Dzień dobry,

Mam nauczycielkę na ciążowym zwolnieniu lekarskim od grudnia. Ostatnie zwolnienie miała do dziś, 4.03.2025r. Nie wypłaciłam jej poborów, ponieważ czekałam aż wpłynie następne. No i też dzisiaj wpłynęło kolejne zwolnienie od 5.03. do 28.03. (jak tłumaczyła nauczycielka, do terminu porodu). Jak teraz rozliczyć jej te pozostałe 3 dni marca (29,30 i 31.03.)? Normalnie jakby była obecna, a później korygować jeśli urodzi?

Z góry dziękuje za pomoc.

Zawsze rozliczam to co wiem, a potem robię korektę - zwłaszcza w przypadku końca ciążowego L4 tego nie unikniesz, bo przecież może urodzić np. 20.03.
W tym przypadku zapłaciłbym zwykłe pobory, a potem zrobił korektę marca, gdy będzie wiadomo kiedy urodziła.

ale 1.03 powinna otrzymać normalne pobory z korektą za luty

a ponieważ wpłynęło zwolnienie, to 1.04 znowu będzie korekta za marzec itd

i będzie już wtedy wiadomo kiedy urodziła :-)

Chyba, że to ciąża bliźniacza, to będzie trwała 18 miesięcy...:-P

Taka anegdota o blondynkach mi się przypomniała...;-)