Forum OSKKO

Zbigniew Michalak, ojciec drugoklasisty z podstawówki nr 26, wkurzył się na kuratorium: - Od grudnia mój syn przestaje chodzić na basen. Będzie się za to czołgał po szkolnych korytarzach. Kuratorium: - Albo dzieci pływają po lekcjach, albo za basen ma pła

cić magistrat

Kilka dni temu napisaliśmy, że coraz więcej uczniów przynosi zwolnienia z lekcji wf. W naszym artykule Andrzej Korolczuk z Podlaskiego Kuratorium Oświaty przedstawiał recepty na brak chęci do ćwiczeń: - Ciekawe lekcje wf., wykorzystywanie alternatywnych form rekreacji, możliwości jest wiele. Uczniowie mogą korzystać z różnorodnych form ruchu, nie tylko na terenie szkoły, ale również poza nią.

- Jak to przeczytałem, to aż mną zatrzęsło! - mówi Zbigniew Michalak. - Do szkoły mojego syna właśnie przyszło pismo z kuratorium, że wf. nie może być na basenie. Syn będzie za to wycierał szkolne korytarze.

Basen to błąd

Gdy syn pana Michalaka poszedł do pierwszej klasy, rodzice na wywiadówce uradzili, że klasa będzie raz w tygodniu spędzać 1,5 godz. na basenie. Co miesiąc zrzucali się po 30-35 zł. Na basen przy Włókienniczej całą klasę dowoził autokar.

- Była wielka radość. Jest straszna rozpacz - mówi Michalak.

Rodzice wiedzieli, że po tzw. dekretach Łybackiej nie mogą płacić za basen. Wzięli się więc na sposób - pieniądze wpłacali na komitet rodzicielski, a komitet "sponsorował" pływanie.

- Dostałam pismo z kuratorium, że zgodnie z ustawą o systemie oświaty nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna i mam sprawę z basenem doprowadzić do porządku - mówi zgnębiona Alicja Kruczkowska, dyrektor SP nr 26. - To błąd w pracy szkoły.

Kuratorium poinformowało, że na basen dzieci chodzić mogą, ale dopiero po lekcjach. A co w czasie wf.?

- Mam jedną salę gimnastyczną - rozkłada ręce dyrektor. - Klasy 1-3 czeka ćwiczenie na korytarzu.

Takich szkół w Białymstoku jest dziewięć - osiem podstawówek i gimnazjum.

- Mam pół sali gimnastycznej, bo dzielimy się nią z gimnazjum sportowym - relacjonuje Bogdan Wróbel, dyrektor SP nr 5. - Klasy 1-3 na sto procent wylądują na korytarzu. Większość klas 4-6 zresztą też. Rodzice wręcz nalegają na basen.

Cała Polska pływa za darmo

Andrzej Korolczuk z kuratorium stwierdził stanowczo: - Nauczanie w szkołach jest bezpłatne. Jeśli dzieci pójdą na basen za darmo - nie ma problemu. Cała Polska tak pływa!

Zapytaliśmy, jak to możliwe.

- Gminy fundują lekcje - wytłumaczył. - Nie może być tak, że u nas płacą rodzice, kiedy warszawskie dzieci kąpią się za darmo.

Dlaczego syn pana Michalaka chodził na basen przez niemal półtora roku, a teraz kuratorium zabrania mu pływać? Czy zmieniły się jakieś przepisy?

- Nic podobnego - mówi Korolczuk. -

Zrobiliśmy po prostu sondaż diagnostyczny. Dyrektorzy przyznali w nim, że dzieci pływają i wytłumaczyli, jak to jest załatwione. Teraz zasypują nas pismami, żebyśmy przedłużyli termin korzystania z basenu do końca semestru. Nie jesteśmy bez serca. Część próśb uwzględnimy.

Zapytaliśmy, jak dyrektor musi umotywować prośbę, żeby kuratorium przedłużyło termin.

- Nie powiem, jak omijać prawo - oburzył się Korolczuk.

Spytaliśmy więc, jak uzasadniali prośby dyrektorzy, którzy mają szanse na przedłużenie

Napisali, że zapłacili z góry za cały semestr. Tym dzieciom raczej pozwolimy pływać do 1 lutego - zdradził Korolczuk.

