Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Co śadzicie o takim "poglądzie" watek polemiczny:) |
Ania z Zielonego W | 21-02-2005 23:07:46 [#01] |
---|
czy można nazwać to poglądem, opinią czy zdaniem ? Mniejsz o to jak zwał tak zwał. Jednak jakied są Wasze opinie? "I nie bądź za dobra dla ludzi, nie żyj za nich i za nich nie myśl... nie tylko nikt ci nie podziekuje, ale jeszcze przy najbliższej okazji dołoży... A dla ciebie pierwszym interesem powinien byc interes szkoły, a nie n-la." |
margocha | 21-02-2005 23:13:16 [#02] |
---|
Jak uczy doświadczenie życiowe jeśli ktoś ma zbyt miękkie serce, musi mieć twarde inne części ciała, to komentarz własny, potwierdzający, że całkowicie zgadzam się z zacytowanym powyżej, ale w kontekście wątku, którego ten pogląd dotyczy. Nie uważam za słuszne wyjmowanie tej tezy z kontekstu i komentowanie "osobno" |
Jola | 21-02-2005 23:20:13 [#03] |
---|
Czegoś mi tu brakuje. Ale to już zagadka dla Ciebie, Aniu. |
AnJa | 21-02-2005 23:26:30 [#04] |
---|
Jako, że cytat z kontekstu wyjęty, to pozwolę sobie na kontynuację:
Zdecydowanie podzielam pogląd:
"...nie żyj za nich( ludzi) i za nich nie myśl ... pierwszym interesem powinien byc interes szkoły..." |
bogna | 21-02-2005 23:38:28 [#05] |
---|
Aniu z ZielonegoW Co cię upoważnia do tego, żeby wypowiedź naszej koleżanki cytować tutaj i poddawać ocenie? |
AnJa | 21-02-2005 23:43:52 [#06] |
---|
e, Bogna:-)
Foruma wolność słowa. I o opinię, nie ocenę prosiła.
A jakby nawet - nick wiele lapsusów usprawiedliwia:-) |
Dorsto | 21-02-2005 23:46:19 [#07] |
---|
Ja żyję wg tych zasad i przy każdej okazji polecam wszystkim. Wydają mi się ciekawsze od tych, które podałaś w #1. Ale to tylko moja opinia. :-))))
Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, oni są udręką ducha. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie. Niech twoje osiągnięcia, zarówno jak i plany będą dla ciebie źródłem radości. Wykonuj swą pracę z sercem, jakkolwiek byłaby skromna; ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu. Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa. Niech ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty. Wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu. Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia, ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij spokojnie, co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny. Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj. I czy to dla ciebie jest jasne czy nie, wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze. Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje, czymkolwiek się trudnisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia. W zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą. Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat. Bądź uważny. Dąż do szczęścia. | |
rzewa | 22-02-2005 02:52:01 [#09] |
---|
??? czegoś nie rozumiem... czy może ktoś minie nie rozumie... Nawet matka nie powinna za dziecko żyć i za nie myśleć i to dla dobra tego dziecka właśnie. W przeciwnym wypadku może tego bardzo gorzko żałować... A dyrekror nie jest matką ani nawet przyjacielem dla nauczyciela - jest jego szefem. Ale ma nie jednego n-la tylko kilkunastu/klikudziesięciu i kilka/likanaście setek uczniów (o pozostałych pracownikach już nie wspominam) i nie może (i to nie tylko z przyczyn technicznych, ale stoi to w sprzeczności z jego funkcją) prowadzić wszystkich za rękę. A na własnej skórze nauczyłam się (i nawet ten wątek o tym świadczy), że najwięksi nieprzyjaciele to ci, którym pomogłam (i to narażając się, ryzykując i ponosząc ziezbyt miłe tego konsekwencje) ....... A to moje ostrzeżenie (trudno mówić tu o zasadzie) ani trochę nie jest sprzeczne z tym co zostało wklejone w poście #07. |
