Forum OSKKO - wątek

TEMAT: znów fundusz socjalny
strony: [ 1 ][ 2 ]
marlid29-11-2004 13:18:51   [#01]
Jestem w komisji socjalnej. Co roku przydzielamy świadczenia m. in. zróżnicowane pod względem wymiaru godzin, jakie n-l ma w naszej szkole. Ponoć tak nie może być. Czy jest to niezgodne z prawe? Czy n-l, który jest zatrudniony na czas określony np. na 5 godzin ma otrzymać takie samo świadczenie jak n-l z pełnym wymiarem godzin????? Oczywiście pomijam tu inne sprawy typu dochody, sytuacja rodzinna itd. Chodzi mi tylko o wymiar godzin, czy ma jakies znaczenie??? Pomóżcie!
Alfred29-11-2004 13:23:54   [#02]
W każdym bądź razie nie powinno być nigdzie takiego zapisu.
OlaM29-11-2004 13:26:09   [#03]
sprawy typu dochody, sytuacja rodzinna itd. jest w FŚwS najważniejsza.
Mada4529-11-2004 15:22:50   [#04]

tylko w świadczeniu urlopowym !

. Z odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, o którym mowa w ust. 1, wypłacane jest nauczycielowi do końca sierpnia każdego roku świadczenie urlopowe w wysokości odpisu podstawowego, o którym mowa w przepisach o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, ustalonego proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela w danym roku szkolnym.

kn

Botka29-11-2004 18:56:10   [#05]

już nic nie rozumiem

jak to w końcu jest? Nauczyciel jest zatrudniony w  kilku szkołach. Czy w każdej z nich ma prawo do korzystania z pełnego socjalu? Czy na przykład kwota pieniężna z funduszu na święta jest taka sama dla zatrudninego na 6 godzin, jak i na całym etacie? A co z emerytami zatrudninymi w innych szkołach? Czy korzystają z socjalnego w swoich macierzystych placówkach i jeszcze w innych szkołach, jeżeli są zatrudnieni? Gdzieś o tym czytałam, ale na jutro muszę być przygotowana, aby odeprzeć ataki. Prozę pomóżcie.
KrystynaP29-11-2004 19:14:37   [#06]
Jestem właśnie w takiej sytuacji. W jednej szkole mam etat w drugiej 13h. Podobno w drugiej nie należy mi się korzystanie z funduszu. Czy to jest zgodne z prawem? Na dodatek "komisja socjalna" stworzyła regulamin, w którym jest między innymi zapis, że nauczyciel który korzysta z funduszu w innej szkole nie ma prawa do pieniędzy w tej. Nie rozumiem, przecież od moich godzin jest też naliczany fundusz i idzie na konto tej szkoły.Pracuje już tak 4 rok i nigdy nie miałam do niego prawa. Czy tak powinno być?
violka29-11-2004 19:15:34   [#07]

Botka

kwota świadczenia nie może absolutnie zależeć od wymiaru zatrudnienia czy 1/3 czy 1/2 czy cały etat mają takie samo prawo

(różnice mogą wynikać tylko z sytuacji materialnej życiowej i rodzinnej tych pracowników)

wyjątkiem tu jest świadczenie urlopowe - które otrzymuje n-l na mocy KN a nie ustawy o ZFŚS - więc dostaje w każdej szkole proporcjonalnie do wymiaru i czasu zatrudnienia

o ile ma oddzielne umowy o pracę w każdej ze szkół

jesli jest zatrudniony w jednej szkole - w innych tylko uzupełnia, to szkoła macierzysta wypłaca mu całą kwotę i w innyc szkołach nie bierze socjalnego, bo faktycznie nie jest on pracownikiem tamtych szkół (jest tylko oddelegowany)

KrystynaP29-11-2004 19:18:08   [#08]
No a jeśli jest taki regulamin, o którym pisałam wyżej, czy faktycznie nie mogę korzystać z funduszu? Czy w regulaminie taki zapis jest dopuszczalny?
zgredek29-11-2004 19:19:35   [#09]
Krystyna:

napisz wniosek

jeśli nie dostaniesz

odwołaj się powołując na przepisy ustawy
Botka29-11-2004 19:23:14   [#10]

a to jeszcze coś ciekawego na dokładkę

jeden z nauczycieli upomniał się o wypłatę kwoty z funduszu jako emeyt i jako nauczyciel, bo zatrudniny jest na 5 godzin w tej samej szkole i jak mam to wytłumaczyć.
KrystynaP29-11-2004 19:24:57   [#11]
U nas nikt nie pisze wniosków, dostają wszyscy (oprócz tych którzy pracują w 2 szkołach). Zresztą gdybym złożyła wniosek to pewnie by mi powiedziano, że moja sytuacja materialna.... bo przecież dostaje w drugiej szkole.
Botka29-11-2004 19:41:51   [#12]

czy w Waszych szkołach

też macie takie problemy? Jak to rozwiązać?
violka29-11-2004 19:51:26   [#13]

