Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Odeszła w siną dal....
strony: [ 1 ]
joszka23-12-2004 21:11:40   [#01]
pewna koleżanka za mojego poprzednika.Nie "rozliczyła" się z pożyczki mieszkaniowej - OBIECAŁA i przez dwa lata regularnire spłacałe swoje ratki- treraz zaprzestała. W szkole są nieutuleni w żalu żyranci.Regulamin jednak nie zawierał żadnych procedur ( całe szczęście przez ostatnich 50 lat nier było takiego przypadku) odzyskiwania niespłaconych rat.Co byście zrobili na moim miejscu:
ja na razie wysłałem pismo za zwrotnym potwierdzeniem odbioru z podaniem do wiadomości żyrantów z wezwaniem do spłat pożyczki - żyranci wściekli - oswiadczyli ,że nie będą spłącać ,bo koleżanka powinna rozliczyć się odchodząc ze szkoły
Gaba23-12-2004 21:16:06   [#02]

Nie mają racji - koledzy żyranci.

1. żyrant = to gwarant - on zabezpiecza swoim majątkiem fakt, iż będzie spłacona pożyczka.

2. Dlatego nie należy zyrowac pochopnie.

3. koledzy bedą ten kredyt spłacać... choćby stali na glowie, to go spłacą za nieuczciwą koleżankę...

4. co oni mogą... iśc do sądu i domagac się zwrotu na drodze sądowej.

 

Amen.

joszka23-12-2004 21:18:27   [#03]

Pozdrawiam świątecznie

wszystkiego najlepszego - Wesołych Świat
Gaba23-12-2004 21:26:12   [#04]

Księgowa może napisac pismo powiadamiające i - zacząć ściągać z pensji żyrantów raty. Kredyt nalezy rozratowac solidarnie i odebrać pieniądze.

Po to się pisze na tych nieszczęsnych wnioskach imiona i nazwiska, dochody i się to przytomnie podpisuje, przecież matury mają. Umieją czytać.

margocha23-12-2004 23:20:21   [#05]
No mi rację ma  Gaba, się podpisało, przykre, ale spłacać trzeba. Ludzie , skąd w Was tyle zaufania i milości do ludzi??? Każdemu z nas lekko   nie jest, ale  skoro  jest tak dobrze. że żyruję, to  żyruję z konsekwencjami. Proszę myśleć tylko trzeba.
Ewa z Rz24-12-2004 09:58:30   [#06]

to żyranci

powinni zadbać, by rozstając się ze szkoła spłaciła kredyt... Nie zadbali...

I trzeba płacić! :-((

herbatka27-12-2004 17:20:33   [#07]
W regulaminie funduszu mamy zapis, że spłata pozyczki jest wymagalna w przypadku rozwiazania stosunku pracy z winy pracownika. Ponadto w sytuacji zmiany zakładu pracy stosujemy taką praktykę - dyrektor jako administrator funduszu zawiadamia pisemnie żyrantów, że Pani X ma do spłacenia określoną kwotę i jeśli jej, jako nie nasz pracownik nie bedzie spłacać, to obowiazek ten spadnie na żyranta. Zawiadamiamy też nowy zakład - jeśli to budżet i ma wydzielony fundusz, pytamy czy będą przekazywali na wniosek Pani X jej raty na nasze konto.Żyranci zwykle wiedzą czy powinni przycisnąć szkołę i Panią X do spłacenia przed odejściem czy będą spokojnie czekać na regulowanie spłat. Sugerujemy też podjęcie wpłat z kasy zapomogowo-pozyczkowej i spłacenie w ten sposób części pozostałej do spłaty z funduszu.
joszka06-01-2005 16:29:05   [#08]

A zwolniony dyscyplinarnie pracownik?

Odchodzi za picie w trybie natychmiastowym - wiem że jest bez grosza,"wisi" funduszowi sporo -dostaje świadectwo pracy bo musi je dostać-spłaceć nie ma z czego.Jeden z żyrantów ma obecnie trzy nakazy komornicze (czekaja wkolejce na spłatę różne żagle i gbanki.

Czy w takim wypadku spłata funduszu jest przed zobowiązaniami komorniczymi?

Gaba06-01-2005 17:21:34   [#09]
nie, najpierw bezwględnie komornicy!
AnJa06-01-2005 17:40:22   [#10]
Nie wiem, pewnie to niepedagogiczne strasznie, ale istnieje takie cuś jak umorzenie.

I w niektórych przypadkach, zamiast sie szarpć, może lepiej je zastosować?
bomis06-01-2005 17:41:05   [#11]
 Jak już się tak stało, to może umorzyć spłatę dalszej części, przecież to fundusz socjalny. My co prawda w swoim regulaminie mamy taki zapis że w szczególnych przypadkach część rat można umorzyc. Uznałabym to za taką sytuację.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]