Forum OSKKO - wątek

TEMAT: no ok, na mnie pora
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ][ 6 ]
zdzisław13-06-2002 08:25:11   [#201]

dodaj jeszcze punkt czwarty

I co z tego, że porozmawiasz z burmistrzem! On już Ci za pracę podziękował. Do punktu trzeciego dołuż jeszcze punkt czwarty.

Marek Pleśniar13-06-2002 09:16:14   [#202]

efekt dnia poprzedniego

masz Mania rację
ale nie tylko ja mam trudno. One chodzą po kątach, kontrkandydatki nie ma. To nie było czyste - to wczoraj.
hania13-06-2002 09:24:20   [#203]

o rrraaany!!!

Marek!

Doczołgałam się ( z tym gipsem) dopiero dziś do kompa i... chyba się dalej nie ruszę!

Kochamy Cię , oczywiście!

Ja byłam raz w komisji konkursowej, ale była czysta sprawa - jedyna kandydatka, popierana przez wszystkich, oczekiwana itd. Pięć lat póżniej zgnojono ją kompletnie, bo inna była oczekiwana przez organy.... Wszystko w "majestacie prawa". Uczy teraz w 2 wiejskich szkółkach, dojeżdża w dwie strony, ale czasu ma więcej (tam lekcje kończą się o 14-tej góra). Założyła więc firmę (edukacyjną), robi kursy dla dzieciaków, młodzieży, sama prowadziłam u niej zajęcia, zabiera się za organizację kursów dla nauczycieli , teraz kandydować będzie w wyborach - ma jeszcze troche powiązań, życzę jej żeby przeszła, nawet zagłosuję, fachowiec jest a tam w tej Radzie - lepiej nie mówić.

Jeśli się przespałeś, zajrzałeś w oczy komu trzeba i nic Ci z tego nie wynikło, to wykorzystaj swje wszystkie atuty, podnieś żagle , machnij wiosłem w inną stronę i wypływaj - może na szersze wody!!!

Trzymaj się!

hania

beera13-06-2002 09:31:26   [#204]

Tak też sądzę

Wszystko w życiu można wykorzystać .

Nawet porażki.

A może zwłaszcza te...

Nie ma sytuacji bez wyjścia, bo jutro przynosi nowe rozwiązania i nowe nadzieje.

 

Asia

Ciekawe jak Stan- trzymamy kciuki, pamiętaj! I napisz zaraz!!!

Marek Pleśniar13-06-2002 09:36:49   [#205]

no, Stan, czekam bardzo!

pewno o tej porze?

 O której miał mieć ten konkurs?

a jeśli chodzi o mnie, to asia ma rację - obracać porażki w sukcesy - to jet sztuka. A czy potrafię - na pewno Wam pierwszym zakomunikuję. :-)

Zdzisław - punkt 4 jest niezły:-)

stan13-06-2002 10:53:17   [#206]

Ja - 13 -ta,

ale mam kontrkandydatkę, jeśli w kolejności alfabetycznej to będzie poźniej.

:-(
stan

Dzięki za dodawanie otuchy.

:-)

Renata13-06-2002 11:42:11   [#207]
Powodzenia Stan :-)
Marek Pleśniar13-06-2002 12:30:56   [#208]

ja miałem w alfabetycznej!

Stan, weź coś do czytania albo karty:-)
majra13-06-2002 12:57:03   [#209]

może to moja wina

Napisałam wcześniej, że nie trzymam kciuków, bo jesteś pewniakiem. Chyba jestem optymistką, albo zbyt mało przyglądam się na to polskie piekiełko. Świat sie chyba nie zawali, poczekasz parę lat, odpoczniesz, może znajdziesz nowe zajęcia dodatkowe, które Ci będą dawać satysfakcję i pieniądze.Przecież tego co masz w głowie (a masz bardzoooo dużo) nikt Ci nie zabrał.
Pozdrawiam Majra
Marek Pleśniar13-06-2002 14:23:09   [#210]

to bierz się za stana!!

jemu trzymaj koniecznie!!!! ja tu aż mam zsiniałe:-)))

on teraz akurat w ogniu walki:-)

Marek z Rzeszowa13-06-2002 14:55:12   [#211]

Kurzcę!
Stan też będzie miał ciężko.

3-mam jak wszyscy!

Marek

beera13-06-2002 15:09:35   [#212]

jeszcze nic nie wiadomo???

