Mam nietypową sytuację - nauczyciel pracował już trzy lata, umowa na czas nieokreślony w wymiarze 13/18. W lipcu zdał egzamin na mianowanie i z końcem sierpnia uzyskał akt mianowania. W maju był pytany czy zechce wziąć wmkolejnym roku cały etat i wyraził zgodę (ustnie, nie otrzymał porozumienia do podpisu) ale ostatecznie te godziny  zostały przyznane w arkuszu innym osobom jako nadgodziny ponad etat. Wymieniony nauczyciel znalazł natomiast dodatkowe godziny w innej szkole i tam podpisał umowę na 5/18 od 1 września. Czy teraz w naszej szkole mając 13 godzin powinien mieć przekształcenie umowy w mianowanie? Nie mogę się powołać na przesłankę, że nie istnieją warunki, by zaproponować pełny wymiar (bo te brakujące mu godziny są w szkole). Jednocześnie nie ma on pełnego wymiaru, bo do tej pory pracował na 13/18. Ma brakujące do etatu godziny w innej szkole, ale nie jest to dopełnienie. Dodatkowo nauczyciel ma kwalifikacje do nauczania dwóch przedmiotów i z tego drugiego przedmiotu też mamy nadgodziny u już zatrudnionych u nas nauczycieli. 

Jak z tego wybrnąć? Nauczyciel nie ma pretensji, ale chodzi o to, by zaproponować mu prawidłową umowę.

Związki zawodowe twierdzą, ze juz zatrudniony w niepełnym wymiarze nauczyciel po uzyskaniu mianowania powinien jednak mieć umowę przekształconą w mianowanie - ponieważ on nie podejmuje nowej pracy i nie prosił sam o zmniejszenie wymiaru. Ten nauczyciel jest członkiem związku zawodowego.

Czy ktoś może podpowiedzieć zgodne z prawem rozwiązanie?

dopisek: w międzyczasie padła propozycja, by wystąpić do organu prowadzącego o zgodę na to, by w szkole macierzystej przekształcić umowę na mianowanie z obowiązkiem dopełnienia etatu w sąsiedniej szkole -ale co wówczas z podpisaną juz umową na 5/18 przez tego nauczyciela w tej drugiej szkole? Czy można ją zamienić na dopełnienie etatu u nas? Wszystkie strony -to znaczy nasza szkoła (gdzie nauczyciel ma 13/18), sam nauczyciel i druga szkoła zgodnie chcą takiej wersji.

Witam !

Przypadek uzupełniania w innej szkole tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć nauczyciela (zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela nie daje możliwości przekształcenia stosunku pracy z umowy na czas nieokreślony na zatrudnienie na podstawie mianowania. Zgodnie z art. 10 ust. 5 pkt 6 ustawy KN wymóg zatrudnienia na czas nieokreślony w pełnym wymiarze musi być spełniony w jednej szkole.

W opisanym przypadku ten warunek nie został spełniony.

Dziękuję, jak sobie poradzić z faktem, że szkoła dysponowała możliwością zatrudnienia w pełnym wymiarze i tego nie dopełniła mimo zgody nauczyciela?

O przydziale godzin decyduje dyrektor. Jesli była umowa o pracę na 13/18, to nauczyciel nie może mieć pretensji, że nie ma pełnego etatu, nawet jeśli ktoś inny dostaje godziny ponadwymiarowe.

No bez przesady... czy się mylę? Ale nie znalazłem i nie znam przepisu, który mówi, że trzeba nauczycielowi dać pełny etat, jeśli na umowie są inne zapisy. ;-)

Przy takim podejsciu warunek zatrudnienia przez mianowanie, ze „istnieje mozliwosc zatrudnienia w pelnym wymiarze„ nie mialby sensu, bo oznaczalby w zasadzie - ze to wylacznie wola dyrektora. I jakie sa racje za przydzieleniem nadgodzin zamiast dolozenia brakujacych godzin nauczycielowi ktoremu tych godzin brak do etatu? 

Może jakość pracy?

dopisek że „istnieje możliwość zatrudnienia w pełnym wymiarze„ dotyczy sytuacji, kiedy n-l zostaje zatrudniony w pełnym wymiarze -> jeśli jest zatrudniony w niepełnym wymiarze, to żaden zapis KN nie zmusza dyrektora do zatrudnienia n-la w pełnym wymiarze

Baa, jeśli mam na wakacie np. 20 godzin przedmiotu, to mogę zatrudnić 1 n-la w pełnym wymiarze albo 2 każdego w niepełnym wymiarze np. 10 godzin i to niezależnie od tego jaki mają oni stopień awansu

KN mówi jedynie, że jeżeli zatrudniam zgodnie z kwalifikacjami n-la mającego stopień mianowanego i daję mu pełny wymiar na czas nieokreślony to muszę zatrudnić go przez mianowanie -> nie wolno wówczas podpisać z takim n-lem umowy o pracę

tyle

Całe życie interpretowałam inaczej. Myślałam, że jeśli mam godziny dla tego mianowanego przedmiotowca to muszę/a nie mogę/ mu je dać i tym samym zatrudnić go przez mianowanie, bo spełnia już wszystkie warunki. Dobrze wiedzieć.

Moim zdaniem przekształcenie jeśli ma pełny etat i uzyska stopień mianowanego, a pózniej już godziny do etatu, a nie innemu ponadwymiarowe. Ale jeśli jest mianowanym i nie ma pełnego etatu, to umowa na czas nieokreślony. W momencie przydzielenia temu nauczycielowi godzin i danie pelnego etatu - przekształcenie umowy na czas nieokreślony w tzw. mianowanie.

Nauczyciel od kilku już lat nie ma pełnego etatu w szkole A. To nauczyciel zatrudniony na czas nieokreslony w niepełnym wymiarze godzin.  Co rok, w szkole macierzystej  "uzbiera" tych godzin 9. Pracuje oczywiście w kilku innych szkołach bo uczy przedmiotu, którego jest mało godzin.  Rozumiem, że co roku muszę wręczać Mu propozycję ograniczania godzin ?

Czy jeśli obecnie w szkole B ( ten sam OP)  są dla tego nauczyciela godziny, to można mu  stworzyć  etat łączony ? 

czy to był/jest nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania?

tak....

dziękuję :) 

Rozumiem, że obecny termin ( wrzesień, np. 20 - nie będzie tu przeszkodą) i po rozmowie i zgodzie nauczyciela ruch stoi po stronie OP  ?

tak