracownika socjalnego z wywiadem...
W sprawie Brata...
Relację zdam :))))
Grażyna Stanek10-08-2005 10:26:26   [#521]

dziękuję

za usprawiedliwienie. W porządku, zgadzam się na tę wizytę ;-)))
Zola10-08-2005 11:56:34   [#522]
ja dziś w sprawie życzliwosci, wczoraj bardzo pomogła mi sąsiadka, która nadjechała do skrzyżowania minutę po wypadku męża
wiem jedno życzliwość zazwyczaj wywołuje życzliwość
Ajcila10-08-2005 14:04:28   [#523]

A dobroć zawsze do nas wraca, to jest myśl która przyswica mi każdego dnia.

Gdy czynimy innym dobrze kiedyś, ktoś zrobi to dla nas:-)

Fakir210-08-2005 14:13:52   [#524]

- - -

"... Zapamiętaj słowa, nie wszyscy je znali
Że w umarłych dłoniach to tylko trzymamy
cośmy z dobrej woli innym ludziom dali..."
- - -
Każde dobro wraca!!!
Ale zło - też....
Fakir210-08-2005 14:17:37   [#525]

Uff

wizyta się odbyła....
Oto obiecane sprawozdanie...
- - -
Brat chodzi na zajęcia do tzw. Środowiskowego Domu Samopomocy…
Ponieważ prowadzi ten dom Stowarzyszenie, konieczne było zrobienie tzw. wywiadu środowiskowego…
Przynajmniej tak mnie poinformowano!
- - -
Najpierw „pani” umawiała się telefonicznie… Potem pisemnie… No, ale tak się złożyło, że Brat był na obozie „Burego Misia” a ja miałem swoje zajęcia w szkole, więc odwlekało się to w czasie…
W efekcie musiałem dzisiaj pisać oświadczenie… Dlaczego mnie nie było!
Jest to tym bardziej śmieszne, że Brat nie jest ubezwłasnowolniony, ma dowód osobisty i swoją rentę po Ojcu…
Mogli z nim gadać – no ale on słabo mówi, więc…
Ale dlaczego JA mam pisać oświadczenie?
- - -
Nic to – „pani” przyszła…
- - -
Na wejściu mówię, że oni tych wywiadów mają już mnóstwo… odpisów, świadectw, zaświadczeń… Niech sobie wyszuka, przepisze i spokój!
Niestety nie może – każda sprawa jest osobna i poprzednie papiery…. są w archiwum…
- - -
Najpierw zdziwienie (właśnie…), że Brat NIE jest ubezwłasnowolniony…
Tłumaczę (a właściwie dlaczego się tłumaczę?), że ze względów moralno-etycznych nie widzę powodu. Może by to było łatwiejsze dla nas, ale…
- - -
Brat jest upośledzony? No to potrzeba zaświadczenia z poradni od psychiatry, że się leczy …
Mówię, grzecznie, że Brat się nie leczy… Bo upośledzenie umysłowe nie jest chorobą i leczeniu się nie poddaje… A upośledzony jest od urodzenia… Mechaniczne uszkodzenie przy porodzie…
No, ale takie są wymogi ! Musi być !!!
Dobra, pójdę do psychiatry (a ten da skierowanie do psychologa pewnie), by napisał, że Brat jest upośledzony…
- - -
Nie zapomnę, jak lekarz orzecznik dał mu parę lat temu „grupę” inwalidztwa na rok…. No bo może z tego wyjdzie…
- - -
Potem cały dłuuuuuuugi wywiad… Między innymi:
Moje dane, Żony dane, Córki, Syna jednego, drugiego…
Czy ma pan rodzeństwo? Tak, Siostrę…
Dane Siostry…
Gdy doszło do rubryki „zarobki” „pani” spojrzała i… sama zrezygnowała z pytania….
Ile brat płaci za mieszkanie?
Tłumaczę, że mieszkamy razem, wspólnie gospodarujemy (on sam przecież nie jest w stanie)…
Lepiej by było, gdyby był ubezwłasnowolniony…
Uważam, że nie…
No to ile płaci? Mieszkanie, gaz, prąd itd.?
Przeliczyłem wydatki, czynsz – podzieliłem przez liczbę osób i mówię…
Dużo!!!
??? Za mniej się nie da…  Sam tyle płacę...
Aha…
- - -
Wyyyyyyyyyyyyyyyyyyywiadu ciąg dalszy….
Nie było tylko numeru buta…
- - -
Musicie państwo więcej zadeklarować (dobrowolnie – trzeba złożyć oświadczenie kolejne) więcej odpłatności…
Dlaczego?
Bo brat się utrzymuje sam…
No bo skoro nie jest ubezwłasnowolniony… Gdyby był, byłby zwolniony… Ale tak…
Dobra – deklaruję…
To znaczy Brat deklaruje (miał ubaw i się wtrącał we wszystko )
Ale niech się pan też podpisze !!!
A ja po co?
No bo brat nie umie czytać…
Dobra – robię za czytającego i podpisuję się (co jest oczywistą nielogicznością…)…
Brat – ma koniecznie iść do jego pokoju zobaczyć jak mieszka… „Pani” idzie…
Taki duży pokój?!?!
A dlaczego nie?
Nie, nie… Wszystko w porządku…
- - -
Po ponad godzinnej wizycie „pani” poszła sobie…
Zaznaczając na odchodnym, że takie spotkania będą niezbędne co pół roku….
- - -
Za to jej płacą…
Ale dlaczego z moich podatków?
- - -
Podobnych wywiadów było mnóstwo, wizyt u lekarza „leczącego” – także płatnych – było mnóstwo, korespondencji całe mnóstwo…
- - -
Czy ktoś jest w stanie to wytłumaczyć?
Ale…. BEZ pół litra???
gimnazjum10-08-2005 14:34:51   [#526]

