Mam dość już zadymy wokół komputerów przyznanych z puli Menisu.

Najpierw trzeba było aplikować -było przyjemnie

2.Znaleźć siebie na liście KO -było przyjemnie

3.Policzyc potrzebne środki na obowiązkowe szkolenia - to juz ból

4.zdobyć środki radość(jednych, żal innych - wszak poszło to z odpisu 1%)

5. wysłać na szkolenia - i tu jest polka

Mam oficjalny protest rodziców w związku z oderwaniem nauczycieli na udział w modułach szkoleniowych np. opiekun pracowni będzie oderwany 3 razy po 5 dni tj na min. 54 godziny dydaktyczne - jak nie ma nadgodzin.Do każdej pracowni 8 nauczycieli + dyrektor lub zastępca

I nie mogę mówić ,że trzeba to realizować w czasie ferii.. bo nie ma takich szkoleń w mojej okolicy,a nie mam kasy na wakacyjne szkolenia z zakwaterowaniem gdzies w Polsce

6. komputerów oczywiście jeszcze nie ma- może do czerewca....

Ps: Dramat poprzedniej transzy polegał na tym, że zamówione kompy trafiły do pracowni w grudniu, kiedy od września były tam planowane zajęcia!

a ja nadal czekam

moja szkoła była w drugiej transzy komputerów z MENiS-u.

Przeszkoliłam ludzi i siebie,przygotowałam pracownię.............a komputerów ani widu ani słychu!!!!!!  Ba... podczas szkoleń opracowywaliśmy nawet harmonogram wykorzystywania pracowni i szkoleń dla innych nauczycieli (wewnętrznych szkoleń) a nauczyciele informatycy ambitnie przygotowali swoje programy z wizją nowej pracowni. O  nasza rzeczywistości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ee tam

Najbardziej przykre w tym jest to, że w zasadzie nie wiadomo  co, jak i dlaczego? Brak jest stanowiska menis w tej sprawie. Są tylko pogłoski o unieważnionych przetargach i o tym, że kolejne będą w marcu, czerwcu.

Ale dlaczego, co było powodem? Ktoś podejrzliwy pomyśli, że pieniążki na pracownię leżą na koncie i procentów nabierają (dla kogo?). Powody przesunięcia powinny być jasne dla wszystkich, terminy podane - nawet przesunięcie nie wytworzyło by tylu niezdrowych sytuacji.

Coś tu jest nie tak jak być powinno.

Moim zdaniem ta sytuacja jest podobna do innych w Polsce afer.Ktos komuś obiecał, ale ktos przypilnował. Po prostu o duże pieniądze chodzi .

Tylko wstyd , że to chodzi o MENiS i szkoły gdzie my dyrektorzy "    świecimy" oczami i nie wiemy już jak tłumaczyć tą sytuację.Czy jest to wychowawcze ? Nie muszę odpowiadać.

Z punktu widzenia technicznego parametry tych komputerów będą przestarzałe. Bo pół roku, a jeszcze gorzej rok to niesamowity skok w technilogii komputerowej.

Dostaniemy komputery już w "średnim wieku"(podstarzałe) i będziemy kolejny raz wystrychnięci na d.......

Pozdrawiam wszystkich dyrektorów oczekujących na komputery z MENiS.

a komputery z UE???

a co z komputerami z Europejskiego Funduszu Społecznego?????????

Już niedługo rok mije, a komputerów, jak nie było tak ni ma :-(

Pracownia przyznana, nauczyciele przeszkoleni (w wakacje), pracownia przygotowana... e, szkoda gadać

# fredi

pogodaela..

 ..być może mnie masz na myśli... Byłem w Gdańsku-Sobieszewie w pierwszym tygodniu sierpnia. Nie pamiętam nazwy ośrodka, ale były tam takie wiklinowe krzesła i stoliki. Tak?..

A komputerów też nie otrzymałem, ale nie narzekam na ich brak.. Mam nadzieję, że jak już dadzą obiecane, to z uwspółcześnionej półki.

Pozdrawiam - Alfred

ja też do dzisiaj nie mam kmputerów (jestem z drugiej edycji). Ostatno powiedziano mi, że nie będzie ich przed wrzesniem, że to wina naszego ministerstwa finansów, które nie zabezpieczyło i nie uruchomiło środków finansowych. Drugi problem, to przetargi, od ich ogłoszenia do realizacji musi upłynąć wiele wody. Chętnych na wygraną jest wielu, bo za tym idą wieeeelkie pieniądze.

Amy świecimy oczami, jak zwykle.

wczoraj słyszalam od pani Dzierzgowskiej, że dla unii (chodzi  o statystykę przy podawaniu ilości komputerów w szkole) nie liczą się starsze niż sprzed 3 lat. Może to dobrze, że naszych jeszcze nie ma- dłużej będą "ważne" :))

i my też