aaa... i to jest główny ciąg komunikacyjny w budynku użytecznosci publicznej mam wejście na I piętro zabezpieczone zniszczoną/oberwana i powyrywaną ze ściany kratą - musi być takie coś, bo mamy lokatorkę i... muszę zabezpieczać majątek... - krata ma dwa skrzydła, i jest zabudowana stałym elementem od góry, ale i stale się na niej wieszają dzieciaki u góry, obrywają też te skrzydła, albo na przemian dostają nimi w twarz... martwię sie o te zeby i nosy... ponieważ jest to ostrołuk, więc mi obojętnie, na jakiej wysokości zamontuję kratę roletę, bo nad nią chcę witraż z Mickiewiczem... w tym łuku (jest bowiem wielka rocznica 150 lat... i rok Mickiewiczowski) - jakby pozbyć się kraty ze skrzydłami, zabudować też ładnie górę... dałam se 2.30 - bo te "maupy" moje się mi wieszają... albo się podwieszają i skaczą... roleta byłaby na pilota... myślę i namyślam się - kalkuluję i robię drobne przymiarki, bo mnie jeszcze czekają robótki przy ew. pracowni w czytelni, ale jakoś nie słychać... |