Fakir2 - zawróć może tą kobitkę, bo może sie okaże, że wywiad nie ważny bez numeru buta?

a bez pół litra to nici z tłumaczeń, dziś  w Czeladzi na Ślasku to nawet ginekolog z około 3 promilami przyjmował babeczki, to co dopiero psycholog, psychiatra itd.... i jak to wszystko wyjaśnić?

Fakir210-08-2005 14:41:51   [#527]

gimnazjum

- przyznaję, że nie podałem jej też swojej wagi....
:)))))))
Dobrze, że jestem specjalny.....
Fakir210-08-2005 20:32:24   [#528]

Zola!!!!

Dopiero teraz przeczytałem wątki...
Bardzo mi przykro z powodu Twojego Męża a Twoich nerwów....
Współczuję i... modlę się za Niego i wszystkie ofiary wypadków...
- - -
W dzisiejszej POLITYCE jest świetny wywiad z ojcem Kłoczowskim - o cudach... Takich codziennych...
Naprawdę polecam :))))
- - -
Życzliwość budzi (wskrzesza? rodzi? wyzwala?) życzliwość...
To bardzo prawdziwe słowa !!!
Zola10-08-2005 22:00:45   [#529]
Dzięki Fakir ,
jak czytam o tym wywiadzie to jakbym żyła na innej planecie, niepojęte
Małgosia10-08-2005 22:22:58   [#530]

czytałam...

Rzeczywiście, jest nad czym się zadumać...

Cud czyli odsłoniecie głębszej rzeczywistości dające szanse każdemu na wniknięcie w jakąś prawdę o swoim życiu.

Ale jedno mnie zdumiało. Ojciec Kłoczowski powiedział:

Cierpienie, które może czasem wzbogacić duchowo, na ogół niszczy człowieka, upodla go. Nie wierzę, że ci, którzy więcej cierpią, są bogatsi i lepsi.

A całe życie mi wmawiano, że cierpienie uszlachetnia...

Fakir210-08-2005 23:16:55   [#531]

też nad tym myślę Małgosiu...

i tez mi to nie pasuje...
- - -
Zola - jeszcze raz sorr.... takie zwariowanie, że nie doczytałem....
Grażyna Stanek10-08-2005 23:36:18   [#532]

o sprawozdaniu z wywiadu

przeprowadzonego przez pracownika socjalnego, a właściwie pracownicę:
"bez pół litra nie rozbierzesz".

#524 - po prostu piękne i prawdziwe.

I bardzo się cieszę, że tu dzisiaj taki ruch się zrobił i tylu jest rozmawiających, a nie tylko czytających.

Pozdrawiam wszystkich.

Fakir211-08-2005 00:00:45   [#533]

No i dzień-noc kolejna...

