Forum OSKKO - wątek
Jagaz | 21-05-2024 19:34:07 [#01] |
---|
Nauczyciel zwrócił się z prośbą o weryfikację potrąceń za godziny usprawiedliwionej nieobecności od 2018 roku w związku z pełnieniem funkcji radnego.
Co mówi prawo wiem (chyba), natomiast problem jest z tym, że nauczyciel przez kilka miesięcy nie dostarczał na bieżąco informacji o udziale w sesjach. Przyniósł jedno zaświadczenie za okres 9. miesięcy, a po potrąceniu za te nieobecności twierdzi, że za dużo zostało odjęte. Zrodziły mu się też wątpliwości co do potrąceń z lat ubiegłych (od 2018 r).
Stąd moje pytanie. Jak się zabrać do tej weryfikacji?
Z pewnością w tym gronie są osoby, które mają radnych w swoich RP. Jakie powinny się znaleźć w szkole dokumenty potwierdzające usprawiedliwione nieobecności nauczyciela radnego? Co może lub powinno być podstawą tej weryfikacji? Jakie są dobre praktyki (może procedury, zapisy w regulaminie pracy,...)?
Pomocy post został zmieniony: 21-05-2024 19:38:23 |
Jacek | 21-05-2024 22:17:41 [#02] |
---|
Art. 291. KP
§ 1. Roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.
|
Jagaz | 22-05-2024 06:53:46 [#03] |
---|
Bardzo dziękuję Jacku za pp, bo gdzieś miałam to w głowie.
Jednak moje pytanie pozostaje. Potrącenia z ostatnich trzech lat muszę zweryfikować. |
AnJa | 22-05-2024 07:38:17 [#04] |
---|
Troszkę do czynienie z radnymi onegdaj miałem, co do zasady nie potracalem.
Ale nic nie rozumiem...
Na jakiej podstawie on nie realizował lekcji bez dostarczania zaproszenia na sesję, komisję czy cokolwiek?
Potracen dokonywano nie za faktyczny czas nieobecności z tego powodu?
Z jakim on właściwie roszczeniem wystąpił? Bo roszczenie winni być kwotowe - i to on powinien dokonać ewentualnej weryfikacji wykazując, że potrącono mu za dużo? Jakim zresztą cudem? |
dariuszn7 | 22-05-2024 09:35:46 [#05] |
---|
U mnie nauczyciel ma potrącone za wszystkie niezrealizowane godziny. Mam to wypracowane w ten sposób, że przed nieobecnością pisze krótkie podanie z prośbą o zwolnienie. Sytuacja zazwyczaj występuje rzadko, (teraz po wyborach do czerwca to częściej). Natomiast od nowego roku szkolnego układam plan tak by nie kolidowało z pracą radnego, czasami wyskakują jakieś pojedyncze sytuacje, ale to rozwiązuję jak wyżej.
AnJa u nas kiedyś też nie było potrącane, (dość dawno) po kontrolach RIO o pobieraniu podwójnego wynagrodzenia szybko zostało to ukrócone. |
AnJa | 22-05-2024 11:57:32 [#06] |
---|
U mego obecnego pracodawcy radny dostaje z biura rady zaproszenie- i je przedłada u pracodawcy.
Dieta to nie wynagrodzenie, zwłaszcza odkąd w praktyce to ryczałt (jeszcze 20 lat temu zdarzało się wcale czesto, ze była to kwota za udział w posiedzeniu, dzisiaj to niemal zawsze kasa należna za bycie, z ewentualnym symbolicznym potraceniem za nieobecność)).
Ale nawet mimo tego: jesli posiedzenie zazębiało się z planem lekcji zmienialiśmy plan. Rzadkie to były przypadki - bo sesje i komisje były zazwyczaj popołudniami.
Weselej (przy takiej interpretacji RIO) byłoby z radnym-dyrektorem (czy wice) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|