Krystyna

bez wniosków? - to nie dopuszczalne (ustawa - tylko na wniosek)

niby OK bo zgodnie z regulaminem, ale mam wątpliwości czy regulamin jest zgodny z ustawą

fundusz jest dla wszystkich pracowników - masz umowę, więc jesteś pracownikiem

a to że w drugiej szkole to tylko inna sytuacja materialna (więcej zarabiasz), więc dostaniesz np. mniejsze świadczenie - 

chyba że w regulaminie macie np. że powyżej ...zł na osobę w rodzinie świadczenie nie przysługuje -

ale to ma być napisane w regulaminie a nie powiedziane - więc jednak napisz wniosek

violka29-11-2004 19:56:39   [#14]

Botka

jeśli macie  w regulaminie że uprawniony jest n-l i emeryt, to w zasadzie może skaładać 2 razy

ale wiadomo, że jest to nielogiczne, więc dobrze byłoby zapisać w regulaminie czarno na białym, że takich przypadkach świadczenie przysługuje w "pojedyńczej" wysokości

Botka29-11-2004 20:03:51   [#15]

dziękuję

ale to dla mnie ogromne obciążenie psychiczne. Jedni drugim liczą i manipulują komu zabrać i jak, żeby jak najwięcej wyrwać dla siebie - a im mają więcej we własnej kasie tym więcej ciągną i mają większy tupet.
violka29-11-2004 20:06:57   [#16]

czyli normalka :-(

na manipulacje jest jeden sposób - trzymać się ściśle paragrafów
Konto zapomniane30-11-2004 12:45:23   [#17]

socjalny

Czy po przydzieleniu dla każdego pracownika określonej kwoty na zakupy świąteczne z funduszu mogę wybrać jeden sklep i pobrać fakturę zbiorową czy każdy z pracowników musi przynieść oddzielną fakturę? Kwota byłaby określona na talonie otrzymywanym przez pracownika.
JarTul30-11-2004 14:57:42   [#18]

???

1. Powiedzcie jasno bony muszą być czy mogą? 
2. Jeżeli bon, to jakie korzyści płyną z tego tytułu?
3. Jak bony, to wszyscy, czy też część pracowników może dostać gotówkę, a część bony?
4. Czy pracodawca może wypłacić tylko w formie gotówkowej potrącając podatek?

Alfred30-11-2004 16:21:10   [#19]

1)bony mogą być (jakkolwiek nie muszą - określa to regulamin), ale nie może być rozdawnictwa pieniędzy, choćby z tego tytułu był odprowadzony podatek,

2)korzyści takie same jak z pieniędzy, o ile nie zostaną wyrzucone do kosza, a różnica taka, że nie można bonu wpłacić na książeczkę oszczędnościową ani zrealizować w inny sposób i gdzie indziej niż w punktach uprawnionych do ich realizacji,

3)realizacja każdego świadczenia musi być poprzedzona wnioskiem uprawnionego o dany rodzaj świadczenia;
 
   a) otrzymują wszyscy, tzn. ci, którzy złożą stosowny wniosek,
   b) gotówka nie jest ekwiwalentem bonu, to forma zapomogi, której zasady wypłacania określa regulamin (trudna sytuacja, choroba itd)
   c) wypłaconą gotówkę (rozumianą jako "ekwiwalent" bonu) pracownik może wydać na zakup niezbędnych artykułów lub też przehulać w karty,
   d) bon to ekwiwalent towaru (artykułu), który pracodawca zamawia pracownikom, stosując zasady określone w ustawie o zamówieniach publicznych oraz w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji..
  c) pracodawca, wypłacając gotówkę do ręki (mimo odprowadzenia podatku), uniemożliwia zastosowanie tych ustaw, a tym samym łamie je.

4) w związku z powyższym - nie może.

Ps. Tak mi się wydaje..;-))

JarTul30-11-2004 20:12:34   [#20]

Alfred...