38 już...
SPECJAL-na....
przeznaczona dla ludzi wrażliwych... I nie tylko :))
Fakt - ta nasza "specjalna" nie do końca może jest (i nie zawsze)  "merytoryczna", ale za to pełna tego szczególnego ciepła, dobroci i życzliwości...
Pełna tego czegoś, co nazywam (nawet podczas wykładów): "CÓŚ"...
Trzeba mieć to "cóś" w sobie....
- - -
Miesiąc sierpień - dziwny, wspomnieniowy, rocznicowy i przemyśleniowy....
- - -
Bądźmy ludźmi !!!
- - -
Stałem przed chwilą na balkonie patrząc w noc… Noc mojego świata…
Wszyscy (prawie) śpią… Tu, teraz… W moim świecie…
- - -
Ale przecież w każdym momencie, gdzieś na świecie, na tej kuli ziemskiej jest jakiś dzień?
W każdej chwili ktoś gdzieś dokonuje wyborów między dobrym i złym…
Życzę tym wszystkim „wybierającym” wyboru zawsze tego co dobre…
Przede wszystkim oczywiście życzę tego wszystkim Zuzannom, Lidkom i Włodzimierzom…
Wszystkiego najlepszego 
- - -
A tym, którzy sami dokonywać wyborów nie mogą – z różnych powodów – życzę, by inni, którzy ZA NICH tych wyborów dokonują, byli… po prostu dobrzy…
Dobrzy dla nich…
- - - -
Wracając do wątku…
Nie widzę powodów, by ubezwłasnowolniać Brata…
Bo co?
Bo pisać, czytać, liczyć nie umie?
Bo jest upośledzony umysłowo?
A któż w tym świecie jest „normalny”?
I co to jest „norma” ???
- - -
A mój Braciszek cieszy się, że była „pani” i odwiedziła jego pokój…
I to już jest jakieś usprawiedliwienie faktu jej istnienia…
I tego się będę trzymać 
- - -
Krajanka11-08-2005 01:10:10   [#534]

"Pani" taka bez wyrazu.. - a czy musi mieć wyraz? ...
Wszak - wypełnione.., spełnione... I dalej w swoją drogę.. Prawda?  Pewnie gdzieś dalej inni czekają odwiedzin...
Powiadasz.. - dwa razy w roku? To cudownie.:-) Dwa razy w roku... Właśnie przebiegam myślami - kto mnie odwiedza dwa razy w roku, albo, kogo ja odwiedzam tak dwa razy w ciągu roku... Hm.., zostawię dla siebie owo przemyślnie...


Pokój "duży".. A co oznacza wg "pani", że pokój "duży"? Pokój  jak pokój.. Duży czy mały... Jest zwyczajny jak pokój i jednocześnie tak indywidualny... W nim energia lokatora..,  Świat lokatora.. Brata.. Domownika... I nie tylko w "dużym" pokoju.., a w całym domu. Wszystko to, co interesuje.., dotyka.., uosabia lokatora domu..  Po prostu Jego Świat... Świat postrzegany Jego oczyma.. Każdy z nas ma swój Świat.., bądź wyobrażenie tego świata.. Taki Świat trzymany w jednej dłoni...

Tak... "Pani" odwiedziła jego pokój..:-) "Pani" zobaczyła jego Świat...:-) A dostrzegła?

A tak sobie.. dobrej nocy wszystkim..:-)

Fakir211-08-2005 07:16:56   [#535]

Krajanko...

Piękne słowa...

Jakże odległe od naszej często "bieganej" rzeczywistości a zarazem takie mocno w niej umocowane...

- - -

Napisałaś: "..."Pani" zobaczyła jego Świat...:-) A dostrzegła?..."

Chyba nie....

Można patrzeć nie widząc...

Słuchać nie słysząc...

- - -

Wszystkiego najlepszego z cudownego miejsca pracy, jakim jest oczywiście:

GABINET  DYREKTORA  :))))

Grażyna Stanek11-08-2005 08:52:02   [#536]

czy Pani dostrzegła

świat Wiktora ? Oto jest pytanie.
Ważne, że Wiktor był zadowolony. I tego się trzymaj.
Podziwiam Cię i całą Twoją Rodzinę. Jesteście wspaniali, że umieliście i "chcieliście umieć" stworzyć Mu prawdziwy dom. Bez ubezwłasnowolnienia. Wiktor jest sobą, takim jakim Go stworzył Bóg. Ale ma Was i to jest do pozazdroszczenia Wiktorowi i do pogratulowania Wam.