- Prosiłem o przedłużenie - mówi dyrektor Wróbel. - W styczniu zaś będę prosił o przedłużenie do czerwca. Rodzice też będą prosić.

Chwilę po tym, jak rozmawialiśmy z kuratorium, Andrzej Korolczuk zadzwonił do redakcji.

- Uzgodniliśmy stanowisko - oświadczył. - Jeśli komitet rodzicielski zafunduje dzieciom basen, to będą mogły pływać.

Z dziewięciu szkół orga

nizujących wf. na basenie trzy zadeklarowały, że za wyjścia płaci komitet. Reszta napisała, że rodzice. Pozostałe, żeby basenu nie stracić, będą musiały przeprowadzać zbiórki nie na pływanie, a na komitet.

Jak zgodnie z prawem płacić za basen?

1. Rodzice wpłacają pieniądze za basen na komitet rodzicielski. Korolczuk: - Komitet to organ społeczny. Ani kuratorium, ani dyrekcji nic do tego, ile, kiedy i na co komitet zbiera pieniędzy.

2. Komitet przekazuje szkole pieniądze.

3. Szkoła kupuje bilety i posyła dzieci na basen.

ROZMOWA z dyrektorem

Agata Lewkowska: Kuratorium mówi, że dzieci mogą pływać po lekcjach. To dobry pomysł?

Bogdan Wróbel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Białymstoku: - Niezbyt. Takie wyjścia można robić głównie popołudniami. Dzieci są zmęczone, a baseny zatłoczone.

A nauczyciele?

- Musieliby chodzić z uczniami za darmo.

Znajdzie Pan u siebie takich społeczników?

- Pewnie jednego czy dwóch bym znalazł. Ale trudno powiedzieć, żeby było ich wielu.

Dajmy na to, że na płatny basen po lekcjach pójdzie klasa IA, a nie pójdzie IB. Czy nie będzie krzyku, że w szkole jest segregacja?

- O, tak. Walka z segregacją jest w tym roku priorytetem oświatowym.

Bałby się Pan organizować takie zajęcia?

- (Śmiech) Za długo już pracuję w szkole, żeby się takich krzyków bać.

Pozdrowienia AnO

RomanG	22-11-2004 11:41:25 [#02]
Korolczuk się trochę w tym wszystkim zakorolczukował :-))

beera

22-11-2004 11:41:49 [#03]

poprawność polityczna i biurokracja

czy prosta zwyczajna głupota?

jaka choroba trapi tę naszą oświatę?

Diagnoza?

;-)))

beera

22-11-2004 11:43:37 [#04]

matko:

Jeśli dzieci pójdą na basen za darmo - nie ma problemu. Cała Polska tak pływa!

cała Polska, nie dość, że czyta dzieciom, to jeszcze pływa za darmo ;-)))

Marek Pleśniar

22-11-2004 12:44:20 [#05]

alez mogą przecież pływać po korytarzu!! Zwłąszcza że okna ciekną.

i zaoszczędzi się na środkach czystości do podłóg;-)

(dyrektorka się nie popisała - po cholerę o tych nauczycielach co im niby ma płacić? Wszystko teraz pójdzie na szkołę - a dzieci i tak nie popływają i tak) Zdecydowanie nam wszystkim dobrze by zrobiły kursy udzielania wywiadów prasie.

JarTul	22-11-2004 16:07:44 [#06]
Tamtejsze KO też pływa - w wodzie, którą samo leje. :-)

AnJa

22-11-2004 17:12:01 [#07]

Spokojnie, kochani:-)

Przykro mi to pisać, bo nie lubię dobrze o przełożonych, ale ludzi w KO mamy naprawdę rozsądnych.

Akurat ani bohatera artykułu ani sprawy nie znam, ale podejrzewam donosik jednego z rodziców, zaniepokojonych segregacją po serii artykułów wywołanych pomysłem MENiSu.

Z róznych przyczyn i bez entuzjazmu u mnie też pare razy po donosikach reagowali - życzę wszystkim, żeby tak rozmowy z KO wygladały.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.