Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Godziny pracy dyrektora/wicedyrektora, arkusz, a rzeczywistość
strony: [ 1 ]
Izab02-10-2025 09:59:19   [#01]

,,Siedzę i myślę..." (z piosenki Beaty Kozidrak ;-))

Arkusz to rzecz święta;-)

A jednak jak się on ma do rzeczywistości w temacie godzin pracy dyrektora/wicedyrektora???

W arkuszu mam zniżkę z tyt. pełnienia funkcji dyrektora, czyli mam 6 godzin dydaktycznych/wicek 10. Oczywiście moje pensum to 25/25, zatem pozostałe 19 godzin mam na pracę w biurze/ wicek 12 godzin w biurze z pensum 22/22.

Reasumując, skoro arkusz to rzecz święta, powinnam być dostępna w biurze (na terenie placówki) 19 godzin w tygodniu, a resztę być do dyspozycji prezydenta (szkolenia, uroczystości lokalne, narady, komisje etc.), a resztę spędzać w domu, ponieważ także przygotowuję się do zajęć, realizuję samodoskonalenie (studia podyplomowe), poszerzam wiedzę z zakresu prawa oświatowego.

Jednak usłyszałam niedawno, że dyrektorem się jest 24 godziny na dobę. Powinnam być w placówce przynajmniej do 15.00, oczywiście bez tak zwanej pracy na zakładkę z wickiem.

Więc gdzie w tym miejscu realia arkusza organizacyjnego, skoro pracuję fizycznie 8-9 godzin dziennie w placówce, a resztę w domu, bo ilość zadań, szczególnie we wrześniu jest niewspółmierna do ilości dwóch etatów dyrektora i wicka. Powinnam mieć do arkusza wpisane 8 godzin, 40 tygodniowo. Tylko wtedy proporcjonalność wynagrodzenia nauczycielskiego nie zgadzałaby się zupełnie :-)

Nie żebym narzekała, ale rozumiem, dlaczego brakuje chętnych kandydatów do konkursu na dyrka. 

Nauczyciel realizując 1,5 etatu, a najlepiej jeszcze te pół etatu w innej placówce, nie martwi się w dobie dzisiejszego braku specjalistów i wykwalifikowanej kadry o to kto będzie pracował z dziećmi - to sprawa dyrektora.

Ale pensje za w/w 1,5 etatu czyli średnio 7-8 godzin dziennie otrzymuje taką samą jak dyrektor. I idzie na urlop wypoczynkowy np. na miesiąc i odpoczywa. Za to ja dostałam informację, że kolejny urlop proszę zaplanować z pominięciem terminu 15 czerwca-20 lipiec, bo SIO, przygotowywanie rozliczeń, symulacji do planu. Ja jeszcze mam wicka, ale co mają powiedzieć dyrektorzy przedszkoli nie mający wicka? O tym nie mówi się głośno, jednak to nie jest ok.

Czy wy też macie podobne dylematy jak ja? Czy może jakieś antidotum na to, jaki mamy stan rzeczy w sprawach powyżej :-) Czy mogę wymagać od wicka, aby zamiast 12 godzin w biurze był w sumie 30 godzin w tygodniu w ramach dyspozycyjności na terenie placówki? Sądzę, że to chore, a w ramach zastępowalności, tak to wygląda. Co sądzicie o tych przekłamaniach w arkuszu organizacyjnym?

 

 

izael02-10-2025 10:24:11   [#02]

Izab, na pracę masz nie to, co wynika ze zniżki, tylko to, co brakuje do 40 godzin tygodniowo. Niestety. Może to być w szkole, może być w domu. I każdy z nas wie, jeśli choć chwilę był dyrektorem, że zadania dyrektora to najczęściej znacznie więcej niż to, co napisałam.

To samo odnosimy do wicedyrektora. Taka karma.

Wicedyrektor powinien być tyle w szkole, ile to wynika z wzajemnego ustalenia, czy z Twojej decyzji:) i to nie może przekroczyć 40 godzin tygodniowo.

AnJa03-10-2025 10:48:23   [#03]

Byłem dyrektorem w bardzo zamierzchłej przeszłości, więc nie powinienem się wypowiadać.

Więc tym chętniej to zrobię: owszem, pracowałem często w domu, w weekendy, w czasie wakacji (pamiętam mój pierwszy arkusz organizacyjny w nowej szkole, ok. 80 nauczycieli, na papierze robiony na tarasie w Kazimierzu:-).

Ale żebym się jakoś przepracowywał w czasie, gdy fizycznie byłem w szkole - to nie pamiętam

A nawet żebym aż tak często od 7 do 15 czy 8 do 16 w dniach poniedziałek-piątek (albo wtorek- sobota ze względu na zaocznych) był fizycznie w szkole- też nie pamiętam.

I nie pamiętam nie ze względu na to, ze w ogóle niewiele pamiętam z racji wieku- bo pamiętam, czego nie nogę pamiętać, gdyz tego nie było.

I bardzo dobrze- bo gdybym, zamiast dyrektorem, miał te 1,5 etatu - wiele by mnie ominęło.

Na ten przykład to forum.

A i na świeżonkę z piwem taki nauczyciel z 1,5 etatu przed 15 nie wyskoczy.

A pamiętam, że często wyskakiwałem.

Izab03-10-2025 10:52:43   [#04]

OK, ja rozumiem, nie unikam pracy, jednak uważam to za niesprawiedliwe co do arkusza, powinno być ujęte zatem 40 godzin, a nie 25. A propo ustaleń z wickiem - bardzo by się przydało, jednak ,,gmina" neguje tzn. pracę na zakładkę ;-)

rzewa03-10-2025 23:20:46   [#05]

a pp "gmina" podała?

;-)

Izab04-10-2025 19:37:50   [#06]

do AnJa - no właśnie. Bo kiedyś tego nie było, a teraz pozmieniało się na ,,lepsze". Masz rację, ja zaczynałam na wicku w 2001r., mój przełożony całkiem inaczej pracował, ja również. I wszystko było dopięte. Jednak z biegiem czasu, śmieję się że wraz z rozwojem technologii, praca dyrka wygląda inaczej.

Izab04-10-2025 19:53:07   [#07]

a propo - Rzewa - co oznacza ten skrót?

izael05-10-2025 10:11:51   [#08]

podstawa prawna

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]