Pozwolę sobie na "wątek"
Już jesten po konkursie. Wygrałem 10:1:1. Troszeczkę wbrew zarządowi. Początek miał być o 13 - tej, był o 15-tej, później obiad dla komisji i ognisko na podsumowanie festynu z niedzieli.... w tej chwili zanim zdjąłem garnitur - piszę do Was. Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy mi pomogli myślą, mową i uczynkiem. Dziękuję szczególnie serdecznie Asi i Markom za pomoc w przygotowaniu koncepcji a wszystkim za "kciuki". Zasinienie szybko minie. Jeszcze raz dzięki! :-)))))))))))))))))))))) stan P.s. Przedemną pięć lat charówki. I po co mi to było ? ;-) |