Forum OSKKO - wątek

TEMAT: No, i stało się
strony: [ 1 ]
Wertykal17-02-2005 01:20:26   [#01]

Baliśmy się, że pomysł się przyjmie.
No i przyjął się.

;-((

Dzisejsza Wybiórcza:

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2556816.html

Szkoły na wydaniu

Renata Czeladko, Częstochowa 17-02-2005, ostatnia aktualizacja 16-02-2005 21:08

Małe gminy chcą się pozbyć szkół, bo za dużo do nich dopłacają. Chcą je oddać fundacjom lub stowarzyszeniom. O pomyśle, który rozprzestrzenia się po kraju, robi się głośno, bo do końca lutego gminy muszą wytypować szkoły do likwidacji

1-->- Boję się, że w gminie może nie być szkoły, do której poślę dziecko bez obaw, że przyjdzie mi płacić czesne - denerwuje się Joanna Beneś, mama przedszkolaka z Herbów pod Częstochową.

Skąd strach? Przez Herby przetoczyła się właśnie dyskusja o oddaniu gminnych szkół fundacji. To pomysł wójta Romana Banducha. - Rządowa subwencja na oświatę nie wystarcza - mówi wójt. - Dostajemy ok. 3 mln, a z własnego budżetu dodajemy blisko milion na wynagrodzenia nauczycieli, zamiast na inwestycje.

Podkreśla, że jego kłopoty biorą się głównie stąd, że samorząd w swoich szkołach musi przestrzegać Karty nauczyciela. Określa ona, że nauczyciel na etacie ma 18 godzin lekcyjnych tygodniowo (nie licząc czasu na przygotowanie do lekcji, sprawdzanie klasówek, wywiadówki itd.). Gminy są też zobowiązane do wypłacania podwyżek płac z tytułu zdobywania kolejnych stopni nauczycielskiego awansu.

- Tymczasem fundacje i stowarzyszenia prowadzące szkoły nie muszą przestrzegać Karty - zauważa wójt Banduch. Efekt? Pedagodzy mają więcej niż 18 godzin lekcji i można ich zatrudnić mniej. Prowadzenie szkół jest tańsze. Wójt obliczył, że gdyby szkoły przejęła gminna fundacja, samorząd zaoszczędziłby jakieś pół miliona.

Sami nauczyciele oceniają ten pomysł niechętnie. - W tym systemie dobry nauczyciel to tani i niedoświadczony - denerwuje się jedna z herbskich nauczycielek.

- Ale spójrzmy na korzyści - przekonuje wójt. - Pragnę zapewnić zaniepokojonych rodziców, że szkoły wciąż byłyby bezpłatne - przekonuje wójt Banduch.

Herby nie są odosobnione w tym pomyśle. Stoszowice w woj. dolnośląskim starają się go zrealizować od roku. Na razie się nie udało. Bo gmina, aby oddać szkoły fundacji czy stowarzyszeniu, musi je najpierw zamknąć. Stoszowice rok temu nie otrzymały na to zgody kuratorium.

- Prawo nie pozwala samorządowi zlikwidować wszystkich szkół. Ich prowadzenie to obowiązek i zadanie gminy - mówi dyrektor Anna Zawisza z Ministerstwa Edukacji.

Wójt Stoszowic Patryk Wild przedstawił nowy projekt likwidacji placówek. - Tym razem nie wszystkich - uprzedza. - Zostawię pojedyncze, by sprostać prawu.

Pomysł oddania szkół rozprzestrzenia się po kraju. 12 gmin ze Związku Gmin Powiatu Radomszczańskiego (Łódzkie) wysłało do ministra edukacji stanowisko, że skoro państwo nie może zwiększyć subwencji, to trzeba znowelizować Kartę nauczyciela i podnieść obowiązkowe tzw. pensum godzin lekcyjnych. W przeciwnym razie coraz więcej gmin będzie szukać oszczędności tak jak Stoszowice. - Jeśli się nie uda, nasze budżety nie wytrzymają i masowo będziemy likwidować szkoły - ostrzega pomysłodawca pisma Janusz Czapla, wójt Żytna.