Dziękuję.
Janusz Pawłowski30-11-2004 20:39:37   [#21]

Alfredzie

wyjaśnij mi sprzeczność, którą widze między punktem 1 i 4.

W 1-szym piszesz, że bony mogą być - ale nie muszą.
Skoro nie muszą - to jak rozumiem - nie muszą - a to znaczy, że można wypłacić gotówkę w formie zapomóg.

W 4-tym - na pytanie, czy pracodawaca może wypłacić w formie gotówkowej - napisałeś, że nie może.

To jak to jest?
Raz piszesz, że bony nie muszą, a potem, że w gotówce nie wolno ...

Ad 3 teraz.

a) Na jakiej podstawie twierdzisz, że otrzymują świadczenie w postaci bonów wszyscy, którzy złożą wniosek o ów bon?
Może akurat Taki masz zapis w regulaminie - ale ja znam taki, który w wypadku wysokich dochodów skutkuje odmową przyznania takiego świadczenia, bo nie uaasadnia owego przyznania sytuacja zyciowa, rodzinna i materalna ubiegającego się pracownika. (art 8 pkt 1 Ustawy o ZFŚS).

b) ekwiwalent, czy nie - bon, gotówka, czy worek ziemniaków są świadczeniami z ZFŚS - a te, poza świadczeniem urlopowym nauczycieli - uzależnia się od tego co wyżej napisałem.
Wielką wagę Alfredzie przykłądasz do rozróżnienia pojęć "zapomoga" i "świadczenie" - ale w Ustawie o ZFŚS nie znalazłem terminu "zapomoga" - mówi się tam jedynie o usługach i świadczeniach - nie o zapomogach.
Więc - tak bon, jak worek ziemniaków - jak i gotówka - są świadczeniami - jedne rzeczowymi inne nie - z ZFŚS.

c) otrzymany bon pracownik może zamienić na gotówkę gdziekolwiek - ze startą lub bez - choćby stojąc przy kasie w supermarkecie.
Moze też za niego kupić wódę i karty - i se pohulać.
To na co pracownik przeznaczy otrzymane świadczenie nie leży już w kompetencji i zainteresowaniach świadczeniodawcy.

d) świadczenie pieniężne też jest ekwiwalentem (lub może być) towaru - na zakup opału choćby. Nie ma potrzeby gotówki zamieniać na coś przypominającego gotówkę, aby uznać że dopiero to coś jest ekwiwalentem towaru.

c (lub e)) Pracodawca, który nie musi przestrzegać ustawy o zamówieniach publicznych, bo niczego publicznie nie zamawia - wprawdzie uniemożliwia jej zastosowanie, bo nie ma do czego jej zastosować - ale jednocześnie nie łamie jej.
Nie ma obowiązku stosowania ustawy o zamówieniach publicznych tam, gdzie nie ma potrzeby jej stosowania - nie występuje więc zjawisko łamania prawa.

Fred30-11-2004 23:09:37   [#22]

Ty wyraziłeś swoją opinię, ja swoją. Moja opinia nie jest opinią radcy prawnego, ale dyra skołowanego różnymi interpretacjami. Nie twierdziłem, że "tak jest", ale że "tak mi wydaje się". Jestem administratorem funduszu i nie bawi mnie "literacka" analiza-interpretacja tekstu. Nie chcę strzelić gafy w gospodarowaniu funduszem. Tylko tyle. Swoją opinię oparłem na rozmowie, jaką przeprowadziłem z US.
Cenię Twoja opinię, ale w tym przypadku wolę zaufać opinii urzędnika, mimo, że nie dorównuje poziomowi Twojej.

Zdaję sobie sprawę, że moja wypowiedź nie satysfakcjonuje Ciebie, ale dopiero teraz wdepnąłem na forum. Wieczór minął mi na ogądaniu filmu Coppoli "Czas Apokalipsy". Mniej sensownie minąłby mi wieczór, gdybym przez tych kilka godzin płodził odpowiedź na Twój post.. Bo przemyślana odpowiedź zajęłaby mniej więcej tyle czasu, prawda?;-))

Pozdrawiam i dobranoc.

Janusz Pawłowski01-12-2004 00:27:59   [#23]

Wiesz Fred ...

jakaś dziwna ta Twoja odpowiedź ...
Jakbyś poczuł się urażony moją analizą Twojej wypowiedzi i teraz w tej urażonej dumie chciał mi "odwinąć na odlew".

