Forum OSKKO - wątek

TEMAT: poloniści - pomózcie
strony: [ 1 ]
Grażyna15-11-2004 21:34:54   [#01]
Idę jutro na zastępstwo do klasy V i VI. W jednej mam "Świteź", a w drugiej "Świteziankę". Podpowiedzcie co robić na lekcji, aby nie była straconą. Szukam jakiegoś ciekawego pomysłu.
Małgoś15-11-2004 21:51:57   [#02]

do końca zycia zapamiętam .."Świteziankę"

bo za gadanie na lekcji musiałam ja całą ...przepisać

Ale nie polecam tej metody ;-)

W sumie to ..dość współczesny "kawałek" - o słabości męskiego charakteru, rzucaniu przysiąg na wiatr, braku zaufania, zdradzie i jej konsekwencjach.

W starszej klasie to bym nawiązała do ...wychowania seksualnego, ale jak z takimi maluchami rozmawiać o ...miłości i zdradzie? A nawet o całkiem dorosłym problemie jakim jest ... gra i prowokacja w związku emocjonalnym.

No i problem winy za rozpad związku... czy ten co "się zapomniał" bardziej jest winny, czy ta, co nie ufając wystawiła partnera na cięzką próbę?

...

"Świtezi" nie pamiętam ...pewnie dlatego, że ..byłam grzeczna podczas lekcji i skrzętnie wszystko notowałam ;-)

Grażyna15-11-2004 21:57:21   [#03]
dzieki i za to:)) Ja pamietam oba utwory, znam cechy ballady, problem winy i kary mam załatwiony. Szukam jedynie fajnego poysłu na lekcję, co zrobić, żeby zapamietali (Twoja metoda okazuje się jednak skuteczną, ale...), bo utwór dla takich dzieciaków jest jak "chińszczyzna".
Chowański Krzysztof15-11-2004 22:03:00   [#04]

Zwróc uwagę na bezpieczeństwo nad wodą, wartość odżywczą malin.

Grażyna15-11-2004 22:06:40   [#05]
żartowniś:))
Małgoś15-11-2004 22:06:42   [#06]

Mam!

uleganie! konformizm!

wykorzystaj "Świteziankę" do asertywnej odmowy - czyli jak łagodnie, stanowczo i bez lęku powiedzić komuś NIE, np gdy ten  namawia do złego (papierosy, wagary, narkotyki)

Małgoś15-11-2004 22:15:03   [#07]
 a co do Świtezi (bom babsko dość dociekliwe), to znalazłam super fragment:

Widzisz to ziele dokoła,

To są małżonki i córki Świtezi,

Które Bóg przemienił w zioła

i myslę sobie, że to jest dośc wieloznaczne i na dodatek ..brzmi współczesnie (całkiem jak hip-hopowy przebój małolatów "Jedziemy po zioło, jedziemy po zioło" ;-)

...

a powazniej - to myślę, że Świteź można potraktowac jak materiał do ...scenariusza filmowego - dzieci lubią dziś takie  sensacyjne bajania ;-)

Alkot115-11-2004 23:19:57   [#08]

W 6 klasie z ćwiczeń mozolnych mogą napisać opowiadanie odtwórcze na podstawie "Świtezianki". Ostrzegam praca mozolna i tylko niektórym się uda.

Najpierw czytamy, tłumaczymy czego nie rozumieją, dobrze tłumaczyć każdą strofę, piszemy plan opowiadania, a potem opowiadanie. Można podzielić na grupy i każda grupa niech zajmie się jednym punktem opowiadania, potem spróbować połączyć te części.

Inny pomysł przynajmniej 2 - godzinne zajęcia. Czytamy , tłumaczymy, bo nie rozumieją i na bazie tego, co się wydarzyło w zespołach redagują gazetę z różnymi artykułami lub róznymi tekstami:

1. Reklama terenów wokół jeziora Świteź

2.Zaginął Strzelec w borze! - ogłoszenie

3. Jak należy zachować się podczas wycieczki do lasu? - regulamin

4. Pozdrowienia dla osoby starszej / kolegi/ znad jeziora

5. Instrukacja obsługi wędki. / wszak bardzo przydatnej nad jeziorem/

6.Przepis kulinarny na potrawę z dziczyzny / trzeba tylko powiedzieć, co może być tą dziczyzną, bo można otrzymać przepis na potrawę z wiewiórki - a one chyba są chronione/

7. Zaproszenie na wycieczkę nad jezioro/ oczywiście Świteź/

8. Poradnik dla samotnych Strzelców i zdradzonych Świtezianek/ to można zrobić, ale nie w każdej klasie/

Magosia15-11-2004 23:24:19   [#09]

Polecam wprawki dramatyczne

gramy, czytamy na role, wystawiamy żywe obrazy -wszystkie moje dzieci to lubiły - ja też.
Marek Pleśniar15-11-2004 23:27:38   [#10]

jacie

samotne Strzelce i wartość odzywcza malin

nie spodziewałem się po wątku - no bo tytuł - a tu proszę. Ście mnie rozśmieszyli;-)

Ewa z Rz16-11-2004 06:20:50   [#11]

??

A dlaczego masz zajmować się tym do czego nie masz przygotowania?

Masz zastępstwo - to poprowadź swój przedmiot i tyle... A specjaliści od np mają tyle ciekawych pomysłow na zajęcia... Ja bym tę Świteź w spokoju zostawiła, jak nie jestem polonistą. :-)

Gaba16-11-2004 06:33:36   [#12]
Ewuś, z ust mi to wyjęłaś - no, chyba że jakieś rysunki, ino po co je robić!
Grażyna16-11-2004 16:17:18   [#13]

Po pierwsze - wielkie dzięki za pomysły,

po drugie - jestem polonistką, ( szukałam tylko nowych "kanałów" i udało się- ponowne dzięki

po trzecie - w takiej małej szkole jak moja, nie ma dwóch polonistów, a czas leci...

Małgoś16-11-2004 16:20:28   [#14]
jesteś...?
i nie ma dwóch ...?
to za kogo idziesz na zastepstwo? za muzyka?
znaczy ...okłamałaś nas?
ale po co...???????
dla kanału...? :-(
Grażyna16-11-2004 22:02:54   [#15]

To nie tak...:))

Nigdy nie pracowałam jako polonistka, mimo, że mam kwalifikacje. Pracowałam jednak w nauczaniu początkowym (też mam kwalifikacje). Od czasu jak jestem dyrektorem (6 lat) wchodzę na zastępstwa z języka polskiego, a obecnie jestem wspomagającym na języku polskim w klasie integracyjnej (mam też skończoną resocjalizację i kurs terapii pedagogicznej)... i sama widzisz ile pisaniny. Nie kłamałam, raczej niedoinformowałam, za co przepraszam- jeśli kogoś uraziłam.

Grażyna16-11-2004 22:05:23   [#16]
any boskie, muszę ważyć słowa - uczyłam kilka lat temu przez rok polskiego w klasie IV, potem zmieniłam szkołę i nie było tam wolnego etatu polonisty, zajęłam tam fotel dyrektorski i etat nauczyciela nauczania początkowego (obecnie zintegrowanego)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]