Witam. Przypadkiem oglądałem rano w tv na jedynce słowo o segregacji. I oświadczam uroczyście, że takowa w mojej szkole występuje. Bo; 1) do mojej szkoły uczęszczają dzieci wiejskie i miejskie, 2) rodzice moich uczniów są bogatsi jak i ubożsi, 3) z powodzeniem występują rodzice pracujący oraz bezrobotni, 4) dzieci zamieszkują na różnych ulicach, 5) niektórzy uczniowie są dowożeni, inni zaś dochodzą do szkoły pieszo, 6) nie wszyscy uczniowie spożywają w szkole obiady. itd.. A miało być tak pięknie. Jakże ja kocham tych wizjonerów o segregacji w polskiej szkole. Pozdrawiam. Roman |