Ogólnopolski Konkurs na programy wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży ze środowisk wiejskich "Janko Muzykant"
Widzę to na stronach MENISa... I mi krew zaczyna płynąć wartko... Ja jestem wiejski dyrek, tyle razy o tym pisałam , tyle razy się wściekałam. Pewnie to nudzi Was i może nawet drażni taka powtarzalność u mnie. Ale nie mogę się powstryzmać , muszę się wygadać :-) Nie mam nic przeciwko takim akcjom, choć tytuł od razu dziwnie mi w uczach brzmi. Na wsi to Janki Muzykanty, kurka.. Gacie poszarpane i samorodne telenty - niech to licho.. Ale to czepianie się nazwy, pal więc sześć. Pewnie, że tak- warto stumulować rozwój, budzić kreatywość, prozdrowotnie chować i inne tam takie- opisane przez MENIS. Ale nazywać to "programy wyrównywania szans"? Czy to nie jest robienie ze mnie idiotki? Bo rzekomo zorganizuję zajęcia regionalne i proszę oto mam Muzykanta z wyrównanymi szansami? Do jasnej cholery, do jasnej... Widzę tu celowe przykrywanie przepaści pięknym materiałem. To niebezpieczne- może i ladnie wygląda, ale w końcu w tę przepaść wlecimy Bo wyrównywanie szans dzieci wiejskich to:
-
Objęcie ( obligatoryjne) opieką przedszkolną ( bezpłatną) już nawet 4, a w najgorszym przypadku 5cio latków
-
Zatrzymanie likwidacji małych szkół jeśli dowóz dzieci do innych przekraczałby 20- 30 minut ( trudno wyamgać od 7latka, żeby godzine dojeżdżał do swojej szkoły)
-
Stworzenie sensownych norm zatrudnienia w szkołach wiejskich ( w chwili obecnej w jednooddziałowych szkołach nie ma możliwości zatrudnienia fachowców na całych etatach)
-
Dofinansowanie biletów dojazdu do szkół dla młodzieży w szkołach średnich ( jeden bilet z mojej wsi do szkoły w mieście kosztuje 70 zlotych- niewielu na to stać)
-
Wyposażenie szkół w pracownie komputerowe- włączenie informatyki w ramówkę jest pustym i niestety smiesznym gestem
-
Ustalenie standardów pracy szkoły wynikających ze współpracy z organem prowadzącym. Chociaż tego niezbywalnego minimum. I w dodatku egzekwowanie tych standardów. Przecież to co się dzieje, w tym zakresie poza akcjami podejmowanymi dla polepszenia samopoczucia woła o pomstę do nieba... Jak można być tak slepym? |