Gaba | 22-02-2005 06:43:27 [#10] |
---|
I nie bądź za dobra dla ludzi, nie żyj za nich i za nich nie myśl... nie tylko nikt ci nie podziekuje, ale jeszcze przy najbliższej okazji dołoży... A dla ciebie pierwszym interesem powinien byc interes szkoły, a nie n-la. - dla ludzi trzeba byc prawdziwym i trzymać się prawdy, matkowanie nie popłaca, z tym dziękowaniem to jest różnie, ale na to bym nie liczyła, zreszta po co ono kumu (i wzięli zapłatę swoją), z dokładaniem przy najbliższej okazji... tez bywa róznie, nie przesadzałabym. Co do stawiania szkoły na pierwszym miejscu - często tak trzeba, bo interes szkoły gwarantuje dobro placówki w całości i każdy zyskuje, oszczędzanie kogos słabego powinno byc ograniczone do wspracia, zalecenia, przedyskutowania, ale nie pracowania za niego. choć brzmi ta rada dośc okortnie, może byc podyktowana jakimś konkretnym rozwiązaniem. dobrych rad nie ma, trzeba zawsze odpowiednio do swojej sytuacji. Jest w przytoczonej uwadze wiele racji, racja mogą przestać być kiedy na jakis grunt padną. |
beera | 22-02-2005 08:52:18 [#11] |
---|
to pewnie Aniu cytat z Violki? Nie wiem- nie kojarzę, ale na nią mi pasuje. Po pierwsze- bardzo nie podoba mi się pomysł na wyciaganie z kontekstu fragmentu czyjejś wypowiedzi- to wyjątkowo nieuczciwe, Po drugie- zgadzam się z tym intencjami autorki, bo jakoś je- dzięki odrobinie dobrej woli czytam w tym cytacie. |
Gaba | 22-02-2005 09:06:11 [#12] |
---|
Asiu, ja niczegfo złego nie chciałam powiedzieć... |
beera | 22-02-2005 09:13:16 [#13] |
---|
o:-))) to Twój gabo cytat? a że nic złego, to widzę, stąd mój #11 :-) ( nie lubię zabawy w manewrowanie cudzymi slowami, przy odrobinie zlej woli, można z nimi zrobić wszystko- ze mnie tu kiedys, dzieki takim ruchom zrobiono zwolennika bacika w wychowaniu dzieci;-) |
Gaba | 22-02-2005 09:34:32 [#14] |
---|
chyba nie mój cytat, ale mnie pamięć zawodzi, czasem cos jednak chlapnę, nie zdziwiłabym się, gdybym to była ja. Ja się jednak odniosłam do rad, rady jak rady - są dobre, nieraz znakomite. np. taka kto ma serce twarde, ten ma tyłek... i na odwrót. Marek przytaczał takie cudo z porzekadłami, jak bardzo są krzywdzące zawarte w nich prawdy. Bywa, że ludziom trzeba ustąpić - w moim duecie dyrektorskim staram się obgadać pewne sprawy z wice, czasem słucham jej wyjaśnień, bywa, że się zapiera w jakiejś sprawie. Ona jest za ludźmi, ja pilnuję firmy. Myślę, że firma, która ludzi nie szanuje - traci, ale także traci szkoła, gdy robi z siebie towarzystwo największej adoracji. Te prawdy z dorbych rad mają wiele szarości w sobie, mądry szef - wie kiedy zamilknąć, mądry szef nie ma zawsze racji, mądry szef potrafi się ująć za słabszymi, mądry szef tupnie nogą, mądry szef potrafi rozbudzić ambicje, mądry szef jest mądry, bo jest mądry. |
rzewa | 22-02-2005 09:37:24 [#15] |
---|
?? przecież juz przyznałam się w tym wątku... :-?) |
bogda4 | 22-02-2005 09:45:05 [#16] |
---|
