Forum OSKKO - wątek

TEMAT: 9:4- to tylko pretekst...
strony: [ 1 ]
Jan z T08-01-2005 11:09:17   [#01]
To nie wynik hokejowego meczu.
Taki mi problem się zrodził, gdy listów "za" i "przeciw" właśnie tyle dostałem...
Oprócz jednego odpowiedziałem na wszystkie - dziękując za każdy, a zwłaszcza, Ewo, za ten Twój z piosenką Krawczyka w duecie z Bartosiewicz...
Ja też tak mam, że "...trudno tak..."
O co chodzi mi w tym poście?
Na ten , na który (jeszcze) nie odpowiedziałem było o rozmowie z przyjaciółkami i dopiero list powstał.
To mój problem polega właśnie na tym, czy tak ma być?
Czy można, lub nawet trzeba konsultować się z kimś, zanim się napisze?
Mnie się wydawało, że racje własne należy przedstawiać, a ewentualnie weryfikować je usłyszawszy inne opinie.
Proszę o ewentualne opinie, czy przed napisaniem czegokolwiek powinno się "podpierać" zdaniami innych osób?
Adaa08-01-2005 11:55:29   [#02]

Zawsze zdanie innych osób ma wpływ na naszą ocenę rzeczywistości.

Bywa,że sugerujac się innymi opiniami zrobimy coś czego żałujemy lub żałujemy gdy nie wzieliśmy tego pod uwagę.

Problem nie polega na tym czy "podpierać" się, ale na tym czy "podpierajacy" ma na tyle autorytetu aby skorzystać z jego zdania.

Obiektywizm jest często wartościa wzgledną.Czasami pod płaszczykiem obiektywizmu załatwia się własne porachunki.

Przyjrzyj sie bacznie wszystkiemu....zobacz jakie osobowe metamorfozy przezywa to forum.

Rzeczywistość wirtualna jest łatwiejsza do zniesienia niż rzeczywistość rzeczywista...no i łatwiejsza do kreowania;-)

kurka08-01-2005 12:09:27   [#03]

tylko taka dobra rada

uważaj na maile, bo już raz miałes z tym problemy:

Jan z T 27.11.2003 06:48 [#01]
Jestem najbardziej...

... nieszczęśliwym człowiekiem na ŚWIECIE.
Piszę to, by Was o niebezpieczństwie takim powiadomić.
Stało się gdym, po naleganiach, ugiął się i moją korespondencję mailową odczytywać dał.
Wcześniej opowiedziałem o treści listów i usłyszałem... o "pozwie".
Był złożonym, a ja tregedię przeżywałem nie dającym spać nie tylko jednymi tygodniami.
Nastąpiły  w końcu dni bardziej niż miłe... i było tak, gdy w opisie napisałem, że "Stało się"
A teraz - mieszkam sam i... uśmiechu każdego wieczoru dać, Tej NAJDROŻSZEJ OSOBIE NA ŚWIECIE - dać nie mogę.
Mamże z taką okrutnością żyć???

Anka L 27.11.2003 07:27 [#02]
Janie :(

sameś sobie winien !
"takie" maile się kasuje, a jeśli masz taką słabość, że je przechowywać musisz, jako dokumentację sympatii niektórych osób, to nie powinieneś jej pokazywać!

a na pewno nie te maile, które TY pisujesz :(
 
Hania jest obiektem  twoich westchnień, więc jak mogłeś być tak okrutny

Jan z T 27.11.2003 09:04 [#03]
Skasowałem ich chyba

 nie mniej niż dwa tysiące - to te dwadzieścia najgorszyłymi się okazały...
Hania?
Samo dźwięku JEJ IMIĘ - nie może przecenionym być.
Co cenne?
Jej NIESPOTYKANA KOBIECA, zachwyt dająca niezmierzalny - słowami, gdy wypowiedzieć je chciała do mnie...
O urodzie wspominać nie muszę -  ma jej taką ilość, że obdzielić mogłaby pół Polski - więcej chyba TEŻ!!!

Jan z T 27.11.2003 13:46 [#04]
To juz tak końca się ujawniem...

Hania moja - MOJA?
Już niestety NIE!!!
Wiem, że Ona nie czyta forumowych postów, poza tymi które, na moje nieszczęscie, zechciała...
Jaki ja byłem głupi...
No jeśli, gdy Najukońsza i Najwpwsalniajsza Kobieta Świata - zechce to przeczytać - to ja muszę JEJ powiedzieć, że gdy ktoś odważył się mówić,  iż uwielbia swoją Kobietę najbardziej - to on nie mówi prawdy - ja bardziej prawdziwy jestem...
Hania - proszę słowami najprawdziwszymi - uwiesz, że takie UCZUCIE tylko ja mogę Tobię CUDOWNEJ ponad wyobrażenia wszelakie dać...

Jan z T08-01-2005 12:57:10   [#04]
Metamorfozy, Ado - są zaiste niekiedy niepojęte.
To mnie przekonuje, że warto - jak piszesz - bacznie czytać...
Ja też chyba się różnię w słowach od tego Jana, który tu zaczął pisać, a teraz nie tworzy już własnych wątków (wyjątkiem chyba jest ten?)

Do "KURKI" - dlaczego mi zadajesz ból przypominaniem mojego największego nieszczęścia???

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]