Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
krzyczeć nie krzyczeć ale podyskutowac może warto |
Gaba | 16-03-2005 04:29:27 [#01] |
---|
relacjonowała mi spotkanie z OKE moja wice, w tym czasie byłam na konfie z naboru elektronicznego. Sekretarz na SIO... i trzeba będzie budę zamknąć... I wicka mi powiada, że nie wolno wyjść z sali komisji (czyli zespołowi nadzorującemu), a gdyby się co działo, to mają wzywac pomocy krzykiem... - czyli jak - ma byc jakiś dyzurny pod drzwiami i czekać na krzyk... czy mam stać ja... - a jak się dzieciak zgłosi, że mu krzyk przeszkadzał... to mam unieważnić... PS. zbraniam publikacji swojej wypowiedzi. |
maeljas | 16-03-2005 07:30:22 [#02] |
---|
też wczoraj byłam na szkoleniu OKE - był p. Gawryłow - o krzyku mowy nie było!!! |
Magosia | 16-03-2005 08:17:30 [#04] |
---|
To proste - nie przesadzajmy :-) U mnie egzamin piszemy w 8 salach- dużo dzieci , małe sale. Ponieważ nie ma wtym dniu lekcji, więc nauczyciele , ktorzy nie są w komisjach pełnią dyżury na korytarzach- po dwóch minimum. Jeślii w sali dzieje się coś , co wymaga pomocy, to czlonek komisji otwiera drzwi, to jest sygnalem dla dyżurnego- podchodzi i przejmuje sprawę , dziecko, lub idzie po mnie- jestem przewodniczącym szkolnym , więc mogę wejśc do każdej sali , nawet gdyby członek komisji musiał wyjść. W odwodzie mam jeszcze zastępcę szkolnego zespołu nadzorującego. Mnie podoba sie to zaostrzenie pilnowania i rygory, wiem , jak bywało w różnych szkołach, sama staram sie maxymalnie przestrzegać procedur- wiem,że się opłaci. Gaba- przecież podobnie było rok temu, więc nie robisz niepotrzebnie problemu? |
Adaa | 16-03-2005 10:14:27 [#05] |
---|
ludzie sami sobie robia problemy...taka analiza, rozgryzanie, dywagowanie, co bedzie jak bedzie przypomina mi czasami zabawę w "Dlaczego?", którą tak uwielbiaja dzieci: -mamo, co to? -słońce synku - a dlaczego? trochę zdrowego rozsądku leczy czasami wielkie watpliwości;-) |
Dorota Niepołomice | 16-03-2005 11:20:30 [#06] |
---|
Byłam na tej konferencji i faktycznie nikt nic o krzyku nie mówił, ale o tym, że mamy mieć dyżurnego nauczyciela na korytarzu. I jesli coś się stanie (nie daj Boże), to jeden z komisji bierze delikwenta i oddaje przy drzwiach temu dyżurującemu. Pytanie inne: skąd wziąć dodatkowych dwóch nauczycieli (jak np. u mnie), którzy pod tymi drzwiami będa warowac na wszelki wypadek? |
Marek Pleśniar | 16-03-2005 11:28:49 [#07] |
---|
a musi być nauczyciel - nie może ktoś inny? i.. czy nie jest tak że kręci s€ę tam w okolicy dyrektor by czuwać? nie ma co sobie komplikować zycia planowaniem kłopotów |
margocha | 16-03-2005 11:36:50 [#08] |
---|
W wewnątrzszkolnej instrukcji napisaliśmy sobie, że powiadamiamy przewodniczącego za pomocą telefonu komórkowego - chyba "głuchacz" nikomu ze zdających nie przeszkodzi? |
JarTul | 16-03-2005 13:22:30 [#09] |
---|
Na sali egzaminacyjnej nie wolno używać środków łaczności. Czy członkom ZN, aby też? |
margocha | 16-03-2005 14:56:59 [#10] |
---|
A bo ja wiem? ;-((( |
Elusia | 16-03-2005 15:07:57 [#11] |
---|
Nie wolno!!! Ekspertom trzeba zrobić rewizję ;-))) |
anisa | 16-03-2005 16:52:59 [#12] |
---|
rozwiązuję to w ten sposób, że w komisji mam 4 nauczycieli i w razie czego zawsze w sali jest 3 członków komisji |
Gaba | 16-03-2005 17:03:26 [#13] |
---|
nie wolno opuszxczać sali nawet jednej sztuce. |
Maryśka2 | 16-03-2005 17:18:04 [#14] |
---|
Wolno, gdy na sali jest własnie czterech nauczycieli w komisji, to jeden z nich może opuścic salę, a na sali musi zostac przynajmniej trzech członków komisji. I nie liczymy tu eksperta. Takie informacje wlaśnie krakowska OKE przekazala nam na spotkaniu w poniedziałek w Stalowej Woli. |
Gaba | 16-03-2005 17:22:14 [#15] |
---|
zaiste cudowności jakoweś , to ciekawe, bo moja Marysia, jest raczej dobrze słuchająca i powiedziała, że nie wolno! Mówił sam Heniek Szaleniec... |
AnJa | 16-03-2005 17:29:10 [#16] |
---|
Nikt nic mi na ten temat nie mówił, ale:
1. a jak bedzie musiał? zdający w wyjątkowej sytuacji może, a wachman nie? a ewentualne sprzatanie i zmiana garderoby to kiedy w takiej sytuacji.