- Jeśli gminy chcą utrzymać i szkoły, i Kartę nauczyciela, to długo nie pociągną - przyznaje Tadeusz Kłos, burmistrz Skoków w woj. wielkopolskim. Od września pięć z sześciu wiejskich podstawówek prowadzi tam lokalna fundacja. - O fundacji zaczęliśmy myśleć po likwidacji jednej ze szkół. Opór był duży. Przezwyciężyliśmy go dzięki rozmowom z rodzicami, nauczycielami i kuratorium, które przekonaliśmy, że chcemy dobrze. Szkoły są bezpłatne. Tylko dwóch nauczycieli nie podpisało nowych umów. Reszta pracuje, choć mają nie 18, ale 24-25 godzin lekcyjnych tygodniowo - tłumaczy Kłos.

Burmistrz szacuje, że w tym roku w budżecie gminy zostanie blisko pół miliona złotych. Oszczędności są, bo nie trzeba nauczycielom płacić za nadgodziny. - Ale i tak jeszcze milion musimy dołożyć do pozostałych placówek oświatowych - dodaje burmistrz. Skoki otrzymują ok. 5,7 mln rządowej subwencji.

Sprawą oddawania szkół zainteresował się też Związek Gmin Wiejskich RP (zrzesza ok. 500 gmin). - To drastyczna reakcja wójtów na brak pieniędzy. Skoro państwa nie stać na dotrzymywanie wymogów Karty nauczyciela, to trzeba ją w końcu zmienić. Realizacja Karty nie może spadać na gminy - uważa Marek Olszewski, wiceprzewodniczący związku.



Dla Gazety: Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych*

75 proc. szkół w Holandii prowadzą stowarzyszenia założone przez rodziców. Uważam, że generalnie to dobra tendencja, bo wzmacnia się rolę rodziców w życiu szkoły. To też jest szansa na rozbudzenie życia społecznego danej miejscowości. Jednak celem przejęcia szkoły przez stowarzyszenie nie powinno być obniżenie kosztów, ale polepszenie jakości edukacji. Nie jest dobrze, jeśli to samorząd wymusza zakładanie stowarzyszeń. Inicjatywa powinna wyjść od rodziców, którym zależy na szkole. Rolą gminy jest stwarzanie warunków do zakładania stowarzyszeń i kontrolowanie wykorzystania przekazywanych na szkoły publicznych pieniędzy, bo gmina nie może przestać być odpowiedzialna za oświatę na swym terenie.

not. rc

*) Federacja koordynuje program Małe Szkoły. Jest ich w kraju 250, a prowadzą je stowarzyszenia założone przez rodziców. Szkoły są bezpłatne



•  Coraz więcej samorządów naciska na centralne władze, by jak najszybciej zmienić zapisy w Karcie nauczyciela. Jednak na rychłe zmiany nie mogą liczyć. Ponad pół miliona nauczycieli, z których większość prawdopodobnie jest takim zmianom niechętna, to liczący się elektorat i w roku wyborczym politycy nie będą chcieli się im narażać
Majka17-02-2005 09:19:59   [#02]
Jedyny argument - TANIO, TANIEJ, TAŃSZE.
Ciekawe, czy w oświacie sprawdza się stare powiedzenie remontujących: zrobisz tanio- zrobisz 2 razy i zapłacisz dwukrotnie :(
Czy przy takich założeniach gmin  rzeczywiście dyrektorzy szkół (po zniesieniu KN)  będa mieli autonomię? Czy będą mieli  mozliwość dbania o poziom szkoły?  Zatrudnią nauczycieli najlepszych  czy najtańszych?
(może powstanie nauczycielska Biedronka: dobre i tanie)
Szkoła zaczyna być kukułczym jajem, którego każdy chce się pozbyć.  

