Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Ciąźa uczennicy
strony: [ 1 ]
fredi03-01-2005 19:52:23   [#01]

Szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.

 

Jak udzielić urlopu ?

GrażynaZ03-01-2005 20:33:16   [#02]
Też jestem zainteresowana. Na razie udało się przekonać rodziców, żeby dziewczyna chodziła do szkoły. Zostanie mamą w końcu kwietnia.
Jacek W03-01-2005 20:50:01   [#03]

Niech napisze wniosek,

a Ty jej wtedy:

Na podstawie art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z dnia 1 marca 1993 r.) udzielam Pani urlopu do dnia .... i zobowiązuję się do świadczenia innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez Panią edukacji, a w szczególności zorganizuję żłobek, będę prowadził zeszyty, pisał wypracowania, karmił naprzemiennie piersią prawą i lewą oraz przewijał w przypadku emisji specyficznego spektrum zapachowego.

I w tym miejscu się podpiszesz i przywalisz.

Marek R03-01-2005 21:32:32   [#04]
Jacku, nie przesadziłeś troszeczkę?
Babasia03-01-2005 21:55:03   [#05]

a może

w tej sytuacji - nauczanie indywidualne?
Jacek W03-01-2005 22:16:37   [#06]
Z czym? Z inną pomocą? :)
Adaa03-01-2005 22:17:19   [#07]

Myślę fredi,

że zapis o prawach uczennicy w ciąży powinien być w statucie szkoły i powinien zawierać informacje na temat kontynuowania nauki w szkole,uczęśzczania w ciąży do szkoły, urlopowania na konkretny okres,uzupełniania zaległości-tez w okreslonym terminie .
 Będzie to stanowiło podstawę prawną dla udzielenia urlopu

Znowelizuj statut o ile nie masz takiego zapisu.

Swoja drogą, bardzo wspólczuje dziewczynie...to cholerny stres.

Potrzebuje ogromnego wsparcia.

Marek R03-01-2005 22:28:24   [#08]
Z "pomocą" nie, ale z dość ironicznym tonem, w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje wsparcia - patrz powyżej...
Arwena03-01-2005 22:35:50   [#09]
Myślę, że umieszczenie w statucie szkoły zapisów o uczennicach w ciąży będzie sugerowało, że taką sytuację uważa się za normalną i oczywistą. Według mnie uczennica w ciąży powinna kończyć edukację w szkole dla dorosłych. Jest to wprawdzie niezgodne z obowiązującym "trendem" i przepisami, ale chyba zgodne ze zdrowym rozsądkiem.
Jacek W03-01-2005 22:38:53   [#10]

Absolutnie nie miałem takiego zamiaru, Marek

Fredi pytał: jak udzielić urlopu? Zauważ, że starałem się przekazać właściwy wg mnie sposób postępowania, czyli uczennica powinna napisać wniosek, bo bez wniosku zainteresowanej nie można jej uszczęśliwiać niechcianym urlopem, a następnie w odpowiedzi podałem podstawę prawną i udzieliłem urlopu podając termin jego zakończenia. A że potem zażartowałem z "innej pomocy" - cóż, nie należę do ludzi z natury śmiertelnie poważnych.

Niemniej, fredi i GrazynaZ - jeśli Was uraziłem - przepraszam.

Jacek Wojdałowicz

PS Na podstawie art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z dnia 1 marca 1993 r.), w związku ze złożonym w dniu .... wnioskiem, udzielam Pani urlopu do dnia ....

Teraz OK?

bogna03-01-2005 22:40:26   [#11]

Arwena - dlaczego chcesz przyszłą mamę pozbawiać możliwości nauki w szkole młodzieżowej?