Kurka!!!!
Karolina13-06-2002 15:20:41   [#213]
jakas zmora z tymi komisjami :-(
Marek Pleśniar13-06-2002 15:30:34   [#214]

kurka Stan!!!!

no gdzie Ty?
gordon13-06-2002 18:06:11   [#215]

dyskusja nam trochę zbacza

Marku, daj sobie 2-3 dni odpoczynku aby pozbierać myśli i podjąć decyzję. Nie musisz dziś, już, teraz działać formalnie, bo popełnisz jakieś przeoczenie. Zbieraj informacje. Zgadzam się, że najmocniejszą linią obrony są uchybienia formalne, ale jeśli czytałeś to co Ci w tym wątku wskazałem, to wiesz, że i to może nie wystarczyć. Mam pomysł na inną linię obrony. Członkowie konkursu powinni głosować w sposób samodzielny i niezawisły. Można próbować udowodnić że działali tendencyjnie i w porozumieniu lub poddawani byli naciskowi. Nie jest to łatwe. Trzeba aby jedna z osób które w tym uczestniczyły pękła i przeszła na twoją stronę. Ponadto (z tego co wiem) inicjatywa teraz będzie w rękach Kuratora gdyż organ ma obowiązek wysłać wyniki do Jego urzędu, a Kurator może zgłosić zastrzeżenia lub nie. Pomyśl o tym, może warto tam się udać na rozmowę.
Pozdrawiam,
gordon
Marek Pleśniar13-06-2002 18:13:04   [#216]

drugi, trudniejszy dzień

Mógł taki być. Zdaję teraz takie różne egzaminy:-)
Jestem dziś z siebie w miarę zadowolony.

Nie mam sobie nic za wczoraj do zarzucenia. Stanąłem na wysokości zadania. Wypadłem dobrze, nie musze się wstydzić. Załatwiło mnie to, na co nie mam wpływu. Przez poprzednie 5 lat podobnie - nie zrobiłem nikomu świństwa, nie wylewałem ludzi z pracy - a raczej im ją zapewniłem. Nie mówiłem że z kimś zrobię tak, a potem nie robiłem odwrotnie.

Wiec teraz mogę wejść do pokoju i usiąść. Na korytarzu podawano mi bez uciekania rękę i rozmawiano bez (mam nadzieję) strachu, że ktoś zobaczy. Większość była ok. Przychodzili ludzie ze sprawami, zrobiłem naradę wice ze mną. Przygotowaliśmy klasyfikacje. Ustaliłem ile godzin będę miał i że chcę we wrześniu kółka komputerowe.

Nie wiem tylko co z tymi trzema co szeptały w kąciku, a gdy byłem bliżej - sciszały szept. Od miesiąca czy dwóch nie mówiły dzień dobry i nie patrzyły w oczy. I nie wiem co z tą, dziwnie poczerniałą na twarzy co omijała mój wzrok jakby jakiś dylemat ją trapił.

Nie spotkałem sie dziś z lataniem z kwiatami, żadnych cukierków i ciasta. Nie całowano nikogo w policzek i nie przymilano się, nie śpiewano sto lat:-). Przyszła dyrektor chodziła przezroczysta nieco i nie przychodziła do pokoju. Taki dzień..

Nic.

Żadnych podłych gestów. Może tylko ta pani co głosowała przeciwko mnie na konkursie powiedziała, taki żart w pokoju, że mój syn nie był przed konkursem przygotowany na polskim, ale mu wstawiła tylko minus (zaskoczonemu nie przyszło mi do głowy powiedzieć, że w przeddzień piotrek przyszedł i poprosił o tabletkę "bo go jakoś głowa boli czy ciśnienie jakieś")

I nie mam dylematu już. Oddam budę uporządkowaną. 21szego robimy radę zakończeniową a potem tańce i hulanki do rana:-) I żadnego wieszania psów. Moja następczyni obejmie moją szkołę. A moja szkoła to nie nic:-) A więc spoko.

Żadnych awantur, brudów, kłótni. Obiecałem sobie rok temu tak zrobić - odejdę tak, żeby wiedzieli że umiem kończyć:-))

Znalazłem to nawet:-)

Re: jak wygląda przekazanie szkoły?
Autor: marek z Olsztyna (---.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data:   03.07 13:36

kopiując teksty powyżej - na wszelki wypadek - mam refleksję.
Tak sobie już dawno postanowiłem, że jak będę odchodzić ze stanowiska, zrobie porządek, przekażę szkołe lepszą niż zastałem i rozlicze się co do śrubki. Nie odejdę z podkulonym ogonem ani też w atmosferze awantury, kłótni czy knucia po kątach.
Chciałbym po prostu w przyszłości mieć mozliwość wchodzenia do mojej budy srodkiem, nie ukradkiem pod ścianą - a tak bywa.
howgh

 :-))))

ANDRZEJ13-06-2002 18:39:41   [#217]

I tak trzymaj ...