mądry szef - Ona to wie, bo sama jest takim szefem Uczcie się ludzie od Gaby! Ja bardzo skorzystałam na wirtualnym kontakcie z Gabą. Merytorycznie i jako - wtedy, czyli ok. roku temu - zawiedziony nieco i wypalony pedagog.Teraz czuję się pewniejsza, gdyż tę pewność daje kontakt z ludźmi mądrzejszymi od nas. Ps. Kiedyś też na mnie nakrzyczała, ale nie gniewam sie za to. Jestem jedną z wielu osób, które chciałyby bliżej poznać Gabrielę. Serdeczności! |
Tomasz Osiński | 22-02-2005 10:38:16 [#17] |
---|
Kiedy czytam posty, zawsze szukam wypowiedzi Gaby. Czuję jakąś dziwną bliskość mimo dużej odległości kilometrowej... Popieram bogdę4. |
ola 13 | 22-02-2005 11:22:00 [#18] |
---|
Bogda, Tomek Załóżmy fan-club Gaby :). Już jest nas troje :) |
agabu | 22-02-2005 12:09:34 [#19] |
---|
I ja! I ja do fanklubu! Do zobaczenia w Miętnem. |
Arwena | 22-02-2005 14:16:25 [#20] |
---|
Mnie też proszę przyjąć.Pozdrowienia dla całego klubu. |
beera | 22-02-2005 14:56:52 [#21] |
---|
rzewa :-) Nie zrozumialam Twojego #7, co zdecydowanie jest dowodem na to, ze latwiej się rozmawia w realu niż na forum :-) Więc to Twoje slowa- mam tu zupełnie prosto zatem, bo zdecydowanie rozumiem intencje i z nimi i ze slowami się zgadzam:-))) co nie zmienia postaci rzeczy, że dośc obrzydliwei jest wypreparować czyjeś slowa z jakiego postu i probować poddawać je publicznej ocenie na innym watku. |
Tara | 22-02-2005 18:06:06 [#22] |
---|
A ja przekopiowałam I nie bądź za dobra dla ludzi, nie żyj za nich i za nich nie myśl... nie tylko nikt ci nie podziekuje, ale jeszcze przy najbliższej okazji dołoży... A dla ciebie pierwszym interesem powinien byc interes szkoły, a nie n-la." i spróbuje sie do tego odniesc: Dla ludzi trzeba być dobrym,ale w pojęciu szacunku,natomiast lepiej jest moim zdaniem dac ludziom swobodę myslenia,wtedy wyzwalają w sobie wiele cennych inicjatyw. Ty tylko mądrze kieruj tym ich mysleniem,tak aby ich (nauczycieli) interes był jednoznaczny z interesem szkoły. Może jestem za dobra,ale nie doswiadczyłam jeszcze i obym nie doświadczyła nigdy, ze Ci którym czasami pomogłam odwrócili się ode mnie. |
violka | 22-02-2005 20:57:13 [#23] |
---|
asiu nie przejmuj się :-) bardzo się nie pomyliłaś mam i ja coś z tym wspólnego - tej rady i mnie kiedyś udzielono "I nie bądź za dobra dla ludzi, nie żyj za nich i za nich nie myśl... i to by się zgadzało nie tylko nikt ci nie podziekuje, ale jeszcze przy najbliższej okazji dołoży... zdarza się i nie jest to przyjemne, a skutecznie leczy z misji pomagania A dla ciebie pierwszym interesem powinien byc interes szkoły, a nie n-la." chyba takie jest zadanie dyrektora, choć dbałość o pracowników też służy szkole, nie nianńczenie,a dążenie do stworzenia dobrych warunków pracy to jest chyba to - stwarzać warunki i wymagać, a nie oczekiwać, że sami się domyślą, że łaskawie zechcą docenić i coś robić (ci domyślni to przeważnie robią mimo nędznych warunków) jakoś tak często obserwuję u niektórych osób jak drapieżnie egzekwują swoje prawa, a zapominają o obowiązkach - a przy tym, o ironio, narzekają na uczniów, którzy domagają się praw, a ..... |
beera | 22-02-2005 21:18:42 [#24] |
---|
:-)) widzisz- jakoś z tych postow, czy rozmow mi pasowalaś :-))) Violka- wyświetl maila na chwilę? |
violka | 22-02-2005 21:27:18 [#25] |
---|
:-) posłałam Ci ankietę | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|