Janusz Pawłowski03-01-2005 22:42:55   [#12]
A mnie się żart Jacka W spodobał i nie widzę w nim ironi.
zgredek03-01-2005 22:42:56   [#13]
zwlaszcza, że np. szkoły zawodowe często nie mają odpowiedników w szkołach dla dorosłych
Adaa03-01-2005 22:44:39   [#14]

Arweno

nie uwazam,że ciąża ma byc traktowana w kategoriach normalności , czy nie.....sytuacje takie sie zdarzają...jest to ogromy stres dla kobiety,dziewczyny...nie śądze aby zdrowy rozsadek nakazywał izolowanie jej od rówieśników...włąsnie rówieśnicy, akceptacja sa tu ważniejsze niż jakieś tam watpliwości natury moralnej.

Kiedy ciąża staje się faktem, nie nalezy pietrzyć trudności dziewczynie.
Chyba,że sama zadecyduje o zmianie szkoły.

Nie wiem...dla mnie jej obecność wśród rówiesników moze miec tylko pozytywny wpływ na nich.

MałgorzataJ04-01-2005 19:22:46   [#15]

normalność

Znam rodzinę, gdzie ciąża dorosłej kobiety (37 lat), mężatki jest wstydem, który próbuje się ukryć, nie mówiąc otwarcie o tym...

Żeby takiej dulszczyzny było jak najmniej, trzeba mówić bez zażenowania o sytuacji uczennicy, która już jest w ciąży, a przede wszystkim okazywać jej życzliwość i pomoc - to właśnie jest wychowanie w poszanowaniu dla życia. Nie wiadomo, jaka atmosfera panuje w jej domu rodzinnym, może życzliwość nauczycieli jest jedyną jaka spotka.

Życzliwość taka będzie okazaniem pomocy a nie promowaniem ciąży nieletnich, prawda?

Arwena04-01-2005 20:02:03   [#16]
Obawiam się, że przez młodzież może być to odebrane jako popieranie takiej sytuacji. Miałam już zresztą rozmowy z uczniami na ten temat i ich opinia jest taka, że skoro szkoła traktuje ciążę na równi z niezawinioną ciężką chorobą, to właściwie czemu nie spróbować?
Mój pogląd na ten temat nie polega na moralnym potępieniu dziewczęcia, pomocy trzeba jej udzielić, jeśli potrzebuje, ale powinna jednak zmienić środowisko na bardziej dorosłe.
W końcu, decydując się na współżycie, sama postanowiła przedwcześnie być dorosła.
Majka04-01-2005 20:18:44   [#17]
Zdarzyło się w naszej szkole kilka razy.
Ciąże uczennic miały - mam wrażenie- lepszy wpływ wychowawczy (i edukacyjny:) niż wiele godzin lekcji. Pomaganie koleżance, potępienie ze strony niektórych, jej zmieniająca się sylwetka, złe samopoczucie, klasowe przeżywanie porodu i obraz pierwszych miesięcy z niemowlęciem... Mieli duuużo do myślenia :)
Dopiero wtedy zrozumieli to, o czym piszesz: że inicjacja seksualna oznacza odpowiedzialnośc i dorosłość. Nie tylko promowany przez młodziezowe media "radosny sex".
fredi04-01-2005 20:24:54   [#18]

Ja sioę nie obraziłem.

Podanie jest.

zapis w statucie o m ożliwości urlopu jest.

Nie ma szcegółów jak to zrobić i stąd pytanie (moze inni juz to robili)

Pojęcia szkoła młodzieżowa ( 3 klasa TU chłop w wieku 23 lat ) i dla dorosłych ( np 17 lat) dla mnie już dawno nie mają sensu

MałgorzataJ04-01-2005 21:28:40   [#19]

Rzeczywiście Majko, kontrast między bezproblemowym, "radosnym" seksem dostępnym dla każdego i na każde zawołanie, wyglądającym z ekranów kinowych, telewizyjnych, z gazet a samopoczuciem i rzeczywistą sytuacją dziewczyny(-ki), która za szybko zaczęła zachowywać się jak dorośli jest duuuży. I na pewno daje koleżankom i kolegom do myślenia.

Szkoda, że taki obraz seksu na dobre zadomowił się w prasie młodzieżowej.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]