"Jednak celem przejęcia szkoły przez stowarzyszenie nie powinno być obniżenie kosztów, ale polepszenie jakości edukacji." -  argument p. Bałdygi brzmi przy wypowiedziach wójtów jak ciche echo idealizmu.
Marek Pleśniar18-02-2005 10:52:35   [#03]
Będę na konferencji poświęconej tej sprawie. I obawiam się trochę, że też wyjdę tam na idealistę...
Majka18-02-2005 11:14:39   [#04]
"Drzewo teorii jest zielone, a rzeczywistość szara."
aga230719-02-2005 15:05:58   [#05]

To obrzydliwe. Ludzie nie będący nauczycielami wiedzą jak zadbać o lepsze jutro! Wciąż się czepiają pensum dydaktycznego.  

Proponuje aby przedstawiciele OP przynajmniej raz w tygodniu posiedzieli sobie (ja nie mówię o dyżurowaniu) na korytarzu szkolnym tylko w czasie długiej przerwy. Może ich mózgi zaczną inaczej pracować!

Marek Pleśniar19-02-2005 15:38:39   [#06]
nie całkiem o pensum będę na tej konferencji mówił;-)
Magosia19-02-2005 15:52:59   [#07]

Czyżby o jakości?

i o zaczynaniu od siebie? I kilku innych pryncypiach? Cóż, ja nieraz na idelistę wychodzę - ktoś może czasem musi? :-)
Magosia19-02-2005 15:57:30   [#08]

Poza tym przypomnę:

 


Kodeks Etyczny Kadry Kierowniczej Oświaty

Członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty przyjmują Kodeks Etyczny i promują jego treści wśród kadry kierowniczej polskiej oświaty.

 

Przedstawiciel kadry kierowniczej oświaty, pełniąc swoje obowiązki zawodowe, przestrzega norm etycznych. Jest autorytetem dla środowiska lokalnego, rodziców, nauczycieli, uczniów, wychowanków i słuchaczy. Dba o wysoki poziom etyki zawodowej wszystkich innych osób pracujących na rzecz oświaty.

Uznaje, że szkoła jest dobrem publicznym, służącym społeczeństwu. Za główny cel działań przyjmuje wszechstronny rozwój oraz wychowanie dzieci i młodzieży.

Jest odpowiedzialny za kompetentne kierowanie szkołą lub placówką oświatową oraz integrowanie społeczności szkolnej wokół celów statutowych. Odpowiedzialność ta nakazuje spełniać standardy w zakresie zarządzania, nauczania i wychowania.

beera19-02-2005 16:25:08   [#09]

myślę, ze wlaśnie o tym

magosiu

 to niezalezne są wartości- nawet niezalezne od tego, kto " zarządza" szkołą

Przynajmniej chyba chcielibyśmy by tak bylo...

czyli- jest coś, co w tym wszystki musi byc ważniejsze i ku temu warto maszerować zgodnie- dobro dzieciakow.
Przy czym slowo "zgodnie" uważam tu za kluczowe.

Myslę też, że postawa związkowa w tej kwestii bylaby krotkowzroczna bardzo- bowiem jak widać, jst ominą związki szerokim łukiem, dzieki nowym rozwiązaniom.

Boję się bardzo- dla naszych szkół boję- sytuacji, w ktorej wobec braku porozumienia strona silniejsza przeprowadzi swoje rozwiązania, nie patrząc na druga stronę, a co więcej nie interesując się tym, co uznaję za dobro najwyższe...

Więc- tak- rozmawiac, dogadywać się, szukać płaszczyzn, rozwiązan wspólnych, przedstawiać swoje spojrzenie.

ankate20-02-2015 14:50:56   [#10]

Tym razem padło na nas, szkoła - 100 dzieci, najmniejsza w  gminie, nowy samorząd szuka oszczędności. Jaka jest procedura przechodzenia szkoły pod stowarzyszenie lub fundację. Bardzo proszę o odpowiedź. Czy najpierw likwidacja? Jak to powinno wyglądać na osi czasu?

