Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nauczyciele przedszkola
strony: [ 1 ][ 2 ]
Gminne Przedszkole04-01-2005 14:52:25   [#51]

praca...praca

Dobrze, że było Miętne(chociaż organ prowadzący myśli zgoła inaczej).
A dni wolne, a nasza praca? U nas w Wigilię nie pracujemy, 31 też nie, bo jest zapis, że dyżur gdy minimum 10 dzieci ( nigdy nie ma tyle). Ale.... pracujemy "społecznie" po godzinach pracy prowadząc kółka plastyczne, muzyczne gdzie nam nikt za to nie płaci (a n-le w szkole mają płacone za wszystkie..)Z drugiej strony może trzeba było pracować w szkole ale skoro wybrało się p-le trzeba pełnić "rolę służebną - jak to stwierdza nasz przewodniczący Rady") "Służę "od 36 lat i już mi to bokami ( i nie tylko) wychodzi, ale gdyby nie złe układy z OP nie narzekała bym na pracę(nawet przy wielu minusach i braku zniżki 50% i dodatku funkcyjnym a 300 zł polskich przy 9 oddziałach zamiejscowych).
Nigdy nie było równo oj nie było...Pozdrawiam w Nowym Roku
Macia04-01-2005 15:37:10   [#52]

Też powtarzam

że p-le pełni rolę usługową . Po to jest by zapewnić opiekę, wychowanie i edukację dzieciom, których rodzice pracują i nie tylko. zdaje sobie sprawę, że niektórzy maja jakiś wyjazd, sprawy do załatwienia w dniu kiedy nie idą do pracy. Prze4dszkole jest na to przygotowane. Jesli jest potrzeba robimy dyżur i wypełniamy swoje zadania jak należy a to co która z nas o tym myśli nie powinna wypowaiadać szczególnie w obecności rodziców. jesli pytają czy p-le jest czynne to odpowiadamy tak.
Bożena Kobierska04-01-2005 15:42:36   [#53]

oj,oj, bieda

 No ......... Gminne P-le . To u Was jeszcze cieniej niż u nas , ale jakosik z tego powodu nie jest mi lepiej. A co do godzin - pracujemy tak , jaka jest potrzeba. Są u nas placówki publiczne , które pracują dłużej ( ale to wyjątki ) Dlaczego ? Godziny do 13 -tej i po - są po prostu jakby to nazwać " komercyjne ". Musimy na nie zarobić. Czyli jeśli jest mało dzieci - to ograniczamy godziny - bo mogłabym zrujnować przedszkole. U nas jest co miesiąc weryfikowana dotacja ( w zależnosci od liczby dzieci ) i ona ma zapewnić funkcjonowanie przedszkola w godzinach podstaw - u nas tj.   8-13. Sama w tym roku ograniczyłam  o pół godziny ( było do 16:30 ) , bo zostawało 1-3 dzieci. A godzina nauczyciela jest droga ( jeśli mgr i do tego mianowany ). Prywatne p-la pracują chyba nawet do 19 ( zwłaszcza w centrum ) , bo tam dużo handlowców a ci pracują do 18. Ale z drugiej strony - dziecko przecież ma się wychowywać w rodzinie. Trzymanie takiego 3-latka od 6:30 do 16:00 ( tak jest czynne moje przedszkole) to nieomal zbrodnia. Starszak - to jeszcze, jeszcze , ale młodsze dziecko - nie. Romanie - jeśli masz młodszaka - nie przechowuj go w przedszkolu. Doświadczona przedszkolanka ( nie lubię tego określenia , ale w końcu nie jest ono obraźliwe) Ci to mówi. Więc nie zawsze możemy spełnić oczekiwania wszystkich - bo nie wszystko zależy od nas - a każdy ma inny " interes". OP - chce żeby dopłacał jak najmniej , rodzic także - a to się już wyklucza etc.A swoją droga ile to dezinformacji?! Dziś pytała mnie matka jak pracujemy podczas ferii! NIgdy, nigdy nie było z tego powodu żadnych perturbacji. Czasem jest mniej grup - bo nauczycielki wybierają zaległe urlopy - ale nic poza tym . I skąd w narodzie takie wątpliwości? Czytają Forum czy co !
Bożena Kobierska04-01-2005 15:53:23   [#54]

ROMANIE G.

