Jak sprawnie pozbyć się ze szkoły starych lodówek, wyposażenia kuchni - ogólnie AGD i część elektroniki. Czy musi to odbierać wyspecjalizowana firma? czyli jaka? Jeśli ktoś to przerabiał to proszę o wskazówki.

Są różne programy dla szkół związane ze zbiórką elektrośmieci - trzeba poszukać - przyjeżdżają, odbierają, ilość oddanego sprzętu wymienia się na pomoce dydaktyczne dla szkoły

czy wypełniamy jakieś protokoły przekazania? Chcę uniknąć  zarzutu, ze oddałem wartościowy sprzęt. 

tak, zostawiają protokoły odbioru

Do 3#

u nas w księgowości dodatkowo musimy mieć ekspertyzę ( dokument ), że sprzęt nie nadaje się do naprawy lub naprawa przekracza szacunkową wartość sprzętu.

Miałem kiedyś taką komisję brakującą - i ona podpisywała protokół zużycia sprzętu.

BDO chyba tak się to nazywa, tam się trzeba zarejestrować; wypełnić kartę przekazania odpadu - to trudne, ale infolinia pomaga i działa; znalazłam firmę, która przyjechała i odebrała za darmo ; potem tylko korekta karty bo były różnice w wadze.

 Jeżeli lodówka stara z freonem to odpad niebeezpieczny

A jak freon się ulotnił bo się dziurka w układzie zrobiła to lodówka stała się odpadem bezpiecznym? :-)

Z tą całą utylizacją zrobił się niezły bałagan: komisje, ekspertyzy, protokoły… nie lepiej by ustalić przeciętną żywotność sprzętu i po tym czasie utylizować? Niektóre sprzęty pracują latami, inne psują się po gwarancji a jeszcze inne teoretycznie sprawne i nie tak bardzo latami stare ale technologicznie przestarzałe.

Z BDO też zamieszanie - jak się poczyta przepisy to w sumie szkoła nie musi mieć rejestracji bo przeciętnie nie produkuje określonych odpadów powyżej ustalonych norm. Jednak okresowo już produkuje bo nikt w szkole sprzętu nie utylizuje systematycznie tylko nagle się szuka firmy, która weźmie złom... no i niektóre firmy chcą numeru BDO ale są też takie, które nie chcą…