..i tak postepują ludzie z KLASĄ .... HOWGH I Biały Bracie, Wielki Wodzu !!!
Andrzej z G13-06-2002 18:47:31   [#218]

Gdzie

Gdzie jest STAN ??? Co z konkursem ??? Jaki wynik ??? Marku bardzo mi przykro. Wiem ile to kosztuje. Ale też tak bym zrobił. Mam dzieci moich uczniów, nauczycieli których uczyłem w szkole. A i tak dla niektórych, którzy mnie nie znają jastem.... Byle do emerytury w 2006r. Może w tym bałaganie oświatowym da się wytrazymać. Co z wakacjami 28.06-11.07. Moja poczta coś nawala. Andrzej
Konto zapomniane13-06-2002 18:49:58   [#219]

konkurs ale do czego

po dzisiejszym dniu juz wiem ze nie bede bral udziału w takiej farsie jak ty przyjacielu za bardzo cenie wojtka
Pycia13-06-2002 18:54:47   [#220]

Marku...

bardzo  podoba mi się  to co wkleiłeś i myślę ,że tak jak tam napisałeś powinieneś postąpić .Wtedy z czystym sumieniem każdego ranka będziesz mógł spojrzeć w lustro - o co nie podejrzewam nową panią dyrektor.
I tak jak już  słusznie zauważono  - nie ma tego złego ...

  Pozdrawiam
Marek Pleśniar13-06-2002 19:10:08   [#221]

Moje Miasto, cholera, jeszcze to..

ci, którzy czytują w okolicy gdzie ja przypadkiem pisuję:-) mieli możliwość zauważyć - zawsze pisałem z aprobatą o polityce oświatowej mojego miasta

o tym, że tu, w Olsztynie najwyższe prawie motywacyjne, profesjonalny organ prowadzący

i przestrzega się prawa, do bólu...

Renata13-06-2002 19:51:17   [#222]

Tak to jest...

... z tym bólem...

Czy ktoś wie co ze Stanem?
Marek Pleśniar13-06-2002 19:54:20   [#223]

no!

Stan kurka! Jak Ty pijesz a nam nic nie powiedziałeś......
Lojar13-06-2002 20:01:15   [#224]

A może Stan juz po .....

opijaniu?

Oby pijany szczęściem :)

Więc pozostaję mieć nadzieję, że gdy jutro wstanie i ogoli się i całą resztę zrobi, to da nam znać?

Oczywiście oczekujemy tylko na pomyślne wieści.

Jarek
Lojar13-06-2002 20:02:19   [#225]

Marek to samo nam chodzi

po glowie, tylko ty jak zwykle szybszy jestes :)
Gaba13-06-2002 20:21:51   [#226]
chiałabym, mieć tę klasę, dziękuję Ci Marku, przecież i ja, i ty kolego, i Ty.... odejdziemy - tak czy inaczej, bardzo Ci dziękuje za tę lekcję pokory i KLASY!!!
Marek Pleśniar13-06-2002 20:34:30   [#227]

:-)))))))))

no i mamy Szkołę z Klasą:-))))))

 

gdzie ten kurka Stan?

wiecie?  jak tam sobie chcecie - ja otwieram piwo - nie czekam na niego:-) najwyżej rąbnie karniaka

Ania13-06-2002 20:36:47   [#228]

Maaaaaaaaaaarek!

Oddawaj te biedronki!!!!
Może nie trzeba ich było ... prać przed pożyczeniem?!?
:-))))))))))))))
Marek Pleśniar13-06-2002 20:39:20   [#229]

no tak kurka

przypomniała sobie!!!

a tak dobrze się nosiły

Mania13-06-2002 22:30:32   [#230]

Gaba zgadzam się z Tobą i chylę czoła - nic dodać

............no może tylko, że zwierzątek się nie pierze:-)

Marek Pleśniar13-06-2002 23:00:04   [#231]

pierze!

tylko nie wykręca:-))))
stan13-06-2002 23:13:41   [#232]

Już jestem z Wami!
Wygrałem 10 : 1 + (1 wstrzymująjacy się)
Dzięki za dobre słowa i trzymanie kciuków!
mam nadzieję,że nie są jeszcze sine.