Ponieważ nie było moją intencją wchodzenie w jakieś niemerytoryczne sprzeczki, ale analiza problemu jako takiego - jego istoty - więc powtrzymam moją chęć zaczepnej odpowiedzi, bo mi przykro, że źle odczytałeś moje słowa.

Kurcze ... wiesz, jak trudno jest powstrzymać odzywające się sumy bojowe, ale ... damy radę. :-)))
Kiedyś se poodwijamy - przy jakiejś fajniejszej okazji. ;-)))

Fred01-12-2004 16:08:24   [#24]

Przepraszam, że dopiero teraz.. , ale trzeci dzień siedzę nad socjalnym i moja kondycja nie jest najlepsza. Masz rację.. Wydźwięk mojej wypowiedzi nie jest zbyt sympatyczny. Nie zauważyłbym, gdybyś nie wygarnął mi;-)) A że uczyniłeś to z klasą, przyjmij moje przeprosiny i wyrazy zdrowej męskiej sympatii;-) A.. surmy bojowe nam jeszcze zagrają i .. już chyba wiemy, co będzie przedmiotem szturmu;-))

Kurde, taka wypowiedź powinna być na priva.., ale jechał sęk:-)Pozdrawiam serdecznie. Wracam do socjalnego:-(

uno04-12-2004 14:42:05   [#25]

urlop bezpłatny a fundusz socjalny...

Czy n-l będący na urlopie biezpłatnym ma prawo do swiadczeń z funduszu ?
Gaba04-12-2004 14:58:52   [#26]
nie, to jest jedyna sytuacja, kiedy się zawiesza korzystanie z tego funduszu - nauczyciel nie świdczy pracy, a pomoc jest jedynie dla świdczacych pracę lub emerytów i rencistów pracy!!!
Janusz z W04-12-2004 15:19:17   [#27]

Gabo, a z czego to wynika?!!! ;-)

Przebywanie na urlopie bezpłatnym nie jest wymienione w żadnym akcie prawnym jako okoliczność pozbawiająca taką osobę prawa do korzystania z ZFŚS. Ani Karta Nauczyciela (również w jej obecnym brzmieniu) ani Ustawa o ZFŚS nie używają określenia "świadczący pracę", ale "zatrudnieni". Nieprawdaż? Naliczanie funduszu na takie osoby też nie jest niczym ograniczone. Oczywiście można pozbawić w regulaminie prawa do korzystania z ZFŚS osoby, które przebywają na urlopie bezpłatnym z powodu wykonywania pracy u innego pracodawcy. To CHYBA nie będzie niezgodne z prawem. Rozszerzanie tego na inne przypadki raczej z prawem sprzeczne będzie.
Ewa z Rz05-12-2004 04:27:53   [#28]
Howg!
uno05-12-2004 21:00:07   [#29]

W międzyczasie podrążyłem temat i skłaniam się jednak do tego, iż jeśli nie jest to zabronione to jest to dozwolone...
Z funduszu korzystać mogą "pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w zakładzie  niezależnie od rodzaju umowy o pracę oraz wymiaru czasu jej wykonywania". Jeśli w regulaminie nie jest jednoznacznie powiedziane to n-l będący na urlopie bezpłatnym nadal jest zatrudniony - czyli ma prawo...

Gaba05-12-2004 21:03:50   [#30]
a ja mam napisane, że nie daję na urlopie bezpłatnym.
Gaba05-12-2004 21:04:17   [#31]
ten urlop jest zawieszeniem wszytskich praw pracowniczych i tyle.
uno05-12-2004 21:50:13   [#32]
A n-l ma chociaż prawo powrotu po bezpłatnym do pracy :) ?
Jednak nie masz racji...
Gaba05-12-2004 21:52:28   [#33]

no, tak bo odwiesza to, co zawiesił. Mam jednak rację.

Rycho05-12-2004 21:58:14   [#34]

Gaba

myślę tu podobnie jak Janusz z W.
 
Zapytam więc za nim.
 
A z czego wynika to, co piszesz?
 
Czy to tylko Twoje myślenie na ten temat, czy masz może jakieś poparcie na takie myślenie?
Gaba05-12-2004 22:00:42   [#35]

a ja myslę inaczej, np. to, że tego okresu nie wlicza się do zatrudnienia, że w tym okresie nie daje sie innych urlopów, że... nie pracuje, nie wykonuje pracy...