A cóż Ty robisz w Gabinecie Dyrektora o 7.16 ?
U Was Dyrektorzy pracują w sierpniu od 7.oo ? Ty nie masz urlopu ? ;-)))

Grażyna Stanek11-08-2005 09:01:51   [#537]

co to jest norma ?

Któż to wie ?

Co to znaczy "duży" pokój ? To zależy co dla kogo jest duże.
Np. w naszym budownictwie za duży pokój zwykło się uważać ten największy: 5x3m, a mały ten najmniejszy: 3x2m.
Czy ten duży to jest duży, a ten mały to wogóle jest pokój ? No, ale cieszę się, że mamy swoje mieszkanie 3-pokojowe.

Fakir211-08-2005 09:31:31   [#538]

Grażyno...

O 7:16 się pracuje... Pisanina, dłubanina... I mam spokój! A urlop.... W tym roku nie bardzo miałem za co... Córkę wydałem i tak jakoś...

Pokój Witka jest w sumie duży (ponad 20 m) - mieszkanie ma ponad 100 (stare budownictwo). Ale nie to jest istotne.

Istotne jest to, że ta babka spodziewała się (?) znaleźć jakąś norę z barłogiem i tam tego upośledzonego... Może w ten sposób podtrzymałaby swoje wyobrażenie? Może inni ludzie tak robią? nie wiem...                     - - -

Winien jestem wyjaśnienie z #520

Musiałem się przygotować, bo Braciszek z tych nerwów oczekiwania szarpnął za firankę i.... wyrwał karnisz ze ściany!!! Wszystko poleciało!!!

No i gdyby "pani" przyszła do takiej demolki, to jej wyobrażenie.... Musiałem więc wiercić, gipsować itd...

- - -

W sumie to ta kobieta była sympatyczna, jakoś tam jest mi jej żal...

Grażyna Stanek11-08-2005 10:27:57   [#539]

Kobieta z pewnością starała się bardzo, by wypaść jak najlepiej.
" Pewnie gdzieś dalej inni czekają odwiedzin... " - jak mówi krajanka w #534.

A firanka .. no cóż, samo życie. Każdy chce, by jego mieszkanie prezentowało się jak najlepiej w czasie odwiedzin.
Wiem, ile zdrowia kosztowało to mamę mojego byłego ucznia Grzesia, gdy przez dwa lata uczyłam Go, w Jego domu, 3 razy w tygodniu. Przygotowanie ucznia do lekcji i pokoju, w którym odbywały się lekcje. A dla Grzesia za każdym razem była to ważna wizyta, bo ja przychodziłam wyłącznie do Niego, na 3-4 godziny lekcyjne. Grzegorz był wtedy najważniejszy w całym domu. Wszyscy domownicy byli podporządkowani naszym lekcjom. Oj, pisać by można bez końca ...
Zainteresowani i Ci, którzy są "w temacie" rozumieją.

Urlop to brzmi dumnie.
Kto utrzymuje się tylko z pensji nauczycielskich wie, jakie szumne mamy uropy. U mnie z reguły jest to czas na dokładniejsze porządki i drobne naprawy czy remonciki, wizyty u Rodziny lub rewizyty.
Dlatego tak się cieszyłam z pobytu w Inowrocławiu, bo poprzedni mój wyjazd był 7 lat temu, w 1998 roku.
A wyjazdów z młodzieżą nie nazywam urlopem, coś tam zwiedzę, inne to zajęcia niż w szkole, ale nie jest to wypoczynek w pełnym tego słowa znaczeniu.
Niewtajemniczeni, tzn. ludzie nie z naszego zawodu, problemu nie rozumieją.

Pozdrawiam wszystkich wtajemniczonych i zainteresowanych ;-)))

Fakir211-08-2005 13:08:45   [#540]

Powódź...

Grazabo zwracała się o pomoc dla zalanej szkoły w Suchej Beskidzkiej...