Marek Pleśniar20-02-2015 15:58:04   [#11]

oszkurcze, współczuję

zemi20-02-2015 16:57:01   [#12]

a w mojej gminie jest szkoła, w której uczy się 40 dzieci

od kilku lat mówi się o jej likwidacji, a wciąż jest i dobrze :)

bo wieś bez szkoły jest jak ..... nie mam pomysłu jak co :)

elrym20-02-2015 17:11:12   [#13]

jak scena teatru bez aktora?

rzewa20-02-2015 17:18:05   [#14]

ankate - Twoja szkoła jest za duża by stowarzyszenie mogło ją przejąć w trybie art 5 ust 5g u.s.o. -> zatem aby mogła być prowadzona przez stowarzyszenie trzeba ją zlikwidować (wtedy stowarzyszenie będzie już prowadziło nowa szkołę, która będzie korzystała z dotychczasowego budynku), albo spowodować, by się zmniejszyła do 70 uczniów (np. jeśli ma ona oddział przedszkolny, to za rok zmniejszy się automatycznie o ten oddział, ale dalej może być za duża), np. poprzez podporządkowanie jej innej szkole lub obniżenie stopnia organizacji

zemi - właśnie taka szkoła, o jakiej piszesz, może być przekazana stowarzyszeniu lub fundacji albo innej osobie prawnej lub fizycznej -> nie ulega wówczas likwidacji, dalej jest szkołą publiczną, tą samą co dotychczas (ciągłość tradycji i dokumentacji) ale prowadzoną przez inny niż gmina podmiot

marmak20-02-2015 17:23:09   [#15]

Przekazać można szkołę, która liczy nie więcej niż 70 uczniów (łącznie z oddz. przedszk., jeżeli są) i wtedy jest to szkoła publiczna.

Jeżeli uczniów jest więcej, to najpierw likwidacja, a potem ewentualnie odtworzenie przez stowarzyszenie lub fundację a nawet osobę fizyczną; w tym przypadku szkoła może być publiczna.

Do końca lutego Rada Gminy (Miasta) powinna uchwalić Uchwałę intencyjną o likwidacji.

ankate20-02-2015 20:27:00   [#16]

Dzięki, czyli jeśli nie zdążą do końca lutego, to mamy jeszcze trochę czasu.... Czy taką likwidację uzgadnia się z kuratorem oświaty?

rzewa20-02-2015 20:45:19   [#17]

Art. 59. ust. 1. Szkoła publiczna, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, może być zlikwidowana z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący szkołę, po zapewnieniu przez ten organ uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu, a także kształcącej w tym samym lub zbliżonym zawodzie. Organ prowadzący jest obowiązany, co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji, zawiadomić o zamiarze likwidacji szkoły: rodziców uczniów (w przypadku szkoły dla dorosłych - uczniów), właściwego kuratora oświaty oraz organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego właściwej do prowadzenia szkół danego typu.

ust. 1a. Szkoła w zakładzie poprawczym lub schronisku dla nieletnich oraz szkoła przy zakładzie karnym lub areszcie śledczym może być zlikwidowana w każdym czasie, po zapewnieniu uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole.

ust. 2. Szkoła lub placówka publiczna prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego może zostać zlikwidowana po zasięgnięciu opinii organu sprawującego nadzór pedagogiczny, a szkoła lub placówka publiczna prowadzona przez inną osobę prawną lub fizyczną - za zgodą organu, który udzielił zezwolenia na jej założenie.

boreasz20-02-2015 21:55:39   [#18]

http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2015/02/likwidacja-karty-nauczyciela-jest.html

 

Wertykal21-02-2015 15:52:48   [#19]

Pomyśleć, że zaczęliśmy o tym pisać już 10 lat temu...