2. rozumiem to niewychodzenie - teoretycznie wychodzący może ujawnic zadania.komu i po co - nie wiem.
3.ktoś wychodzić musi - np przerwać egzaminw przypadku stwierdzenia ściągania moze tylko przewodniczacy SZE - jakoś go poiformowac trzeba.
U mnie - wachmanów zgodnie z przepisami +1, komunikować sie może przewodniczący zespołu (czyli on może wychodzić , jeśli jest potrzeba organizacyjna.pozostali tylko z powodów fizjologicznych. |
JarTul | 16-03-2005 18:05:18 [#17] |
---|
Jeszcze raz powtórzę moje pytanie, które zadałem w wątku: http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=9394#FBK ponieważ męczą mnie te różne wizje i informacje OKE nie mające swojego prawnego uzasadnienia. Szukam podstawy prawnej dla poniższej odpowiedzi udzielonej przez OKE (www.komisja.pl): Pytanie: Czy dozwolone jest wychodzenie z sali egzaminacyjnej członków komisji egzaminacyjnej, a jeśli tak to ilu może wyjść jednocześnie? Odpowiedź: W szczególnych przypadkach jest to możliwe, ale tylko pojedynczo tak, aby na sali zostało nie mniej niż 3 osoby członków komisji nadzorującej egzamin.
Tutaj tego nie ma (rozporządzenie): § 77. 1. Przewodniczący zespołu egzaminacyjnego powołuje, spośród członków zespołu egzaminacyjnego, zespoły nadzorujące przebieg części pisemnej egzaminu maturalnego w poszczególnych salach egzaminacyjnych oraz wyznacza przewodniczących tych zespołów. 2. Przewodniczący zespołu nadzorującego kieruje pracą tego zespołu, a w szczególności odpowiada za prawidłowy przebieg części pisemnej egzaminu maturalnego w danej sali egzaminacyjnej. 3. W skład zespołu nadzorującego wchodzi co najmniej 3 nauczycieli, z tym że co najmniej jeden nauczyciel jest zatrudniony w innej szkole lub w placówce. 4. W przypadku gdy w sali egzaminacyjnej jest więcej niż 30 zdających, liczbę członków zespołu nadzorującego zwiększa się o jedną osobę na każdych kolejnych 20 zdających. 5. Nauczyciel zatrudniony w innej szkole lub w placówce zostaje powołany w skład zespołu nadzorującego w porozumieniu z dyrektorem tej szkoły lub placówki. 6. W skład zespołu nadzorującego nie mogą wchodzić nauczyciele danego przedmiotu oraz wychowawcy zdających. 7. W czasie egzaminu z informatyki przeprowadzanego w pracowni informatycznej jest obecny administrator lub opiekun tej pracowni, który nie wchodzi w skład zespołu nadzorującego. W "Procedurach ..." też nie ma, a na dodatek to nie jest przepis prawny. We fragmencie rozporządzenia dla "starego egzaminu dojrzałości" wymóg obecności trzech członków komisji był jasno wyartykułowany: 2. W czasie trwania części pisemnej egzaminu dojrzałości w sali przebywa przewodniczący komisji lub wyznaczony przez niego przewodniczący zespołu egzaminacyjnego oraz co najmniej dwóch członków komisji. |
JarTul | 17-03-2005 17:51:49 [#18] |
---|
:-o Cisza?... A ja nadal szukam tej podstawy prawnej do stwierdzenia j.w. |
rzewa | 18-03-2005 17:08:08 [#19] |
---|
wychodzi na to... że długo poszukasz :-) I nie jest to jedyna poszukiwana podstawa prawna... |
wladyslaw | 20-03-2005 16:34:12 [#20] |
---|
mysle ze niedlugo dojdzie do dyskusji a jak to bedzie kiedy co minute 10 uczniow bedzie wstawac , że chca do toalety beda sie trzymac za,,,,,,,,i glosno beda prosic . i zabraknie czlonkow komisji lub na sali bedzie mokro,,,,,, Niech sie dyrektor o to martwi |
Arwena | 20-03-2005 17:30:02 [#21] |
---|
Kiedy ogłaszano zasady nowej matury, mówiło się, że w ogóle nie będzie wychodzenia z wyjątkiem osób , które muszą ze względów medycznych.
Teraz okazuje się, że wszyscy mogą.
Szczerze mówiąć, w tej sytuacji obiektywność tej matury to chyba jakiś żart.
A jak to będzie wyglądało w praktyce, opisał powyżej Władysław. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|