Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Miliony na nową maturę
strony: [ 1 ]
JarTul17-03-2005 20:24:20   [#01]

http://matury.onet.pl/1220352,informacje.html

Miliony na nową maturę

"Gazeta Wyborcza": Ministerstwo Edukacji szacuje, że zorganizowanie nowej matury pochłonie blisko 63,5 miliona złotych. Dla porównania: stara matura w skali całego kraju kosztowała najwyżej kilkaset tysięcy.

PAP, MD / 17 marca 2005

Pieniądze były potrzebne głównie na powielenie arkuszy egzaminacyjnych i dowiezienie ich do szkół.

Matura na nowych zasadach jest egzaminem zewnętrznym, koszty jej przeprowadzenia musiały wzrosnąć, twierdzi wiceminister edukacji Zdzisław Hensel. Przekonuje, że w kolejnych latach państwo za przeprowadzenie egzaminu dojrzałości zapłaci już mniej. - Zakupy dokonane w tym roku za rok czy dwa nie będą już konieczne.

Tylko na wydrukowanie i przewiezienie arkuszy z pytaniami w tym roku potrzeba będzie prawie 27 milionów złotych. - To materiały tajne. Muszą być drukowane i przewożone w szczególnych warunkach. Kwoty wynikają z ustaleń przetargowych - tłumaczy Hensel. 32 miliony kosztować będzie ocenienie prac maturzystów (praca nauczycieli, skanowanie arkuszy, tworzenie elektronicznej bazy z wynikami matur).

Do bezpośrednich kosztów zorganizowania matury trzeba jeszcze doliczyć wydatki na pracę Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i ośmiu komisji okręgowych, które przygotowują egzaminy zewnętrzne. Na nową maturę komisje wydadzą lwią część z 28 milionów złotych przeznaczonych na ich działalność.

MENiS twierdzi, że o pieniądzach na matury samorządy zaczęły myśleć zbyt późno. Do resortu dopiero teraz napływają z całej Polski wnioski o dodatkowe środki - na sprzęt RTV, słowniki, komputery, projektory, kserokopiarki, mikrofony, stoły i krzesła.

Marek Pleśniar17-03-2005 20:25:37   [#02]
wiecie co by szkoły zrobiły za te 63 bańki? Gdyby im dać na edukację?
JarTul17-03-2005 20:31:19   [#03]
...32 miliony kosztować będzie ocenienie prac maturzystów...
A ilu mamy w tym roku maturzystów?
Marek Pleśniar17-03-2005 20:53:41   [#04]

a z drugiej strony -jak mawia Tewie Mleczarz.. lubię zbadać o czym mowa

63mln zł to połowa budżetu na szkoły w miescie powyżej 100tys

czyli w skali kraju Pikuś.

z mojej aktualnie - dziś -nabytej wiedzy (dzięki! :-) uratowałby (nie mylić z zastapił) taki zastrzyk budżety 2 miast wojewódzkich

nadal w skali kraju to nie tak wiele

myślę że można sobie darować

JarTul17-03-2005 21:14:36   [#05]

65 000 000 zł to np. także:
- każdego dnia przez cały rok (365 dni) posiłek o wartości 5 zł dla 35 616 dzieci 
- ok. 1000 pracowni komputerowych o wartości 65 000 zł każda (15 komputerów + laptop + rzutnik multimedialny + drukarka sieciowa + oprogramowanie)

bogna17-03-2005 22:03:45   [#06]

mi najbardziej podobają się proporcje wydatków:

27 / 32 = przewiezienie arkuszy / praca nauczycieli

Marek Pleśniar17-03-2005 22:29:35   [#07]

do mnie przemawiałoby takie porównanie

65mln to dobre studia zarządzania, ewaluacji albo nadzoru dla każdego dyrektora placówki oświatowej w kraju

Gaba18-03-2005 06:57:18   [#08]
a ja chętnie bym poszła na dobre studia podyplomowe doskonalące z zarządzania
Z Ć18-03-2005 08:28:12   [#09]
Ja też bo te, które skończyłem to wielka papierowa lipa. Teraz uczę się sam i obawiam się, że mogę nie zdążyć.
joszka18-03-2005 08:42:41   [#10]

Gaba - to dobry pomysł

ja też
Marek Pleśniar18-03-2005 09:20:55   [#11]
hm;-)
Gaba18-03-2005 10:09:57   [#12]

taki MBA II stopień pod patronatem OSKKO

ludzie rekomendowani, znani, autorytety - Stefan, Antoni...

miejsce na południowy-wschód od Sierakowa...

marzy mi się, marzy mi się doskonalenie podyplomowe...

może by kto przygarnął i nie narzucił jakiś horrendalnych warunków i swoich pracowników... itp.