To Szkoła Podstawowa Nr 2

 

Dyrektorem jest tam Teresa Kaliciak
Był podany zły telefon... Dobry numer to:
 /0-33/ 874-27-28
- - -

Wszelkie inne dane - także z numerem konta - wyślę majlikiem - wystarczy kliknąć na mojego nicka :))))))

Fakir212-08-2005 00:43:23   [#541]

"...Czas Panie, bym usiadł...

i trochę odpoczął...
wyszeptał cichutko wędrowiec strudzony...
Odpoczął?
Wszak droga twa ledwie zaczęta...
Wstawaj, świat czeka! ..."
- - -
W podobnym nastroju i duchu witam kolejny - 39 już dzień istnienia SPECJAŁ-ów...
Wątku dla ludzi wrażliwych... I nie tylko :))
- - -
Ta nasza "specjalność" nie zawsze i nie do końca zachowuje "merytoryczność", jest za to pełna ciepła, dobroci, życzliwości i zrozumienia...
Pełna tego, co nazywam: "CÓŚ"...
Trzeba mieć  "cóś" w sobie by być człowiekiem...
W pełni człowiekiem...
Imieniny dzisiaj mają: Lech, Innocenty, Euzebia i Hilary...
Wam wszystkim Kochani, życzę dobra od świata, łaskawości od wielkich i szczodrobliwości możnych...
Wszystkiego najlepszego - znani i nieznajomi :)))
- - -
Sierpień - bardzo dziwny, dziwnie wspomnieniowy, wspominkowo-rocznicowy i... dający do myślenia miesiąc...
- - -
"...W każdym momencie, gdzieś na świecie, na tej kuli ziemskiej jest jakiś dzień?..."
Tak pisałem wczoraj...
Czyz tak nie jest?
"...W każdej chwili ktoś gdzieś dokonuje wyborów między dobrym i złym…"
Prawda?
- - -
Wszystkim „wybierającym” wyboru słusznego życzę…
Na ten nowy dzień :)))
I następne dni !!!
- - -
Tym, którzy sami wybierać nie mogą życzę, by ci, którzy  tych wyborów dokonują w ich imieniu, byli ludźmi...
- - - -
"... więc idę Panie...
Idź - wyszeptał Ojciec...
i ruszył do przodu wędrowiec strudzony..."
- - -
Idźmy !!!
Fakir213-08-2005 00:03:01   [#542]

do #525

Byłem u psychiatry.... Tez nie mógł zrozumieć...
Znaczy się - normalny :)))
Ale 50,- zł wziął...
- - -
Czy ktoś mi powie, gdzie my zyjemy????
- - -
Noc.
Duży rejsowy samolot zrobił dwa "kółka" nad moim miastem - widzę to z balkonu - dlaczego?
Musiał czekać.... Bo nagle pojawił się mały prywatny samolot i to on pierwszy lądował...
Potęga pieniądza...
- - -
40 dni (i nocy) żyją już swoim życiem SPECJA-ły...
Dziwne... Nietypowe... Rzec można - jakieś takie "nienormalne"...
- - -
Wszystkim - a zwłaszcza Dianom i Hipolitom - życzę miłości i życzliwości świata !!!
Życzę im - i nam wszystkim - byśmy mieli w sobie to "cóś", byśmy byli ludźmi przez duże "L"...
- - -
Nawet w sierpniu - miesiącu wakacji szkolnych, ale nie wakacji od myślenia...
A dużo tego myślenia jest... Zwłaszcza w sierpniu...
Kto się tak naprawdę przejął losem tysięcy, dziesiątek tysięcy ofiar, których jedynym "grzechem" było to, że w oczach świata były upośledzone, nienormalne...?
- - -
Wieczny odpoczynek....
- - -
Każdy z nas ma wybór... Każdy?
Niektórzy nie mają tej łaski danej sobie - nie mają wyboru...
- - -
Bracia mniejsi - wrażliwość jest atrybutem wielkości...
Życzę wam, byście spotykali na swojej drodze ludzi wrażliwych....
- - -
Prawdziwym cierpieniem jest dla mnie owa "dyskusja" nad problemem pomocy szkole w Suchej Beskidzkiej... Serce boli...
Pomóżcie.... Po prostu - pomóżcie!!!
brema13-08-2005 00:35:51   [#543]

Bardzo mnie bawi gdy ktoś z patosem mówi o sobie, swej niezwykłości, cierpieniu i szlachetności.

Fakir213-08-2005 00:50:52   [#544]

mnie też...

szkoda, że nie jestem niezwykły, niezbyt (odpukać) cierpię i wcale nie jestem szlachetny - a chciałbym....
A "dyskusja" o Suchej mnie wkurza, więc "cierpie"....
Ale jak to mówił Linda - "cóż ja wiem o cierpieniu?" :)))
Fakir213-08-2005 13:03:52   [#545]

brema....

