Forum OSKKO - wątek

TEMAT: świetlica socjoterapeutyczna
strony: [ 1 ]
amrek01-02-2005 11:25:30   [#01]

Czy ktoś z Was prowadzi zajęcia w świetlicy socjoterapeutycznej?

Interesują mnie podstawowe zasady jej funkcjonowania.

Czy świetlica socjoterapeutyczna może powstać wyłącznie na mocy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi i w ramach gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych czy możliwe jest też inne umocowanie prawne placówki?

A w związku z tym, co wyżej - czy pełnomocnik do realizacji programu (gdy taki jest) automatycznie zawsze staje się przełożonym kierownika świetlicy czy możliwe są inne regulacje? Jak dalece idącą swobodę dysponowania funduszami pozostawia się kierownikowi placówki?

Jak się ma Miejska (Gminna) Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych do świetlicy socjoterapeutycznej? Całkowicie odrębnie, w tym sensie, że stanowią dwa osobne całkiem zadania programu? Czy jakoś inaczej?  

Czy świetlice, które znacie, także dożywiają wychowanków, a jeśli tak, to jak: czy raczej to uboczna forma wsparcia i rzadko ujmowana w statucie czy traktowana co do wagi na równi z zajęciami terapeutycznymi?

Jak wygląda współpraca świetlicy ze szkołą?

Wszelkie inne uwagi o świetlicy też przyjmę z wdzięcznością:-)

Pozdrawiam, świetlistego dnia

Ag

gajga01-02-2005 13:59:55   [#02]
W mojej miejscowości działa taka świetlica. Nie ma ona nic wspólnego ze szkołą (niestety). Działanie świetlicy finansuje opieka społeczna z funduszy "alkoholowych", osoba opiekująca się dziećmi zatrudniana jest przez opiekę - szkoła nie ma żadnego wpływu, ani oficjalnie wiedzy na temat: kto prowadzi, kiedy są zajęcia, jakie dzieci uczęszczają. Wiem, że są dożywiane, ale nie wiem dokładnie w jakiej formie. Chyba Pani kupuje produkty i razem z dziećmi przygotowuje kolacje. Acha, zajęcia nie mogą być w szkole i nie może prowadzić ich nauczyciel naszej szkoły, bo podobno świetlica ma być oderwana od stresogennego środowiska szkolnego. W świetlicy tej z założenia Pani nie ma pomagać w odrabianiu zadań domowych. Niestety, próby nawiązania współpracy nie udały się. Tak jest u mnie, ale wcale mi się to nie podoba.
bogda401-02-2005 15:05:07   [#03]

 Od kilku lat prowadzę w mojej szkole świetlicę - w naszej miejscowości zwaną " profilaktyczną".Proponujemy dzieciom/ sp/ wiele zajęć - począwszy od pomocy w odrabianiu lekcji - zajęcia komputerowe, sportowe, muzyczne, plastyczne, wycieczki,także zajęcia socjoterapii i terapii grupowej/ klasy młodsze/.

 Nie dożywiamy - nie otrzymujemy funduszy, pieniądze z gminy idą na płace.Raz w roku / grudzień / jakieś nieduże pieniądze na doposażenie.Prowadzą zajęcia głownie nauczyciele z naszej szkoły, na terapię dochodzą pedagodzy z poradni.Dużo dzieci objętych jest opieką świetlicy - ponad 1/3 ogólnej liczby uczniów. To dla nas ważna sprawa - slumsowe środowisko, brak rozrywek, brak klubów i świetlic w okolicy.

Dzięki świetlicy i atrakcyjnym zajęciom dzieci mają w miare zorganizowany czas.Lubią swoją świetlicę, chętnie spotykają sie na zajęciach popołudniowych.Dla rodziców organizuję spotkania w ramach "klubu aktywnego rodzica", spotkania grupy wsparcia. Zapraszam na wspólne z dziećmi spotkania, na wycieczki.

amrek02-02-2005 12:43:28   [#04]

:-)

dziękuję, gajgo, bogdo

1/3 uczniów, powiadasz...to rzeczywiście dużo

świetlistego dnia

Ag

beera02-02-2005 13:33:35   [#05]

amrek

wyświetl swój mail, to Ci napiszę prawdę o mojej świetlicy terapeutycznej :-)
amrek02-02-2005 13:51:45   [#06]
ok, thx

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]