 Za bardzo , bardzo zamierzchłych czasów ( jakies 12- 15 lat temu ) w ten sposób panie woźne " załatwiały " wolną sobotę. Każdej matce ( lub ojcu - ale wtedy to w większości matki przychodziły - a teraz to się naprawdę wyrównuje - i dobrze ) mówiły , że to jest to jedno  i każdy się litował . Bo bądź tu sam w takim dużym budynku . Przedszkole bez dzieci jest ZIMNE. Chociaż jak czasem mamy okazję choćby z okazji narady być w takim przedszkolu - to napawamy się ciszą . I tylko przez chwilę myślimy - tak byłoby idealnie. Ale tylko przez chwilę - zwłaszcza w czerwcu jak padamy na nos.
RomanG04-01-2005 16:13:20   [#55]
Mojego pięciolatka zabieramy po obiedzie. W te dni, gdy ma być mało dzieci, też go nie posyłamy (łączona grupa, może nie być jego pani i takie tam).
Ajcila04-01-2005 18:53:05   [#56]

Bożena

Kiedy przedszkola były czynne w soboty to chętnych do pracy zwłaszcza nauczycieli było bardzo dużo - przecież to były godziny nadliczbowe:-))

U nas na szczęście... mimo żeśmy wszystkie w gminie publiczne:-)

/ przedszkola oczywiście/ na szczęscie OP nie skraca godzin pracy a wręcz przeciwnie w ostatniej skierowanej do rodziców ankiecie zadał pytanie dotyczące wydłuzenia czasu pracy przedszkola

Jeśli chodzi o wszystkie te wolne dla nas "pracujące" dni to wszystkim pracownikom zaznaczyłam że w żadnym wypadku nie wolno im zwracać się do rodziców z pytaniem "czy państwa dziecko będzie np w wigilię w przedszkolu?"

To rodzice są klientami przedszkola i my mamy ich zadowlić:-)

To jest nasza praca i musimy ją wykonywać tak jak się tego od nas oczekuje, a że czasem oczekiwania innych są troszkę inne od naszych cóż .... takie jest życie

Majka04-01-2005 19:17:43   [#57]
Gminne przedszkole pisze:
" Ale.... pracujemy "społecznie" po godzinach pracy prowadząc kółka plastyczne, muzyczne gdzie nam nikt za to nie płaci (a n-le w szkole mają płacone za wszystkie..)Z drugiej strony może trzeba było pracować w szkole ale skoro wybrało się p-le trzeba pełnić "rolę służebną - jak to stwierdza nasz przewodniczący Rady") "Służę "od 36 lat i już mi to bokami ( i nie tylko) wychodzi, ale gdyby nie złe układy z OP nie narzekała bym na pracę(nawet przy wielu minusach i braku zniżki 50%."

Odnoszę się tylko do fragmentów  twojej wypowiedzi :)

W szkole wiele kółek jest "w ramach  40 godz." - i nie ma za nie dodatkowej zapłaty. W mojej szkole większość nauczycieli ma 2-3 godziny takich zajęć.
Zniżki 50% tez nie zauważyłam?  Na przejazd czym  jest ta zniżka?
dorak04-01-2005 19:59:58   [#58]

do Alicji

Nie zgadzam sie z Tobą że nie można zwracać się do rodzica z pytaniem czy dziecko będzie w wigilię czy w sylwestra.Zawsze sie pytam w celach organizacyjnych .Tzreba wiedzieć ile zamówić np chleba.....Trzeba myśleć o właściwym wydawaniu pieniedzy rodziców za wyżywienie.Ponadto wiem wtedy ile mogę udzielić urlopów.
Ajcila04-01-2005 21:08:33   [#59]

dorak

Może ja w lepszej sytuacji bo piekarnię mam po sąsiedzku więc zawsze mogę zamówić w ostatniej chwili:-)  Nigdy nie wydaję pieniędzy rodziców niewłaściwie

A nie pozwalam pytać bo mogę wydedukować że skoro np. dzień przed wigilią na 130 dzieci jest 15 to wiadomo że w Wigilię nie będzie ich dużo

Poza tym rodzice nie czują się "szykanowani" i jeśli jeśli np. są zmuszeni przysłać dziecko wiedzą że nikt o to nie będzie miał do nichj pretensji.

I powiem Ci że ten system jest lepszy bo tak naprawdę rodzice dzieci nie przysyłają ale wiedzą że jest to ich własna decyzja a nie wymuszona naszymi pytaniami:-)

Co do pracowników ustalam urlopy wcześniej a w Wigilię i Sylwestra przychodzi 3 pracowników obsługi nauczyciel i oczywiście ja

Gminne Przedszkole05-01-2005 08:51:04   [#60]

praca...

Majka, nie wiem jak jest w Twojej szkole i nie generalizuję. Odniosłam się do "swego podwórka" . U nas każdy n-l (a jeśli jest wuefistą to szczególnie) ma płatne godziny(nie mówiąc o tym ,że każdy - łącznie z dyrektorami ma kilka nadgodzin).Nie ma ich dla przedszkola, bo "nie ma pieniędzy". Moje dziewczyny realizują minimum i jeszcze zabiorą im za wychowawstwo . Jestem zła na siebie, że pisałam o swoim dodatku, ale to dlatego, że puściły nerwy, bo wszystkim innym podniesiono w nowym roku, a mi przez 6 rok ani, ani,,Cóż nic nie zmienię, więc..

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]