Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czy dyrektor może zmusić nauczciela
strony: [ 1 ]
Małgorzata Piluch05-01-2005 16:40:24   [#01]
do uczestniczenia w pracach komisji egzaminacyjnej z języka polskiego podczas "matury wewnętrznej" - u siebie w szkole lub w innej szkole - w dodatku w sobotę? Chodzi o polonistkę, która nie ma żadnej klasy maturalnej we własnej szkole? Proszę o odpowiedź lub ewentualną informację, czy tego typu problem był już omawiany na Forum. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku i życzę mocnych nerwów w tym zwariowanym roku szkolnym!
Majka05-01-2005 16:43:46   [#02]
A do tej pory (stara matura) nauczyciel miał prawo odmówić egzaminowania uczniów?
janzg05-01-2005 16:48:47   [#03]

może prosić, przekonywać ale zmusić nie może

za Panem Ministrem może apelować w stylu:

"Szanowni Państwo,
realizacja przez rząd polityki oświatowej i pomyślne wdrożenie reformy systemu edukacyjnego nie byłyby możliwe bez wsparcia jednostek samorządu terytorialnego. Dlatego jeszcze raz dziękuję Państwu za wszystko co dotychczas uczyniliście dla spraw polskiej szkoły. Jestem przekonany, że także „nową maturę”, zrealizujemy wspólnie z korzyścią dla polskiej młodzieży....."

Grana05-01-2005 17:26:28   [#04]
Nauczyciele tak traktują OKE jak OKE traktuje ich.Nie rozumiem więc, dlaczego się ktoś dziwi. Takie życie!
Majka05-01-2005 18:16:42   [#05]

Grana :)

Pytanie dotyczy matury wewnętrznej - czyli ustnej :)
To już nie OKE.
janzg05-01-2005 18:30:49   [#06]

Majka, to tyż OKE !!! ppp:

USTAWA z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty

(Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, Nr 273, poz. 2703 i Nr 281, poz. 2781)

Art. 9. 1. Szkoły publiczne i niepubliczne..........popularyzuję ....."wszystkich typów"

 Art. 9c. ust. 2. Do zadań okręgowych komisji egzaminacyjnych należy w szczególności:

1) przeprowadzanie sprawdzianów i egzaminów, o których mowa w art. 9 ust. 1;

 

 

--------------------------------

 

zacznijmy "hurtowo" - po ostatnim liście Pana Ministra - nazywać rzecz po imieniu!

Marek Pleśniar05-01-2005 18:34:01   [#07]
brzmi nieźle Janie:-)
barbaras205-01-2005 18:57:23   [#08]
Kiedy czytam wypowiedzi na stronie i patrzę tez na niektórych moich nauczycieli to tak sobie myślę ze powinni popracować  parę miesięcy u prywatnego właściciela firmy i wtedy nie było by pytań typu czy dyrektor ma prawo czy nie albo tak jak u mnie na radzie wczoraj Pani która nie rozliczyła sie z dziennika lekcyjnego przed przerwą swiateczną do wicków( taka była nasza prośba na radzie) powiedziła ze to było średniowieczne polecenie itp!  I co mozna zrobić?? Usiąść i wspólczuć , że " nasze dzieci" uczy
Marek Pleśniar05-01-2005 20:20:02   [#09]
A jak mawia Woland - każdy będzie miał to, w co wierzy. Adekwatne byłoby zastosowanie średniowiecznych dybów wobec tego:-))
janzg05-01-2005 20:28:08   [#10]

barbaras2

"Kiedy czytam wypowiedzi na stronie i patrzę tez na niektórych moich nauczycieli to tak sobie myślę ze powinni popracować  parę miesięcy u prywatnego właściciela firmy i wtedy nie było by pytań typu czy dyrektor ma prawo......"

moim zdaniem nie trzeba wysyłać naszych nauczycieli do pracodawców łamiących w sposób ewidentny prawo pracy a zwyczajnie tych opornych pogonić do porządnej (nowomową - wysokiej jakości) roboty.

Należy moim zdaniem wystąpić z inicjatywą ustawodawczą likwidującą ROZDZIAŁ 10 KN, bo dyrektorowi wystarczyłyby zapisy KP motywujące tych opornych

Gaba05-01-2005 21:35:09   [#11]

taaaaaaaa...

-dlaczego trzeba aż tak - motywować, trzymać za rączke, prosić, argumentowac, a jak nie potrafisz toś tuman, kiep - albo bufon! dlaczego taka sytuacja nie jest określona - jasna dla wszytskich, wyrazista i takie tam!

beera05-01-2005 21:43:29   [#12]

no wlaśnie?

janie- dlaczego należy motywowac tych opornych- wszak nie mowimy o dzieciach w szkole...

ja bym wolała móc motywować tych najlepszych i dobrych...

AnJa05-01-2005 21:47:12   [#13]
A może wszystkich?

A tego, no,... samoświadomość, autorefleksja, rozwój, misja, powołanie...
......
No, co? Zapytać nie można?
Majka05-01-2005 22:04:05   [#14]
Jak będzie jakość a nie jakoś to wszyscy sami się umotywują ;)
I może mniej irytacji wywoła wtedy list ministra z wątkiem "wy to ,wicie, jakoś zróbcie, będziemy mieli wspólny sukces" :))
Małgorzata Piluch06-01-2005 09:10:33   [#15]

Jeszcze kilka słów.

Problem nie jest wcale taki prosty.Nie pamiętam, żeby gdzieś była mowa o tym, że nauczyciel ma w ogóle pracować w soboty, to po pierwsze. Wygląda na to, że będziemy pracować za darmo, to po drugie. Koleżanka nie ma własnych uczniów do egzaminowania, w zeszłym roku nie zapłacili jej za 70 godzin przesiedzianych na maturach ustnych ( to czyste godziny ponad pensum, bo liczą nam z tzw. uśrednieniem) , to po trzecie. Nic więc dziwnego, że się buntuje, bo mamy tu do czynienia z jawnym wykorzystywaniem pracowników - zwłaszcza, że wiadomo, iż egzaminowane ustne uczniów powinno być traktowane jak godziny dydaktyczne ( jest w plikach jakiś wyrok sądu na ten temat) Ja wiem, że ten problem dotyczy wielu nauczycieli, ale to wcale nie znaczy, że przez to jego ranga jest mniejsza, może nawet jest większa. Zastanawiam się, dlaczego wszyscy kładziemy uszy po sobie i dajemy robić ze sobą co tylko komukolwiek się podoba. To, niezależnie od poglądów na temat posłannictwa, jest po prostu źle i koniec.
basiagol06-01-2005 21:17:44   [#16]
Też tak uważam, pisałam o tym w dyskusji na temat :" Czy matury to zadania statutowe szkół"

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]