Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Jaka jest Wasza interpretacja????
strony: [ 1 ]
Ewa S07-06-2002 23:11:56   [#01]

Laureaci ostatniego stopnia wojewódzkich konkursów przedmiotowych w gimnazjum oraz laureaci i finaliści olimpiad przedmiotowych w szkołach ponadgimnazjalnych i dotychczasowych szkołach ponadpodstawowych otrzymują z danego przedmiotu celującą ocenę klasyfikacyjną końcoworoczną (semestralną).

Pewnie wiecie, jest to fragment rozporządzenia o ocenianiu. Uczeń był laureatem w drugiej klasie gimnazjum (2001 rok) i otrzymał ocenę końcoworoczną - celującą. Obecnie w trzeciej klasie (2002 rok) otrzymał z tego przedmiotu ocenę bardzo bobrą. Według mnie wszystko jest ok, ale.......................

organ uważa, że uczeń został skrzywdzony, bo rozporządzenie nie określa dokładnie którego roku nauki ta ocena celująca dotyczy, wobec tego kierując się dobrem dziecka, ocena celująca w trzeciej klasie musi być !!!!!!

 

Uważam, że nie, dlatego proszę Was o pomoc, czy ja naprawdę nie umiem czytać rozporządzeń i mam trudności z interpretacją????

Pozdrawiam serdecznie :-)

Ewa

Majka07-06-2002 23:16:34   [#02]

Ocenę celującą zawsze dostaje uczeń w roku, w którym odniósł sukces. Nigdy celujący nie był dożywotni ;-))))

Pierwszy raz spotykam się z taką interpretacją .

Ewa S07-06-2002 23:19:49   [#03]

:-))))

dzięki Majka, już mi trochę lepiej :-)))))))
Janusz z W07-06-2002 23:35:58   [#04]

A kim jest ten uczeń?

Sytuacja wygląda dość paradoksalnie. Organ ma problemy ze zrozumieniem określenia "końcoworoczną (semestralną)" Gdyby użyto określenia "końcowa ocena z przedmiotu" lub ocena na świadectwie ukończenia szkoły". Ale tak? Może to latorośl prezydenta, burmistrza itp? :-)))
Leszek08-06-2002 00:00:05   [#05]

Cześć!

A może połączyć wymieniony przez Ciebie paragraf z poniższymi:

Oto fragment z rozdziału o egzaminie gimnazjalnym z rozporządzenia o ocenianiu:

§ 32. 1.Laureaci ostatniego stopnia wojewódzkich konkursów przedmiotowych

oraz finaliści ponadwojewódzkich konkursów przedmiotowych z zakresu jednego z grupy przedmiotów objętych egzaminem gimnazjalnym są zwolnieni z odpowiedniej części tego egzaminu, o której mowa w § 27 ust. 2. Dyrektor komisji okręgowej stwierdza uprawnienie do zwolnienia.

2.Zwolnienie z części egzaminu gimnazjalnego jest równoznaczne z uzyskaniem w tej części najwyższego wyniku.

A oto fragment rozporządzenia o konkursach , olimpiadach i turniejach:

§ 2.

Konkursy mogą być organizowane jako:

1) (...),

2) konkursy przedmiotowe - obejmujące i poszerzające treści podstawy programowej jednego przedmiotu,

3) (...).

 

Według mnie powinien otrzymać najwyższą ocenę, ponieważ włożył nie tylko olbrzymi wysiłek w zgłębianie wiedzy z danego przedmiotu ale także OSIĄGNĄŁ NAJWYŻSZE UMIEJĘTNOŚCI W TYM ZAKRESIE (a czy to było w klasie drugiej czy trzeciej to nie takie ważne, zresztą nawet przepisy umożliwiają b. zdolnym uczniom w krótszym czasie nabywać wiedzę).

Pozdrawiam

Leszek

Ewa S08-06-2002 00:26:48   [#06]
Leszku, dziękuję - też to brałam pod uwagę, ale....kurka, jeżeli uczeń udowadnia nauczycielowi, że już teraz nic nie musi ??????
Majka08-06-2002 08:58:35   [#07]

No i teraz "możemy bawić się w słówka" :)  że ocenę, a nie oceny (kolejne)  końcoworoczne. Przepisywać celujące do arkusza do końca edukacji?

To, co pisze Leszek, jest logiczne, uczeń w olimpiadzie przedmiotowej musi opanować cały materiał z danego przemiotu. Problem zaczyna się wówczas, gdy uczeń -po wygranej- przez rok odmawia pracy z przedmiotu. W regulaminie olimpiad nie ma mowy o możliwości zwolnienia go z przedmiotu, choć w LO zdarza się podjęcie decyzji o indywidualnym toku. Olimpijczycy z reguły jednak lubią swoją dziedzinę i nie rezygnują z niej.

Raz trafił mi się "zawodowiec", łowca olimpiad. Piekielnie zdolny, co roku wybierał inny przedmiot i wygrywał. "Zaliczony" porzucał radykalnie: siedział na lekcjach i pod ławką uczył się nowego. Budził poważne dylematy i spory :)

Gaba08-06-2002 09:03:05   [#08]

No tak!

chciałabym się tak spierać...
Leszek08-06-2002 15:07:34   [#09]

Mam pecha ,

spotykałem dotąd tylko ambitnych olimpijczyków,

nie rezygnowali z przedmiotów.

No cóż ...

Gaba, a dlaczego tylko byś chciała tak spierać?

Pozdrawiam

Leszek

Majka08-06-2002 15:14:29   [#10]

pecha?????????

Toż to dzika radość pracować z kimś miłującym swoją dziedzinę :)))

Ale i wśród uczniów zaczynają się pojawiać miłośnicy "rankingów", zawodowi łowcy tytułów ;-)

Z jednej strony podziw budzą chłonnością mózgu, z drugiej jednak chłodną obawę, że  ZZZ ...

Gaba08-06-2002 16:19:56   [#11]
... e, ja to sobie wymyśliłam tak - ON/ONa gienialnie wygrywa wszystko... a my, starzy dyskusje o etyce, no wicie/rozumicie, speiramy się - że bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy, młodości... - tak na chłodno, bez emocji, taki łowca nagród...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]