I jak zwykle nic! Trochę to frustrujące, że nasze głosy giną i niewiele znaczą :(

hania121-02-2015 16:50:52   [#20]

Tak na marginesie - wójt Banduch z Herbów powinien zostać Ministrem Edukacji. Jest znany od lat jako reformator gminnej oświaty. To on był prekursorem wprowadzenia kart czasu pracy i rozliczania n-li za 40 godzin zegarowych. Gmina ma spore dochody i generalnie ma z czego dołożyć do oświaty. Tylko po co? Taka nowa świecka tradycja się rodzi.

cynamonowa21-02-2015 16:58:13   [#21]

http://eid.edu.pl/blog/wpis,likwidujac_szkoly_tracimy_szanse_na_cywilizacyjny_skok,1657.html

Poppy21-02-2015 22:00:30   [#22]

A jak nie likwidacja lub całkowite przejęcie przez stow. to wprowadzanie do szkół firm przejmujących wszystkie zadania z wyjątkiem edukacji: sprzątanie, żywienie, konserwacje. Szkoły tylko jako najemcy budynków. Sztandarowy argument: dyrektor szkoły nie ma kompetencji do zarządzania sprzątaniem, remontami itd. do tego potrzeba biznesmenów! 

W miejsce woźnych - wchodzą po południu firmy, a w ciągu dnia, nie ma komu śmieci wyrzucić, o sprzątnięciu łazienek nie wspomnę. 

Kuchnie - cateringi, prywatyzacje i inne cuda. 

Po szkole łażą obcy ludzie - kim są ? Czy ktoś to sprawdził? A może karani? 

A najgorsze jest to, że jesteśmy wobec tego bezsilni...

 

cynamonowa21-02-2015 22:27:28   [#23]

Znam szkołę ( przejętą przez stowarzyszenie) do której obiady dowozone są...170km.....niby się opłaca ( w styropianowych korytkach):(

poli22-02-2015 12:37:53   [#24]

jestem Dyrektorem szkoły dotowanej. Poniżej krótki opis:

umowy o pracę, pensum 22h dydaktyczne. Zastępstwa w ramach pensum- to problem przychodzić i teoretycznie nie mieć zapłacone za to. Natomiast są premie uznaniowe na Wielkanoc, wakacje, Boże Narodzenie. Wiem, że daję większe niż w publicznych. Ale nie mamy trzynastki. Natomiast nauczyciele wiedzą, że jak idą na zwolnienie, to ktoś inny może pracować za to więcej. porównywałem i frekwencję mam większą, niż w publicznych- tam nauczyciele (oczywiście nie wszyscy) nie przejmują się, że nie ma ich w pracy.

Nigdy nie patrzę na stopień awansu, zatrudniam (po rozmowie, cv i wywiadzie) najlepszych moim zdaniem.

Moi nauczyciele mogą wziąć urlop w trakcie roku szkolnego (ale przyznaję, że w ekstremalnych wyjątkach). Mają 4 dni urlopu na żądanie + opieka (jak w publicznej). Jeśli ktoś chce (na wniosek nauczyciela) może mieć umowę zlecenia. W innym przypadku każdy ma umowę o pracę. Nauczyciele bardziej (tak mi się wydaje) szanują pracę, bo obustronne wypowiedzenie ma okres 3 miesięczny. Zwolnić kiepskiego nauczyciela w publicznej, to przyznacie problem. No i od razu przykład, nie zwolniłem nikogo przez mój krótki okres czasu pracy sześciu lat.

