mam coś Stefanowi Wlazło (bardziej po polsku, ale trochę dziwnie: Wlaźle) pdoobała się taka karta oceny pracy nauczyciela, którą kiedyś opracowałem, nawet ją przedrukował w swojej książce. Znajduje się (z opisem wykorzystania) w ksiażce "Jakość pracy szkoły praktycznie". Ta karta nie ma charakteru wartościującego (tfu, zgiń, przepadnij, zarazo wartościowania, zwłaszcza samowartościowania), tylko realizuje zasadę informowania i jej rolą jest motywowanie nauczyciela. Jeżeli będą zainteresowani, to mogę wyciąć kawałek ze swojej książki i umieścić w plikach. |