Gaba18-03-2005 10:12:10   [#13]

warunek przyjęcia - to ukończone studnia podyplomowe, zarządzanie szkołą, np. więcej niż X lat. (nie piszcie więcej niż 5 lat, bo tyle to ja nie mam...)

Odświeżyć, przybliżyć, unowcześnieć, ale nie być juz żłotodziobem.

Gaba18-03-2005 10:14:53   [#14]

Marek, taki patent, taki piekny podymplom, - ćwiczenie kreatywności, walka ze stresem (nasze smutki, doły, wódeczki, impulsy, chandry, nerwy...szlagtrafienia...), ćwiczenia, trening nawet w dresie i po lesie...

Miętne - jeździłam swego czasu na szkolenia w tamte okolice raz na miesiąc...

rada naukowa - prawdziwa oswiatowa pierwsza półka.

 

Pragnę i marzę. I wierzę!

JarTul18-03-2005 16:25:17   [#15]
Do w/w 63,5 mln należałoby chyba dodać:
- koszty wytworzenia przez szkoły materiałów do "nowej matury" - zakup odtwarzaczy CD, słowników, druk materiałów szkoleniowych czy protokołów...
- koszty poniesione na zastępstwa za nauczycieli będących w PZE i NZ oraz ewentualne zwiększenie wynagrodzenia nauczycieli pracujących w tych zespołach.
Leszek18-03-2005 19:48:31   [#16]

jeśli ktoś myślał, że egzamin maturalny da się zrobić tanio (patrz obecne przepisy) to jest w dużym błędzie...

jeśli nowa matura będzie realizowana w kształcie jakim widzimy tu niektórzy na forum OSKKO to 65 mln zł będzie początkiem kosztów...

osobiście życzę sobie zewnętrznego egzaminu maturalnego... i zdaję sobie sprawę , że musi kosztować sporo...

pozdrawiam

JarTul19-03-2005 18:06:38   [#17]

Leszku

Też jestem zwolennikiem (od dawna) egzaminów zewnętrznych, ale...
1. Powinny być one wprowadzane w "dobrej atmosferze" lub nazwijmy to "atmosferze spokoju i dialogu" (patrz dyskusje np. w Krakowie i Bydgoszczy).
2. Organy zwierzchnie nie powinny wiecznie okopywać się, histerycznie przyjmować wszelkich uwag i zwyczajnie kłamać (w grudniu mówiono, że materiały do matury są już gotowe i nic nie można zmienić, a teraz okazuje się, że są one dopiero w druku).
3. Nie można całego ciężaru prowadzenia egzaminów zrzucać na szkoły dezorganizując realizację podstawowych zadań przez szkoły (szczególnie dotyczy to egzaminu maturalnego).
4. Należało (i należy) policzyć faktyczne dodatkowe koszty ponoszone przez szkoły w związku z nowymi egzaminami i uwzględnić je w subwencji oświatowej, którą należy uczynić subwencją celową.
5. Przy ustalaniu standardów egzaminacyjnych należy bezwzględnie brać pod uwagę standardy osiągnięć, a nie tylko wymagań.
6. Nie należało (i nie należy) wykorzystywać wyników egzaminów zewnętrznych do dokonywania wprost oceny pracy szkół i nauczycieli.
7. Należało (i należy) opracować czytelne i jasne regulacje prawne dotyczące nowego egzaminu. (Mam dość interpretacji, wyjaśnień kolejnych organów i stwierdzeń typu "To problem pana dyrektora.", "To pan musi zdecydować." - reguły miały być jasne i takie same dla wszystkich.
8. Organy odpowiedzialne za organizację szkoleń powinny były odpowiednio wcześnie, na dużą skalę  i na właściwym poziomie merytorycznym prowadzić szkolenia egzaminatorów i rad pedagogicznych oraz zdecydowanie częściej spotykać się z dyrekcjami szkół, a także przedsatwicielami  organów prowadzących.
9. Egzaminy próbne powinny być próbne "w całym wymiarze" (w tym włącznie z odpowiednio dobranymi i opracowanymi zestawami).
10. Dobrego nastroju wokół egzaminu nie zbuduje także szum: będą skoszarowania czy nie będzie, przywiązywanie dyrektora do "krzesła" od 4.00 do być może 22.00.
Na tym zakończę tę wyliczankę choć lista "grzechów" tego egzaminu jest znacznie dłuższa.
Leszek19-03-2005 18:44:54   [#18]

