Nie oceniam tego pomysłu dobrze. Jeśli już koniecznie, to przyroda w klasach 4-6. W klasach 7- 8 chemia, fizyka, biologia, geografia.
W gimnazjum okazywało się, że jak przyrody w SP sześcioletniej uczył geograf, to słabo realizował treści związane z fizyką i chemią. Jak chemik, to np. geografia i fizyka mu nie leżała. |