Moja szkoła jest szkołą specjalną- ustawowo dowóz uczniów niepełnosprawnych jest do 21 r.ż.. Natomiast z moim OP stwierdziliśmy, że jesteśmy po to, żeby pomagać rodzicom w trudnej sytuacji, więc jest możliwy dowóz uczniów po 21 r.ż.- która szkoła publiczna to ma...??? w szkole specjalnej już w gimnazjum nie ma pomocy nauczyciela, a co dopiero w ponadgimnazjalnej. U mnie w klasach, gdzie jest taka potrzeba zatrudniamy pomoce nauczyciela.

pisałem to z marszu, więc różne rzeczy się przewijają, bez logicznej kolejności. Pewnie kilka ważnych rzeczy pominąłem.

Marek Pleśniar23-02-2015 23:12:11   [#25]

może na kongresie we Wrocławiu zrobimy jakiś panel wymiany doświadczeń z dyrektorami takich szkół jak Twoja i szkół publicznych?

jerzyk24-02-2015 23:05:34   [#26]

 

 http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14997267,Sposob_na_Karte_nauczyciela__Gmina_oddaje_szkoly.html#ixzz3ShYsbwtN

http://www.glos.pl/node/10564

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14997267,Sposob_na_Karte_nauczyciela__Gmina_oddaje_szkoly.html

http://www.tokfm.pl/blogi/foros/2013/11/gmina_hanna__nowy_wymiar_edukacji/1

Nawet nie chce mi się tego komentować.

Jawne bezprawie w państwie prawa a nasza Pani M. ,która powinna  tegoż prawa strzec, zjawisku nie przeciwdziała bo uważa, że  jeśli jest wybór: albo likwidacja szkoły, albo przejęcie jej przez fundację, to lepiej szkołę uratować. 

Eh.... świetlana przyszłość nas czeka.

Gaba25-02-2015 00:27:58   [#27]

p. M. to p. minister?

jerzyk25-02-2015 00:43:13   [#28]

Tak

rzewa25-02-2015 06:22:55   [#29]

no cóż... rozporządzenie w sprawie podziału subwencji oświatowej na rok 2015 wprost zachęca do takich działań, zatem nie dziwię się samorządom, że skwapliwie korzystają z tego


post został zmieniony: 25-02-2015 06:25:00
danmar25-02-2015 09:09:43   [#30]

A wynik egzaminu gimnazjalnego w gminie Hanna  w 2014 roku -2 stanin z każdej części.

marmak25-02-2015 14:44:36   [#31]

A wynik sprawdzianu w gm. Hanna w roku 2011 - 2 stanin, problem więc nie dotyczy sposobu finansowania szkoły.

jeszcze do Ayki: zapomniałeś o jednej ważnej kwestii. Jaka jest podstawowa stawka wynagrodzenia twoich nauczycieli?


post został zmieniony: 25-02-2015 14:47:51
poli27-02-2015 23:21:03   [#32]

zetm: nie mamy podstawowej. Na papierze jest jednoskładnikowa na którą składa się staż i zasadnicza dla danego stopnia awansu + trudne i uciążliwe, występujące u nas w mieście.

Kajko11-03-2015 13:02:08   [#33]

Czy w przypadku włączenia danej szkoły do Zespołu Szkół należy także przeprowadzać procedurę ze skutecznym powiadamianiem rodziców?

rzewa11-03-2015 22:10:16   [#34]

zależy od tego kto jest organem prowadzącym zespół

1. jeśli to JST -> tak, jak najbardziej, gdyż stosuje się przepis art 59 ust 6 u.s.o. w związku z art 62 ust 5 u.s.o., który nie zawiesza w tym wypadku stosowania art 59, tak jak to robi w sytuacji wyłączania szkoły z zespołu

2. jeśli nie jest to JST wtedy, w myśl art 90a u.s.o. nie ma takiej potrzeby (chyba, że zasady ustalone w tym OP takie postępowanie przewidują), gdyż szkoły połączone w zespół na tej podstawie zachowują swoją całkowitą odrębność

Kajko12-03-2015 08:43:53   [#35]

Dziękuje

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]