Nawet nie umiem się zapytać, ponieważ sytuacja jest kuriozalna. Nauczycielka po otrzymaniu umowy na stałe radykalnie zmieniła swój stosunek do pracy i przełożonych. Po zwróceniu uwagi we wrześniu na nieprawidłowości przy organizacji wycieczki złożyła wniosek o obniżenie pensum do 1,25, co zrobiłam, groziła złożeniem wypowiedzenia, czego do dzisiaj nie zrobiła, żądała ksero karty dodatku motywacyjnego, notatki służbowej itp, czego ode mnie nie dostała. Podjęła prace w innej szkole, z tego powodu nie uczestniczy często w posiedzeniach RP, zwalniałam ją, ale ostatnio napisała do mnie wiadomość przez dziennik,że z powodu pilnej wizyty lekarskiej nie będzie obecna, a z planu godzin drugiej szkoły wynika jasno,ze ma tam lekcje. Zawsze przyjmuję usprawiedliwienia nauczycieli, ale nie toleruję kłamstwa i braku kultury.Czy mam jakieś możliwości zdyscyplinowania nauczycielki?

obecność na radzie to obowiązek wynikający z pracy - może kogoś nie być jak jest na zwolnieniu lekarskim, urlopie, opiece

pozostałe nieobecności to nieobecności nieusprawiedliwione - za to są konsekwencje, łącznie ze zgłoszeniem do rzecznika

moja opcja antyzwariowaniowa:-)

w sprawie chyba nieuzasadnionej nieob. - spytać zwyczajnie, przyjąć wyjaśnienia, upomnieć jeśli są powody, obiecać wzmożoną uwagę, zrobić notatkę, trzymać ją jako początek obiecującej kolekcji;
mistrzowie w dodatku jeszcze wyrażają zmartwienie (fałszywe lub nie) czy "osoba nauczycielska" ma jakieś problemy i może potrzebna pomoc

w pozostałych sprawach - nie łączyć ich wszystkich do kupy bo to się wtedy robi paranoicznie nieznośne dla obu stron

- jak komandos na wojnie - jedna rzecz za jednym razem i tak po kolei

(z tą "osobą" to moje ostatnie doświadczenie - spotkałem się z wykładem "skierowanym do osób dyrektorskich" :-)

Przyzwyczaj się - i zacznij sam używać.

a muszę?

nie mam nic przeciwko temu, że ktoś tak zmienia swój język

czy ja muszę?

z akcentem na muszę

na szczęście mam bliżej niż dalej - takich nie reedukują może

Jeszcze nikt nie musi.

Ale czy nie jest tak, ze tego się oczekuje - nie wiem.