dla mnie także, ale przede wszytskim, że nauczycieli spotyka taka arogancja zawsze i nikt, nawet pies z kulawa nogą sie tym nie przejmuje.

Bo nas choć duzo, to mało - żyjemy w silnie zatomizowanych zespolikach, łatwo nas tak traktować.

camelot

zgredku

ten nieszczęsny zapis o 31 października jest niewątpliwym dzialaniem prawa wstecz

zresztą nie tylko to

gdy ludzi pisali plany rozwoju wg starych przepisow, a teraz nagle mają składac wnioski według nowych- to też działanie wstecz

itd, itp

ponieważ ja generalnie uważam awans n-li za knot nie tylko prawny ale przede wszystkim racjonalny, to nic nie jest mnie w tej sprawie zdziwić

yhm

też uważam, ze to właściwy adresat skargi

nie menis-

awans

jednak pewne zmiany są potrzebne, np.

- par 4 ust 2 i 3

- par 12 ust 3

- par 3 ust 4 itd

----------------------

mam pytanie:

- czy jest w tym nowym rozporządzeniu gdzieś zapis ze starego  rozporządzenia par. 6 ust 3??

BeatkaA

Z tego co piszesz wynika że cofnięto Ci teczkę ze względów formalnych do uzupełnienia. Jeśli tak to podlegasz staremu rozporządzeniu bo rozpoczęłaś procedurę (tak mi się zdaje) sprawdź

Rozumiem twoje rozdrażnienie, ale stwierdzenie:   "do tego jak pomyślę, kto dostaje awans..." Jest lekko no...  tego.... wiesz. Dostają ci co się starają (czasami nie od razu). Chyba udało Ci się obrazić tych co już "przeszli drogę przez mękę"

Wprowadzenie nowych zasad dla tych co rozpoczęli staż jest skandalem. Zaskarżyć się tego nie dało bo to tylko projekt. Ale myślę że ktoś to szybko zaskarży gdy tylko będzie to możliwe. Starający się o awans powinni wystąpić pić o odszkodowania za koszty poniesione.

A tak na marginesie. Wściekacie się jeszcze na projekt czy już na to co poszło do druku z datą 1.12.2004?

§ 17. Do postępowań wszczętych na podstawie wniosków o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego złożonych do dnia 31 października 2004 r. przez nauczycieli mianowanych stosuje się przepisy rozporządzenia, z wyjątkiem § 8 ust. 2 i § 9 ust. 4. W zakresie wymagań niezbędnych do uzyskania stopnia nauczyciela dyplomowanego oraz dokumentacji potwierdzającej spełnienie tych wymagań, składanej przez tych nauczycieli, stosuje się dotychczasowe przepisy.

mam dokładnie taką sytuację, 26.11. skończyła staz uzupełniający . chora koleżanka, 30.11 - składała papiery!.

;-(((

w niczym sobie nie zasłużyła na takie pierepały!

skandal

Dla mnie ten cały bałagan wokół awansu jest jakąś kompletna paranoją. Mnóstwo pytań-i nie wiadomo do kgo je kierować. Jestem kolejnym m  "trudnym"przypadkiem: mam zaliczone dwa lata stażu jako nauczyciel, przez 2 miesiące byłam p.o. dyrektora, teraz jestem już po konkursie - co z moim stażem???

Takie sobie myśli!!!

Byłam na wielu komisjach - absolutnie nie zauważyłam polityczności i zainteresowań takowych u ekspertów... "a któż by się łakomił na waszmości nędzne życie" - taką postawę mają eksperci, wcale nikogo nie chcą pożreć, są kulturalni, taktowni, siedzą se w papierach. Odesłali dwie teczki przy mnie, ale na absolutne "życzenie" nauczyciela - ja swoje uwagi, a nauczyciel swoje...

Jednej zaś dziewczynie (mojej nauczycielce) chcieliśmy odesłać teczkę mimo dużego dorobku, ale okropnego bałaganu i absolutnie "własnej koncepcji" układania tego dokumentu... to przewodnicząca z KO oglądała cierpliwie... obok siedziała jako ekspertka (!!!) szefowa wydziału z OP i choć odebraliśmy maksa za prezentację danych, to jednak wartość tego, co nauczycielka zrobiła była istotna. Nauczycielka nie ma komputera i nie przepisałaby tego... tak szybko, a chciano jej dać tydzień na pozmienianie.

- moja osobista komisja szukała, aż znalazła przeze mnie wsadzony kretyńsko i w idiotyczne miejsce papier (o drugich kwalifikacjach!!!)... bo ja se to dałam w część - "inne" czyli na sam koniec, a niech mi kto nie powie, czy nie miałam racji, miałam - bo co ma dla polonisty (nie była wtedy dyrektorem) za ważność bycie muzykiem i niewykonywanie tego zawodu. Nie znałam wtedy przepisów z Ministerstwa Kultury.

Mnie uratowali od ścięcia eksperci - Nie wolno uogólniać, Twój przypadek jest wielce pouczający, ale jest tylko przykładem. Większość jest świetna, a mnie jako dyrektora szkoły rozpiera radość i duma, jak mi chwalą kadrę!!!

choć marudzę na urlop, na zabieranie mi go - bo jestem człowiekiem... marudą, ale... ;-)

awans

Gaba - poczepiam się.

Bożenko,

aaaa, jest Andrzejku, jest - żeby se skrócić staż musiałam se mieć spełnione wymagania - co najmniej nagroda kuratora (nie miałam, i nie mam, mieć nie będę), III stopień specjalizacji - miałam tylko 2,5 stopnia, bo mi porzerwano, a podobno przerywać nie należy lub podwójne kwalifikacje... i te drugie kwalifikacje se wsadziłam... na koniec. A powinny być przy kwalifikacjach, ja se je wsadziłam w szczególnych osiagnięciach, bo...