Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Budowa sali gimnastycznej
strony: [ 1 ]
AniaD21-03-2005 20:44:38   [#01]

Zwracam się z prośba do tych dyr. , któzy mają doświadczenie z budowaniem sali gimanstycznej. Mój szanowny OP w 1999r nie wydał zgody na budowę( był Społeczny Komitet chęci ludzi). Teraz niespodziewanie dał do zrozumienia że można się starać .Mamy trochę kasy ( Społeczny Komitet)ale nie wiem czy lepiej załozyc konto czy niech jest to w budżecie Gminy ( od 1 kwietnia) Może ktos ma jakies rady plany sali a może namiary na instytucje dofinansujące budowę.

Z góry będe wdzięczna

sani21-03-2005 21:19:43   [#02]

Na początek trzeba wiedzieć, kto tak naprawdę będzie inwestorem. Dyrektor szkoły nie ma uprawnień do remontowania i inwestowania, jest to zadaniem organu prowadzącego.

Najpierw więc musi się znaleźć ta inwestycja w planie finansowym jednostki samorządu terytorialnego z określeniem źródła finansowania. Może to być m.in. inicjatywa lokalna.

Twój OP musi więc wyraźnie określić się, czy jest zainteresowany taką inwestycją.

AniaD21-03-2005 21:58:22   [#03]
Jest zainteresowany obecnie  i wydaje zgode ale Społeczny Komitet ma pomagac
emeryt22-03-2005 09:33:18   [#04]

AniuD....

wybudowałem od 1998 r 3 sale gimnastyczne... i jestem zaskoczony, że tak na hasło-"OP dał do zrozumienia" chcesz to zrealizować.

Po pierwsze - jaka sala (program funkcjonalno- użytkowy i założenia techniczno- ekonomiczne)- w tym szacunkowy koszt. 1 m2 pow. użytkowej sali z zapleczem (szatnie, natryski, wc w tym niepełnosprawni, magazynki sprzętu, pomieszczenie dla trenera itp. itp.)to jakieś 2300 zł aktualnie przy dobrych wynikach przetargu.

Po drugie - finansowanie. Inwestycji takiej nie przeprowadzi sprawnie i nie sfinansuje jakiś komitet. Jeżeli OP daje zielone światło, to znaczy że będzie współfinansował. A to już wymaga ujęcia zadania w budżecie gminy z rozpisaniem źródeł finansowania ( OP, komitet społeczny ze zbiórek, dotacje, środki unijne itp). Ujęcie zadania w budżecie daje też podstawę do ubiegania się o środki np. ze ZPORR, Kontraktu Wojewódzkiego czy dofinansowania MENiS z totka.

Po trzecie: Gdziekolwiek byś nie zastukała o kasę jest niezbędna dokumentacja projektowa i kosztorys inwestorski. Czyli co zbudujesz i ile to kosztuje. Nawet w rozbiciu na etapy, chociaż wiem z doświadczenia, kto buduje szybko, buduje tanio. Średni cykl budowy sali o pow. użytkowej 1100 m2 to 9 m-cy.

Po czwarte: aby skorzystać z dofinansowania MENiS inwestycja musi być ujęta w tzw. Wojewódzkim Programie Rozwoju Bazy Sportowej i zaklepana do dofinansowania przez Marszałka i Sejmik. Dopiero wtedy dostaniesz orginalny druk wniosku MENiS o dofinansowanie, do którego prawidłowego złożenia jest niezbędny projekt budowlany ( i uwaga- jeżeli program użytkowy przewiduje w obiekcie pomieszczenia inne niż dla sportu ( np. izby lekcyjne - nie będą one przedmiotem dofinansowania i trzeba je wyrzucić z kosztów).

Po piąte - ze ZPORR to nie takie proste, pomimo szumnych zapowiedzi. Bez wejścia w szerszy program konkretnego działania na szczeblu wojewódzkim szanse masz prawie zero. A przeważnie koszty indywidualnych projektów w skali województwa przekraczają pulę środków - i to jest trochę loteria (czyli tzw. ocena projektu).

Po szóste - musisz przejść cały cykl przetargowy wyboru wykonawcy (przedtem dokumentacja, pozwolenie na budowę, uzgodnienia) w trybie zamówień publicznych. Nie wolno Ci dokonać tego, nie mając pokrycia (lub conajmniej gwarancji) finansowego. Przy takim cyklu realizacji rzeczywistość jest brutalna, co miesiąc trzeba płacić i to konkretnym pieniądzem.

To tak na gorąco - życzę powodzenia. Jak będziesz miała problem, służę podpowiedzią.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]