Później był obiad i ...
:-)
dzięki
stan

Janusz Pawłowski13-06-2002 23:36:56   [#233]
No!
Marek Pleśniar14-06-2002 00:13:20   [#234]

no kurka!

tyle nas trzymać w niepewności!!

kurde!!!

gratulacje !!!!!!!! nareszcie ktoś z nas nie spieprzył:-)))

Gaba14-06-2002 05:55:17   [#235]
Maniu, carissima mea, o jakież ci to zwierzątka chodzi... ja nie paniała aluzju...
Mania14-06-2002 07:16:23   [#236]

Gaba o biedronki o których pisze Ania

:-)))

Lojar14-06-2002 07:49:59   [#237]

W tym cały problem Gabo

Moze Marek ma za dużo KLASY?

Moze to boli tych głąbów? No bo ich uczono że do władzy prowadzi jedna droga - knucia, podkładania świń, rozpychania łokciami........... (resztę sami dopiszcie).
No więc pomyśleli, po co nam tu taki porządny gość, taki "błędny rycerz" (chcialem napisać Don Kichote ale nie wiem jak się to pisze, hihi ), on nie będzie rozumiał nas. Będzie tylko bąkał, że dla dobra dzieci, dobra szkoły itd. , więc wywalmy go a weźmy taką co zna się na rzeczy. Ona praktyki dużej nie ma, może nawet wcale ale świnie już podłożyć przecież potrafi.

Jarek
hania14-06-2002 08:03:22   [#238]

stan!

Gratulacje dla Stana!!

I nie daj się organowi omotać w razie co, może masz przypadkiem porządny zresztą i da się współpracować na jakichś logicznych zasadach.

Marek - a może organ u Ciebie potrzebował kogoś do "ustawiania sobie" - Ty się nie nadawałeś więc, za bardzo jak dla nich miałeś swoje zdanie....

Andrzej z G14-06-2002 08:11:48   [#239]

Gratulacje

dla STANA. Czemu masz mieć lepiej niż my. Cieszę się. Andrzej
bogna14-06-2002 14:16:19   [#240]
Stan - gratuluję - spisałeś się rewelacyjnie :-)))))
Marek Pleśniar14-06-2002 15:16:42   [#241]

skubany:-)

wynik na głosowaniu miał rewelacyjny
Marek Pleśniar15-06-2002 07:54:01   [#242]

tego sobie nie odmówię:-))))

juz znudził mnie i Was ten wątek. Przepraszam za podniesienie go, ale to co opowiem jest autentycznie zabawne i rozkosznie Mrożkowe, Lemowe i jakie tam chcecie (z uwagi na pewien wątek Gaby to może nawet Mario-Konopnickowe:-))) Śmieję się pisząc - co mnie cieszy, bo oznacza o że uleczony marek.

Wyobraźcie sobie, że po konkursach - a jest ich w moim mieście 48 bodajże uznano, że moja praca konkursowa jest jedną z czterech najlepszych z tych 48 i pozostanie w UM ku pamieci potomnych;-). I wśród pozostałych 3 nie ma innej dotyczącej mojej szkoły:-)))))

(tylko żadnych martyrologicznych uwag proszę;-)

hania15-06-2002 10:24:49   [#243]

Poproś zaświadczenie na piśmie o tym fakcie :-))

Swoją drogą - FANTAZJA!

Andrzej z G15-06-2002 12:17:34   [#244]

To

tylko   P A R A N O J A   i nasze piekiełko. Andrzej
Marek z Rzeszowa15-06-2002 17:53:31   [#245]

A prawa autorskie?
A honorarium?

Marek

Olga15-06-2002 21:20:22   [#246]

Czy pech to pech?

Taka praca konkursow to skarb.

Otwiera czasami drzwi do innego  pokoju (na znak pokoju może:-))

Nie zawsze pech jest pechem:-))

Czasami pech(w dłuższej perspektywie czasowej) jest przyjemnym doświadczeniem :-))

Marek N16-06-2002 04:32:47   [#247]

Przyjemne doświadczenie?

Chyba na zasadzie:

"Twój pech, moja przyjemność"
Marek Pleśniar16-06-2002 07:16:40   [#248]

spoko, jest tu racja

znajdę w tym korzyść, może znak losu. A i przyjemne doświadczenia sobie wplanuję:-)
zdzisław17-06-2002 10:05:43   [#249]

dlaczego UM zawłaszczył Twoją pracę?

Przecież twoja koncepcja to twoja praca. Powinna wrócić do Ciebie.
gordon17-06-2002 10:37:31   [#250]

święta racja

koncepcja jest dziełem autorskim i podlega prawnej ochronie.
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ][ 6 ]