JarTul, myślę, ze co do istoty zgadzamy się...

poza tym wg mnie znakomicie podsumowałeś wszystkie wątki o nowej maturze - poruszane na forum OSKKO....

pozdrawiam

bogna22-03-2005 19:16:47   [#19]

wywiad z Panem Ministrem

Minister edukacji Mirosław Sawicki
Są pieniądze na nową maturę

 
 
Rz: Dlaczego nowa matura wciąż budzi emocje, do tego u wielu negatywne?

MIROSŁAW SAWICKI: Nie rozumiem tego. Odroczenie nowej matury przez minister Łybacką też budziło negatywne emocje. Rozumiem natomiast, że jak każda nowość może budzić niepokój. Do tej pory w jednych regionach bardzo łatwo można było zdać maturę, w innych trudno. Teraz wszyscy uczniowie będą zdawać taki sam egzamin z jednakowymi tematami i kryteriami oceniania. Uzyskane wyniki będą porównywalne w całej Polsce. To niewątpliwie zaleta nowej matury.

Matura jednego ucznia będzie kosztowała budżet państwa 300 zł. 317 tysięcy egzaminowanych oznacza wydatek 95 mln zł. Skąd wezmą się na to pieniądze?

Mamy pieniądze na przeprowadzenie matury - tyle mogę powiedzieć. Jej wyniki dostarczą informacji twórcom polityki edukacyjnej państwa, a za informację trzeba zapłacić. Poza tym mniej pieniędzy zostanie wydanych na egzaminy wstępne na studia, bo przecież uczelnie nie będą przeprowadzać egzaminów z przedmiotów zdawanych na maturze.

Egzaminatorzy skarżą się, że będą słabo opłacani, niektórzy grożą, że nie podejmą się sprawdzania prac. Ile przeciętnie za sprawdzenie 50 prac dostanie egzaminator?

Każdy egzaminator podpisze umowę-zlecenie i dostanie zgodne z nią wynagrodzenie. Są różne stawki dla różnych przedmiotów i poziomów egzaminacyjnych.

Ale ogólnie się mówi, że honorarium jest za niskie. Zgadza się pan z tą opinią?

Nie. Stawki są przeliczane na godziny pracy nauczyciela potrzebne do sprawdzenia prac.

O zapłatę dopominają się też nauczyciele prowadzący egzaminy wewnętrzne z polskiego i języków obcych oraz inni, zatrudniani na przykład jako obserwatorzy. Czy oni nic nie dostaną?

Nie podejrzewam, żeby dla któregokolwiek nauczyciela te obowiązki przekroczyły wymiar 40-godzinnego tygodnia pracy. Przy nowej maturze nauczyciele będą mieli mniej pracy niż przy dotychczasowej. Chętnie obejrzę rozliczenia czasu ich pracy.

I co wtedy?

Jeżeli z całorocznego rozliczenia wyniknie, że nauczyciele poświęcili na pracę więcej niż 40 godzin tygodniowo, uzasadnione roszczenia zostaną uwzględnione. Ale moim zdaniem przy nowej maturze będą mieli naprawdę mniej zajęć. Przecież nie będą sprawdzać prac pisemnych, jak dotychczas.

Czy szkoły są odpowiednio wyposażone w sprzęt komputerowy i audiowizualny? Nie będzie problemów z przeprowadzeniem egzaminów z informatyki i języków obcych?

Tak myślę - miałem sygnały tylko z czterech na trzysta powiatów, że szkołom potrzebny jest dodatkowy sprzęt.

Niektóre placówki zgłaszają, że nie mają chronionych miejsc, by przechowywać arkusze egzaminacyjne. Pan twierdzi, że w każdej szkole jest kasa pancerna. Ale przecież do jednej kasy wszystkie arkusze się nie zmieszczą.

Zapewniam, że dystrybucja arkuszy będzie dostosowana do możliwości szkół. Nie mogę jednak ujawniać szczegółów.

Co przez ostatni miesiąc przed maturą można i trzeba zrobić, by przebiegła ona w sposób właściwy?

