Bardzo proszę o poradę wszystkie mądre głowy.

Miesiąc temu przyjęłam do klasy II gimnazjum - chłopaczka. Wiedziałam od rodziców, że w poprzedniej szkole sporo wagarował. Ustaliliśmy wspólnie, że u nas w tym semestrze nie opuści już ani jednej godziny, a nauczyciele dadzą mu szansę przynajmniej na dopuszczające. Przez pierwsze dwa tygodnie chodził, potem zaczęły się pojedyncze nieobecności. W międzyczasie z poprzedniej szkoły przyszła karta przeniesienia, arkusz, aktualne oceny (prawie same jedynki) oraz informacja, że od 1 września do końca listopada opuścił 80% godzin. Stąd moje pytanie : czy powinnam ze wszystkich przedmiotów wystawić mu - nieklasyfikowany a później w czerwcu powinien zdać egzaminy klasyfikacyjne ze wszystkich przedmiotów?

( rozumiem, że z artystycznych wg odrębnych zasad)

nie masz podstaw by go klasyfikowac śródrocznie (tzn. podstaw nie mają n-le poszczególnych przedmiotów)

ale z drugiej strony zdaje się, że nowe przepisy nie przewidują egzaminów klasyfikacyjnych śródrocznych

jesli tak jest, to powieś nad nim ...miecz Damoklesa w postaci zagrożenia egzaminami ze wszystkiego co się da, jeśli nie nadrobi obecności, aktywności i staranności ;-)

przepisy POZWALAJĄ  w klasyfikowaniu śródrocznym na EGZAMINY KLASYFIKACYJNE- jeśli zlozy o to wniosek:

3. Na wniosek ucznia nieklasyfikowanego z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności lub na wniosek jego rodziców (prawnych opiekunów) rada pedagogiczna może wyrazić zgodę na egzamin klasyfikacyjny.

Doradzam egzaminy klasyfikacyjne ze wszystkiego, co się da. Uczeń wyraźnie zlekcewazył Was.

Ale on po prostu moze tego nie chcieć- wtedy zostaje wpis " nieklasyfikowany" i tyle, tzn- czekanie do czerwca...

Z tym, ze jedno Violka jest tu ważne- dla nieklasyfikowania NIE JEST ważna ilość nieobecnośći, a brak mozliwości klasyfikowania wynikający z tej nieobecności!!!

1. Uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku lub wszystkich zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej lub rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia na zajęciach edukacyjnych przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w  szkolnym planie nauczania.

Więc jeśli nie nie zachodzi ten " brak podstaw do ustalenia oceny" wstawiajcie " nieklasyfikowany" jesli jednak uważacie, ze macie podstawy do ustalniea oceny- wstawiajcie 1.

Tu jest problem, bo dzieciak nie jest wasz- pewnie w naszej szkole stanęłoby na nieklasyfikacji, no i pluciu sobie w brode, żeśmy okazali dzieciakowi serce;-))