Janusz Pawłowski05-12-2004 22:05:03   [#36]
Na urlopie wypoczynkowym nie daje się innych urlopów, nie pracuje, nie wykonuje pracy, nie świadczy pracy - znaczy ... też klops?
bomis05-12-2004 22:10:01   [#37]
Nie chce mi sie wszystkiego czytać ale u mnie nauczyciel, który pracuje w wymiarze 5/18 nie korzysta z tego funduszu. Korzysta tam gdzie pracuje na pełny etat. Uprawnienia socjalne przysługują pracownikom pracującym na conajmniej pół etatu.
Rycho05-12-2004 22:11:40   [#38]

jasne Gaba,

czyli to tylko Twoje myślenie na ten temat...
Rycho05-12-2004 22:12:35   [#39]

bomis?

a Ty znowu skąd wziąłeś taki przepis????
bomis05-12-2004 22:15:17   [#40]
ze swojego regulaminu ZFŚS
Rycho05-12-2004 22:23:10   [#41]

hmm...

nie możesz uprawnień do korzystania z funduszu uzależniać od wymiaru zatrudnienia. Jest to niezgodne z ustawą.
 
Rozumiem, że u Ciebie pracownik, który ma tylko 5/18 i nie pracuje nigdzie więcej też nie ma prawa do korzystania z funduszu.
 
I to wg Ciebie jest zgodne z ideą tego funduszu?
uno05-12-2004 22:34:12   [#42]
A jak n-l pracuje tylko na te 5/18 to obejdzie się smakiem ? Ale masz regulamin...
zgredek05-12-2004 22:42:55   [#43]
a w takim przypadku jak pracuje tylko na te 5/18 i jest jedynym żywicielem rodziny, to jego sytuacja materialna powoduje, że powinien to świadczenie dostać w jak najwyższej wysokości
bemeb06-12-2004 12:27:14   [#44]

socjal

Jedno jest pewne, że socjal wszędzie wywołuje te same emocje. U mnie podobnie. Jednak dla mnie idea tego funduszu jest jasna: więcej tym, którzy mają mniej. Po drugie z zapisu ustawowego uprawnienia do korzystania mają wszyscy aktualni i byli pracownicy (i nie tylko) - i to też rozumię. Nie rozumię natomiast, dlaczego muszę się tym zajmować - to piękne zadanie dla MOPS-u. A czy ktoś mi odpowie na pytanie, jak zweryfikować dochody pracownika, który ubiega się o świadczenie?
Bodzio06-12-2004 13:35:45   [#45]
Kiedy czytam ciągle te same pytania i w kółko mam do czynienian z tą samą niekompetencją TO RĘCE OPADAJĄ. Jak można pracować w komisji socjalnej nie znając podstawowych zasad dotyczących ZFŚS? Trzeba po prostu czytać akty prawa i to wszystko . Jeśli natomiast nie zam i nie czytam to nie biorę się za działanie w żadnej komisji. To tyle
Macia06-12-2004 13:39:19   [#46]

bodzio

tyle że dyrka nikt sie nie pyta czy chce dysponowac funduszem czy nie bo on musi to robić a jakaś komisja to tylko tzw. ....kryjka bo i taki dyr odpowiada za tę działkę.
czarny06-12-2004 14:37:46   [#47]
Taka jest prawda, że większoć ukrywa dochody i zawsze należy się im najwięcej. Bo jak zweryfikować oświadczenie o dochodach małżonka ??????
Janusz z W06-12-2004 16:03:06   [#48]

To proste ;-)

Wysyła się komisję socjalną do mieszkania pracownika aby sprawdziła w jakich żyje warunkach. Dokonuje się sprawdzenia kont bankowych pracownika, współmałżonka, konkubiny (konkubenta - niepotrzebne skreślić). A tak na poważnie: jedynym cywilizowanym i dopuszczalnym (moim zdaniem) sposobem, jest zapisanie w regulaminie konieczności przedkładania wraz z wnioskiem o świadczenie socjalne kopii rozliczenia rocznego PIT.
violka06-12-2004 17:46:03   [#49]

Janusz

moze to i proste ale niezgodne z prawem

oświadczenie pracownika o dochodach ma moc prawną i nie mamy prawa żadać potwierdzenia  w formie PIT

Gaba06-12-2004 19:24:34   [#50]
hihihi - kurde, to jest chore. Oddam komukolwiek ten fundusz, poproszę ZZ, by sie tymi pierdołami zajęły...
strony: [ 1 ][ 2 ]