Przede wszystkim trzeba przestrzegać procedur, które już zostały ustalone. To zadanie dla dyrektorów szkół, dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych, Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, do kuratorów oświaty, do wszystkich, którzy są odpowiedzialni za przeprowadzenie egzaminów.

Mówił pan, iż tegoroczni maturzyści powinni być dumni, że od nich zaczyna się nowa matura. Tymczasem oni czują się jak króliki doświadczalne.

Wiem, że nie mieli wyboru. Ale może poczują się lepiej, jeśli powiem, że są pionierami słusznej sprawy. Również dla mnie jest to nowy, trudny egzamin i nie ukrywam, że mam tremę, bo jestem świadomy ciążącej na mnie odpowiedzialności.

-------------------------------

Chyba już minęło moje wczorajsze pozytywne nastawienie do świata, związane z pierwszym dniem wiosny.

I ten wywiad jakieś złe emocje we mnie obudził,

na tyle złe, że mam "potrzebę słowa" :(

Biorę się za sprzątanie - może zwalczę złe myśli ;-)

Majka22-03-2005 19:22:20   [#20]
Już wiem, jakie hasło wywieszę na akademię 15 IV:
"Jesteście pionierami słusznej sprawy"
                                         minister
zgredek22-03-2005 19:38:19   [#21]
Jeżeli z całorocznego rozliczenia wyniknie, że nauczyciele poświęcili na pracę więcej niż 40 godzin tygodniowo, uzasadnione roszczenia zostaną uwzględnione. Ale moim zdaniem przy nowej maturze będą mieli naprawdę mniej zajęć. Przecież nie będą sprawdzać prac pisemnych, jak dotychczas.

Tak myślę - miałem sygnały tylko z czterech na trzysta powiatów, że szkołom potrzebny jest dodatkowy sprzęt.

Zapewniam, że dystrybucja arkuszy będzie dostosowana do możliwości szkół. Nie mogę jednak ujawniać szczegółów.
zgredek22-03-2005 19:39:32   [#22]
mam tremę, bo jestem świadomy ciążącej na mnie odpowiedzialności
janzg22-03-2005 19:44:27   [#23]

część szczegółów jest znana:

pora dostarczenia, to między godz 3 a 5

:)

z moich obserwacji pracy FORUMOWICZÓW, to tylko gaba nie miałaby kłopotów

JarTul22-03-2005 20:51:49   [#24]
95 mln.
A na początku tego wątku prasa pisała o szacowanym przez MENiS koszcie nowych matur 63,5mln zł...
Szkoda, że my w szkolnych budżetach nie możemy tak sobie zwiększać środków finansowych i zwiększać kosztów.
Jestem ciekaw jakie będą ostateczne koszty tej "słusznej sprawy"?
AnJa22-03-2005 21:19:14   [#25]
A ja byłbym wdzięczny, gdyby poeta powiedział co rozumie przez "całoroczne rozliczenie" czasu pracy nauczyciela, z którego to rozliczenie wyniknie to ewentualne przekroczenie 40 godzinnego tygodnia pracy.
bogna22-03-2005 21:30:44   [#26]

pssss...

sprzątanie nie pomaga na złe emocje ;-(

myślę, że poeta miał na myśli, że jeśli rozliczy sie pracę przy maturach na cały rok szkolny,

to nikt nie przekroczy średnio w tygodniu 40 godzin ;-)

no i tu wypada z poetą się zgodzić,

tylko ta cholerska "potrzeba słowa" ;(

AnJa22-03-2005 21:41:49   [#27]
Byłem dzisiaj na sesji Rady Powiatu, omawiano problem bezpieczeństwa.

Pojawił sie problem co zrobić z pijanym gościem, kiedy nie ma izby wytrzeźwień.

Takiego gościa nie można na przykład przyjąć na oddział psychiatryczny - dopóki jest pijany.

Więc pijanemu, choćby nie wiem co i gdzie wyczyniał czy bredził  nigdy wariatkowo nie grozi.
zgredek22-03-2005 22:15:26   [#28]
nie jest ważne to co jest ważne

bo ci, którzy uważają, że coś jest ważne, niekoniecznie muszą być tymi, którzy to uważać za ważne powinni
AnJa22-03-2005 22:19:06   [#29]
Piłaś? :-)
zgredek22-03-2005 22:28:13   [#30]
e, tam

u nas izba jeszcze jest
Gaba23-03-2005 02:45:21   [#31]
Piłaś? Nie jedź! Nie piłaś? Wypij...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]