Mniej mnie natomiast bawi, gdy o cierpieniu (a cierpią - choć czasem nie zdają sobie z tego sprawy), "szlachetności" = "świętości" (wszak nie mając pełnej świadomości nawet nie grzeszą) oraz owej szczególnej "niezwykłości" upośledzonych nie mówi się wcale, mówi głupio lub się z tego drwi...
- - -
No tak... Można drwić, bo sami się nie obronią...
- - -
Nie wiem ile mi czasu życia zostało, ale póki mogę będę starał się być "ich głosem"...
Tak jak umiem...
Może słabo umiem?
- - -
Nie wolno stawiać niepełnosprawnych na piedestał tylko dlatego, że są niepełnosprawni...
Ale nie wolno też pomijać ich całkowicie, spychać na margines, odmawiać im niezbywalnych praw...
A tego jestem świadkiem ustawicznie...
Dlatego piszę, tutaj i w innych miejscach...
Nie stoję bezczynnie...
- - -
Czy to źle?
- - -
Życzę Ci - bremo - wszelkiego dobra i radości :)))
W świecie, który wydaje się być wspaniały i normalny...
- - -
W którym jednak - wg ustaleń rozmaitych raportów i badań - na 100% żywo urodzonych dzieci, tylko 20% odpowiada tzw. "książkowym" normom...
W Polsce jest (chyba?) około 10 milionów dzieci i młodzieży. Około 3,5- 4 % stanowią upośledzeni umysłowo. Proste wyliczenie pokazuje, że to liczba ok. 400 tysięcy. Każdy ma matkę, ojca, siostrę, brata... Mnożąc 400 tys. razy 4 otrzymujemy liczbę 1.600.000 ludzi dotkniętych problemem...
- - -
Nawet patos byłby tutaj na miejscu....
Moim zdaniem...
Grażyna Stanek13-08-2005 14:30:24   [#546]

"póki mogę będę starał się być "ich głosem"...

Fakirze2
Tak odbierałam Twoje wypowiedzi i całą atmosferę tego wątku, jaką starasz się stworzyć.

Twoje stwierdzenia:
"Nie wolno stawiać niepełnosprawnych na piedestał tylko dlatego, że są niepełnosprawni...
Ale nie wolno też pomijać ich całkowicie, spychać na margines, odmawiać im niezbywalnych praw...
A tego jestem świadkiem ustawicznie...
Dlatego piszę, tutaj i w innych miejscach...
Nie stoję bezczynnie..."

moim zdaniem oddają sedno problemu. Myślę, że to bardzo dobrze, że starasz się być "ich głosem". Też uważam, że "Nawet patos byłby tutaj na miejscu...."

Dlatego, między innymi, jestem częstym gościem SPECJA-łów. Czasem nawet sklecę parę zdań. Tego co myślę i obserwuję nie umiem tak wyczerpująco i w kilku słowach ująć jak Ty - Krzysztofie.

Jola13-08-2005 20:07:49   [#547]
Brema, niezwykłość i szlachetność - lepiej: podziwiajmy, jeśli samych nas na nie nie stać.
Nie psujmy tego wyjątkowego wątku :-))
Adaa13-08-2005 20:17:42   [#548]

kurcze...

zaraz się popłaczę...
Jola13-08-2005 20:28:40   [#549]
Marzyłam, gdyby tak choć jeden wątek bez cynizmu...
Krzysztofie, wybacz, już znikam, aby przynajmniej moi adwersarze tu nie zakłócali...
Lecę na Kabaretowe Oczko :-)
bratek13-08-2005 21:47:19   [#550]

Witajcie po przerwie!!!!!:)))))

Zniknęłam nie pożegnawszy się, bo jakoś nie założyłam, że mi moja ulubiona firma (TePSA- też ją kochacie - nie???) przy okazji mojej przeprowadzki (już mieszkam na nowym- HURRRRRA!!!!), odetnie kontakt z Wami na 3 tygodnie.... Cóż- telefon przenieśli, o Neostradzie zapomnieli....... Taka fajna ta firma jest.....

Więc witam i strasznie się cieszę, że znowu tu jestem!!! Jutro co prawda wyjeżdżam, ale tylko na 3 dni (de facto to pierwszy mój wyjazd w trakcie tych wakacji) a potem szybciutko wracam, bo czeka mnie arkusz organizacyjny do poprawy:(((((( No i wtedy dopiero zacznę wieść pełnojakościowy żywot forumowicza.

A na razie pozdrawiam cieplutko i idę pakować się na wyjazd!

strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 10 ][ 11 ][ 12 ] - - [ 84 ][ 85 ]